Moja armia ma alergię na Smoki, kowadła i inne rzeczy...
Moderator: Shino
Moja armia ma alergię na Smoki, kowadła i inne rzeczy...
Na ostatnim turnieju dostałem okrytne 3 masakry w plecy(armie na smokach).
Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).
Macie jakies pomysły?
Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).
Macie jakies pomysły?
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
Na EGT widziałem, jak Tomash trafił centralnie z klopy w HE smoka, zranił ale na multi weszły niestety tylko 3 rany. Gdyby wyrzucił 6, los bitwy byłby przesądzony, a to była pierwsza turaReyki pisze:Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).
O walkę ze smokiem może pokusić się latający king, ew nawet giguś
tu nie tylko zalezy od wyrzucenia 6 na liczbe ran a takze na panice smoka (o ktorej pewnie zapomnial )Mate pisze:Na EGT widziałem, jak Tomash trafił centralnie z klopy w HE smoka, zranił ale na multi weszły niestety tylko 3 rany. Gdyby wyrzucił 6, los bitwy byłby przesądzony, a to była pierwsza turaReyki pisze:Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).
No no, nie byłbym taki pewien czy przeciwnik Tomka faktycznie "zapomniał" o tej panice... Dość często zdarzało mu się "mylić" podczas tej bitwy, m.in rzucił, że jego heros ma 3 rany miast dwóch; było jeszcze parę innych takich kwiatków, nie chcę nikomu czegoś zarzucać, ale atmosfera podczas tej bitwy była dość napiętaShino pisze:tu nie tylko zalezy od wyrzucenia 6 na liczbe ran a takze na panice smoka (o ktorej pewnie zapomnial )
Wbrew pozorom klopa nie tak trudno trafic szczegolnie jak sa dwie i mamy spory potencjal magiczny .
Shino dobrze prawi .....
Ja kiedys pokusilem sie o szarze 2-3 skorpami ale zadnego KB nie bylo
Shino dobrze prawi .....
Ja kiedys pokusilem sie o szarze 2-3 skorpami ale zadnego KB nie bylo
A ja daje na to że ten lord miał pura.Zresztą mnie się tylko raz tak zdażyło żeby ktoś mi kulną 6 na ranienie,to niejest tak że odrazu wyżucisz 6 i jest i super.No ale khemri faktycznie jak niezdejmie smoka w 1 turze to już cholernie ciężko.
KB nie działa chyba na smoka, tylko na man-sized figurkiszczurek pisze:Wbrew pozorom klopa nie tak trudno trafic szczegolnie jak sa dwie i mamy spory potencjal magiczny .
Shino dobrze prawi .....
Ja kiedys pokusilem sie o szarze 2-3 skorpami ale zadnego KB nie bylo
Na jeźdźca działa. Często wystarczy.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
dokladnieNa jeźdźca działa. Często wystarczy.
sposoby na smoka to IMHO :
-klopa
-CR (chyba najlepiej jazda bo ma duzy M)
-fart na skorpie (zabicie gory ,choc smok czesto i tak pozostaje grozny )
-JAkis mega fart (np: slabe rzuty itp.)
Ja mam sposób na smoka tylko trzeba mieć trochę farta. Grałem ze smokiem chaosu ale każdy jest taki sam pod tym względem. Już nie pamietam kto skrytykował mój pomysł, ale on działa jakby nie patrzeć. Zadałem smokowi 2 rany (jedna pech z klopy, druga łukami) po czym zaszarżowałem carrionami i kingiem (latanie flail of skulls itp) wyzwałem lorda, smoczka 2 razy zraniłem zadając mu 4 rany i zatłukłem. Lord oddał po kingu (2 rany) po czym uciekł automatycznie zgoniony przez carriony. Można próbować tego też na świeżego smoka, ale wtedy sporo szczęścia trzeba mieć. Żaden lord nie zada ci więcej niż 2 rany w walce. Ważne jest żeby zatłuc smoka, potem outnumber fear i nara. To jest mój pomysł i mi sie sprawdził - wygrałem 15-5 - jeżeli uważacie za zbyt ryzykowny zrozumiem, ale lepsze to niż masakra w plecy
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
ja tam jednego smoka złamałem gdy zaszarzowałem nim kawą z warbannerem od przodu...za czasów dobrej starej 6 edycji. Przegrał o muzyka i uciekł ....to był ten jeden raz......
xD
mi ze smokami cienko idzie jak gram na liczce i katapach. ale sposobów jest troche:
King w kawaleri krzyczący Pojedynek smokowi
King/Prince w Tomb Guardach krzyczący pojedynek
Strzał z klopy
liczenie na to ze przeciwnik przestraszy sie naszego potenciału magicznego i ze go ukryje za lasem/monumentem
Tutaj podano fajny patent z Flail Of Skulls ...w sumie 3 rany musimy zadać smokowi aby go ubić jeżeli nie był ranny, da rade czasem
KB na skorpionach
Turbo Rzuty na gigancie
Turbo fart ze nie zda paniki z czegoś
Turbo szarża za pomocą wielu regimentów przeciwko smokom elfickim
xD
mi ze smokami cienko idzie jak gram na liczce i katapach. ale sposobów jest troche:
King w kawaleri krzyczący Pojedynek smokowi
King/Prince w Tomb Guardach krzyczący pojedynek
Strzał z klopy
liczenie na to ze przeciwnik przestraszy sie naszego potenciału magicznego i ze go ukryje za lasem/monumentem
Tutaj podano fajny patent z Flail Of Skulls ...w sumie 3 rany musimy zadać smokowi aby go ubić jeżeli nie był ranny, da rade czasem
KB na skorpionach
Turbo Rzuty na gigancie
Turbo fart ze nie zda paniki z czegoś
Turbo szarża za pomocą wielu regimentów przeciwko smokom elfickim
Duży kloc to podstawa by złamać smoka (o ile nie ustrzlisz go z klopy ). Z pwoodu tych latającyh badziewi daje wszedzie czempionów, niezłe zdziwko jak się naglę okazuje, że koleś z 20 atakami utyka na 10 łucznikach, kiedy na plecy pcha mu się gwardia z kingiem. Jak mamy kinga/princa, to można nim rzucać czalnedż mając nadzieję, że zamortyzuje nabite woundy do tego stopnia, że się smok złamie, gorzej jak nie przeżyje (chociaż zawsze jest curse). Hmm ja bym się kawą osobiście bał, giną tak samo szybko jak szkiele, a jest ich o połowę mniej, jak nie złamiesz w 1 turze to kaplica.
Kilka moich ciekawych doświadczeń (oba z maja zeszłego roku):
Prince + Anhkra + 19 TG kontra Chaosowy smok
Prince przetrwał chyba 4 rundy chelengu (wardując około 10 z 11 ran), w końcu smok się złamał.
King (typowy latacz) + hiero + 19 TG wpada na tyłek Tzeentchowego smoka
Po około 5 rundach walki, zginął ostatni gwardzista, a hiero posypał się od CR (przez cały czas był tak ustawiony, że nie było z nim kontaktu). Smok nie chciał się złamać na -6, -4, -1 potem ja się już sypałem.
Kilka moich ciekawych doświadczeń (oba z maja zeszłego roku):
Prince + Anhkra + 19 TG kontra Chaosowy smok
Prince przetrwał chyba 4 rundy chelengu (wardując około 10 z 11 ran), w końcu smok się złamał.
King (typowy latacz) + hiero + 19 TG wpada na tyłek Tzeentchowego smoka
Po około 5 rundach walki, zginął ostatni gwardzista, a hiero posypał się od CR (przez cały czas był tak ustawiony, że nie było z nim kontaktu). Smok nie chciał się złamać na -6, -4, -1 potem ja się już sypałem.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!