8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) III
Re: 8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) III
a będzie w ogóle ten mini rulebook w podstawce?
Profesjonalne usuwanie wgnieceń z karoserii samochodowych i skutków gradobicia.
- Młody Pajak
- Kradziej
- Posty: 945
- Lokalizacja: Gdynia
zawsze jest
@Tadzio Twój smok imperialny niestety wchodzi...od 2700 punktów czy coś takiego
@Tadzio Twój smok imperialny niestety wchodzi...od 2700 punktów czy coś takiego
Przeczytałem rulebooka 2 razy. Osobiście jestem trochę zażenowany polityką GW. Upodobnienie battla do 40k to trochę dziwny chwyt. Ale wg mnie GW strzela sobie w stopę. Upodabnianie tych dwóch systemów do siebie to zła droga. Ja np prawdopodobnie zrezygnuje z battla bo po skoro mam grać w 40k w świecie fantasy to podziękuje. Nasza duża korporacja wykastrowała ten system 8 edycją. Rzeczy które najbardziej mnie bolą to zasięg szarż, bicie po inicjatywie i brak deklarowana zasięgów. To było super w battlu. Trzeba było mieć miarkę w oku, wyczaić jak zbliżyć się do wroga żeby zaszarżować a nie być szarżowanym, trzeba było dużo więcej myśleć. Dziś jak szarżujemy i na kostkach wyjdą oczy węża to mamy pozamiatane. A krasnale napierające na przeciwnika z 15 cali - miód. Teraz w 8 ed nas to prawie rybka czy szarżujemy czy jesteśmy szarżowani bo i tak bijemy po inicjatywie. Idiotyzm.
Wszystko idzie w stronę maksymalnego uproszczenia gry. Tak jak w 40k tyle że w 40k to jakoś fajnie śmiga. Grę się kończy nawet w godzinę (mój rekord to 45 minut w grze na 1,5k).
Tak więc duży minus dla GW za wybranie drogi upodobnienia niż różnicowania tych dwóch świetnych systemów.
Zagram kilka gier, poczekam na jakieś uściślenia ligi i zdecyduje czy sprzedać swoje wampiry bo wydaje mi się to farsą.
To wszystko tak IMO oczywiście
Wszystko idzie w stronę maksymalnego uproszczenia gry. Tak jak w 40k tyle że w 40k to jakoś fajnie śmiga. Grę się kończy nawet w godzinę (mój rekord to 45 minut w grze na 1,5k).
Tak więc duży minus dla GW za wybranie drogi upodobnienia niż różnicowania tych dwóch świetnych systemów.
Zagram kilka gier, poczekam na jakieś uściślenia ligi i zdecyduje czy sprzedać swoje wampiry bo wydaje mi się to farsą.
To wszystko tak IMO oczywiście
- Młody Pajak
- Kradziej
- Posty: 945
- Lokalizacja: Gdynia
Starter ma niby wyjść we wrześniu...Milo pisze:Właśnie o to mi chodzi. . . Wiadomo kiedy to wychodzi ??Rasti pisze: Wydania polskiego tego RB nie będzie. Można tylko liczyć na to, że książeczkę z zasadami od startera Nam przetłumaczą.
mam podobne, choc moze nie tak ostre odczucia mimo wszystko WFB a 40k sie roznic beda dosc mocno (a jestem na swiezo bo wlasnie niedawno zaczalem znow grac w 40k)Lasti pisze:Przeczytałem rulebooka 2 razy. Osobiście jestem trochę zażenowany polityką GW. Upodobnienie battla do 40k to trochę dziwny chwyt. Ale wg mnie GW strzela sobie w stopę. Upodabnianie tych dwóch systemów do siebie to zła droga. Ja np prawdopodobnie zrezygnuje z battla bo po skoro mam grać w 40k w świecie fantasy to podziękuje. Nasza duża korporacja wykastrowała ten system 8 edycją. Rzeczy które najbardziej mnie bolą to zasięg szarż, bicie po inicjatywie i brak deklarowana zasięgów. To było super w battlu. Trzeba było mieć miarkę w oku, wyczaić jak zbliżyć się do wroga żeby zaszarżować a nie być szarżowanym, trzeba było dużo więcej myśleć. Dziś jak szarżujemy i na kostkach wyjdą oczy węża to mamy pozamiatane. A krasnale napierające na przeciwnika z 15 cali - miód. Teraz w 8 ed nas to prawie rybka czy szarżujemy czy jesteśmy szarżowani bo i tak bijemy po inicjatywie. Idiotyzm.
Wszystko idzie w stronę maksymalnego uproszczenia gry. Tak jak w 40k tyle że w 40k to jakoś fajnie śmiga. Grę się kończy nawet w godzinę (mój rekord to 45 minut w grze na 1,5k).
Tak więc duży minus dla GW za wybranie drogi upodobnienia niż różnicowania tych dwóch świetnych systemów.
Zagram kilka gier, poczekam na jakieś uściślenia ligi i zdecyduje czy sprzedać swoje wampiry bo wydaje mi się to farsą.
To wszystko tak IMO oczywiście
za to mnie razi topornosc przeprowadzanych zmian, pisalem juz o tym w topicu na forum Demonow...
chcemy uproscic/usprawnic gre tak zeby coraz mlodsi mogli w to skutecznie grac? bierzemy to co sie sprawdzilo w 40k (bicie po I, ujednolicenie szarz, brak deklaracji zasiegow, TLOS (brak zbednych zasad terenow) )
chcemy sprzedac wiecej plastikowych boxow piechoty? zamiast pokombinowac cos z np zwiekszeniem kosztu kawalerii to dowalili steadfast i bicie z kilku rankow i pozamiatane... kto przebije oddzial slavow za 150 pkt? malo kto...
tez sie waham czy nie sprzedac armii, ale moze byc problem z cena bo Demony oczywiscie musieli znerfić
Po erracie czolgu i dokopaniu sie, ze nie ma punktow za polowki oddzialow i herosow czuje, ze odkurze moich Deamonhunterow, szczegolnie, ze ma codex do nich nowy wyjsc.
Pozyjemy, zobaczymy...
Pozyjemy, zobaczymy...
Jeśli dwie tak znane osobistości w świecie młotka w Polsce mają podobne co ja odczucia to coś jest na rzeczy
Ziemko, nowy codex do DH może za niedługo będzie choć GW szykuje podobno kolejną nową armię do WH40k. Są ploty o squatach.
Pewnie za kasę z wampów dobije wilki do 4k albo zacznę nową armię do 40k, np tyranidów. Zabawa w dwa systemy to nie to co kiedyś.
Ziemko, nowy codex do DH może za niedługo będzie choć GW szykuje podobno kolejną nową armię do WH40k. Są ploty o squatach.
Pewnie za kasę z wampów dobije wilki do 4k albo zacznę nową armię do 40k, np tyranidów. Zabawa w dwa systemy to nie to co kiedyś.
Przysięga złożona. Zapisałem ją w księdze przysiąg i jeśli jej nie spełnisz to splamisz honor swojego klanu
Dziś jak szarżujemy i na kostkach wyjdą oczy węża to mamy pozamiatane. A krasnale napierające na przeciwnika z 15 cali - miód. Teraz w 8 ed nas to prawie rybka czy szarżujemy czy jesteśmy szarżowani bo i tak bijemy po inicjatywie. Idiotyzm.
Uwielbiam tak przemyslane wypowiedzi. Z jednej strony - do dupy, bo szarże są losowe i jak będzie kiepski rzut to pozamiatane. Z drugiej strony, do dupy, że nie ma znaczenia, kto szarżuje, bo bije się po inicjatywie. Więc albo pierwsze zdanie jest bez sensu, albo drugie, prawda?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Zdanie napisane zawile ale każda bardziej rozgarnięta osoba domyśli się o co chodzi. Jednak łapanie za język to specjalność tego forum
To wytłumacz mi po co jest teraz szarża? Mogli ją w ogóle usunąć. W battlu niema jeszcze takich zdolności jak w 40k jak Furious Charge która daje Ci +1 do I i +1 S przy szarzy. Wtedy szarżowanie ma sens. A w battlu? Chyba tylko po to żeby monstra robiły Stompa/Thunderstompa. Bo innego sensu nie widzę. A są lance i speary. No to pełen sens.
To wytłumacz mi po co jest teraz szarża? Mogli ją w ogóle usunąć. W battlu niema jeszcze takich zdolności jak w 40k jak Furious Charge która daje Ci +1 do I i +1 S przy szarzy. Wtedy szarżowanie ma sens. A w battlu? Chyba tylko po to żeby monstra robiły Stompa/Thunderstompa. Bo innego sensu nie widzę. A są lance i speary. No to pełen sens.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2010, o 16:36 przez Lasti, łącznie zmieniany 1 raz.
Czyli niby szarża nie ma sensu i żadnego bonusu ze sobą nie niesie? No cóż, ciekawe jak byś chciał ubić wrogów, skoro szarża to jedyny sposób na dostanie się do close combat. A poza tym, szarża ma bonusy:Lasti pisze:W battlu niema jeszcze takich zdolności jak w 40k jak Furious Charge która daje Ci +1 do I i +1 S przy szarzy.
1. Każda szarża daje +1 do CR w turze combatu w której szarżowałeś
2. Co do tego, że nie ma bonusów tak jak w 40k - to nieprawda. Jest specjalnie wypisana umiejętność "Devastating Charge", która daje +1 do A w turze w której szarżujesz. Ponadto są już dobrze znane "Impact Hity", które głównie jednostki czynią tylko w czasie gdy szarżują (Stomp i Thunderstomp nie są wynikiem szarżowania; dla danych jednostek obowiązują zawsze w każdej turze walki lecz mają zasadę ASL).
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
Ja na przykład się domyśliłem. Nie podoba Ci się nowa edycja i jesteś gotów to uzasadniać na dowolne, nawet sprzeczne ze sobą sposoby.Zdanie napisane zawile ale każda bardziej rozgarnięta osoba domyśli się o co chodzi
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Chodzi o to że nie ważne czy zaszarżujesz wyjebany klocek czy dostaniesz szarże.
I tak coś oddaje bo zabić wszystkich chłopa to prawie niemożliwe a nawet jak przegra taki klocuszek to wystarczy mieć więcej rank i super : mamy stubborna na nim do czasu aż coś równie dużego nie przyjdzie na pomoc.
Wildzi mogą być szarżowani przez coś lekkiego np slaves, fasty, latacze jacyś... reszta jest problematyczna [ choć nie mówię nie ]
I tak coś oddaje bo zabić wszystkich chłopa to prawie niemożliwe a nawet jak przegra taki klocuszek to wystarczy mieć więcej rank i super : mamy stubborna na nim do czasu aż coś równie dużego nie przyjdzie na pomoc.
Wildzi mogą być szarżowani przez coś lekkiego np slaves, fasty, latacze jacyś... reszta jest problematyczna [ choć nie mówię nie ]
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Tak jest w momencie, gdy na Warhammera patrzy się przez pryzmat jednego troop type. Klocka nie rozwalisz przy szarży, ale piątkę kawalerii już możesz, to samo z machinami, pojedynczymi monstrous beastami, monsterami i swarmami.bigpasiak pisze:Chodzi o to że nie ważne czy zaszarżujesz wyjebany klocek czy dostaniesz szarże.
I tak coś oddaje bo zabić wszystkich chłopa to prawie niemożliwe
Poza tym - z jednej strony chcecie gry bardziej skomplikowanej, gdzie od większej liczby kontrolowanych czynników zależy wasze zwycięstwo. Ale z drugiej strony marzy się wam przebijanie przy szarży każdego oddziału na pałę, bez większego myślenia.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
Nie napisałem że mi się nie podoba. Napisałem co mnie w niej najbardziej razi i irytuje.Ja na przykład się domyśliłem. Nie podoba Ci się nowa edycja i jesteś gotów to uzasadniać na dowolne, nawet sprzeczne ze sobą sposoby.
Mów za siebie. Gra bitewna powinna dawać pole do popisu generałom. Każdy powinien tęgo kminić nad ruchami i poczynaniami. Teraz połowa rzeczy do przemyślenia poszła do lamusa. Właśnie teraz w 8 ed gra zmierza do totalnej wyrzynki błyskawicznej.Poza tym - z jednej strony chcecie gry bardziej skomplikowanej, gdzie od większej liczby kontrolowanych czynników zależy wasze zwycięstwo. Ale z drugiej strony marzy się wam przebijanie przy szarży każdego oddziału na pałę, bez większego myślenia.
Co do sprawy piechoty i ich super ranków, stubbornów i cudów na kiju to GW nie uczyniło tego w celu żeby była bardziej grywalna tylko żeby jej boxy zniknęły z magazynów