8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) II

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

Zablokowany
Awatar użytkownika
Szemkel
Chuck Norris
Posty: 662

Re: 8 Edycja Warhammera

Post autor: Szemkel »

solider4 pisze:Nie chodzi o to abym mógł łamać regony piątką rycerzy, tylko aby ta piątka nie spier...ła jeżeli nie poniesie strat własnych, bo i z jakiego powodu miałaby uciekać?
1. Bo żaden z nich nie jest debilem który da sie okrązyć przeważającemu przeciwnikowi.
2. Bo jak sie nie pospieszy wyląduje na ziemi (łatwiej od rycerza zdjąc jego konia -> nie powiesz mi, że nie), i wtedy finito,
3. Bo wie, ze jak wrogowie będa przybywac szybciej niz jest w stanie ich szlachtowac to zbliza sie koniec imprezki,
4. Bo mógłby walczyć otoczony, ale ręka tez kiedys słabnie,
5. Bo nikt nie stoi ładnie ustawiony w szeregi i nie czeka na rzeź,

To tyle jeśli chodzi o odpowiedź na Twoje pytanie.

Chyba, że dojdziemy do wniosku, że to tylko plastikowe figurki i odkryjemy, że gdyby Twoi rycerze mieli stac (bo tak Ci sie podoba, gdyż są to uber koksy Nieznanego Boga) to gra byłaby bez sensu.
Naród polski jest wspaniały! Tylko ludzie kur...

Awatar użytkownika
Jab
Kradziej
Posty: 924
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jab »

Szemkel to wszystko ładnie napisał, ale znowu. To jest fantasy! Rycerze boga krwi <czy innego tam boga> mają tylko dwa wyjścia z takiej sytuacji. Przez śmierć albo zwycięstwo. To się tyczy zwykłych ludzi to co napisałeś. Ci rycerze mają zbroję zamiast skóry, więc im nie ciąży. Dlaczego w takim razie miałaby się zabaw skończyć? Po drugie to nie są zwykli ludzie i oni się nie "męczą machaniem" mieczem, bo jeżeli czytałeś tam "zabójce bestii" <nie jestem pewny czy aby na pewno to ta książka> ale było tam o wybrance Khorna i ona generalnie się nie męczyła <tak samo jak Gotrek>.

Dlatego napisze jeszcze raz:
Jab pisze: Kolejna sprawa. Nie doszukuj się realizmu w grach fantasy, bo to bez sensu. Niektóre rzeczy przyjmij po prostu na wiarę [-o< < :wink: >
Logika nie zawsze działa w świecie gdzie występuje magia :wink:
Paskudny uśmiech power gamera

Brygu
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 172

Post autor: Brygu »

Kwestia wielkości klocków.
Bonus rankowy, jak i za przewagę liczebną, to takie wynagrodzenie za to że wszyscy nie mogą walczyć.
Sytuacja w której stoi sobie 20 nightów, wpada w nich super hero, ale miał pecha i nikogo nie zabił, a nighty nie miały super szczęścia i też mu nic nie zrobiły, walka powinna trwać nadal. A nie test.
Z drugiej strony taki sam bonus masz przy klocku powiedzmy 80 nightów, wpada sobie ten sam super hero, zabija 5, reszta stoi jak ciołki, okazuje się że przegrali jednym punktem i z dużym prawdopodobieństwem uciekają.
Obie sytuacje są niefajne. Mam nadzieję że 8 edycja to jakoś rozwiąże.
Np że po stronie z przewagą liczebną musi paść 25% + przegrane starcie, żeby w ogóle testować ucieczkę, a po stronie mniej liczebnej, muszą być jakiekolwiek rany + przegrana bitwa. Inaczej wycinamy się dalej.

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

Szemkel pisze:
solider4 pisze:Nie chodzi o to abym mógł łamać regony piątką rycerzy, tylko aby ta piątka nie spier...ła jeżeli nie poniesie strat własnych, bo i z jakiego powodu miałaby uciekać?
1. Bo żaden z nich nie jest debilem który da sie okrązyć przeważającemu przeciwnikowi.
2. Bo jak sie nie pospieszy wyląduje na ziemi (łatwiej od rycerza zdjąc jego konia -> nie powiesz mi, że nie), i wtedy finito,
3. Bo wie, ze jak wrogowie będa przybywac szybciej niz jest w stanie ich szlachtowac to zbliza sie koniec imprezki,
4. Bo mógłby walczyć otoczony, ale ręka tez kiedys słabnie,
5. Bo nikt nie stoi ładnie ustawiony w szeregi i nie czeka na rzeź,

To tyle jeśli chodzi o odpowiedź na Twoje pytanie.
To nie chodzi nawet o sytuację z przewagą liczebną. Pomyśl o sytuacji gdy walczą dwa oddziały, np. 25 clanratów vs. 25 gobbos: jest ich tyle samo, mieli trzy szeregi i FCG ale nagle okazuje się, że skaveni zabili 3 a gobbos 2 przeciwników - cóż za miażdżącą przewaga! Zaciekła walka się toczy ale nagle mały gobo policzył że ich jest 22 a szczurów 23 - no masakra, czas pomysleć o ucieczce...
Jak dla mnie break testy powinny się zaczynać od iluśtam minus do wyniku walki, np. po trzech wklepanych ranach w tej rundzie albo w jakiś inny sposób a nie, że dzielny oddział imperialny ucieka bo zginął jeden Hans a elfy machały szmatą z wizerunkiem jakiegoś ptasiora...

Awatar użytkownika
Solider
Falubaz
Posty: 1433
Lokalizacja: Świdnica/Warszawa

Post autor: Solider »

Jak dla mnie powinny się liczyć zadane rany + ewentualnie bonus za szarżę, a nie przewaga i szeregi. Mam nadzieję, że 8ed. to zmieni i tyle.
"Three things make the Empire great: faith, steel and gunpowder".

- Magnus the Pious
Dymitr do Lohosta pisze:Wrocław nie jest częścią Śląska, który jest powszechnie rozumiany jako Górny Śląsk, geograficzny matole
No, nie inaczej !!!

Myth
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3161
Lokalizacja: Warszawa, 8 Bila

Post autor: Myth »

Ale usunięcie SCR sprawi, że gra na piechocie z A1 i S3-4 nie będzie miała żadnego sensu.

Nie mówię, że nie macie racji, ale nie da się tego zupełnie odwrócić, bo to też żadne wyjście, armie hordowe po prostu nie dałyby rady w takim przypadku.
www.marnadrukarnia.com - druki 3D i turnieje.

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

@solider: To co mówisz byłoby niefair/nierealistyczne/bez sensu. Polecam popatrzenie na walkę z perspektywy samych walczących, może wtedy zrozumiecie Rank i outnumber bonus.

Awatar użytkownika
debelial
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3787
Lokalizacja: 8B/Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: debelial »

Była informacja że bonusy za rzędy pozostają niezmienione i tak też powinno być.

Awatar użytkownika
-SaH-
Chuck Norris
Posty: 601
Lokalizacja: Zad Trolla Koszalin
Kontakt:

Post autor: -SaH- »

Pamiętacie choćby szarże jakiejś lekkiej podejrzewam piechoty na falangę w 300? W wąskim wąwozie?
Wystarczy sobie wyobrazić co by się stało, jakby nie było tych ścian skalnych. Żaden, najlepszy nawet wojownik nie sparuje włóczni w plecy.

I tak, to świat fantasy i nie ma co porównywać, tyle że do końca. Zarówno Static jak i nabijanie wielu ran nie powinno mieć decydującego udziału, ale jak to teraz wyważyć i wyrównać?

Takie Wardancer'y mogą natrzaskać powiedzmy 10Gobbo, ale tak serio to co to dla nich? A jak jeden szczęśliwie wystawi włócznię i pada elf czy to nie może zostać poczytane jako sygnał do odwrotu i zaatakowania w innej sytuacji. W końcu elfów jest już tylko 4 natomiast gobbosów powiedzmy 25+.

Gdzie wrogów kupa i Hercules dupa, jak mówi stare mądre przysłowie. Mnie tam nie razi aż tak sam system walki i ucieczek, ale chciałbym bardzo żeby uległ poprawieniu. Mimo to, jeśli zostanie, to też będzie fajnie bo jest tak wiele innych rzeczy, które bardziej wymagają poprawy, że aż wolę o tym nie pisać.
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council

Awatar użytkownika
Solider
Falubaz
Posty: 1433
Lokalizacja: Świdnica/Warszawa

Post autor: Solider »

Menace pisze:@solider: To co mówisz byłoby niefair/nierealistyczne/bez sensu. Polecam popatrzenie na walkę z perspektywy samych walczących, może wtedy zrozumiecie Rank i outnumber bonus.
Ok, rozumiem, że jest fair, gdy oddził nurglowej kway ze szmatą wart ok 340pts. jest łamany przez oddział np 25 imperialnych piechurów z fcg wartych (strzelam) 180pts.? Oczywiście przy założeniach, że nikt nikomu nic nie zrobił. Liczymy tylko szeregi i przewagę. Tylko nie piszcie o otaczaniu itp. proszę.

Przypominam, że to tylko gra i tak jak napisał Jab:
Jab pisze:Kolejna sprawa. Nie doszukuj się realizmu w grach fantasy, bo to bez sensu. Niektóre rzeczy przyjmij po prostu na wiarę [-o< < :wink: >
Chodzi o zasady naliczania CRa, które według mnie są krzywdzące dla mniejszych i droższych oddziałów względem hordówek i tyle. Dlatego liczę na zmiany w 8ed.

Pozdro.
"Three things make the Empire great: faith, steel and gunpowder".

- Magnus the Pious
Dymitr do Lohosta pisze:Wrocław nie jest częścią Śląska, który jest powszechnie rozumiany jako Górny Śląsk, geograficzny matole
No, nie inaczej !!!

Awatar użytkownika
Jab
Kradziej
Posty: 924
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jab »

rangi - czyli odzwierciedlenie naporu jaki dana jednostka daje to ważny czynnik w walce. Choć ciężko go zbalansować to uważam że +3 co CR to nie było takie złe.

outnumber - to faktycznie bez sensu statystyka. O jeden mniej i już mamy outnumber #-o , myślę że powinno się dodawać to +1 kiedy oddział z którym się walczy jest o 1.3 albo nawet 1.5 razy taki jak oddział oponenta.

A nabijanie CR za pomocą killi to fakt, że 1 elf to znacznie więcej niż 5 gobbosów no ale właśnie dlatego że gobbosy są słabsze to dostają CR ze mnogość, i w ten sposób się to jakoś wyrównuje :wink:

Mało prawdopodobne jest to żeby nic nie zabić, no ale też nie zapominajmy, że cuda na polu walki się zdarzają. Choć rzeczywiście w przypadku WFB te "cuda" zdarzają się zbyt często :lol2:
Paskudny uśmiech power gamera

noggin
Chuck Norris
Posty: 362

Post autor: noggin »

W starszych edycjach, bodajże 3 to była, było tak, że jak się przegrało starcie to oddział przegrany był odpychany kilka cali. A brak test był wtedy jeżeli oddział przegrał starcie i suma strat jakie poniósł do tej pory była min. 25% początkowego stanu. To by było nawet fajne.

Awatar użytkownika
Solider
Falubaz
Posty: 1433
Lokalizacja: Świdnica/Warszawa

Post autor: Solider »

Jab pisze:Mało prawdopodobne jest to żeby nic nie zabić, no ale też nie zapominajmy, że cuda na polu walki się zdarzają. Choć rzeczywiście w przypadku WFB te "cuda" zdarzają się zbyt często :lol2:
Ostatnio, mój smok (6A z S6) z Lordem Magiem (4A z S4) nie zabił nikogo z gwardii VCtów. #-o Gdyby nie dwie gały, które rzuciłem na breja, zwinąłbym się.
"Three things make the Empire great: faith, steel and gunpowder".

- Magnus the Pious
Dymitr do Lohosta pisze:Wrocław nie jest częścią Śląska, który jest powszechnie rozumiany jako Górny Śląsk, geograficzny matole
No, nie inaczej !!!

kauczuk
Mudżahedin
Posty: 317

Post autor: kauczuk »

po takich atakach to nie dziwne zeby sie zwinal
wpadla potezna bestia z lordem i dupa ;)
mozna sobie wyobrazic ten strach w oczach terrorysty :D

dla mnie panowie 8 ed wraca jako nowa 5 ed
w takiej postaci ze bedzie jeden mega przepak w ramach tych 25% oraz tysiace piechoty
i pomimo tych tysiecy piechoty to przepak bedzie sobie tak latal i wszystko rozwalal

Awatar użytkownika
Bestialski_Brokuł
Oszukista
Posty: 800

Post autor: Bestialski_Brokuł »

solider4 pisze: Ok, rozumiem, że jest fair, gdy oddził nurglowej kway ze szmatą wart ok 340pts. jest łamany przez oddział np 25 imperialnych piechurów z fcg wartych (strzelam) 180pts.? Oczywiście przy założeniach, że nikt nikomu nic nie zrobił. Liczymy tylko szeregi i przewagę. Tylko nie piszcie o otaczaniu itp. proszę.
Tak jest fair. Jeśli sie zaszarżuje od boku to kasuje sie bonus za szeregi on ma przewagę ty masz wjazd od boku i stoicie. Oczywiście wykazując się niezwykłym kunsztem taktycznym i szarżując na pałę od frontu się przegrywa ale po to kawaleria ma większe M żeby pokombinować. Po za tym powiedzmy sobie szczerze przypadek jest wybitnie teoretyczny- 10A z 5S i 5 z S4 i nie zabić nic to naprawdę rzaaadko się zdarza i opieranie argumentu na takiej sytuacji jest chybione. To tak jakby mój kumpel płakał, że łucznicy są za mocni bo raz mi się udało trafić i zranić 2 razy a on na Asv'a rzucił dwie pały...
Zresztą z plotek wynika, że teraz kawaleria dostanie jeszcze 1 bonusowy atak na każdy model,szarża ma dawać +1 do cr'a więc moim zdaniem wystarczająco

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

i pomimo tych tysiecy piechoty to przepak bedzie sobie tak latal i wszystko rozwalal
A mnie się wydaje ze nie, bo jeśli oddział dostanie stubborn jak ma więcej szeregów niż przeciwnik to musiałby z oddziału 25 piechociarzy rozwalić 20 żeby nie było stubborna, więc na takie oddziały sam smok może nie wystarczyć, co z tego, że zaszarżuje ale jak utknie to może mieć ciężko. Poza tym nie będzie już 20" zawalania, może dostać oczywiście max 22" jeśli się ploty potwierdzą, ale średnio to będzie mniej, przy ogromnym pechu to wejdzie mu 12" i dupa z szarżowania. Poza tym jak ktoś za te 25% wystawi smoczydło warte koło 400 punkciorów razem z herosem na grzbiecie nie wystrzeli już żadnego innego hero, a nie wiadomo jak to na 100% będzie z zabawą magia w 8mej edycji, wystaw lorda na smoku o anty-magii zapomnij. O smokach poniżej 1400 punktów też możecie zapomnieć o ile potwierdzi się max 25% na herosów. Tak więc ja się na tą chwilę cieszę że mam hipogryfa, może wreszcie będzie do wystawienia ;). Martwi mnie jedynie nie mierzenie w strzelaniu, bo to zabija całe umiejętności, tylko liczysz na szczęście i tyle. Zast. się jak to będzie z cannonem, bo jak będzie można mierzyć to cannony będą masakrować, każdy sobie zmierzy, walnie tyle ile trzeba i kuku...

PS. zobaczymy co będzie z kawalerią ja na to czekam, bo w bretce kawaleria to podstawa prócz łuczników :)
Największa maruda na Border Princes 8)

Awatar użytkownika
eliah91
Masakrator
Posty: 2759
Lokalizacja: Warszawa Czarne Wrony

Post autor: eliah91 »

theudulf pisze:Zast. się jak to będzie z cannonem, bo jak będzie można mierzyć to cannony będą masakrować
Proszę cię. Strzelanie z canona to jedna z prostszych rzeczy. Krasnoludzkie klopy to dopiero będzie ZUO!
Obrazek

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

solider4, proszę, litości... Że niby hordowe oddziały są za mocne względem mało licznych a mocniej bijacych? To się nadaje do czyjegoś opisu, podobnie jak legendarny już tekst: Witam, mam propozycję ugrywalnienia demonów... Skoro te jednostki ze static CR są takie gięte, to graj proszę na 2 helenach i morzu maruderów... a potem, jak już cię poskłada praktycznie każda kawa, każdy monster i każda machina w tej grze, wrócimy do rozmowy. A przykład statystyczny jest z dupy wzięty, bo niestety, ale nurglici powinni wbić w tej sytuacji 5-6 ran (razem z końmi), co nawet bez bannera powinno spokojnie wystarczyć na remis... A masz od czegoś pieski i fasty, może od tego, żeby w taki klocek wpaść z flanki, i poskładać go na 99%? A jeśli zakładasz, że nic nie zabiłeś - to to jest mega-pech i z tym już nic nie zrobisz - musi być jakakolwiek szansa że tacy nurglici się odbiją, inaczej to corowa piechota przestanie być kiepska, a stanie się absolutnie bezsensowna. I przykro mi, tlumaczenie, ze rycerze są uber jest nadal z dupy - to co chaos warriors nagle mają przestać się łamać, i tłuc się bez żadnych breaków do śmierci swojej lub wroga? To nawet demony i wampiry tak dobrze nie mają, bo się sypią :P I jeszcze jedno: przyjrzyj się wszystkim ostatnim monsterom (hydra, abotka), dla nich też te zasady są krzywdzące? przecie jak biedactwo nic nie zabije, to (olaboga) może się złamać na zwykłych swordsmenach. Ale o to właśnie chodzi - to jest gra BITEWNA (a wlasciwie jej uboga namiastka), i nie polega ona na nobrainowym leceniu na pałę przed siebie, i rozbijaniu wszystkiego 1 frontalną szarżą. Boisz się że nie złamiesz? to nie szarżuj, tylko wbij się czymś od boku...

Awatar użytkownika
Solider
Falubaz
Posty: 1433
Lokalizacja: Świdnica/Warszawa

Post autor: Solider »

O jak ja lubię takie posty. :wink: Ja podaję przykład odnośnie liczenia CRa, a ty mi wyjeżdżasz z całą armią. Przy takich założeniach, że mam fasty, heleny itd. to tematu nie było, bo helenami spanikuję w pierwszej turze jednostki przeciwnika, kawalerią wpadnę od przodu, a konnymi marudami z flailami zdejmę ranki i wogóle wygram masakrą. :lol2:

EOT.

Pozdro
"Three things make the Empire great: faith, steel and gunpowder".

- Magnus the Pious
Dymitr do Lohosta pisze:Wrocław nie jest częścią Śląska, który jest powszechnie rozumiany jako Górny Śląsk, geograficzny matole
No, nie inaczej !!!

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

Ale to właśnie jest dobre, że jeśli wpadniesz kawalerią ciężką od przodu w klocek piechoty znacznie liczniejszy i jakimś cudem nic nie zabijesz to przegrywasz. Jak Ty to sobie wyobrażasz inaczej? W normalnej bitwie kawaleria jeśli w szarży nie pokonała przeciwnika to wycofywała się i szarżowała ponownie.
Obrazek

Zablokowany