następna, to cizia z Andrea Miniatures, bardzo fajnie wkomponowana w podstawkę i choć podstawka nieporównywalnie większa od warlordowych to warlordowe i tak są większe od battle'owych, więc jest okazja żeby poszaleć (próbuję coś fajnego na moich Elfach uzyskać)
no kochanieńki malowanie na światowym poziomie... pierwsza pani imponująco fantastycznie pomalowana... buzia jak modeliki jakiejś, usteczka oczka miodzik... i jakoś tak wyjątkowo spodobały mi się jej skrzydełka
Lysette kolejna ulubienica a i lodowa pani niczego sobie, płynne przejścia mroźna kolorystyka
ogólnie brawa na stojąco
a kamienna pani z podstawki to penisa w ręku trzyma?
aha i jeszcze jedno, czy majstrowałeś coś przy tych fotkach programami do majstrowania przy fotkach?