Chaos Dwarf Lord na Taurusie
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Płaszcz to moim zdaniem jedna z rzeczy, która go ratuje. Płaszczem i futrem na płaszczu udało mi się zatuszować wszelkie niedostatki w figurce - początkowo Lord miał strasznie powykręcany tułów i dużą różnicę w wysokości ramion. Zrobiłem płaszczyk i już jest w porządku.
Niestety. Nie chce mi się na komplet skrzydełek wydawać jakiejś 1/5 kasy jaką wydałem na prawie kompletną (na 3k) armię Chaos Krasi. Zresztą już sobie poprzysiągłem, że do tego, co zrobię, to już nie wracam, bo jakbym zaczął poprawiać, to bym go w końcu zmył całego i machnął od nowa, a tak to przynajmniej jest pomalowany i ze spokojem mogę się zabrać za coś innego.
Ja też. Aktualnie mam ich już gotowych do malowania jakieś 120. Do dorobienia gsem drugie tyle i jeszcze nowe kupuje...
Jakoś tak w granicach 300 - 350 zeta. Liczę samą kasę za figurki oczywiście, doliczając do tego gs i plasticard to będzie pewnie gdzieś z 50 złotych więcej.
Udaje mi się to zrobić tylko dlatego, że hurtowo skupowałem od wszystkich Skull Passy.
Ja wydałem duuuzo więcej, ze skullpassów mam tylko połowę blundich. Sporo kosztowały mnie 2 forgeworldowskie lobby(jako szejki) no i taurus zrobiony z juggera i nightmarsa nie wspominając o bitsach z MO. No ale teraz sie tez na ponad 3k wystawiam, z tym że wyszedłem z założenia - mam wizję i robię armię choćby mnie to sporo kosztowało.
A ja biorę pod nóż to co mam i kombinuję jak to przerobić na coś, co mi się do Chaos Krasi przyda.