8 Edycja Warhammera I
Re: 8 Edycja Warhammera
a zapomniałem powiedzieć o dredku rzeczywiscie kumpel mi ostatnio wspominał o tym wygięciu... najlepsze jest to ze teraz bedzie mógł assultować w I turze... gdize tu klimat w 40k? Jeśli ktoś nie wie o co chodzi to niech sobie wyobrazi blodka połączonego z GUO wpadającego w I turze w twój oddział anichilując go, a potem szarżuje dalej anichilując wszystko na swej drodze. oczywiscie nie można go wczesniej zabic bo dopiero przylatuje droppodem.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Ma +1 atak za każdego zabitego. Bolsene, ale do bloodthirsera się nie umywa .drednot z bloodclawami mogący mieć w praktyce nieograniczoną ilość ataków...
Nie, aż tak dobrze to nie ma . Z wystawianiem na 12 calu, k6 ruchu z szału, 6 normalnego, k6 biegu i 6 szarży - czyli 26-36 cali od krawędzi w sumie. A przeciwnik jest ponad 24" od własnej strefy rozstawiania, nadal brakuje ułamka cala, więc szarża bedzie dopiero w 2 turze. Pancerz dziada nie jest duży, więc można go jeszcze ustrzelić ( he he, wobec melt wszystko równe ).najlepsze jest to ze teraz bedzie mógł assultować w I turze...
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Wiecie. WFB i 40k to co innego.
W 40k możesz strzelić a potem piznąć z miecza, a u nas to albo to...
Poza tym w 40k na lorda to chyba średnio maksymalnie ok. 250 punktów się wydaje .
U nas to wiecie... 900 jak nic....Poza tym mam wrażenie że pojazdy w 40k to mamy dwa rodzaje - wsparcia i te w wersji hardcore. Pierwsze są tanie i w miarę potrzebne drugie to mussss i rozpierdol na polu bitwy.
W 40k możesz strzelić a potem piznąć z miecza, a u nas to albo to...
Poza tym w 40k na lorda to chyba średnio maksymalnie ok. 250 punktów się wydaje .
U nas to wiecie... 900 jak nic....Poza tym mam wrażenie że pojazdy w 40k to mamy dwa rodzaje - wsparcia i te w wersji hardcore. Pierwsze są tanie i w miarę potrzebne drugie to mussss i rozpierdol na polu bitwy.
Przedziały procentowe mi się podobają i to bardzo
Choć opcje z 50% core to przegięcie.
max 25% w bohach to jest to. na 3k i u DE smok wejdzie, ale raczej już nic poza tym. W sumie ok, nie mam nic przeciwko, jeśli będzie jeden save. Smoki staną się lepsze, gdyż przeważnie mają po jednym savie, no i będzie ciekawie.
Choć jeden boh na 3k to jednak trochę mało.
To ograniczeń procentowych dać jeszcze sloty i jest ok. Wiadomo, z modyfikatorami dla niektórych armii, np zieloni mogę mieć więcej gobosków czy coś
Choć opcje z 50% core to przegięcie.
max 25% w bohach to jest to. na 3k i u DE smok wejdzie, ale raczej już nic poza tym. W sumie ok, nie mam nic przeciwko, jeśli będzie jeden save. Smoki staną się lepsze, gdyż przeważnie mają po jednym savie, no i będzie ciekawie.
Choć jeden boh na 3k to jednak trochę mało.
To ograniczeń procentowych dać jeszcze sloty i jest ok. Wiadomo, z modyfikatorami dla niektórych armii, np zieloni mogę mieć więcej gobosków czy coś
Postanowiłem się włączyć do dyskusji jako ponieważ widzę, że wiedza battlowców o wh40k jest porównywalna do wiedzy czterdziestkowców o wh40k (według "nas" save 1+ to taki który automatycznie się zdaje ).
Akurat BA są po prostu lepszymi SMami, nie są jakoś wygięci pomimo nieograniczonej ilości ataków z drednota (ostatnimi czasy chyba tylko orki i gwardia wystawiają oddziały które mają 10+ modeli). Nadal na turniejach rządzi gwardia z niewiarygodnie dużą ilością pestek oraz chaos z lashami (moc pozwalająca poruszyć o 2d6 cali wrogie jednostki...). Nie gram na turniejach wfb więc nie mam porównania jak tu jest ale z tego co czytam to raczej wiadomo jakie armie będą na podium, w w40k jest jednak większy balans odnośnie siły armii. Przykładem może być ostatni master w Poznaniu czyli Wojna Światów, wygrała go para (turniej był parowy) Witch Hunterów (codex baaaardzo stary) i SMów (uważany za średni codex, przez niektórych nawet za słaby). Było tam ponad 50 par i naprawdę ostra konkurencja.
Ale jest to rozwiązanie raczej nieopłacalne, może działać na wyobraźnie szarża w pierwszej turze lecz w praktyce są o wiele lepsze i tańsze metody anihilacji przeciwnika.
Przepraszam bardzo za off-top dotyczący w40k. Mam nadzieje, że moderator nie będzie zły.
Akurat BA są po prostu lepszymi SMami, nie są jakoś wygięci pomimo nieograniczonej ilości ataków z drednota (ostatnimi czasy chyba tylko orki i gwardia wystawiają oddziały które mają 10+ modeli). Nadal na turniejach rządzi gwardia z niewiarygodnie dużą ilością pestek oraz chaos z lashami (moc pozwalająca poruszyć o 2d6 cali wrogie jednostki...). Nie gram na turniejach wfb więc nie mam porównania jak tu jest ale z tego co czytam to raczej wiadomo jakie armie będą na podium, w w40k jest jednak większy balans odnośnie siły armii. Przykładem może być ostatni master w Poznaniu czyli Wojna Światów, wygrała go para (turniej był parowy) Witch Hunterów (codex baaaardzo stary) i SMów (uważany za średni codex, przez niektórych nawet za słaby). Było tam ponad 50 par i naprawdę ostra konkurencja.
Niestety nie ma, żadnego ruchu z szału teraz , ale za to za pomocą nowego pojazdu, stormravena można zrobić 12 cali ruchu, 2 cale wysiadki (drednot może w nim latać, krawędź podstawki musi być co najwyżej 2 cale od wyjścia z pojazdu, podstawka dredowa ma ok. 2,5 cala) potem jeszcze d6 cali dodatkowego ruchu (jeśli jest to drednot DC) i 6 szarży. Podsumowując wystawienie 12 + ruch stormravena 12 + podstawka drednota 2,5 + wysiadka z stormravena 2 + d6 dodatkowego + 6 szarży daje razem 35,5 - 40,5 cali.Infernal Puppet pisze:Ma +1 atak za każdego zabitego. Bolsene, ale do bloodthirsera się nie umywa .drednot z bloodclawami mogący mieć w praktyce nieograniczoną ilość ataków...
Nie, aż tak dobrze to nie ma . Z wystawianiem na 12 calu, k6 ruchu z szału, 6 normalnego, k6 biegu i 6 szarży - czyli 26-36 cali od krawędzi w sumie. A przeciwnik jest ponad 24" od własnej strefy rozstawiania, nadal brakuje ułamka cala, więc szarża bedzie dopiero w 2 turze. Pancerz dziada nie jest duży, więc można go jeszcze ustrzelić ( he he, wobec melt wszystko równe ).najlepsze jest to ze teraz bedzie mógł assultować w I turze...
Ale jest to rozwiązanie raczej nieopłacalne, może działać na wyobraźnie szarża w pierwszej turze lecz w praktyce są o wiele lepsze i tańsze metody anihilacji przeciwnika.
Przepraszam bardzo za off-top dotyczący w40k. Mam nadzieje, że moderator nie będzie zły.
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Boże. To okropne.
Ja nawet nie wiem, co by LS musiała wymyślać, żeby zbalansować WH40k
Ja nawet nie wiem, co by LS musiała wymyślać, żeby zbalansować WH40k
Andronicus oczywiście masz rację - początek 3ed mój błąd. A pograć oczywiście się da choć w większości wypadków jest to armia 0-1owa.gokish pisze:
A niektóre armie 2 edycje w tyle są
W ogóle też sorki za ten offtop.
Mam takie pytanie: wiem, że to co narazie wiadomo o 8ed to plotki - niektóre potwierdzone inne nie, ale się zastanawiam czy rzeczywiście ta rewolucja w zasadach skłoni was, by przerzucić się na 40k. Sam co nieco czytałem, a że grałem w wfb widzę spore zmiany, ale chodzi mi bardziej o nastroje graczy.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2010, o 17:35 przez Jaro, łącznie zmieniany 1 raz.
To akurat jest fluffowe bardzo, dredy są machinami niemal niezniszczalnymi, ostatecznie pałęta się tam taki, który ma już dziesięć tysięcy latIce-T pisze:a zapomniałem powiedzieć o dredku rzeczywiscie kumpel mi ostatnio wspominał o tym wygięciu... najlepsze jest to ze teraz bedzie mógł assultować w I turze... gdize tu klimat w 40k? Jeśli ktoś nie wie o co chodzi to niech sobie wyobrazi blodka połączonego z GUO wpadającego w I turze w twój oddział anichilując go, a potem szarżuje dalej anichilując wszystko na swej drodze. oczywiscie nie można go wczesniej zabic bo dopiero przylatuje droppodem.
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Dark Eldars są z 3 ed nie z 2, tak więc jednak 2ed do tyłu Poza tym do tej pory da się nimi pograć, więc wasze gadanie jest o kant dupy potłuc
-
- Mudżahedin
- Posty: 231
Wedle ostatnich plotek 25 % na bohaterów obejmuje też mounty.
Widziałem też informację o impactach dla jazdy w szarży???
Widziałem też informację o impactach dla jazdy w szarży???
Nie klimat mi nie pasuje xPJaro pisze:
Mam takie pytanie: wiem, że to co narazie wiadomo o 8ed to plotki - niektóre potwierdzone inne nie, ale się zastanawiam czy rzeczywiście ta rewolucja w zasadach skłoni was, by przerzucić się na 40k. Sam co nieco czytałem, a że grałem w wfb widzę spore zmiany, ale chodzi mi bardziej o nastroje graczy.
@bizim - mądrze waści prawisz (szczególnie co do sejva 1+ moje pierwsze przygody z battlem cechowały się przekonaniem o niezniszczalności ciężkiej kawalerii ).
Co do balansu w 40k to nawet w najnowszych kodeksach nie ma takich zgięć i możliwości robienia super kombosów jak choćby w danonkach (wyciągnąc około 20 PD na 2500 nie jest trudne) i VC(odpowiednio mieszając bloodliny i dając kilka itemów tworzymy uberkoksa przechodzącego przez bandę wrogich piechociarzy oprócz tego uberkoks powszkrzesza i zaśpiewa piosenkę)*. Nie ma również jednostek ewidentnie niewyszacowanych (vide driady** i core'y demonów***).
Osobiście liczę na to że 8 edycja odświeży zasady ruchu, da bonusy za rozmiar jednostkom większym niż przeciętny humanoid, może nawet wprowadzi możliwość formowania jakiejś formacji innej niż klocek(może jakieś premie za różne formacje). Przydałoby się jeszcze coś na styl ravening hordes żeby koszty jednostek były adekwatne do ich możliwości.
Tym niemniej po tak mglistych plotach jakie przewijają się przez ten temat ciężko mi cokolwiek więcej napisać niż wishlist.
Pozdrawiam serdecznie
Brzuchacz
* wampir klepacz wpadający fontalnie w oddział bullsów - szanse mialbym przy rzutach dużo lepszych niż zakłada statystyka buildu nie pamiętam ale to bylo cos bardzo złego
** za 8 punktów taki statline, magiczne ataki(chyba tak dokładnie nie pamiętam) i skirmish to ciut gięcie człona
*** porównajmy sobie demony khorna(ponoć najsłabszy core demonów) za 12 pkt z khemrijskimi sołdatmi z light armourem tarczą i włocznią za 10 pkt - nie mówiac już o porównywaniu z bykiem ogrowym za 35 pkt(te trzy rany to jest nic)
Co do balansu w 40k to nawet w najnowszych kodeksach nie ma takich zgięć i możliwości robienia super kombosów jak choćby w danonkach (wyciągnąc około 20 PD na 2500 nie jest trudne) i VC(odpowiednio mieszając bloodliny i dając kilka itemów tworzymy uberkoksa przechodzącego przez bandę wrogich piechociarzy oprócz tego uberkoks powszkrzesza i zaśpiewa piosenkę)*. Nie ma również jednostek ewidentnie niewyszacowanych (vide driady** i core'y demonów***).
Osobiście liczę na to że 8 edycja odświeży zasady ruchu, da bonusy za rozmiar jednostkom większym niż przeciętny humanoid, może nawet wprowadzi możliwość formowania jakiejś formacji innej niż klocek(może jakieś premie za różne formacje). Przydałoby się jeszcze coś na styl ravening hordes żeby koszty jednostek były adekwatne do ich możliwości.
Tym niemniej po tak mglistych plotach jakie przewijają się przez ten temat ciężko mi cokolwiek więcej napisać niż wishlist.
Pozdrawiam serdecznie
Brzuchacz
* wampir klepacz wpadający fontalnie w oddział bullsów - szanse mialbym przy rzutach dużo lepszych niż zakłada statystyka buildu nie pamiętam ale to bylo cos bardzo złego
** za 8 punktów taki statline, magiczne ataki(chyba tak dokładnie nie pamiętam) i skirmish to ciut gięcie człona
*** porównajmy sobie demony khorna(ponoć najsłabszy core demonów) za 12 pkt z khemrijskimi sołdatmi z light armourem tarczą i włocznią za 10 pkt - nie mówiac już o porównywaniu z bykiem ogrowym za 35 pkt(te trzy rany to jest nic)
Na Imperatora tyranidzi w Polsce - boltery w dłoń panowieWisnia pisze:Mamy w Chodzieży jednego Tyranida, więc widziałem na żywo
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Z czterdziestką jest o tyle zabawnie, ze tam każda armia jest po prostu na swój sposób przegięta ( taak, nawer Dark eldarzy z 1999 sobie radzą ) tak więc nawet dość wygięte bladzie nie wystają ponad przeciętność aż tak potwornie. Na realia batlowe BA mają poziom mw. Dark Elfów z Minimalnymi cieciami, a Chaos czyli obecnie najbardziej potężna armia ( choć tez zależy na kogo ) to tak Dark Elfy bez cięć.
Najlepiej jest z czterdziestkowymi demonami które w opinii niektórych są tam najgorszą armią .
Najlepiej jest z czterdziestkowymi demonami które w opinii niektórych są tam najgorszą armią .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
oj tam oj tam...
nie przesadzaj z tą opinia o demonach w 40k... generalnie jak w batlu jeśli chcesz grać klimaciarsko to mniej ugrasz niż ultra kombem ale:
full khorne tam tylko psy biją z SV, a 3 jednostki z 5 mają SV na 3+ i inva ( tym gram )
full slaanesh tam wszystko rending... i wszystko jasne ( coś jak kiling blow w WFB )
full nurgle wytrzymałe... żywotne, twarde, itp. itd. ( fell no pain cholerstwo, coś jak regenka )
full tzeench prawie jak w WFB, shoot spell i tak na okrągło
nie przesadzaj z tą opinia o demonach w 40k... generalnie jak w batlu jeśli chcesz grać klimaciarsko to mniej ugrasz niż ultra kombem ale:
full khorne tam tylko psy biją z SV, a 3 jednostki z 5 mają SV na 3+ i inva ( tym gram )
full slaanesh tam wszystko rending... i wszystko jasne ( coś jak kiling blow w WFB )
full nurgle wytrzymałe... żywotne, twarde, itp. itd. ( fell no pain cholerstwo, coś jak regenka )
full tzeench prawie jak w WFB, shoot spell i tak na okrągło
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Nie mówię, że demony są słabe, na halo stars w 2008 tylko od nich dostałem masakrę ( i to w 3 rundy ). Tylko w przeciwieństwie do batla duży jest apekt losowy, nigdy nie wiadomo jak demony poznosi przy przyzywaniu .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.