
Sorcerer Lord of Tzeenth ( dysk, 4 lvl, 3+ ward save, 3 oko, scroll dający 4+ ward oddziałowi na który został rzucony czar ) 395pkt
Exalted Hero of Tzeentch ( bsb, shield, talisman of protection, dragonhelm, asf ) 200pkt
6 Chaos Warhounds 36pkt
5 Chaos Warhounds 30pkt
40 Chaos Warriors of Tzeentch ( fcg, banner z wardem 5+ na strzelanie ) 730pkt

Hellcannon 205pkt
Generalnie warriorzy ustawieni w hordę trafiając na coś o froncie 125mm + wypłacają 26 ataków ws5 s4 + 4 ataki z bsb ws7, afs, s5. Strzelanie ich aż tak nie boli z ich T4, 3+ AS i 4+ wardem.
Poza tym mam lorda na dysku, który sobie lata bezkarnie, rzuca wrogie czary, czasem ratuje warriorów od jakiegoś niemiłego czaru dając im warda ( w tym wypadku na 3+ bo tzeentch

Jakby tego było mało jest jeszcze hellcannon, który chyba jako jedyny oddział ( oprócz psów ) będzie ginąć, ale i tak świetnie wpiera warriorów niszcząc jakieś wrogie trebusze/klopy/stegadony itd.
Moim zdaniem rospa strasznie ciężka do przejścia jak się nią nie zagra mega kiepsko, szczególnie, że gramy na małych stołach i ten klocek będzie na prawdę rzezał.
Jednak chciałbym poznać wasze zdanie bo może umknęły mi jakieś szczegóły, które robią z tej rospy warzywo.
