cały ten offtop zaczął się od szafowania nieistniejącą przeszłością więzienną Kaczyńskiego.Tullaris pisze:Więc nie ma co szafować więzienną przeszłością Michnika i Kuronia.
Polska Racja Stanu
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Polska Racja Stanu
Nie, ale jest twardzy, bardziej zdeterminowany, poprostu ma jaja.Bania pisze:Prezydent Gruzji ma wieksze mozliwosci niz szef NATO?
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Tak całkiem demokratycznie to Hitler do władzy nie doszedł(bojówki SA)
Zgodzę się ze Szramą w sprawie Ukraińców – przez wieki Polacy traktowali Ruś jako obszar do kolonizacji i nawracania, Ukraińców i Prawosławnych traktowało się gorzej.
Zresztą, uogólniając mam wrażenie że Polacy uważają się za lepszych od tych ze Wschodu i mają kompleksy przed tymi z Zachodu.
Zgodzę się ze Szramą w sprawie Ukraińców – przez wieki Polacy traktowali Ruś jako obszar do kolonizacji i nawracania, Ukraińców i Prawosławnych traktowało się gorzej.
Zresztą, uogólniając mam wrażenie że Polacy uważają się za lepszych od tych ze Wschodu i mają kompleksy przed tymi z Zachodu.
Tullaris,
gazu łupkowego w Polsce, tak jak innych bogactw naturalnych, szuka się na podstawie koncesji. DO tej pory o koncesję na poszukiwanie "gazu niekonwencjonalnego" wystąpiło conajmniej kilkanaście firm. Pech chciał, że nie było pośród nich Gazpromu- który to, z podawanych informacji, nie posiada stosownej technologii do poszukiwania/eksploatacji owego gazu.
Koncesja ma to do siebie, że jeśli o nią wystąpisz ( i spełniasz okreslone warunki) to ją dostaniesz- bez względu na to, czy jesteś z Rosji czy z Marsa. Widac Rosjanie o nią nie wystąpili.
Na pogrzebie był ten kto miał być- Amerykanie nie pierwszy raz pokazali nam, gdzie nasze miejsce. I dobrze. Może wreszcie nasze społeczeństwo ( i politycy) przejrzą na oczy i zaczną traktować USA tak jak on traktują nas.
Po plecach nas poklepią i nic poza tym.
gazu łupkowego w Polsce, tak jak innych bogactw naturalnych, szuka się na podstawie koncesji. DO tej pory o koncesję na poszukiwanie "gazu niekonwencjonalnego" wystąpiło conajmniej kilkanaście firm. Pech chciał, że nie było pośród nich Gazpromu- który to, z podawanych informacji, nie posiada stosownej technologii do poszukiwania/eksploatacji owego gazu.
Koncesja ma to do siebie, że jeśli o nią wystąpisz ( i spełniasz okreslone warunki) to ją dostaniesz- bez względu na to, czy jesteś z Rosji czy z Marsa. Widac Rosjanie o nią nie wystąpili.
Na pogrzebie był ten kto miał być- Amerykanie nie pierwszy raz pokazali nam, gdzie nasze miejsce. I dobrze. Może wreszcie nasze społeczeństwo ( i politycy) przejrzą na oczy i zaczną traktować USA tak jak on traktują nas.
Po plecach nas poklepią i nic poza tym.
Gruzini tacy są generalnie.Tullaris pisze:Nie, ale jest twardzy, bardziej zdeterminowany, poprostu ma jaja.Bania pisze:Prezydent Gruzji ma wieksze mozliwosci niz szef NATO?
Chmura problemem nie była, Prezydent Niemiec dotarł, Kanclerz już nie mogła… Miedwiediew dotarł, Obama już nie bardzo. Saakaszwili dotarł – bo chciał.
Chmura była na wysokości powyżej 6km, samoloty z głowami państw mają prawo latać niżej. Helikoptery latają niżej. Jakby się chciało to by się dało…
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Laik pisze: Jakby się chciało to by się dało…
Jasne, jak się dosyć chce, to i we mgle się daje.
Czasem daje, a czasem nie.
Aż siebie samego z 10 kwietnia zacytuję, bo widać się sprawdza.
Polska wyczerpała limit szczęścia i cudów.
Oszczędzanie na flocie rządowej, podejmowanie decyzji o lądowaniu w oparciu o chciejstwo a nie o to jaka jest rzeczywistość – musiało przynieść taki skutek prędzej czy później.
Co do chmury - część zaryzykowała, a część nie. Na szczęście nie dowiemy się, jak duże było niebezpieczeństwo. Na pewno nie było gwarancji katastrofy.
Proponuję więc obrazić się na tych co nie zaryzykowali.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
Rozumiem, ze obecnie jedynym środkiem lokomocji jest samolot szczególnie w przypadku tak odległych krajów jak Niemcy, Francja czy Włochy Także parafrazując jakby się chciało, a samolotem lecieć się bało, to też by się dało. Tym bardziej, że wulkan nie wybuchł 5 godzin przed uroczystością, która i tak została jeszcze później przesunięta, tylko trochę wcześniej...
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2010, o 15:19 przez Bestialski_Brokuł, łącznie zmieniany 1 raz.
Zacytowałeś podsumowanie tylko.
Według Ciebie wszyscy którzy dotarli na pogrzeb drogą lotniczą ryzykowali?
Czytałem wypowiedzi ekspertów lotniczych, meteorologów, ekspertów od skał którzy twierdzili że chmura utrzymuje się na wysokości 6 do 10 km – nawet dużymi samolotami można latać na niższym pułapie, śmigłowce latają znacznie niżej…
Nie chodzi o obrażanie. Swoim pojawieniem się bądź nie przywódcy pokazali dla kogo kondolencje były szczere a dla kogo standardem tylko.
Według Ciebie wszyscy którzy dotarli na pogrzeb drogą lotniczą ryzykowali?
Czytałem wypowiedzi ekspertów lotniczych, meteorologów, ekspertów od skał którzy twierdzili że chmura utrzymuje się na wysokości 6 do 10 km – nawet dużymi samolotami można latać na niższym pułapie, śmigłowce latają znacznie niżej…
Nie chodzi o obrażanie. Swoim pojawieniem się bądź nie przywódcy pokazali dla kogo kondolencje były szczere a dla kogo standardem tylko.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Tak.Laik pisze:Zacytowałeś podsumowanie tylko.
Według Ciebie wszyscy którzy dotarli na pogrzeb drogą lotniczą ryzykowali?
W różnym stopniu, w zależności od warunków geograficznych.
Czytałem o uszkodzeniach silników niżej latających samolotów wojskowych.Laik pisze: Czytałem wypowiedzi ekspertów lotniczych, meteorologów, ekspertów od skał którzy twierdzili że chmura utrzymuje się na wysokości 6 do 10 km – nawet dużymi samolotami można latać na niższym pułapie, śmigłowce latają znacznie niżej…
Przypominam – wojskowym i rządowym samolotom wolno więcej niż cywilnym. Również we mgle, co nie znaczy, że należy z tego korzystać.
Bardzo szanuję tych którzy przylecieli lub przyjechali. Widocznie ocenili ryzyko właściwie.Laik pisze: Nie chodzi o obrażanie. Swoim pojawieniem się bądź nie przywódcy pokazali dla kogo kondolencje były szczere a dla kogo standardem tylko.
Wyciąganie wniosków o braku szczerej chęci przybycia, jeśli ktoś nie decyduje się na tak karkołomną podróż jak Prezydent Gruzji, czy chamskie komentarze Klausa – podsumuję tak;
Czy inaczej niż idiotą określilibyście polityka, którego samolot rozbiłby się przy zakazie lotów dla lotnictwa cywilnego, przy próbie dolecenia na pogrzeb ofiar lądowania we mgle?
Je nie użyłbym innego słowa.
Bo to, że Obama mógł przylecieć helikopterem a Książe Karol samochodem, to już naprawdę…
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... uropa.html
Z Moskwy się dało - po prostu się chciało. Wcale prościej nie było.
Zresztą cała Zachodnia Europa dała ciała - mieli gorzej? To nie przypadek,po prostu mieli to gdzieś... daleko na liście priorytetów
Bynajmniej nie jestem rusofilem
Z Moskwy się dało - po prostu się chciało. Wcale prościej nie było.
Zresztą cała Zachodnia Europa dała ciała - mieli gorzej? To nie przypadek,po prostu mieli to gdzieś... daleko na liście priorytetów
Bynajmniej nie jestem rusofilem
Chyba na szczęście.Grazbird pisze:Tullaris,
wystąpiło co najmniej kilkanaście firm. Pech chciał, że nie było pośród nich Gazpromu- który to, z podawanych informacji, nie posiada stosownej technologii do poszukiwania/eksploatacji owego gazu.
Nie bo po co im zależało by bardziej na przejęciu tych złuż i zablokowaniu eksploatacji, mają swój gaz który chca sprzedawać nasz jest im nie potrzebny. Według mnie, działania Gazpromu i Rosji będą nakierowane na to, aby nie dopuścić lub spowolnić rozpoczęcie wydobywania tego gazu. Jednak ja nie doszukiwał bym się w tym jakiegoś specjalnego nie lubienia Polski. Po prostu, to zwykły interes, bo nasz gaz to konkurencja dla ich gazu. A co do dostawani tej koncesji to jest tak, ale tylko na papierze, jak władza chce coś zablokować i nie dać to znajdzie ku temu powód.Grazbird pisze:Koncesja ma to do siebie, że jeśli o nią wystąpisz ( i spełniasz okreslone warunki) to ją dostaniesz- bez względu na to, czy jesteś z Rosji czy z Marsa. Widac Rosjanie o nią nie wystąpili.
Grazbird pisze:Na pogrzebie był ten kto miał być- Amerykanie nie pierwszy raz pokazali nam, gdzie nasze miejsce. /quote]Rosjanie też, pamiętacie 5 lat temu Kwaśnieskiwgo stojącego w drugim rzędzie 9 maja, właśnie tam umieścił go Putin. I nie wspomniano ani słowem o czwartej sile wojskowej po stronie koalicji antyhitlerowskiej. Zobaczymy gdzie w tym roku posadzą Komorowskiego.
Jedy Knight pisze:Jasne, jak się dosyć chce, to i we mgle się daje.Laik pisze:Jakby się chciało to by się dało…
Czasem daje, a czasem nie.
Zgadzam się, choć potwierdzonym już jest, że za katastrofę nie odpowiada chciejstwo naszego Prezydenta. Co do Obamy to należy zwrócić uwagę, że w USA prezydenta obowiązują określone procedury bezpieczeństwa , nie jest on jakimś tam absolutnym władcą i musi przestrzegać przepisów, dotyczących bezpieczeństwa jego osoby. Sądzę więc, że nawet gdyby chciał to by go nie puszczono, choć fakt, że z tym graniem w golfa to przegiął.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
A przecież Obama to polak prawie, bo jego dziadek zjadł polskiego misjonarza
Też jestem zdania, że Ci, którzy się zapowiedzieli i nie pokazali - udowodnili szczerość swoich kondolencji. Obama mógł lecieć przez Azory Gibraltar Neapol Budapeszt do Warszawy. Japończycy, Chińczycy, Hindusi - im co przeszkadzała chmura niby?
Choć swoją drogą raczej nie wiem co oni u nas chcieli
Gruzini naprawdę przebili samych siebie - bardzo byłem zaskoczony. Myślałem, że tylko taka gadka pod publiczkę, że niby tak lubił Kaczyńskiego, a tu proszę, faktycznie przykładnie poświęcili oboje z żoną sporo czasu. I zaraz powinniśmy to wykorzystać dla nas i zawiązać strategiczną współpracę.
Z Amerykanami możemy się układać na zasadzie - dacie nam coś, dostaniecie nasze poparcie, a nie jak dotychczas "my was poprzemy i umówmy się że nam coś dacie ok?" bo po fakcie nikt nas nie traktuje po fakcie. Taką odważną tezę postawię, że gdyby nie Polska, to może w Iraku babraliby się sami z Brytyjczykami i nikt by tam naszych nie słał. Po cholerę nam doświadczenie w walce pustynnej, jak my piachu troche to mamy na Helu tylko? Prędzej w górzystym Afganistanie rozumiem, bo to od biedy idzie przyrównać do nas.
A propos Rosjan - może błędem jest dyskusja wg modelu "prosimy o coś za coś". Może winniśmy zagrozić kontaktami z Gruzją choćby?
Też jestem zdania, że Ci, którzy się zapowiedzieli i nie pokazali - udowodnili szczerość swoich kondolencji. Obama mógł lecieć przez Azory Gibraltar Neapol Budapeszt do Warszawy. Japończycy, Chińczycy, Hindusi - im co przeszkadzała chmura niby?
Choć swoją drogą raczej nie wiem co oni u nas chcieli
Gruzini naprawdę przebili samych siebie - bardzo byłem zaskoczony. Myślałem, że tylko taka gadka pod publiczkę, że niby tak lubił Kaczyńskiego, a tu proszę, faktycznie przykładnie poświęcili oboje z żoną sporo czasu. I zaraz powinniśmy to wykorzystać dla nas i zawiązać strategiczną współpracę.
Z Amerykanami możemy się układać na zasadzie - dacie nam coś, dostaniecie nasze poparcie, a nie jak dotychczas "my was poprzemy i umówmy się że nam coś dacie ok?" bo po fakcie nikt nas nie traktuje po fakcie. Taką odważną tezę postawię, że gdyby nie Polska, to może w Iraku babraliby się sami z Brytyjczykami i nikt by tam naszych nie słał. Po cholerę nam doświadczenie w walce pustynnej, jak my piachu troche to mamy na Helu tylko? Prędzej w górzystym Afganistanie rozumiem, bo to od biedy idzie przyrównać do nas.
A propos Rosjan - może błędem jest dyskusja wg modelu "prosimy o coś za coś". Może winniśmy zagrozić kontaktami z Gruzją choćby?
Nie chodzi o doswiadczenie w walce pustynnej ale o ogólne doswiadczenie polowe ktore znacznie rozni sie od tego podczas cwiczen na poligonach. Zbieramy je w planowaniu, transporcie, obsludze broni, nasi zolnierze maja stycznosc z prawdziwym przeciwnikiem, widza tragedie i dramat wojny. To hartuje zolnierzy i szkoli nasza przyszla kadre dowodzenia. Co to za generał który walczyl tylko z manekinami a celem jego atakow byl zdezelowany t34 i fiat126p.szrama pisze:Po cholerę nam doświadczenie w walce pustynnej, jak my piachu troche to mamy na Helu tylko? Prędzej w górzystym Afganistanie rozumiem, bo to od biedy idzie przyrównać do nas.
I zostać uziemionym na którymś z tych lotnisk? Przypominam, że Gruziński prezydent złamał zakaz startu w Rzymie.szrama pisze: Też jestem zdania, że Ci, którzy się zapowiedzieli i nie pokazali - udowodnili szczerość swoich kondolencji. Obama mógł lecieć przez Azory Gibraltar Neapol Budapeszt do Warszawy.
szrama pisze:I zaraz powinniśmy to wykorzystać dla nas i zawiązać strategiczną współpracę.
Ta współpraca już istnieje, tyle, że na papierze, bo jest cały czas torpedowana przez Rosje.
Porównaj sobie nasze wojsko z 2003 z tym 2010, co prawda do ideału nam jeszcze daleko, ale sporo się zmieniło i to właśnie dzięki misją w Iraku i Afganistanie, zmieniły się przyzwyczajenia żołnierzy i oficerów, zniesiono szereg absurdów, poprawiło się wyszkolenie i metody współpracy z naszymi sojusznikami. Wzrosła ocena możliwości naszego wojska w oczach sojuszników. Wyrazem tego jest udział amerykańskich żołnierzy w pogrzebie prezydenta i zapowiedź uczestnictwa w pogrzebie Gen. Gągora. A co do kwestii zysków z misji to już o tym pisałem i nie chce mi się powtarzać, w skórcie: Sami jesteśmy sobie winni.szrama pisze:Z Amerykanami możemy się układać na zasadzie - dacie nam coś, dostaniecie nasze poparcie, a nie jak dotychczas "my was poprzemy i umówmy się że nam coś dacie ok?" bo po fakcie nikt nas nie traktuje po fakcie. Taką odważną tezę postawię, że gdyby nie Polska, to może w Iraku babraliby się sami z Brytyjczykami i nikt by tam naszych nie słał. Po cholerę nam doświadczenie w walce pustynnej, jak my piachu troche to mamy na Helu tylko? Prędzej w górzystym Afganistanie rozumiem, bo to od biedy idzie przyrównać do nas.
Po tym jak rosjanie dwa lata temu rozwalili gruzińskie ropociągi to możemy o kontraktach rozmawiać. Ale to amerykanie muszą wyłożyć kasę na ich odbudowę i pociągnięcie ich przez Ukrainę do Polski. I tu jest kolejny powód do tego aby się amerykanów nie mieć w "głębokim poważaniu".szrama pisze:A propos Rosjan - może błędem jest dyskusja wg modelu "prosimy o coś za coś". Może winniśmy zagrozić kontaktami z Gruzją choćby?
A wracając jeszcze do Obamy to zanosi się na to, że jego pierwsza kadencja będzie ostatnią (i dobrze bo nie lubię tego krypotkomunisty). A skoro prezydentem był już czarnoskóry to teraz czas na kobietę .
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Swoją drogą prawda jest taka, że najlepiej żyje sięw Skandynawii a nie w USA. I to ich strata że poszli w liberalizm zamiast w socjaldemokrację
Jak ma się 9 mln obywateli i olbrzymie zasoby rudy żelaza którą można sprzedawać to się można bawić w socjal demokeacje, jak by USA poszło tą drogą to po 10 latach poszło by z torbami. Poza tym ja nie chciał bym żyć w kraju gdzie państwo wpiernicza mi się w życie mojej rodziny. A zresztą Szwecji niedługo już nie będzie, zamiast niej będzie Islam Republic of Swede he he.szrama pisze:Swoją drogą prawda jest taka, że najlepiej żyje sięw Skandynawii a nie w USA. I to ich strata że poszli w liberalizm zamiast w socjaldemokrację
Może my jeszcze mamy pójść w Socjal - demokracje??? i do reszt pogrążyć ten kraj???, ja mówię kapitalizm i liberalizm 4ever.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
taaa, a potem to już koniec świata chyba tylko ?Tullaris pisze:
A wracając jeszcze do Obamy to zanosi się na to, że jego pierwsza kadencja będzie ostatnią (i dobrze bo nie lubię tego krypotkomunisty). A skoro prezydentem był już czarnoskóry to teraz czas na kobietę .
do 2012 sie wyrobia.Manfred pisze:taaa, a potem to już koniec świata chyba tylko ?Tullaris pisze:
A wracając jeszcze do Obamy to zanosi się na to, że jego pierwsza kadencja będzie ostatnią (i dobrze bo nie lubię tego krypotkomunisty). A skoro prezydentem był już czarnoskóry to teraz czas na kobietę .