8 Edycja Warhammera I

[Murmandamus]

prędzej te bretońskie.

[Grazbird]

bez tej ironii proszę
po prostu przypuszczam jakie będą moje rzuty na szarże.
i wcale nie przesadzam, np w rzutach na zaczynanie w 95% wypada mi max 2

z drugiej strony..przeciętny rzucik to 3...czyli 7 cali szarży...
ehh, może nie będzie tak źle. chociaż martwi mnie to, że również szarże mają być losowe.
hm, jak wprowadzili insane courage to też było marudzenie o losowości mogącej zachwiać "wyliczonymi" combatami..

[Solider]

prędzej te bretońskie.

Może masz rację, bo te chaosyckie to takie wątłe szkapiny.

Trzymam kciuki za GW, aby tego nie skopali.

[Delight]

albo i te i te.

Ale ja w tych zasadach nie widzę boosta dla piechoty.
Z mojego punktu widzenia (Woch) to każda nieudana szarża i odpowiedź "stój i strzelaj" to jest masakra. Nie wiem czy opłaca się deklarować szarżę na granicy dobiegnięcia na oddziały po 10+ strzelających, na niestrzelającą piechotę to się jeszcze jakoś przeżyje spaloną szarżę. Strasznie to losowe się wszystko wydaje. Pożyjemy zobaczymy, nie ma co płakać jeszcze. W razie czego jest 40k.

[Remo]

Pogramy - zobaczymy. A jeśli się okaża, że nowa edycja będzie jeszcze głupsza niż wydawane ostatnio AB i cała Polska podzieli się na zwolenników 8 , 7 czy 6 edycji to ewentualnie moża się cofnąć jeszcze wcześniej np. do 3 edycji (zasady się skądś skombinuje). Moi dwaj kumple w nią grali i kiedyś na turnieju w Opolu nawet zrobili pokaz. Okazało się, że 3 edycja była naprawdę grą strategiczną (ostatnią edycją skomplikowaną strategicznie bo od 4 ed. to już HeroHammer się zaczął) z wieloma możliwościami. Oddziały piechoty mogły sobie wybrać formację czy iść klinem czy blokiem ,czy ława na nich Żółw też był z tego co pamiętam. Broń tak jak włócznia czy halabarda dawały też bonusy np. w walce z konnicą (2+ do I czy inne). Magowie mieli określoną ilość "many" na całą bitwę i mogli ją zużyć to rzucenia jakiegoś mega czaru albo mniejszą ilość zużywać na pomniejsze fireballe co turę. A czary też były "normlane" np. "złamanie nogi" i oddział ma minus do ruchu a nie jak teraz: "sraka ptaka - ściągnij oddział". Widziałem też spis mutacji Chaosu do wyboru których była chyba ponad setka i naprawdę było to coś bardziej interesującego niż "+1 A" "+1S" "+1T"... To tak dla informacji tylko gdyby ktoś się zastanawiał czy system zmienić albo w którą edycję grać - trochę mamy do wyboru

[Murmandamus]

nie specjalnie podoba mi się aż taka losowość w szarży, jesli już to k3 i wk3 bym przeszedł na tym do porządku dziennego. Więcej to przesada ale moze to przyzwyczajenie. Co do inicjatywy to prawidłowo jest że walenie po inicjatywie i słuszny krok. Krasnoludy Grazbird to pewnie krasnoludy na sterydach skoro większość czasu udaje mu się szarżować i walic pierwszym. Bo wg mnie oni z założenia są powolni ale twardzi i z reguły uderzają ostatni przy większej przeżywalności jednocześnie.

[diabloo23]

Na początek chciałem zaznaczyć, że jestem WIELKIM fanem krasnoludów.

Ale za cholerę nie rozumiem argumentów graczy krasnoludzkich, że walenie po inicjatywie jest z dooopy. Dla mnie z dupy byłoby to, że kraśki waliłyby np przed gejowatymi czy orkasami. Siła kurdupli leży w pier....nięciu a nie w gibkich ruchach o niezauważalnej dla oka szybkości...

[oczko]

a grzacze krasiowi zpominają że wydłuży im się średni zasięg szarży bo będzie wynosił prawie 7 cali. a tak swoją drogą to ciekaw jestem jak w takich warunkach będzie wyglądało palenie szraży

[Remo]

a grzacze krasiowi zpominają że wydłuży im się średni zasięg szarży bo będzie wynosił prawie 7 cali. a tak swoją drogą to ciekaw jestem jak w takich warunkach będzie wyglądało palenie szraży

E tam zasięg krasiowej szarży, przeciwnicy mogą szybciej zaszarżować jak im się poszczęści i krasie krócej strzelać będą - to jest ból.

A palenie szarży? k6 modeli potyka się podczas biegu i pada na twarz...

[Grazbird]

oszzzz...pośmiałem się trochę czytając o krasiach

pożyjemy zobaczymy, book już zamówiłem w zaprzyjaźnionym sklepie...

[Ice-T]

najprędzej marszu nie obetną Helfickiej jeździe, możliwe że napiszą iż owa zasada nie tyczy się tekiej i takiej armi gdyż: "Elfy znane są z lekkich pancerzy..." , "wyśmienita bretońska jazda używa kropierzy..." myślę że tak to rozwiążą

Co do kraśków to też nie ogarniam tego że miały by nagle uderzać pierwsze...
Choć losowe szarżę to pomysł rodem z WoTR'a to uważam że to będzie jednak syf.
Z drugiej strony dobrze zauważył Jankol że choć nikła to jednak jest szansa że wydłuży się zasieg szarży co poniektórych jednostek.
Może muzyk bedzie dawał np przerzut kości na szarżę, było by to dosyć logiczne, tym sposobem jego pozycja w oddziale zwiększyła by się nieco.

[Barbarossa]

No cóż - ogólnie boost dla piechoty z tego wynika, więc to jest fajne.

Wydaje mi się, że ludzie przykładają nadmierną wagę do plotek dot. inicjatywy - jej rola będzie wręcz w wielu wypadkach mniejsza, niż obecnie, przy zdejmowaniu strat z tylnych szeregów. Popatrzcie, co się dzieje z Assassinem DE zaszarżowanym przez 7 ghuli: według obecnych zasad ze względu na ASF jest prawie nietykalny, według nowych zasad zabija 3-4 ghule, a potem prawdopodobnie schodzi od ataków zwrotnych. Inicjatywa będzie miała znaczenie tylko przy starciach małych oddziałów, kiedy jest szansa wybicia przeciwnika prawie do nogi, zanim odda. Przy klockach rzędu 20 chłopa (a rzadko kiedy widuje się mniejsze regimenty Dwarfów) inicjatywa nie ma żadnego znaczenia.

Moim zdaniem akurat krasie korzystają bardzo na wszystkich trzech zmianach: strzelanie z dwóch szeregów, bicie z dwóch szeregów, zdejmowanie modeli z tyłu zamiast z combatu, losowy zasięg szarży (de facto Krasie szarżują teraz o cal mniej, niż inna piechota i 2" mniej, niż Elfy, zamiast 2" i 4" jak obecnie). Nawet przyjmując, że tak jak w obecnej edycji krasie będą prawie zawsze szarżowane, i tak wychodzą lepiej - te klocki będą prawie zawsze mogły wypłacić 10 ataków w szarżujących, a nie "spadł Ci cały pierwszy szereg, bye".

Ogólnie rysuje się obraz zasad bardziej losowych, ale jednak premiujących bardziej piechotę (do walki i strzelającą), a mniej maszynki i pojedyncze monstery.

[Hurtmaker]

a skoro premiuje wolną piechotę, to jednoczesnie premiuje wszelkiego rodzaju lekkie strzelanie...MMM znów zarobią na chleb

[Grazbird]

"20 chłopa "

przy większych punktach będę wystawiał po 25

z tymi atakami z dwóch szeregów, to na seerze piszą, że chodzi tutaj o możliwość oddawania, tzn o wstępowanie modeli z drugiegio szeregu w miejsce zabitych.
chyba, że w nawale plotek, coś mi umknęło.

kurcze, dzięki chłopaki za wyjaśnienie wszystkiego, bardzo mnie podbudowaliście i już nie będę płakał w kąciku

ps. i tak będę w to grał...nawet jak spieprzą zasady

jeśli ploteczki się potwierdzą, to walka będzie wyglądała jak na rysunkach w podręczniku do 4/5 edycji:
skasował 2 kraśków, 18 zatłukło go dwurakami

[Lueviel]

"20 chłopa "

przy większych punktach będę wystawiał po 25 , z tymi atakami z dwóch szeregów, to na seerze piszą, że chodzi tutaj o możliwość oddawania, tzn o wstępowanie modeli z drugiegio szeregu w miejsce zabitych.

O tym samym pomyślałem. Jak dobrze, że zakupiłem 25 Longbeardów

[oczko]

ta krasie jakos se poradzą. a WE?? co z tego że zabiję 5-6 gości z 20 jak on w odpowiedzi zabije mi cały oddział

[eliah91]

ta krasie jakos se poradzą. a WE?? co z tego że zabiję 5-6 gości z 20 jak on w odpowiedzi zabije mi cały oddział

Hahaha...
Ze trzy strony wcześniej pisałeś jacy WD i driady będą przejeban..

[Grunaldi]

Driady nie są aż tak miękkie aby ginąć od ataków pierwszego lepszego klocka , a na te które faktycznie wsysają je nosem możesz zostawić łuczników walących z 2ch szeregów .

[oczko]

hmm masz rację ale pisałem odnośnie innej ploty która się okazała ściemą więc...

[kubon]

Driady będą przejebane jeśli przejdzie plotka o 50 % corów. ;] Wtedy kiedy jacyś HE czy DE będą musiały męczyć sie z corowym gównem my jedziemy zmasowanym atakiem driadek Chociaż żeby przepchnąć kloc takich Krasnoludów trzeba by wystawić ze 20 driad ;P Dla we wielkim plusem będzie zmniejszenie tego całego CR za szeregi sztandar itp. Niech sie liczy za samo bicie ew. za przewagę liczebną .