Czy są w sieci jakiekolwiek poradniki dot. malowania wojowników chaosu (piechociarzy)
bo jak widzę szczegółów w cholerę i jeszcze więcej, poza tym, nie wiem od czego zacząć. Są jakieś porady?
malowanie WoCh
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
- Zaklinacz Kostek
- Falubaz
- Posty: 1346
- Lokalizacja: In Stahlgewittern
http://www.jrn-works.dk/ - jest tu mini-tutorial dotyczący WoCh.
Poszukaj także na Cool Mini or Not. Tam znajdziesz zarówno ogólne poradniki, jak i dotyczące konkretnych armii. Na Chest of Colours znajdziesz ogólne tutoriale pokazujące jak np.: malować metalliki. Na Warseerze też znajdą się przewodniki pokazujące jak malować figsy jesli nie WoCh, to przynajmniej takie których malowanie można przy Chaosie wykorzystać.
Poszukaj także na Cool Mini or Not. Tam znajdziesz zarówno ogólne poradniki, jak i dotyczące konkretnych armii. Na Chest of Colours znajdziesz ogólne tutoriale pokazujące jak np.: malować metalliki. Na Warseerze też znajdą się przewodniki pokazujące jak malować figsy jesli nie WoCh, to przynajmniej takie których malowanie można przy Chaosie wykorzystać.
Lest we forget:
obejrzyj figurkę... wymyśl schemat kolorystyczny... i w drogę...
Jedyna sensowna rada to taka jak przy kazdej figurce... maluj od najbardziej wewnętrznych warstw figurki i najlepiej częściowo rozklejonej, na pewno tarcza osobno;
W przypadku wojownika zacznij od kolczugi, potem kawałki szat wystające spod zbroi, zbroja, hełm, wykończenia na zbroi, pas, rękawice, buty, na koniec płaszcz i rogi
Jedyna sensowna rada to taka jak przy kazdej figurce... maluj od najbardziej wewnętrznych warstw figurki i najlepiej częściowo rozklejonej, na pewno tarcza osobno;
W przypadku wojownika zacznij od kolczugi, potem kawałki szat wystające spod zbroi, zbroja, hełm, wykończenia na zbroi, pas, rękawice, buty, na koniec płaszcz i rogi
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Generalnie WoChów maluje się jak wszystkie inne ciężko opancerzone figurki tzn. najpierw jedziesz z czarnym sprejem a potem wybierasz jeden z 5 najbardziej odpowiednich dla tej armii schematów kolorystycznych. Czarne zbroje można malować po prostu rozjaśniając krawędzie różnymi odcieniami szarego (tzw. sharp edging), przy pozostałych kolorach można stosować washe i tzw. blending, ponieważ jest to technika nadająca się szczególnie do dużych, gładkich powierzchni. W niektórych przypadkach dobrym pomysłem wydaje się zastosowanie bejcy (vide: "Dipping - testowanie", bodajże w dziale Tutoriale, kursy i poradniki), przy czym bejca daje efekt zabrudzenia, więc nie nadaje się do wszystkich schematów kolorystycznych. Istotny jest również dobór kolorów jakie zostaną wykorzystane na figurkach. Sprowadza się to mniej więcej do tego, że musi być jeden główny kolor, pokrywający większość figurki, oraz kilka ładnie komponujących się z nim kolorów kontrastujących na zasadzie jasności i rodzaju koloru. Kolor stanowiący motyw przewodni (pokrywający większość figurki) dla armii powinien być ciemny, natomiast elementy dodatkowe, takie jak płaszcze, czy elementy zdobnicze powinny być jasne ale niezbyt krzykliwe, dzięki czemu unikniesz efektu zapaćkania na chybił-trafił. Bardzo istotna jest decyzja, czy kolorystyka ma być ciepła czy raczej chłodna, ponieważ wyznacza to sposób dalszego doboru kolorów. Należy również ograniczyć paletę kolorów do ok. 4 różnych, pozwoli to zachować spójność całej armii. Sam poradnik dotyczący malowania tej armii (i innych rzeczy) znajduje się na stronie GW.
Co oczywiście nie oznacza, że jak masz paletę: czarny, zielony, brązowy i, powiedzmy, écru , to nie możesz pomazać jakiejś krwi na czerwono No i oczywiście do czterech kolorów dodajemy pierdyliard odcieni każdego z nich (cieniowanie)Klafuti pisze:Należy również ograniczyć paletę kolorów do ok. 4 różnych, pozwoli to zachować spójność całej armii. Sam poradnik dotyczący malowania tej armii (i innych rzeczy) znajduje się na stronie GW.
Ogólnie klimatycznie by było pomalować armię/oddział w kolorach jakiegoś boga chaosu, ale ja akurat mam luźne podejście do fluffu
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.
Ale ja przecież nic nie mam do tego koloruGrolshek pisze:Op wypraszam sobie... Moi najci i bohaterowie są w tym kolorku... Fakt że Slaaneszyci...bem pisze:... i, powiedzmy, écru
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.