"Autentyczne" Historie

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Whydak
Chuck Norris
Posty: 625
Lokalizacja: Kraków

Re: "Autentyczne" Historie

Post autor: Whydak »

U nas na UMK była taka zabawna legenda, niedaleko kampusu stał budynek Lasów Państwowych, wejścia strzegły 2 kamienne niedźwiedzie, legenda głosi, że gdy mury UMK opuści dziewica, niedźwiedzie ożyją ;P
To ma chyba baardzo dużo wersji :lol2:
W Częstochowie jest pomnik Sienkiewicza przed liceum jego imienia który właśnie ma sobie pójść w tej sytuacji :wink:
Hordes of Chaos.... To było to....

WOJTASU
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 117

Post autor: WOJTASU »

Yudokuno pisze:
Lueviel pisze:No wiesz...z drugiej strony nikt tej kobiecie nie kazał zachodzić w ciążę :P :P
tia... komentarz godny starej, wrednej pi*** z rzeczonego autobusu. Daruj sobie takie burackie teksty
moderator zdaje się ma narzędzia i uprawnienia, którymi ma się posługiwać celem utrzymania na forum pewnego poziomu więc, może troszkę grzeczniej , chyba, że na tym forum jak się nie czuje cudzego poczucia humoru lub ma skrajnie odmienne zdanie w dyskusji wolno wyzywać ludzi od buraków i przyrównywać poziom wypowiedzi do starych wrednych pi**?!

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

nie reaguję na obronę głupich komentarzy, które w dodatku nie mają nic wspólnego z niczyim poczuciem humoru. Samo przyrównanie uważam nadal za wyjątkowo trafne. Inaczej nie można nazwać takiego buractwa, jakim posłużył się kolega w swoim komentarzu i jakim na codzień posługują się te wredne stare krówska w środkach komunikacji miejskiej.
Nie wymagam od żadnego z Panów tutaj zrozumienia całej sytuacji. Poczekam parę lat, aż Wasze żony przyjdą wyczerpane i obolałe do domu po podróży przez miasto i opowiedzą o tym, jak zostały potraktowane w autobusie/tramwaju/kolejce na poczcie.
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

Yudokuno pisze: Nie wymagam od żadnego z Panów tutaj zrozumienia całej sytuacji. Poczekam parę lat, aż Wasze żony przyjdą wyczerpane i obolałe do domu po podróży przez miasto i opowiedzą o tym, jak zostały potraktowane w autobusie/tramwaju/kolejce na poczcie.
Ja babciom nigdy nie ustępuję. Plecki i nóżki bolą? To trzeba było za młodu miejsca nie ustępować zgrzybiałym baburom, albo tryb życia zrowszy prowadzić. Na co jej ten kręgosłup? 5, może 10 lat jeszcze pożyje, a mi mój potrzebny jeszcze na co najmniej 50 (mam nadzieję). To staruchy powinny młodzieży miejsca ustępować wręcz!

Kobietom w ciąży też nie ustępuje - bo może ma wzdęcie? Niech papier od lekarza pokaże że w ciąży, to ponegocjujemy.

O przyszłą żonę się nie martwie - zanim w ciąże zajdzie, to się pewnie drugiego auta dorobimy.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

O przyszłą żonę się nie martwie - zanim w ciąże zajdzie, to się pewnie drugiego auta dorobimy.
I kierowcy, bo w 8 miesiącu chujowo sie prowadzi.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Delight
Chuck Norris
Posty: 374

Post autor: Delight »

Szafa- bez przesady ;)

Kolejna historyjka o murzynie:
Jedzie murzyn sobie autobusem, a tu na przystanku wsiada "różowa panienka" patrzy na tego murzyna i siada naprzeciwko niego (UPRZEDNIO KASUJĄC BILET). \Wyciąga komórkę i "niby" z kimś rozmawia - a teksty puszcza w stylu "asfalt powinien leżeć na ulicy", "nie mam nic do czarnych - każdy powinien mieć jednego" itd.itd. Murzyn twardo nic- siedzi spokojnie. Wchodzą kanary do autobusu, a murzyn szybko hyc -za bilet Pani Różowej - do buzi i zjadł. Ta zdębiała, ale podchodzi do niej kanar i mówi - bileciki do kontroli- a ona na to że nie ma bo murzyn zjadł :D. Nie uwierzyli - pani zapłaciła kare, autobus się popłakał ze śmiechu, a murzyn zadowolony wysiadł na przystanku:)

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

Jak będzie w 8 miesiącu, to będzie na urlopie i ja już ją wszędzie gzie trzeba dowioze.

Swoją drogą - jak wiesz to z obserwacji uczestniczącej, to współczucia małżonce - odrobina troski w takim stanie by jej sie chyba należała ;)
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

Delight pisze:Szafa- bez przesady ;)

Kolejna historyjka o murzynie:
Jedzie murzyn sobie autobusem, a tu na przystanku wsiada "różowa panienka" patrzy na tego murzyna i siada naprzeciwko niego (UPRZEDNIO KASUJĄC BILET). \Wyciąga komórkę i "niby" z kimś rozmawia - a teksty puszcza w stylu "asfalt powinien leżeć na ulicy", "nie mam nic do czarnych - każdy powinien mieć jednego" itd.itd. Murzyn twardo nic- siedzi spokojnie. Wchodzą kanary do autobusu, a murzyn szybko hyc -za bilet Pani Różowej - do buzi i zjadł. Ta zdębiała, ale podchodzi do niej kanar i mówi - bileciki do kontroli- a ona na to że nie ma bo murzyn zjadł :D. Nie uwierzyli - pani zapłaciła kare, autobus się popłakał ze śmiechu, a murzyn zadowolony wysiadł na przystanku:)
:mrgreen:
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Yudokuno pisze:Nie wymagam od żadnego z Panów tutaj zrozumienia całej sytuacji. Poczekam parę lat, aż Wasze żony przyjdą wyczerpane i obolałe do domu po podróży przez miasto i opowiedzą o tym, jak zostały potraktowane w autobusie/tramwaju/kolejce na poczcie.
Why so serious :?: Więcej relaksu "panowie" i "panie"...

A co do historyjek to aż się prosi uszczypliwa uwaga, że chyba żadnych autentyków nie znacie, skoro wszyscy (niemal) na fake'ach są łapani :wink: No ale takiej uszczypliwej uwagi nie poczynię :mrgreen:
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Awatar użytkownika
Komral
Wałkarz
Posty: 65

Post autor: Komral »

maja jedna akurat była prawdziwa o koledze z "dużym" interesem

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

Z żarówką to znam inną wersje tzn. wkładał sobie w inny otwór :wink:

Koleś się założył ,że włoży sobie żarówkę w odbyt .Jak powiedział tak zrobiła ,ale niestety ta niespodziewanie pękła :mrgreen: robiąc mu z d...y ... Zadzwonili po karetkę ,ale kolo prosili żeby przyjechała tylko kobieta .Wiadomo na pogotowiu (nie powiedział w jakiej sprawie) obawiali się czy nie jakiś zbok etc. wiec wysłali babeczkę z 2-3 drabami :D
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Rozumiem te wasze autentyczne historie ale bez przesady z niektórymi tekstami temat z początku zapowiadał się fajnie a tu takie buractwo u niektórych wstyd [-X [-X albo wróci temat na tory takie jak na początku albo kłódeczka - G. (sesja sux mało czasu aby posiedzieć na forum

Awatar użytkownika
Skaven
Masakrator
Posty: 2987
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

Post autor: Skaven »

Komral pisze:maja jedna akurat była prawdziwa o koledze z "dużym" interesem
Swoją droga ja się zastanawiam czemu niby miał się dać macać po jajach chłopu na WKU :D

U mnie na WKU (rejon Nowa Huta bo to tu jest kluczowe :wink: ) był taki ziomek który jak to wszyscy nie specjalnie palił się do woja, nie uczył się nigdzie i na dodatek denerwowało go długie czekanie. Był to rdzenny mieszkaniec Huty w stroju ludowym (dres, czapeczka, łańcuch i komóra w łapie ). Postanowił czekać aktywnie na swoją kolej, wiec chodził wzdłuż korytarza słuchając na fula muzy z koma i co 2-3m plując na ścianę, dla urozmaicenia to na prawo to na lewo :D Generalnie kobiety lekko zażenowane tym zachowaniem wzięły go bez kolejki , przybiły kategorię i odesłały z papierami, generalnie królewskie traktowanie, a reszta musiała siedzieć z 3h jeszcze.

Jak widać nie zawsze opłaca się być miłym ;)

Awatar użytkownika
bem
Kradziej
Posty: 974

Post autor: bem »

szczurek pisze:Koleś się założył ,że włoży sobie żarówkę w odbyt .Jak powiedział tak zrobiła ,ale niestety ta niespodziewanie pękła :mrgreen: robiąc mu z d...y ... Zadzwonili po karetkę ,ale kolo prosili żeby przyjechała tylko kobieta .Wiadomo na pogotowiu (nie powiedział w jakiej sprawie) obawiali się czy nie jakiś zbok etc. wiec wysłali babeczkę z 2-3 drabami :D
Tak samo nagroda Darwina dla faceta, który wsadził sobie do dupy kompresor #-o

Ostatnio słyszałam jeszcze, jak pewni żołnierze sprawdzali szczelność swojego czołgu. Zazwyczaj robi się to bodajże zalewając go i wysysając ze środka powietrze (jeśli jest nieszczelny to woda się wleje i będzie zwarcie), ale głowy nie dam. Proszę mnie poprawić, bo na czołgach się znam jak na... whatever.

Otóż sposób tych żołnierzy był zgoła odmienny - wsadzili do środka kota i wysysali powietrze, zapewne z zamiarem uduszenia koteczka, jeśli czołg jest szczelny. Niestety - czołg był szczelny a kotka musieli zeskrobywać ze wszystkich ścian, tablic itp. No dosłownie futerko było wszędzie, a smród był nie do opisania.
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.

Awatar użytkownika
Jacek_Azael
Masakrator
Posty: 2058
Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX", teraz już Gdańsk

Post autor: Jacek_Azael »

bem pisze:Ostatnio słyszałam jeszcze, jak pewni żołnierze sprawdzali szczelność swojego czołgu. Zazwyczaj robi się to bodajże zalewając go i wysysając ze środka powietrze (jeśli jest nieszczelny to woda się wleje i będzie zwarcie), ale głowy nie dam. Proszę mnie poprawić, bo na czołgach się znam jak na... whatever.

Otóż sposób tych żołnierzy był zgoła odmienny - wsadzili do środka kota i wysysali powietrze, zapewne z zamiarem uduszenia koteczka, jeśli czołg jest szczelny. Niestety - czołg był szczelny a kotka musieli zeskrobywać ze wszystkich ścian, tablic itp. No dosłownie futerko było wszędzie, a smród był nie do opisania.
Beznadziejne, im więcej stron tym gorsze te anegdotki, a ta to już nawet śmieszna nie jest...a nie do opisania to była ich głupota.
-"Im dalej w las, tym więcej drzew"
-"To mały krok dla człowieka, ale dla karła, normalny...;-)"
Obrazek
P.S.WE rare 8ed. ;-p

Awatar użytkownika
bem
Kradziej
Posty: 974

Post autor: bem »

Jacek_Azael pisze:Beznadziejne, im więcej stron tym gorsze te anegdotki, a ta to już nawet śmieszna nie jest...a nie do opisania to była ich głupota.
Oh my. Nie będę płakać :<
gokish pisze:Rozumiem te wasze autentyczne historie ale bez przesady z niektórymi tekstami temat z początku zapowiadał się fajnie a tu takie buractwo u niektórych wstyd [-X [-X
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8646
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Każda następna historyjka w stylu tej która jest 2 posty wyżej a temat ląduje w koszu.

Chyba swój kolorek znalazłem :D

Awatar użytkownika
bem
Kradziej
Posty: 974

Post autor: bem »

Dalej nie rozumiem, co jest w niej złego. Pokazuje idiotyzm i głupotę ludzką, tak jak inne w tym temacie, mimo, iż może być niesmaczna.

Kolorek lepszy ;)
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

no to anegdotka, która wpisała się w mój wydział. Prowadziłam takie sobie koło naukowe. Często bywałam z wieloma pytaniami do sekretariatu. Nasza ekretarka była kobietą szanującą swoją pracę: wisiała na telefonie, doiła hektolitry herbatki, przerzucała bez sensu papierki i na każde pytanie odpowiadała tylko w jeden sposób "nie wiem".
Pewnego dnia, przed dniami otwartymi uniwerka, skierowałam swoje kroki do Majeczki - sekretarki. Podnoszę rękę, żeby zapukać i w tym właśnie momencie otwierają się drzwi sekretariatu, staje w nich Majeczka z komórką przy uchu, patrzy na mnie i mowi "eee... nie wiem?"
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
warkseer
Wodzirej
Posty: 741
Lokalizacja: żyrardowskie kanały

Post autor: warkseer »

Ze znajomym z klasy z podstawówki spotkaliśmy się po wielu latach na komisji wojskowej w WKU. Ja na "świeżaczka", czyli co będzie to będzie, najwyżej dostanę bilet w jedną stronę. On stosy papierów i ekspertyz lekarskich, facet był "chory" dosłownie na wszystko: płaskostopie, problemy z krążeniem, astma, problemy z kręgosłupem i cholera wie co jeszcze, generalnie cały segregator.
Dzień się skończył na tym, że on dostał "A" i za dwa miechy biegał z karabinem pod pachą gdzieś w okolicach Ełka, a ja "D" niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju z powodu niestabilności kolana.
Na owej komisji spotkałem także dziwnie potatuowanego jegomiścia, wyjawił, że nie wie czemu go nie chcą przecież on aż się pali... Na karteczce lakoniczne "D" - złe cechy charakteru.

Tego dnia usłyszałem także taką otóż historię:
Za parawanem, za którym się rozbierało do naguska i oglądało "oprzyrządowanie" przyszłego rekruta, jeden z poborowych postawił klocka i powtykał w niego zapałki. Na pytanie:
- Co to ma znaczyć?!
Odparł:
- Ciii, mój jeżyk śpi.

Inna historia, podobno także autentyk, mówiła o gościu, który nosił w tyłku piłeczkę do ping-ponga przez miesiąc, tylko po to aby uznać go za homoseksualistę i w ten sposób uniknąć woja.
Obrazek

ODPOWIEDZ