Adopcje/Sierocińce

[Dymitr]

1. udowadnianie ze nike jest się wielbładem (udowodnij ze nie jestes)
2. 22 latków adoptujących dzieciaka? widzę, że jestes ogarnięty w temacie procedur adopcyjnych
3. Normalna rodzina? chłopcy od Giertychów juz to skandowali, więc spasuj (zanim posuniesz sie w słowach o krok za daleko)
I TAK! GDYBYM Z ŻONĄ ZGINĄŁ W WYPADKU NIE MIAŁBYM PRZECIWSKAZAŃ ZEBY WYCHOWYWAŁ JE ZWIĄZEK TEJ SAMEJ PŁCI - JEZELI TYLKO MOGLIBY PRZEKAZAC IM WSZELKIE POTRZEBNE DO ZYCIA WARTOSCI, ZABEZPIECZYLI JE NA STARCIE DROGI DOROSŁOSCI!
4. dobrze finansowane domy dziecka? no comment...
5. testament.... jezeli sąd nie rozdzieli majatku nawet go ruszyc nie mozna...więc zdychasz z głodu i mokniesz pod mostem bo nie mozesz załatwić formalnosci "od reki"
6. zgadza się...a jak wiemy wszysy wciąz w starożytnosci jesteśmy...

[swieta_barbara]

Ps. Swieta barbara sam sobie odpowiedz na to pytanie... A prawda jest taka że każda z tych sytuacji jest patologią z którą trzeba walczyć a nie wybierać co było by lepsze...

Ja sobie odpowiedzialem. Dla inteligentnych ludzi bez uprzedzen, wybor wydaje sie oczywisty. A walczyc z sierocincami jak proponujesz? Mozna by ich zagazowac. Bo jesli chodzi o mnie, to wolalbym nie placic wyzszych podatkow z racji na to, ze ktos nie byl gotowy na macierzynstwo. Dobra, koncze transmisje, bo

ja ogólnie uważam, ze dalsza dyskusja nie ma sensu ponieważ dwie strony nie zmienią swoich poglądów na podstawie kilku postów.

.

[MAĆKO]

Wiec sugeruje żeby nie zwracać uwagi na zaczepki ze strony Pana Dmitrij'a tylko kontynuować rozmowę na poziomie z rozsądnymi argumentami:)

[Nijlor]

Zarazić w sensie medycznym oczywiście się nie można, ale jeden mój kolega ze studiów miał liczne kompleksy, nie mógł znaleźć dziewczyny itd., aż w końcu "wpadł w homotowarzystwo"....

[-SaH-]

I powiem raz a jasno: NIECH HOMO BĘDZIE HOMO SOBIE SAM I NIE NIE KRZYCZY MI PROSTO W TWARZ: CZEMU MNIE NIE TOLERUJESZ!

Tak jest, a niech grubi ludzie pójdą być grubi gdzie indziej.

Sprytne, i nawet nie ma za bardzo jak odpowiedzieć, bo jak będę chciał w podobnym tonie, to będę śmieszny

No to inaczej, homoseksualizm nie jest widoczny na zewnątrz (homoseksualizm czyli upodobanie do własnej płci a nie tzw. "ciota") więc to sprawa intymna. Nikt nie musi o tym wiedzieć Otyłość widać

@amadeus - wyciąłem cytat,nieudolnie, już poprawiam

[amadeus]

1. udowadnianie ze nike jest się wielbładem (udowodnij ze nie jestes)
2. 22 latków adoptujących dzieciaka? widzę, że jestes ogarnięty w temacie procedur adopcyjnych
3. Normalna rodzina? chłopcy od Giertychów juz to skandowali, więc spasuj (zanim posuniesz sie w słowach o krok za daleko)
I TAK! GDYBYM Z ŻONĄ ZGINĄŁ W WYPADKU NIE MIAŁBYM PRZECIWSKAZAŃ ZEBY WYCHOWYWAŁ JE ZWIĄZEK TEJ SAMEJ PŁCI - JEZELI TYLKO MOGLIBY PRZEKAZAC IM WSZELKIE POTRZEBNE DO ZYCIA WARTOSCI, ZABEZPIECZYLI JE NA STARCIE DROGI DOROSŁOSCI!
4. dobrze finansowane domy dziecka? no comment...
5. testament.... jezeli sąd nie rozdzieli majatku nawet go ruszyc nie mozna...więc zdychasz z głodu i mokniesz pod mostem bo nie mozesz załatwić formalnosci "od reki"
6. zgadza się...a jak wiemy wszysy wciąz w starożytnosci jesteśmy...

Twoje odpowiedzi udowodnily mi juz poziom wiec spasuje - Ty napewno wiesz jak jest z adoptowaniem dzieci i napewno nie posuwasz sie w swych slowach za daleko - chlopczyku z niejednym awanturnikiem mialem juz spor w zyciu ale z takimi jak Ty to nawet mi sie nie chce idz nawoluj do ich praw na paradzie wolnosci tam uznaja Cie za swietego tutaj mi po prsotu poziom pokazales

[Dibo]

Barbara:

Skoro częsciowo odchodzimy od meritum sprawy to troszke na temat manifestowania :
Parady są - bo mogą być i kropka takie ich prawo. Tak samo jak onanistów, leworęcznych, brunetów, łysych, i tych lubiących placki. To że Lubiący placki nie manifestują swoich gustów to ich sprawa, to że tego nie robią nie może mieć wpływu na tych co pomanifestować sobie chcą.
A jak nie to zakażmy manifestowani wszytskim - zakaz robienia procesji w święta HA ! Ja niecierpie polskiej wersji Kościoła katolickiego i gorszy mnie widok ludzi ciągnących przez miasto w pochodzie prowadzonym przez hieny i odmieńców po seminarium.
Kurcze tylko jakoś dziwnym trafem nie chodze na kontr procesje , rzucać jajkami.
Jeśli katole moga manifestować swoją wiare publicznie a nie w kościele to Homosie tak samo.

[MAĆKO]

Co do walczenia z sierocińcami to wymagało by to pokolenia moze 2 ale myśle że testy psychologiczne dla przyszłych mamusi i tatusiów do tego kary za posiadanie dziecka jeśli nie jest się w stanie zapewnic mu godziwych warunków, przymusowe uświadamianie społeczeństwa... Wiecej rozmów na "zakazane" tematy w domach, szkołach, kościele... . Można by było jeszcze wymieniac ale myśel że juz spełnienie tych kilku warunków przyniosło by znaczne rezultaty...

[Nijlor]

Dibo napisał: Jeśli katole moga manifestować swoją wiare publicznie a nie w kościele to Homosie tak samo

A słyszałeś o Wyznaniu Homoseksualnym ??

[Lazur]

Wydaje mi się, że narazie dyskusja trzyma poziom. Nie ma haseł typu "Chcą naszych dzieci?! To dostaną ale widły w bebechy" czy "Na pochybel! Niszczyć gejów" i dobrze. Wracając do samej dyskusji, którą zaczął Kefas. Jestem przeciwko adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Natomiast nie przeszkadzają mi takie osoby i nie mam nic przeciwko żeby zawierały związki małżeńskie choć ze świadomością, że nie jest to naturalne. Wiem, że inne osoby mogą mieć odmienne zdanie, szanuje ich oraz ich poglądy

[amadeus]

Zarazić w sensie medycznym oczywiście się nie można, ale jeden mój kolega ze studiów miał liczne kompleksy, nie mógł znaleźć dziewczyny itd., aż w końcu "wpadł w homotowarzystwo"....

wiec teraz zastanow sie czy adoptowane dziecko mozna narazic na wymuszenie ukierunkowania seksualnego

[Dymitr]

widzisz, po prostu mamy inne zdanie.
NIkogo personalnie nie probowałem obrazić(a juz dwa razy taki powód mi dałes[trzy jak liczyc avatara:P]), raczej w złym świetle stawiałem ogólny pogląd. Racja, dyskusja sama w sobie nie jest produktywna, bo nikt nikogo przekonać nie jest w stanie (i chyba też nie o to chodziło). poprosiłem cie o spasowanie tych osobistych wybiegów, to wszystko.

jednakże po przeczytaniu tego:

Zarazić w sensie medycznym oczywiście się nie można, ale jeden mój kolega ze studiów miał liczne kompleksy, nie mógł znaleźć dziewczyny itd., aż w końcu "wpadł w homotowarzystwo"....

wiec teraz zastanow sie czy adoptowane dziecko mozna narazic na wymuszenie ukierunkowania seksualnego

mam wrażenie, że coś z Toba jendak nie tak

[MAĆKO]

Problemy i skrajności kościoła (moim zdaniem najwiekszej sekty na świecie) można wymieniac w nieskończoność ale to nie jest tematem rozmowy... Wiec darujcie sobie porównania typu
parada równości zła ale procesja jeszcze gorsza... .

[-SaH-]

Hehe, lepsze jest wrogiem dobrego... Było już nieźle w Europie, ale przywieźli te ziemniaki nieszczęsne z Ameryk, ludzie już nie musieli się martwić o żywność i się w głowach poprzewracało:D

Taki może off top, ale o czym My/Wy rozmawiamy? O jakiś ideologiach, odwoływania się do nie wiadomo jakich idei, świadomości itp. A to wszystko albo gdybanie albo zbić można od tak:

A: No co Ty mówisz?! A gdzie idea wolności i równouprawnienia, przecież to też ludzie!
B: Hitler też miał ideę, spytaj Żydów jak się podobała.

No i co to daje?

Proponuje więc fakty:
Czy stosunki homoseksualne są naturalne - Tak
Czy dbanie o przedłużenie gatunku przez pary homoseksualne są naturalne - Nie

[amadeus]

widzisz, po prostu mamy inne zdanie.
NIkogo personalnie nie probowałem obrazić(a juz dwa razy taki powód mi dałes[trzy jak liczyc avatara:P]), raczej w złym świetle stawiałem ogólny pogląd. Racja, dyskusja sama w sobie nie jest produktywna, bo nikt nikogo przekonać nie jest w stanie (i chyba też nie o to chodziło). poprosiłem cie o spasowanie tych osobistych wybiegów, to wszystko.

nie no to nie ja zaczalem od ciemnoty dmitrij i sugerowania inteligencji inaczej, kazdy ma prawo do swojego zdania i mysle ze umiarkowanie dziala w obie strony ja takze twierdze niech sobie Ci geje beda w spoleczesntwie jak chca malzenstwa niech udowodnia ze im naprawde zalezy co za problem zrobic to w holandii ale jak chca dzieci to... tutaj juz mamy tak podzielone zdania ze w naszym przypadku lepiej tego nie poruszac juz wogole

oboje sie zaatakowalismy wiec czas odpuscic zapamietaj jednak ze to jest forum publiczne i nikt nie bedzie sie stosowal pod czyjesc dyktando - ja mam prawo do wypowiadania swoich mysli na zywo podalbym nawet wiecej solidnych argumentow i to bez obaw ze naruszam czyjas godnosc, mamy po prostu odmienne zdania ale za to nikogo nie zamkna do wiezienia

a co do awatara to juz sie musisz pogodzic ze najlepsza druzyna w anglii aktualnie

[Grazbird]

"Wolę Sierociniec! "

jezus...a widziałeś/ mieszkałeś w polskim domu dziecka?

o dzieciach nie mówię. chociaż, wolałbym mieszkać w rodzinie, w której byłbym kochany, miałbym zapewnione środki do życia i prawidłowy rozwój, ( nawet jeśli miałbym dwie mamusie/ tatusiów) niż mieszkać w domu dziecka.naprawdę.

[amadeus]

jednakże po przeczytaniu tego:

Zarazić w sensie medycznym oczywiście się nie można, ale jeden mój kolega ze studiów miał liczne kompleksy, nie mógł znaleźć dziewczyny itd., aż w końcu "wpadł w homotowarzystwo"....

wiec teraz zastanow sie czy adoptowane dziecko mozna narazic na wymuszenie ukierunkowania seksualnego

mam wrażenie, że coś z Toba jendak nie tak

no widzisz wg mnie z Toba jest cos nie tak jezeli chodzi o bronienie gejow ale kazdy moze miec swoje zdanie racjonalnie patrzac ja nie jestem rasisa a Ty nie jestes gejem wiec odpuscmy sobie juz te niepotrzebne klotnie bo kazdy ma odmienne zdanie i sie nigdy nie zrozumiemy samo to ze przeszkadza Ci moj awatar sugeruje niechec ogolna

[Lazur]

Co do walczenia z sierocińcami to wymagało by to pokolenia moze 2 ale myśle że testy psychologiczne dla przyszłych mamusi i tatusiów do tego kary za posiadanie dziecka jeśli nie jest się w stanie zapewnic mu godziwych warunków, przymusowe uświadamianie społeczeństwa... Wiecej rozmów na "zakazane" tematy w domach, szkołach, kościele... . Można by było jeszcze wymieniac ale myśel że juz spełnienie tych kilku warunków przyniosło by znaczne rezultaty...

Cos takiego już jest... w Chinach No może nie zupełnie tak.
A na serio. Z reguły pary, które podejmują świadomą decyzję i starają się o dziecko są dosyć dobrymi rodzicami dbają o jego godziwe warunki życia. Problem zaczyna się przy "wpadkach" ale co wtedy proponujesz? testy psychologiczne dla wszystkich? Co to zmieni? Kary za posiadanie dziecka któremu nie jest się w stanie zapewnic mu godziwych warunków? Jak to zweryfikować? Jak ich karać? Więzienie? Kary finansowe? Jak je zapłacą jeśli są biedni? Znam rodziny, które nie są zamożne i robią wszystko żeby ich dzieci miały odpowiedni poziom życia. Czy takich ludzi należy karać za to że nie mają środków pomimo pracy na x zmian? Wprowadzenie czegoś takiego jak opisujesz sprawiłoby, że zwiększyłaby się ilość dzieci znalezionych pod kościołem albo co gorsza na śmietniku. Rezultaty by były i to niezłe ale niestety na duży
minus

[jachu_ka]

ale myśle że testy psychologiczne dla przyszłych mamusi i tatusiów

Łooooo kuwa, no to pojechałeś po bandzie
Oczywiście aby zasiąść w twojej komisji weryfikującej ewentualnych kandydatów na rodziców trzeba będzie być hetero - właśnie połączyłeś Paragraf 22 z Archipelagiem Gułag
Życzę powrotu do zdrowia albo przynajmniej długotrwałej remisji Bo to co wypisujesz to, bez obrazy, ale farmazony kompletne

[KrzysiekW]

NIkogo personalnie nie probowałem obrazić(a juz dwa razy taki powód mi dałes[trzy jak liczyc avatara:P]), raczej w złym świetle stawiałem ogólny pogląd.

Nie wiem, nazywanie ludzi o innym, okreslonym poglądzie "inteligentnymi inaczej" czy "ciemnotą" to taka pokojowa forma dyskusji, tak? Za Chiny ludowe nie podchodzi mi to pod "ogólne wyrażanie poglądu". Porównaj swoje posty z postami np. św Barbary, który tez ma odmienne zdanie oniż autor tematu, a jakoś nie wjechał w Twoim stylu na "katoli" jako "inteligentnych inaczej" czy co tam jeszcze byłes uprzejmy napisać.
Dziękuję za uwagę.