Jak więc zapatrujecie się na tych panów w świetle nowego empire?
Ja personalnie myślę nad kilkoma wariantami:
1) Karl Franz w wersji lite. Czyli opancerzony, na koniku z bardingiem, shield. Główna zaleta to 10ld w 18". Chłopaczyna też może się odgryźć ( 4 ataki z WS6 z runefaga albo Ghal Maraz , 4+ warda i MR3 ) Jedyna wada to że kosztuje nie bagatela +/- 371 pkt.
2) Ludwig Schwarzhelm. Zajmuje tylko jeden slot hero, 4 ataki WS6 killing blow i mieczyk dzięki któremu może przeżucać rzuty na woundowanie czyli także na KB

3) Ten sympatyczny wąsacz z Reiklandu to predendent numer 1 do rzeźnika w imperium. 4 ataki WS7, runefag i Laurels of Victory, unit knightow w któym siedzi jest stubborn i immune to psycho


Reszty speciali jakoś nie widze na stole ale narazie to się dosyć pobieżnie zastanawiałem nad ich używaniem. Napiszcie co sądzicie.
Pozdro