Schizma? - WFB i zapowiadany Bastard WFB
Re: Schizma? - WFB i zapowiadany Bastard WFB
@ Loec gdybyś pierwszego posta napisał w kulturalnym tonie bez wjazdów w stylu "elyty", "przerośnięte ego" czy "małolaty" to odpowiedzi "ssij" byś się nie doczekał - pisz merytorycznie (tak jak teraz) to dyskusja będzie przebiegać w miłej atmosferze, bez żadnych docinków - warto o tym pamiętać.
a ja dalej nie rozumiem co jest takiego trudnego w zorganizowaniu turnieju... z masterami jest podobnie bo ich listę ustala LL czyli organizatorzy turnieji... oczywiście można się uprzeć że turnieju zorganizować się po prostu nie da - taki argument generalnie kończy dyskusję
a BTW skoro odesłałeś ze środowiska to czemu martwisz się by wszyscy grali po Twojemu ? jeśli chcesz wrócić to spox ma to sens bo Twój głos jest tak samo ważny jak mój ale jeśli nie grasz to szkoda czasu...
Ż.
a ja dalej nie rozumiem co jest takiego trudnego w zorganizowaniu turnieju... z masterami jest podobnie bo ich listę ustala LL czyli organizatorzy turnieji... oczywiście można się uprzeć że turnieju zorganizować się po prostu nie da - taki argument generalnie kończy dyskusję
a BTW skoro odesłałeś ze środowiska to czemu martwisz się by wszyscy grali po Twojemu ? jeśli chcesz wrócić to spox ma to sens bo Twój głos jest tak samo ważny jak mój ale jeśli nie grasz to szkoda czasu...
Ż.
Loec pisze:Rzecz w tym, że WFB to są szachy. Z ładniejszymi figurami, bardziej skomplikowanymi zasadami, ale jednak jest to odmiana szachów. W pewnym sensie oczywiście...
W pewnym sensie? W pewnym sensie to samolot jest ptakiem.
Odpowiem cytatem z reklamy:
"Warhammer - prawie jak szachy. Prawie, robi wielką różnicę."
wypierdalaj. Jesli sie pocules tym urazony to twoja prywatna sprawa.Loec pisze:
Jeżeli ktoś poczuł się urażony tonem powyższej wypowiedzi-jest to jego prywatna sprawa.
Na prawde chcesz zeby wypowiedzi mialy taki ton? Moze to dobrze, ze nie grywasz juz w ta gre bo jak widac po twoich wypowiedziach nic bys do tego hobby nie wniosl...
bo ogol graczy jednak chce grac na takie zasady. Do malowania armii tez nikt nikogo nie zmusza a mimo to na masterach sa jakies wymogi.padł wcześniej żelazny argument "nikt cię nie zmusza na granie na BP ani niczym podobnym". Pewnie, tylko dlaczego jak chcę jechać na mastera to jednak muszę się dostosować do BP?
nie rozumiem. Teraz twoj argument jest taki, ze nie wszyscy chca grac na zasady bez comp score'ow? przeciez to jest dokladnie powod dla ktorego one powstaja.Hmmm? Nie jest to narzucanie? A argument "możesz sam zorganizować" to mnie w ogóle zrzucił z krzesła. Pewnie że mogę, organizowałem nie raz. Tylko ile można grać z tymi samymi ludźmi hmm?
to w czym problem?Mogę się zgodzić z pewnymi ograniczeniami odnośnie likwidacji przegięć (vide demony),
ktore uscislenia sa w sprzecznosci z uscisleniami gw? bo podobno to w ameryce bija murzynow. Moge sie zalozyc, ze nie czytales tych uscislen a twoj "argument" jest o kant dupy...całkowicie zgadzam się z klaryfikacjami, bo one są potrzebne (pod warunkiem, że nie stoją w sprzeczności z głównymi zasadami gry, a kilka takich pewnie by się znalazło)
innymi slowy mowisz, ze ciebie nikt nie zmusi do gry a sam probojesz innych zmusic tak?do własnej wizji gry, która stoi w sprzeczności z zasadami, bo "komuś się nie podoba" czy "bo jest głupia i nieprzystosowana turniejowo" nikt mnie nie zmusi. "Reformatorzy" mają żelazny argument "nie chcesz to nie graj", to ja wam tym samym-nie podobają się oficjalne zasady, to grajcie z kumplami w domu a nie zmuszajcie ludzi do waszej wizji.
rownie dobrze jak ty mozesz sobie grac na pure 8 ed inni moga sobie grac na jakies comp score''y, poprzednie edycje czy inne badziewia i nikt ich nie zmusi zeby grali inaczej.
nie tylko on gra w 40k. wiele osob gra w oba systemy lub chociaz wyprobowalo je oba.Jedyną osobą, której chciało się użyć merytorycznych argumentów jest tomekjar-ale wiem, ze on gra w 40k, więc stąd zdrowe podejście
1) WFB to nie szachy. To gra strategiczna a nie szachy. szachy maja swoje odmiany inyjskie, japonskie ale gry strategiczne nigdy nie byly i nie beda szachami.Rzecz w tym, że WFB to są szachy. Z ładniejszymi figurami, bardziej skomplikowanymi zasadami, ale jednak jest to odmiana szachów. W pewnym sensie oczywiście. Też przesuwasz piony i figury, też różne jednostki mają różną manewrowość a zniszczenie przeciwnika oznacza zwycięstwo. WFB TO NIE JEST SPORT. Nie róbcie z niego sportu, bo nie ma to najmniejszego sensu. Trochę luzu i mniej ciśnienia na wygraną za wszelką cenę naprawdę wam się przyda.
2) Tak to nie jest sport. To w koncu przesuwanie pacynek po planszy a nie zapierdalanie za czyms lub po cos...
Z tego ludzie proboja zrobic gre turniejowa zeby wylonic najlepszego w ta gre. Czemu ci to przeszkadza? w koncu inne tego typu zabawy, a wiec gry strategioczne tez maja turnieje...
I pamietaj, ze turniej to nie tylko wygrana za wszelka cene. Ale widac ty nie potrafiles tego rozgraniczyc...
turniej to przede wszystkim okazja do pogrania z innymi osobami. zwłaszcza dla ludzi z małych środowisk wfb.
jeśli barb chce zmiany kilkunastu zasad w podręczniku, to bardziej przypomina to errate ( a na stronie samego świętego GW zapisano, że erraty będą sięukazywały co jakis czas, zmieniając poprzednie erraty) niz nowy system.
przypominam tylko niektórym niedowiarkom, ze jakis czas temu w podręcznikach do bodajże 6 edycji GW samo zachęcało do zmieniania zasad.
zauważcie panowie, że ewentualne napisanie erraty do 8 edycji (projekt Bastard) to tak naprawdę młyn na wodę GW-oznacza to tyle, że zależy nam na tym hobby i nadal będziemy kupowac podręczniki i figsy.
jeśli barb chce zmiany kilkunastu zasad w podręczniku, to bardziej przypomina to errate ( a na stronie samego świętego GW zapisano, że erraty będą sięukazywały co jakis czas, zmieniając poprzednie erraty) niz nowy system.
przypominam tylko niektórym niedowiarkom, ze jakis czas temu w podręcznikach do bodajże 6 edycji GW samo zachęcało do zmieniania zasad.
zauważcie panowie, że ewentualne napisanie erraty do 8 edycji (projekt Bastard) to tak naprawdę młyn na wodę GW-oznacza to tyle, że zależy nam na tym hobby i nadal będziemy kupowac podręczniki i figsy.
Projekt ma się składać docelowo z 3 etapów. Pierwszym jest te kilkanaście zasad + pakiet zasad turniejowych (ala połówki za oddziały, liczenie VP czy alternatywne scenariusze). Drugim jest ponowne rozpisanie lorów na poziomie heaven/fire. Trzeci to polskie Ravening Hordes.Grazbird pisze:jeśli barb chce zmiany kilkunastu zasad w podręczniku, to bardziej przypomina to errate ( a na stronie samego świętego GW zapisano, że erraty będą sięukazywały co jakis czas, zmieniając poprzednie erraty) niz nowy system.przypominam tylko niektórym niedowiarkom, ze jakis czas temu w podręcznikach do bodajże 6 edycji GW samo zachęcało do zmieniania zasad. zauważcie panowie, że ewentualne napisanie erraty do 8 edycji (projekt Bastard) to tak naprawdę młyn na wodę GW-oznacza to tyle, że zależy nam na tym hobby i nadal będziemy kupowac podręczniki i figsy.
Wszystko masz tu:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=2&t=24853
Stąd do końca to nie tylko errata. A jeśli wyjdzie polskie RH to kupię podręczniki armii o ile będą miały fajnie opisany fluff - ale nie będę musiał ;P. Stąd to też nie do końca takie lanie wody na młyn GW. Chociaż z drugiej strony dzięki projektowi Bastard masa osób która odeszła od WFB może masowo zacząć do niego wracać (patrząc pod kątem ponad 20 osób z moich znajomych, którzy zrezygnowali z WFB przez jego zasady a głównie kiepskie armybooki). Kiedyś można było organizować turnieje towarzyskie. Fajnie będzie jeśli wrócą te dobre czasy ;P. Bo chwilowo tylko turnieje mi pozostają.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2010, o 18:07 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam. Jako że byłem mega trollem Balnacing Patcha, w całosci poprę ideę wywiezienia na taczce wszystkich tych którzy chcą grać w polhammera z forum czystego WFB. Precz z wywrotowcami!
Wczoraj tak koło 23 przeczytałem temat Barbarossy odnośnie BS i zastanowiłem się nad prostym faktem: Jakim prawem Barb zmienił 2 lata temu świat warhammera i znowu do tego powraca?
Założył sobie ankietę po której pewnie spodziewał się, że nikomu się nie podoba ta edycja i ludzie oczekuja zmian. Naturalnie, chyba już wtedy miałeś Barb w zamyśle stworzenie tego BS'a... i to zaledwie po dwóch tygodniach od wydania nowej edycji! Nawet BP dojrzewał w twoim umyśle dłużej.
Takj więc wczoraj zasypiałem z myślą - o co temu człowiekowi chodzi? Bo IMo to tak jak Kaczka i Donald. Rozwalić Polskę/świat wfb na dwie części żeby nim rządzić...
Bo tak jak wtedy tak i teraz jeśli pewnie zgarniesz odpowiednie poparcie to się nagle okaże - że wszyscy mogą grać na normalne zasady WFB, ale większość z różnych powodów przyjmie zalożenia BS'a.
Imo, w momencie w którym zaproponowałeś dokonanie polhameryzacji powinieneś złożyć dymisje z Grona LSu gdyż ty nie chcesz grać na zasady 8edycji...więc bez sensu jest abyś był jej sędzią...
Tak więc mam pytanie BArb, czy z chwilą podjęcia prac nad BSem złożysz rezygnacje ze swojego stanowiska w LS?
W ogóle czy rozważasz taką możliwość? Czy chcesz zachować GŁOSpo to by swoje rewolucyjne pomysły wpychać w uściślenia i poprzez głoszone teorie zdobywać zwolenników i ZMIENIĆ ŚWIAT NA LEPSZE!
W mojej opinii Barb tworzysz nową grę. Chcesz być jej głównym autorem, sędzią i wyznacznikiem tego kto ma jak grać. Stwórz wiec grę Bastard Sword, założ bloga czy stronę i twórz tą grę. Ciekawi mnie jak będzie wyglądałwtedy fakt zdobywania przez ciebie popularności. Bo jak znam takie przypadki tworzenia gier... to szybko one upadają.
Wczoraj tak koło 23 przeczytałem temat Barbarossy odnośnie BS i zastanowiłem się nad prostym faktem: Jakim prawem Barb zmienił 2 lata temu świat warhammera i znowu do tego powraca?
Założył sobie ankietę po której pewnie spodziewał się, że nikomu się nie podoba ta edycja i ludzie oczekuja zmian. Naturalnie, chyba już wtedy miałeś Barb w zamyśle stworzenie tego BS'a... i to zaledwie po dwóch tygodniach od wydania nowej edycji! Nawet BP dojrzewał w twoim umyśle dłużej.
Takj więc wczoraj zasypiałem z myślą - o co temu człowiekowi chodzi? Bo IMo to tak jak Kaczka i Donald. Rozwalić Polskę/świat wfb na dwie części żeby nim rządzić...
Bo tak jak wtedy tak i teraz jeśli pewnie zgarniesz odpowiednie poparcie to się nagle okaże - że wszyscy mogą grać na normalne zasady WFB, ale większość z różnych powodów przyjmie zalożenia BS'a.
Imo, w momencie w którym zaproponowałeś dokonanie polhameryzacji powinieneś złożyć dymisje z Grona LSu gdyż ty nie chcesz grać na zasady 8edycji...więc bez sensu jest abyś był jej sędzią...
Tak więc mam pytanie BArb, czy z chwilą podjęcia prac nad BSem złożysz rezygnacje ze swojego stanowiska w LS?
W ogóle czy rozważasz taką możliwość? Czy chcesz zachować GŁOSpo to by swoje rewolucyjne pomysły wpychać w uściślenia i poprzez głoszone teorie zdobywać zwolenników i ZMIENIĆ ŚWIAT NA LEPSZE!
W mojej opinii Barb tworzysz nową grę. Chcesz być jej głównym autorem, sędzią i wyznacznikiem tego kto ma jak grać. Stwórz wiec grę Bastard Sword, założ bloga czy stronę i twórz tą grę. Ciekawi mnie jak będzie wyglądałwtedy fakt zdobywania przez ciebie popularności. Bo jak znam takie przypadki tworzenia gier... to szybko one upadają.
Bogins "mega trollu" proszę ogarnij się i nie próbuj teraz wmówić komuś jakieś wielkiej teorii spisku.
Projekt Bastard Sword nie ma żadnego związku z LS. Równie dobrze niech wszyscy sami się zdymisjonują bo pozwolili grać na BP, Euro, dawne compscory, na jakiś autorskich army bookach ala ChD etc. Wogóle to niech większość graczy się zdymisjonuje z grania w WFB, skoro większość w niego tak naprawdę nie gra i woli jakieś pol lub eurohybrydy, mimo że GW nie ma nic przeciwko i samo zachęca do zmian ich zasad jeśli komuś nie pasują.
Projekt Bastard Sword nie ma żadnego związku z LS. Równie dobrze niech wszyscy sami się zdymisjonują bo pozwolili grać na BP, Euro, dawne compscory, na jakiś autorskich army bookach ala ChD etc. Wogóle to niech większość graczy się zdymisjonuje z grania w WFB, skoro większość w niego tak naprawdę nie gra i woli jakieś pol lub eurohybrydy, mimo że GW nie ma nic przeciwko i samo zachęca do zmian ich zasad jeśli komuś nie pasują.
Ostatnio zmieniony 25 lip 2010, o 18:17 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.
LUDZIE LUUUUDZIEEEE !!!! trzeba być naprawdę nobkiem żeby nie widzieć tego że ta edycja w wersji GW nie nadaje się do turniejowego grania.
A to że Barb i reszta członków LS zrobiła BP, wyszło tylko na dobre 7 edycji, uważam że balans był zbliżony do 6 edycyjnych Armybooków. Dlaczego jakieś 90 % turniejów było na BP ? Odpowiedź jest prosta, BP był bardzo dobry
Bogins - ogarnij się, a najlepiej wyloguj
A to że Barb i reszta członków LS zrobiła BP, wyszło tylko na dobre 7 edycji, uważam że balans był zbliżony do 6 edycyjnych Armybooków. Dlaczego jakieś 90 % turniejów było na BP ? Odpowiedź jest prosta, BP był bardzo dobry
Bogins - ogarnij się, a najlepiej wyloguj
Przypomnijcie mi zapis który mówi o tym żee należy zmieniać zasady.
Poza tym, w moim poście chodziło mi o proste pytanie, dlaczego Barb to robi?
Bo ja nie widzę takiej potrzeby. Gramy, testujemy rozpy, bawimy się, pijemy piwo. Aż nagle, ktoś wpada na gienialny pomysł i jeb, zmieniamy zasady bo "W mojej opini" są do bani i trzeba naprawiać coś. Nawet nie wiemy co, ale już trzeba!
Karl-torak, jeśli uważasz, że tak zły jest WFB dlaczego w niego grasz? Dlaczego chcesz doprowadzić do faktu, że to już nie będzie WFB? Tylko właśnie jakisBastard Sword.
Zwróć uwagę, sama nazwa, to już prawie inna gra. Przecież gry od siebie np. RPG cczy RTS i wiele innych, to głównie inna grafika i pukawki... ale przede wszystkim nazwa. Dla mnie BArb tworzy inną grę...
Idąc dalszym tropem, to w sumie niech mu ona wyjdzie. Niech ma 10 tysięcy graczy, nawet niech na siebie zarabia! Ale kurcze, nie wprowadzajcie zamieszania w WFB.
Dlaczego po prostu nie powiecie.
Jestem Karl torak, tworzę grę Bastard sword która w zamyśle bedzie 10 razy lepsza od WFB! Pomóżcie ją tworzyć, zostańcie playtestrami, twórzcie z nami zasady i grajcie na turniejach! Zasady będą darmo a figurki bierzcie jakie chcecie! Naprawdę też będziecie mieli mnustwo sympatyków i odbyło by sieto bez takich dziwnych ankiet, tematów jak ten czy inny.
Ale nie lepiej powiedzieć, że WFb jest złe i zrobic na niego nakładkę i jeszcze zadać pytanie czy GW jest porąbane i zrobimy za niego lepsze zasady...
Poza tym, w moim poście chodziło mi o proste pytanie, dlaczego Barb to robi?
Bo ja nie widzę takiej potrzeby. Gramy, testujemy rozpy, bawimy się, pijemy piwo. Aż nagle, ktoś wpada na gienialny pomysł i jeb, zmieniamy zasady bo "W mojej opini" są do bani i trzeba naprawiać coś. Nawet nie wiemy co, ale już trzeba!
Karl-torak, jeśli uważasz, że tak zły jest WFB dlaczego w niego grasz? Dlaczego chcesz doprowadzić do faktu, że to już nie będzie WFB? Tylko właśnie jakisBastard Sword.
Zwróć uwagę, sama nazwa, to już prawie inna gra. Przecież gry od siebie np. RPG cczy RTS i wiele innych, to głównie inna grafika i pukawki... ale przede wszystkim nazwa. Dla mnie BArb tworzy inną grę...
Idąc dalszym tropem, to w sumie niech mu ona wyjdzie. Niech ma 10 tysięcy graczy, nawet niech na siebie zarabia! Ale kurcze, nie wprowadzajcie zamieszania w WFB.
Dlaczego po prostu nie powiecie.
Jestem Karl torak, tworzę grę Bastard sword która w zamyśle bedzie 10 razy lepsza od WFB! Pomóżcie ją tworzyć, zostańcie playtestrami, twórzcie z nami zasady i grajcie na turniejach! Zasady będą darmo a figurki bierzcie jakie chcecie! Naprawdę też będziecie mieli mnustwo sympatyków i odbyło by sieto bez takich dziwnych ankiet, tematów jak ten czy inny.
Ale nie lepiej powiedzieć, że WFb jest złe i zrobic na niego nakładkę i jeszcze zadać pytanie czy GW jest porąbane i zrobimy za niego lepsze zasady...
Ale pieprzenie...
Przecież to wszystko jest dziecinnie proste. Kupuję sobie nową piłkę adidasa, wersja jabulani. Biorę ją na wakacje, znajduję kilku kumpli, kopiemy sobie w 5 do jednej bramki. Innym razem jest nas 8, gramy sobie po 4, bez bramkarzy, albo broni ten najbliżej bramki. Nie lubimy przerw w grze i nadmiernie boimy się o własne zdrowie, więc olewamy spalone i zakazujemy wślizgów. I tak sobie gramy - nasza piłka, nasze zasady - chcesz się dołączyć, to nie marudź, że składy są za małe, nie ma stałego bramkarza, nie ma spalonych i nie ma wślizgów. Nie chcesz, Twoja sprawa - kup sobie swoją piłkę i znajdź sobie inne towarzystwo. I jeżeli ktoś stwierdzi: "gracie oficjalną piłką zrobioną na zamówienie FIFA, wię powinniście grać według zasad FIFA, a jeżeli tego nie robicie, to niesprawiedliwie mnie wykluczacie", to mogę mu odpowiedzieć tylko lakonicznym "wypierdalaj".
Teraz podstawcie sobie za piłkę chłopki i przestańcie się wydurniać. Wolę grać w oficjalnego warhammera, ale to nie znaczy, że mam żądać, by nikt inny nie tworzył innych wariantów tej gry. Jeżeli inni chcą się tak bawić - ich sprawa. Każdy może sobie zorganizować, co chce - jak wszyscy grali na BP, zorganizowałem sobie turniej limited. Jak wszyscy grali bez specjalnych bohaterów, zrobiłem sobie turniej ze specialami. Żadna filozofia - kto chciał się bawić tak, jak ja, to przyszedł sobie zagrać. Kto nie chciał, mógł zrobić sobie swoją własną imprezę.
Przecież to wszystko jest dziecinnie proste. Kupuję sobie nową piłkę adidasa, wersja jabulani. Biorę ją na wakacje, znajduję kilku kumpli, kopiemy sobie w 5 do jednej bramki. Innym razem jest nas 8, gramy sobie po 4, bez bramkarzy, albo broni ten najbliżej bramki. Nie lubimy przerw w grze i nadmiernie boimy się o własne zdrowie, więc olewamy spalone i zakazujemy wślizgów. I tak sobie gramy - nasza piłka, nasze zasady - chcesz się dołączyć, to nie marudź, że składy są za małe, nie ma stałego bramkarza, nie ma spalonych i nie ma wślizgów. Nie chcesz, Twoja sprawa - kup sobie swoją piłkę i znajdź sobie inne towarzystwo. I jeżeli ktoś stwierdzi: "gracie oficjalną piłką zrobioną na zamówienie FIFA, wię powinniście grać według zasad FIFA, a jeżeli tego nie robicie, to niesprawiedliwie mnie wykluczacie", to mogę mu odpowiedzieć tylko lakonicznym "wypierdalaj".
Teraz podstawcie sobie za piłkę chłopki i przestańcie się wydurniać. Wolę grać w oficjalnego warhammera, ale to nie znaczy, że mam żądać, by nikt inny nie tworzył innych wariantów tej gry. Jeżeli inni chcą się tak bawić - ich sprawa. Każdy może sobie zorganizować, co chce - jak wszyscy grali na BP, zorganizowałem sobie turniej limited. Jak wszyscy grali bez specjalnych bohaterów, zrobiłem sobie turniej ze specialami. Żadna filozofia - kto chciał się bawić tak, jak ja, to przyszedł sobie zagrać. Kto nie chciał, mógł zrobić sobie swoją własną imprezę.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Czlowieku, ogarnij sie troszke.BOGINS pisze:...
Myslisz ze Barbarossa współtworzył BP, a teraz chce zrobić tzw "Polhammera" bo zależy mu na popularności? A to on nie ma własnego życia, rodziny i innych znajomych i nie ma co robić? Czy naprawdę myślisz, że robi to, by "rządzić i dzielić"? Jeśli tak, to żal mi ciebie.
Nie mieszajcie polityki do naszego hobby. Powtórzę jeszcze raz -> jest to nasze hobby. Nie musisz grać na zasady GW, nie musisz grać na BP, ani na armybooki czy jakiekolwiek scenariusze. SAM, wraz z towarzyszem gry możesz sobie wszystko ustalić. Nie podoba ci się, że ten oddział jest przegięty? Umów się ze znajomym, że jest troszkę słabszy, bądź żeby go nie wystawiał. Takie to trudne? Kiedyś stworzyliśmy ze znajomymi zasadę do Chariota Wood Elfow, bo mialem model i chciałem nim zagrać. Udalo sie nam, wtedy 14-to latkom? Udało. Więc o co kaman?
Nie jestem wymiataczem turniejowym, nigdy nie byłem w top 10 na masterze. Gram w tą grę dla przyjemności. Wczoraj byłem na turnieju, i co? Wg mnie część zasad, a raczej metagame proponowany przez GW ssie. Dokladnie tak, ssie. By załatać dziury w RL, potrzeba albo ogarniętego organizatora turniejów, który odważy się wprowadzić zmiany, albo czegoś, co nazywacie "Polhammerem" z wydźwiękiem negatywnym. Nie podobają się zasady turniejów organizowanych przez innych? Zorganizuj sam swój turniej i sam wprowadź zasady albo ich nie zmieniaj. Wczoraj na turnieju ledwo udało się zebrać 20 osób, podczas gdy normalnie w W-wie jest ok. 40 graczy. Czemu? Bo ludzim 8ma edycja się nie podoba.
Dodatkowo podkreślę: jeśli ktoś pisze, że to wina graczy że robią jak najlepsze rozpiski na turnieje, i że powinni inaczej grać, to chyba same nigdy nie grają o zwycięstwo. To nie jest sport, ale jest to jakaś rywalizacja. Każdy chce wygrać, bo po to gramy. Dlatego też gdy idę na turniej, to staram się zrobić jak najlepszą rozpiskę. Bo wiem, że inni mają takie same podejście jak ja. To że mi się nie udaje? Nie zwalam tego, że gram "klimatyczną" rozpiską, a inni grają PG. Nawet pierwszy klub, zrzeszający ok. 15 osób zwał się "Powergamers"
Podkreślę jeszcze raz: LS robi to dla nas, dla graczy. Nie dla siebie, bo Warhammer to nie jest ich życie. To hobby takie same jak dla nas. A że ludzie darzą ich zaufaniem, a oni mają czas/chce im się coś zmienić, to tylko powinniśmy im dziękować. A nie wieszać psy i pluć im w twarz.
Pozdrawiam
Pedros
Buhahahaha
Bogins dowaliłeś zdrowo Zabraklo tylko 'barba na pohybel!'
Takiego flejmu jak w tych tematach to dawno nie bylo. Jestem pod wrażeniem.
Na całe szczescie forum Bastarda bedzie zapewne tajne i Murmandamus z Boginsem zaoszczędzą nerwów na jakis czas
Bogins dowaliłeś zdrowo Zabraklo tylko 'barba na pohybel!'
Takiego flejmu jak w tych tematach to dawno nie bylo. Jestem pod wrażeniem.
Na całe szczescie forum Bastarda bedzie zapewne tajne i Murmandamus z Boginsem zaoszczędzą nerwów na jakis czas
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Bogins, jesteś bogiem
Tylko proszę, nie myśl więcej o mnie przed snem, to sprawia, ze czuję się nieco dziwnie
Tylko proszę, nie myśl więcej o mnie przed snem, to sprawia, ze czuję się nieco dziwnie
@ Manfred błąd - 90 % turniejów było na BP bo Barb tak chciał, dobrze że Bogins to rozkminił i w porę nas ostrzegł
to dobre pytanie, sadzę że tu pomóc może tylko psychoanalityk
dzięki za poprawienie humorku,
Ż.
a gdzie w RB jest zapis że nie można pluć w przeciwnikaBOGINS pisze: Przypomnijcie mi zapis który mówi o tym żee należy zmieniać zasady.
BOGINS pisze: Poza tym, w moim poście chodziło mi o proste pytanie, dlaczego Barb to robi?
to dobre pytanie, sadzę że tu pomóc może tylko psychoanalityk
Roma locuta causa finitaBOGINS pisze: Bo ja nie widzę takiej potrzeby.
Ty już maszBOGINS pisze: Naprawdę też będziecie mieli mnustwo sympatyków
dzięki za poprawienie humorku,
Ż.
Miałem nic nie pisać, ale niszczą mnie niektóre wypowiedzi.
Najlepszy jest zarzut, że bastard czy BP powoduje iż nie można normalne pograć na dużym turnieju w czystego WFB.
Czy osoby, które tak myślą mają graczy za bezwolne roboty? Logiczne, że turnieje były na BP bo to jest lepsza opcja niż czysty warhammer. Chceta czystego to se organizujta, zobaczę ile ludzi przyjdzie (a bardziej ile przestanie przychodzić na kolejne turnieje widząc jak bezsensu się gra w niemodyfikowanego WFB). Popularność BP to chyba najlepszy dowód na jego skuteczność i potrzebę. Organizatorzy robili turnieje z BP nie dlatego, że taka moda, tylko dlatego że to miało ręce i nogi. Tak samo gracze wolą turnieje zmodyfikowane, ponieważ masz pewność że nie dostaniesz jakiegoś masakrycznego komba z najlepszej armii.
Poza tym niech i nawet będzie rozłam (wróźka sybilla + św. Jan ewangelista) środowisko jest i tak bardzo duże (wiem co mówię, grałem w mechy gdzie ostatnimi miesiącami na turnieju średnio 3 osoby ) i sobie poradzi.
Malkontenci Wasze posty lądują tam --->
Najlepszy jest zarzut, że bastard czy BP powoduje iż nie można normalne pograć na dużym turnieju w czystego WFB.
Czy osoby, które tak myślą mają graczy za bezwolne roboty? Logiczne, że turnieje były na BP bo to jest lepsza opcja niż czysty warhammer. Chceta czystego to se organizujta, zobaczę ile ludzi przyjdzie (a bardziej ile przestanie przychodzić na kolejne turnieje widząc jak bezsensu się gra w niemodyfikowanego WFB). Popularność BP to chyba najlepszy dowód na jego skuteczność i potrzebę. Organizatorzy robili turnieje z BP nie dlatego, że taka moda, tylko dlatego że to miało ręce i nogi. Tak samo gracze wolą turnieje zmodyfikowane, ponieważ masz pewność że nie dostaniesz jakiegoś masakrycznego komba z najlepszej armii.
Poza tym niech i nawet będzie rozłam (wróźka sybilla + św. Jan ewangelista) środowisko jest i tak bardzo duże (wiem co mówię, grałem w mechy gdzie ostatnimi miesiącami na turnieju średnio 3 osoby ) i sobie poradzi.
Malkontenci Wasze posty lądują tam --->
Tego bym nie powiedział...ponieważ masz pewność że nie dostaniesz jakiegoś masakrycznego komba z najlepszej armii.
Witam. Jako że byłem mega trollem Balnacing Patcha, w całosci poprę ideę wywiezienia na taczce wszystkich tych którzy chcą grać w polhammera z forum czystego WFB. Precz z wywrotowcami!
Wczoraj tak koło 23 przeczytałem temat Barbarossy odnośnie BS i zastanowiłem się nad prostym faktem: Jakim prawem Barb zmienił 2 lata temu świat warhammera i znowu do tego powraca?
Założył sobie ankietę po której pewnie spodziewał się, że nikomu się nie podoba ta edycja i ludzie oczekuja zmian. Naturalnie, chyba już wtedy miałeś Barb w zamyśle stworzenie tego BS'a... i to zaledwie po dwóch tygodniach od wydania nowej edycji! Nawet BP dojrzewał w twoim umyśle dłużej.
Takj więc wczoraj zasypiałem z myślą - o co temu człowiekowi chodzi? Bo IMo to tak jak Kaczka i Donald. Rozwalić Polskę/świat wfb na dwie części żeby nim rządzić...
Bo tak jak wtedy tak i teraz jeśli pewnie zgarniesz odpowiednie poparcie to się nagle okaże - że wszyscy mogą grać na normalne zasady WFB, ale większość z różnych powodów przyjmie zalożenia BS'a.
Imo, w momencie w którym zaproponowałeś dokonanie polhameryzacji powinieneś złożyć dymisje z Grona LSu gdyż ty nie chcesz grać na zasady 8edycji...więc bez sensu jest abyś był jej sędzią...
Tak więc mam pytanie BArb, czy z chwilą podjęcia prac nad BSem złożysz rezygnacje ze swojego stanowiska w LS?
W ogóle czy rozważasz taką możliwość? Czy chcesz zachować GŁOSpo to by swoje rewolucyjne pomysły wpychać w uściślenia i poprzez głoszone teorie zdobywać zwolenników i ZMIENIĆ ŚWIAT NA LEPSZE!
W mojej opinii Barb tworzysz nową grę. Chcesz być jej głównym autorem, sędzią i wyznacznikiem tego kto ma jak grać. Stwórz wiec grę Bastard Sword, założ bloga czy stronę i twórz tą grę. Ciekawi mnie jak będzie wyglądałwtedy fakt zdobywania przez ciebie popularności. Bo jak znam takie przypadki tworzenia gier... to szybko one upadają.
_________________
Demony Chaosu - już nimi nie gram... są słabe...
Ostatnio zmieniony 25 lip 2010, o 20:10 przez Wojtuś, łącznie zmieniany 1 raz.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
Nie chce mi się z wami kłócić, bo żadna strona już nie używa logicznych argumentów, jest tylko darcie na siebie ryja, mieszanie z błotem, rzucanie obelgami i ogólnie zachowanie na poziomie przedszkola. Chciałbym zwrócić tylko uwage na jedną sprawę:
I pomyśleć ze nie byłoby całego tego zamieszania, gdyby ludzie podeszli do przesuwania plastikowych ludzików po stole na lajcie i gdyby GW zrobiło jakiś porządny playtesting...
Zdajesz sobie sprawę że to podchodzi już pod łamanie praw autorskich?Projekt ma się składać docelowo z 3 etapów. Pierwszym jest te kilkanaście zasad + pakiet zasad turniejowych (ala połówki za oddziały, liczenie VP czy alternatywne scenariusze). Drugim jest ponowne rozpisanie lorów na poziomie heaven/fire. Trzeci to polskie Ravening Hordes.
I pomyśleć ze nie byłoby całego tego zamieszania, gdyby ludzie podeszli do przesuwania plastikowych ludzików po stole na lajcie i gdyby GW zrobiło jakiś porządny playtesting...
no ale wiesz o co chodziWojtuśŚ pisze:Tego bym nie powiedział...ponieważ masz pewność że nie dostaniesz jakiegoś masakrycznego komba z najlepszej armii.
dziękiLoec pisze:Nie chce mi się z wami kłócić, bo żadna strona już nie używa logicznych argumentów, jest tylko darcie na siebie ryja, mieszanie z błotem, rzucanie obelgami i ogólnie zachowanie na poziomie przedszkola.
Loec: wiekszość z GW to Anglicy to wiesz
Wszyscy: mi już wisi w co będziemy grać, ale żeby za miesiąc czy dwa były zasady i kurwa do końca tej edycji się nie zmieniały, bo zapamiętywanie tego wszystkiego dla nowych graczy jest przerażające. Bo tu nie trzeba przeczytać tylko RB, tylko faq do RB, AB, faq do AB, AB przeciwnika żeby cię nie wałował^.^, uściślenia sędziowskie, a na koniec zapamiętać zmianę kilkunastu zasad i nowe czary w połowie lorów. Rozumiem to jest taktyczna gra, ale balansu w niej nigdy nie dojdziemy chyba, że każdy gracz będzie miał taką samą armię a tereny będą zrobione osią symetrii. Dlatego zróbmy coś na co zgodzi się i zaakceptuje 75%- 80%+ społeczeństwa warhammera a jak nie to dajmy sobie spokój. Tyle żeby te nowe zasady nie zmieniały się za każdym razem jak wyjdzie nowy armybook i kropka.
Wszyscy: mi już wisi w co będziemy grać, ale żeby za miesiąc czy dwa były zasady i kurwa do końca tej edycji się nie zmieniały, bo zapamiętywanie tego wszystkiego dla nowych graczy jest przerażające. Bo tu nie trzeba przeczytać tylko RB, tylko faq do RB, AB, faq do AB, AB przeciwnika żeby cię nie wałował^.^, uściślenia sędziowskie, a na koniec zapamiętać zmianę kilkunastu zasad i nowe czary w połowie lorów. Rozumiem to jest taktyczna gra, ale balansu w niej nigdy nie dojdziemy chyba, że każdy gracz będzie miał taką samą armię a tereny będą zrobione osią symetrii. Dlatego zróbmy coś na co zgodzi się i zaakceptuje 75%- 80%+ społeczeństwa warhammera a jak nie to dajmy sobie spokój. Tyle żeby te nowe zasady nie zmieniały się za każdym razem jak wyjdzie nowy armybook i kropka.