PolHammera ciąg dalszy
Re: PolHammera ciąg dalszy
wchodzę w to
Nie wiem czemu, ale mi się marzy taki właśnie taki polhammer w całej okazałości. Żeby ktoś, może liga stworzyła takie zasady uniwersalne zmieszane z poszczególnych edycji , które byłby logiczne i sensowne, aby uzyskać jako takie uśrednienie wszystkich armii. A gracze wszyscy mieli by równe szanse pod względem armii i liczyła by się tylko taktyka, no i kości(bo tyle losowości wystarczy). A nie, że dochodzi o abusrdów. Wiec jestem za polhamerem, mam nadzieje, że w końcu coś takiego powstanie a turnieje będą organizowane jak się komu podoba według zasad najbardziej klarownych a nie tych durnych z GW, bo to co ostatnio się dzieje to są kpiny. Szarże które maja zasięg losowy, hehe jakby to żołnierz nie wiedział ile pobiegnie, albo siła 2 rani wszystko no ja p... przecież to są jakieś debilizmy.
+1Nino pisze:Nie wiem czemu, ale mi się marzy taki właśnie taki polhammer w całej okazałości. Żeby ktoś, może liga stworzyła takie zasady uniwersalne zmieszane z poszczególnych edycji , które byłby logiczne i sensowne, aby uzyskać jako takie uśrednienie wszystkich armii. A gracze wszyscy mieli by równe szanse pod względem armii i liczyła by się tylko taktyka, no i kości(bo tyle losowości wystarczy). A nie, że dochodzi o abusrdów. Wiec jestem za polhamerem, mam nadzieje, że w końcu coś takiego powstanie a turnieje będą organizowane jak się komu podoba według zasad najbardziej klarownych a nie tych durnych z GW, bo to co ostatnio się dzieje to są kpiny. Szarże które maja zasięg losowy, hehe jakby to żołnierz nie wiedział ile pobiegnie, albo siła 2 rani wszystko no ja p... przecież to są jakieś debilizmy.
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
-
Varinastari
- Masakrator
- Posty: 2297
Grajcie jak chcecie. Wszak nikt nie broni nikomu pisać własne zasady. Tylko nie spodziewajcie się, iż namówicie do gry wg. takowych wielu.
Krew, nienawiść i zgrzytanie zębami.Nie wiem czemu, ale mi się marzy taki właśnie taki polhammer w całej okazałości. Żeby ktoś, może liga stworzyła takie zasady uniwersalne zmieszane z poszczególnych edycji , które byłby logiczne i sensowne, aby uzyskać jako takie uśrednienie wszystkich armii. A gracze wszyscy mieli by równe szanse pod względem armii i liczyła by się tylko taktyka, no i kości(bo tyle losowości wystarczy). A nie, że dochodzi o abusrdów. Wiec jestem za polhamerem, mam nadzieje, że w końcu coś takiego powstanie a turnieje będą organizowane jak się komu podoba według zasad najbardziej klarownych a nie tych durnych z GW, bo to co ostatnio się dzieje to są kpiny. Szarże które maja zasięg losowy, hehe jakby to żołnierz nie wiedział ile pobiegnie, albo siła 2 rani wszystko no ja p... przecież to są jakieś debilizmy.
Nie chodzi o pisanie zasad od podstaw tylko o modyfikacje obecnych zasad na tyle aby grało się przyjemnie i bez dziwnych zasad by GW 
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
[quote="Varinastari"]Grajcie jak chcecie. Wszak nikt nie broni nikomu pisać własne zasady. Tylko nie spodziewajcie się, iż namówicie do gry wg. takowych wielu.
Sadzę,że tu się mylisz a takich osób jest wiele. Nie chodzi tu o napisanie zasad przez jednego gracza ani przez jakaś grupę. Tylko o napisanie takich spójnych przez Ligę i sędziów, a to już zmienia wiele. Spójrzmy chociaż na BP, który po czasie wkroczył na sferę turniejową i jakoś wszyscy to za akceptowali, a co więcej trudno było znaleźć turnieju bez tej formy. Tak wiec jeśli liga ustali to będzie miało to jakąś większa moc i myślę że przekona to większość graczy.
To jest tylko pomysł, który może kiedyś się ziści.
Sadzę,że tu się mylisz a takich osób jest wiele. Nie chodzi tu o napisanie zasad przez jednego gracza ani przez jakaś grupę. Tylko o napisanie takich spójnych przez Ligę i sędziów, a to już zmienia wiele. Spójrzmy chociaż na BP, który po czasie wkroczył na sferę turniejową i jakoś wszyscy to za akceptowali, a co więcej trudno było znaleźć turnieju bez tej formy. Tak wiec jeśli liga ustali to będzie miało to jakąś większa moc i myślę że przekona to większość graczy.
To jest tylko pomysł, który może kiedyś się ziści.
pozatym wyobraz sobie siebie jako czlonka projektu ktoremu pozostala rzesza graczy wyplaca 100zl za taki podrecznik z twarda okladka "Polhammer" czyli zestawienie najskuteczniejszych zasad do gry warhammer na przestrzeni dekad
bo przeciez nikt tego za darmo robic nie bedzie a jak book bedzie oficlajnie uzywany i naprawde bedzie mial sens to dlaczegoby go nie kupic jezeli zasady beda serio konkretne
w booku zaznaczyc tylko ze moze byc uzywany jako alternatywa do zasad GW zeby przypadkiem tym hienom nie zachcialo sie skarzyc inteligencje polska ze okradanie ich z pomyslow no i projekt bedzie gotowy - co nowe AB wprowadzaloby sie tylko nowe erraty czy balancing patche - zeby praca nie byla na darmo takze za jakies symboliczne sumy
mysle ze lawina takich projektow szybko poszlaby na cala europe a GW mogloby sie pocalowac w dupe
bo przeciez nikt tego za darmo robic nie bedzie a jak book bedzie oficlajnie uzywany i naprawde bedzie mial sens to dlaczegoby go nie kupic jezeli zasady beda serio konkretne
w booku zaznaczyc tylko ze moze byc uzywany jako alternatywa do zasad GW zeby przypadkiem tym hienom nie zachcialo sie skarzyc inteligencje polska ze okradanie ich z pomyslow no i projekt bedzie gotowy - co nowe AB wprowadzaloby sie tylko nowe erraty czy balancing patche - zeby praca nie byla na darmo takze za jakies symboliczne sumy
mysle ze lawina takich projektow szybko poszlaby na cala europe a GW mogloby sie pocalowac w dupe
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...
amadeus pisze:pozatym wyobraz sobie siebie jako czlonka projektu ktoremu pozostala rzesza graczy wyplaca 100zl za taki podrecznik z twarda okladka "Polhammer" czyli zestawienie najskuteczniejszych zasad do gry warhammer na przestrzeni dekad
bo przeciez nikt tego za darmo robic nie bedzie a jak book bedzie oficlajnie uzywany i naprawde bedzie mial sens to dlaczegoby go nie kupic jezeli zasady beda serio konkretne
w booku zaznaczyc tylko ze moze byc uzywany jako alternatywa do zasad GW zeby przypadkiem tym hienom nie zachcialo sie skarzyc inteligencje polska ze okradanie ich z pomyslow no i projekt bedzie gotowy - co nowe AB wprowadzaloby sie tylko nowe erraty czy balancing patche - zeby praca nie byla na darmo takze za jakies symboliczne sumy
mysle ze lawina takich projektow szybko poszlaby na cala europe a GW mogloby sie pocalowac w dupe
E a czemu nie za darmo? Sadzę ,że są ludzie którym zależy na tym , aby się dobrze w to grało jest wielu,a nie za kase. Poza tym czemu to nie ma być wydane jak BP , aby i dostęp był za darmo, a nie zaraz rozmach i takie tam.
-
Varinastari
- Masakrator
- Posty: 2297
Mam dziwne odczucie, iż pojęcie "dziwne zasady by GW" odnosi się do zasad, które po prostu ci nie pasują, z różnych powodów (nie bądź pasiak, przestań jęczeć!). Ja jak na razie oceniam zasady ósmej edycji na mocne 4 (ocenę psuje dziwnie rozwiązany LOS), reszta zasad jest jak najbardziej fajna i ciekawa.Nie chodzi o pisanie zasad od podstaw tylko o modyfikacje obecnych zasad na tyle aby grało się przyjemnie i bez dziwnych zasad by GW
Nie wątpię. Kiedy następuje rewolucja (tudzież nowa edycja) pewnym jest, iż paru osobom nie spodoba się nowe. Trudno.Sadzę,że tu się mylisz a takich osób jest wiele.
To, iż BP będzie wymagany, jest faktem, z którym jak najbardziej nie zamierzam dyskutować. Tylko, iż w mojej opinii nieco za wcześnie na wysuwanie tak daleko idących wniosków. Dziwi mnie ta frustracja ósmą edycją...serio. Cóż to? Losowość powala? Koniec matmy i schematów? Trudno, do jasnej cholery, to jest gra bitewna! Od kiedy bitwy są przewidywalne? Dlaczego żołnierze muszą szarżować zawsze na tą samą odległość? Czyżby zmęczenie, zapał itd. nie miał wpływu na ich działanie na polu bitwy?Sadzę,że tu się mylisz a takich osób jest wiele. Nie chodzi tu o napisanie zasad przez jednego gracza ani przez jakaś grupę. Tylko o napisanie takich spójnych przez Ligę i sędziów, a to już zmienia wiele. Spójrzmy chociaż na BP, który po czasie wkroczył na sferę turniejową i jakoś wszyscy to za akceptowali, a co więcej trudno było znaleźć turnieju bez tej formy. Tak wiec jeśli liga ustali to będzie miało to jakąś większa moc i myślę że przekona to większość graczy.
To jest tylko pomysł, który może kiedyś się ziści.
( To taki malutki odnośnik do losowych szarż, imho bardzo fajnej rzeczy).
Ad rem.
Przestańcie jęczeć i pograjcie trochę.
Nino pisze:
E a czemu nie za darmo? Sadzę ,że są ludzie którym zależy na tym , aby się dobrze w to grało jest wielu,a nie za kase. Poza tym czemu to nie ma być wydane jak BP , aby i dostęp był za darmo, a nie zaraz rozmach i takie tam.
no to zrób to za darmo jak taki mądry jesteś, ja osobiście nagrodziłbym osoby które podjęły by sie tak poważnego zadania i BP to jest pryszczy przy zasadach które byłyby uzywane na naprawde dlugi okres czasu - a jezeli bylyby doskonale byc moze w polsce juz na zawsze
za darmo to ja Ci moge zrobic funowskiego armylista do skavenow gdzie nie mozesz uzywac dzwonkow abnominacji i innego badziewia a 50% armii musi byc slejvami
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...
To pragnienie "polhammera" rozumianego jako zasady doskonałe i sprawiedliwe to dążenie do utopii. Nie wiem czy w ogóle jest możliwe osiągnięcie balansu w grze, w której występuje tak wiele współczynników i jednostek. Jestem przekonany, że po wprowadzeniu hipotetycznego polhammera opracowanego przez jakąś bliżej nieokreśloną radę mędrców (może Wałęsa się załapie ) po tygodniu, albo i nawet przed jej wydaniem zaczęły by się utyskiwania, oskarżenia i secesje. W końcu wszyscy krytycy podnieśli by zarzut wątpliwej kompetencji autorów zasad co nastąpiło by niezależnie od ich treści. Pewnych problemów po prostu nie da się rozwiązać, nie ma jednej słusznej drogi. O ile takie autorskie zasady mogły by być bezstresowo stosowane w gronie znajomych, gdzie każdy wykazuje pewną gotowość do ustępstw, to w grach turniejowych i innych z silnym elementem rywalizacji wciąż powracałby zarzut niekompetencji (zarówno jako braku uprawnień jak i braku przygotowania do pisania zasad).
Jednak tak jak jestem zwolennikiem pluralizmu wartości, tak jestem zwolennikiem pluralizmu zasad: gdyby istniał konkurencyjny system zasad do warhammera zapoznałbym się z nim,i wspólnie z kumplami zdecydował, który lepiej pasuje do naszych gier. Ten sposób jednak nie jest w stanie doprowadzić do "powszechnej" zgody inaczej niż przez turnieje powodując rozbicie środowiska (GWowcy i PHamerowcy). Zasady GW mają tą przewagę, że producent figurek i fabuły jest w jakiś sposób (możliwe że tylko intuicyjny, ale jednak) właściwszy + bezstronniejszy od potencjalnej rady mędrców.
Osobną kwestią są drobniejsze modyfikacje i przede wszystkim uściślenia rzeczy nieregulowanych, które są konieczne z pragmatycznych, turniejowych potrzeb standaryzacji, i które popieram.
Troche chaotycznie, ale mój mózg źle pracuje w sesji
) po tygodniu, albo i nawet przed jej wydaniem zaczęły by się utyskiwania, oskarżenia i secesje. W końcu wszyscy krytycy podnieśli by zarzut wątpliwej kompetencji autorów zasad co nastąpiło by niezależnie od ich treści. Pewnych problemów po prostu nie da się rozwiązać, nie ma jednej słusznej drogi. O ile takie autorskie zasady mogły by być bezstresowo stosowane w gronie znajomych, gdzie każdy wykazuje pewną gotowość do ustępstw, to w grach turniejowych i innych z silnym elementem rywalizacji wciąż powracałby zarzut niekompetencji (zarówno jako braku uprawnień jak i braku przygotowania do pisania zasad).Jednak tak jak jestem zwolennikiem pluralizmu wartości, tak jestem zwolennikiem pluralizmu zasad: gdyby istniał konkurencyjny system zasad do warhammera zapoznałbym się z nim,i wspólnie z kumplami zdecydował, który lepiej pasuje do naszych gier. Ten sposób jednak nie jest w stanie doprowadzić do "powszechnej" zgody inaczej niż przez turnieje powodując rozbicie środowiska (GWowcy i PHamerowcy). Zasady GW mają tą przewagę, że producent figurek i fabuły jest w jakiś sposób (możliwe że tylko intuicyjny, ale jednak) właściwszy + bezstronniejszy od potencjalnej rady mędrców.
Osobną kwestią są drobniejsze modyfikacje i przede wszystkim uściślenia rzeczy nieregulowanych, które są konieczne z pragmatycznych, turniejowych potrzeb standaryzacji, i które popieram.
Troche chaotycznie, ale mój mózg źle pracuje w sesji
-
Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Owszem.Priam pisze: Troche chaotycznie, ale mój mózg źle pracuje w sesji
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Sęk w tym, że co dla jednych jest przywracaniem balansu, dla innych jest gwałtem na idei gry.
Grzebanie w zasadach, tworzenie alternatywnych podręczników itd. prowadzi do rozbijania i zmniejszania grupy graczy.
To już się stało w przypadku BP - znam conajmniej kilka osób, które z powodu tych dwóch literek cisnęły battla i przeniosły się do innych systemów. A graczy i tak dużo nie jest.
@Jasiuuu: specjalnie dla Ciebie prawie-prawie Warhammerowy font.
Grzebanie w zasadach, tworzenie alternatywnych podręczników itd. prowadzi do rozbijania i zmniejszania grupy graczy.
To już się stało w przypadku BP - znam conajmniej kilka osób, które z powodu tych dwóch literek cisnęły battla i przeniosły się do innych systemów. A graczy i tak dużo nie jest.
@Jasiuuu: specjalnie dla Ciebie prawie-prawie Warhammerowy font.
Nowe Lizaki: 110/30/89 | Demoniszcza: 16/0/11 | 101st Abn Div: 4/1/8
Priam, Jakby ludzie tak sądzili w innych dziedzinach to świat by stał w miejscu. Po co badać ciało człowieka skoro jest tak skompilowane, że go nigdy w całości nie poznamy?
A WFB to tylko proste cyferki i balans jest możliwy. Problem stanowią jedynie gracze, nie lubiący zmian. Jakby grupa ludzi wzięło się za re-koszt jednostek od nowa, to bez play testów było by lepiej niż obecny BP(o standardowym nie wspominając), ale, że wielu graczy nie lubi zmian(choć koszt punktowy nic nie zmienia w zasadach) to BP zmiana tylko podstawowe rzeczy(przynajmniej teoretycznie, bo IMHO nowe zasady to większa integracja w system niż re-koszt, ale jak widać inni twierdza co innego) i ma dość ograniczone pole do popisu. Mimo to znacznie zmienia grę.
A WFB to tylko proste cyferki i balans jest możliwy. Problem stanowią jedynie gracze, nie lubiący zmian. Jakby grupa ludzi wzięło się za re-koszt jednostek od nowa, to bez play testów było by lepiej niż obecny BP(o standardowym nie wspominając), ale, że wielu graczy nie lubi zmian(choć koszt punktowy nic nie zmienia w zasadach) to BP zmiana tylko podstawowe rzeczy(przynajmniej teoretycznie, bo IMHO nowe zasady to większa integracja w system niż re-koszt, ale jak widać inni twierdza co innego) i ma dość ograniczone pole do popisu. Mimo to znacznie zmienia grę.