Turniej Warhammer 8 ed. 2400pkt Świdnik 04.09.2010
-
emiel_regis
- Oszukista
- Posty: 837
Re: Turniej Warhammer 8 ed. 2400pkt Świdnik 04.09.2010
ok, to jak ktoś chce to mogę go zabrać - kom 665 390 699, moża dzwonić od 8.30 to się ustawimy
Wyniki:
1. Górken (Chaos) 47pkt
2. Kamil (Demony) 47pkt
3. Kondi (DE) 44pkt
4. Regis (Bretonia) 43pkt
5. Piotrek (Lizardy) 42pkt
6. Luthers (DE) 36pkt
7. Tocz (HE) 35pkt
8. Zielik (VC) 32pkt
9. Marek (Imperium) 27pkt
10. Murmandamus (Ogry) 26pkt
11. Flo (Krasnoludy) 25pkt
12. Dziadek (Krasnoludy) 20pkt
13. Czop (Imperium) 17pkt
14. Slayer (WE) 15pkt
Jak łatwo zauważyć turniej był bardzo wyrównany. Armie nie miały aż tak wielkiego wpływu na wyniki jak w siódmej edycji. W ogóle nowa edycja wydaje się być całkiem przyjemna. Mimo wszystko bitwy będą rozgrywane szybciej, jak tylko się jej nauczymy. Krótkie fazy magii, brak konieczności zgadywania zasięgów i uproszczenie wykonywania szarż znacznie skracają rozgrywkę. Nie opanowaliśmy jeszcze zasad do końca, ale wszystko jest na dobrej drodze
1. Górken (Chaos) 47pkt
2. Kamil (Demony) 47pkt
3. Kondi (DE) 44pkt
4. Regis (Bretonia) 43pkt
5. Piotrek (Lizardy) 42pkt
6. Luthers (DE) 36pkt
7. Tocz (HE) 35pkt
8. Zielik (VC) 32pkt
9. Marek (Imperium) 27pkt
10. Murmandamus (Ogry) 26pkt
11. Flo (Krasnoludy) 25pkt
12. Dziadek (Krasnoludy) 20pkt
13. Czop (Imperium) 17pkt
14. Slayer (WE) 15pkt
Jak łatwo zauważyć turniej był bardzo wyrównany. Armie nie miały aż tak wielkiego wpływu na wyniki jak w siódmej edycji. W ogóle nowa edycja wydaje się być całkiem przyjemna. Mimo wszystko bitwy będą rozgrywane szybciej, jak tylko się jej nauczymy. Krótkie fazy magii, brak konieczności zgadywania zasięgów i uproszczenie wykonywania szarż znacznie skracają rozgrywkę. Nie opanowaliśmy jeszcze zasad do końca, ale wszystko jest na dobrej drodze
Turniej naprawdę dobry, dzięki przeciwnikom za miłą grę: Piotrkowi, Kamilowi i Zielikowi i reszcie. 
Krótki filmik z turnieju :
http://www.youtube.com/watch?v=JP9_IXMK ... r_embedded
Krótki filmik z turnieju :http://www.youtube.com/watch?v=JP9_IXMK ... r_embedded
poza przegięciem waywatcherów i skinek a raczej strzelania skirmishowego reszta jest dosyć dobrze złożona, wiec całkiem się podoba;)
brakuje tylko znajomości zasad no i ten ból że póki co trzeba proksowac:X
brakuje tylko znajomości zasad no i ten ból że póki co trzeba proksowac:X
Podpis usunięty - nieregulaminowy. Administracja
No jak to? są zarąbiści, tak samo jak archerzy imperialni, do rozpy dodałem 35szt po przemyśleniu sprawyKamil.Sz pisze:A co jest takiego w skinkach i waywatcherach?
Hej!
Dziś dopiero mam czas coś skrobnąć.
Na turniej wybrałem się głównie po naukę gry na nową edycję. Trochę poczytałem na forum wampirzym i stworzyłem taką armię:
Vampire Lord - Magic Level 3 - Lore of Death - +2 PD; cały lore; przyzywanie szkieletów; +4 Ward Save; Hełm; DS
Vampire - Lore of Beasts -cały lore; Power Scroll; Mv9; +2 Ward Save vs flaming attack
Necromancer - 3 czary - Feedback Scroll
Vampire - BSB - Hate; +1 CR; mieczyk +1 do Siły; +2 Armour Save; przerzut save (raz)
20 Crypt Ghouls (Ghast)
30 Skeleton Warriors - Light Armour; Shield; FCG
20 Skeleton Warriors - Light Armour; Shield; FCG; Lichebone Standard
30 Grave Guard -Great Weapon; Heavy Armour; FCG; Banner of the Barrows
3 Fell Bats
3 Fell Bats
3 Cairn Wraiths (Banshee)
1 bitwa - Luthers - DE
W armii Elfów było 3 odziały Harpii, 3 oddziały po 20 Kuszników, oddział Gwardii, Hydra, Dark Riderzy i kociołek. Z bohaterów magiczka 4 levelowa i 2 levelowa i bohater na pegazie.
Graliśmy scenariusz z przejściem sztandarów do strefy przeciwnika. Zaczynałem. W trakcie rozgrywki mieliśmy dużo pytań do zasad (w pozostałych 2 bitwach nie było dużo mniej ) i mimo przedłużenia czasu gry zagraliśmy tylko 3 tury.Przez ten czas biegacz zamienił się w smoka i z szarży zabił Hydrę. Moje snajperki z Deatha i Feedback Scroll pozwoliły mi w 2 turze zabić dużą magiczkę. Moja uszczuplona od strzału Gwardia padła od Gwardii Elfickiej. Wynik: Remis: 10:10.
2 bitwa - Piotrek - Lizardy
Zobaczyłem armię, w której tak naprawdę nic nie walczy, a wszystko strzela. 5x Skinki plujące nawet po marszu!, 2 oddziały kohorty, 2x po 7 teradonów, 2 oddziały Salek, jeden oddział Razodrorów, niezniszczalny od magii Slann i 2 skink priestów.
Scenariusz z natychmiastową przegraną, gdy ,,punkty wytrzymałości'' armii spadną do 3. Postanowiłem, że ,,zapoluję'' na 2 oddziały kohorty, bo to dawało mi wygraną. Na jedną poleciał wampir-Smok (choć szansa na zbrejkowanie w 1 turze była mała) i przegrał combat o 1, a z drugim nie poradziła sobie uszczuplona od strzału Gwardia. Snajperek nie rzucałem, bo na Slanna z Wardem na 2+ nie było sensu, a priesci byli na drugim końcu stołu. Wskrzeszanie i popychaczki też nie wchodziły, bo w 2 i 3 turze miałem po 5 PD. Piotrek mnie okrążył i zastrzełił ze wszystkiego co się dało (kamienie, plujki, jeveliny itd.). Kilka błędów w rozstawieniu, dobry gracz i niepowodzenie nieco ryzykownej decyzji dało przegraną. Wynik: 1:19.
3 bitwa - Czop - Imperium
Armia przeciwnika: 3 wielkie kloce jazdy imperialnej z dwurakami, 2 armaty, Grand Master, mag 4 level, 2x Warrior Priest, BSB (wszyscy na koniu) i inżynier puszczający gołębie
Scenariusz zajmowania wybranych terenów przez oddziały ze sztandarami. Do 2 tury nie było walk. Smok się pojawił, ale za chwilę został zdispelowany. Najlepsza kawaleria z bohaterami wjechała w Grave Guardów dopiero w trzeciej turze (wcześniej kawa miała na sobie -1 do siły i wytrzymałości z czaru) i bili się do 5 tury. Od trzeciej łatwiej było mi czarować, bo ze snajperek i Feedback Scrolla zszedł 4-levelowy mag (mimo, że miał w sumie (MR i Ward) warda na 3+). Najsłabsza kawaleria przebiła się przez duży oddział szkieletów i zaszarżowała na szkielety z generałem i necrosem. Ale w drugiej turze walki się odbiła i została pogoniona przez odblokowany oddział Grave Guardów (który zabił kawę i bohaterów). Czopowi zostało na koniec jedna kawa, cannon i warrior priest. Ja straciłem małego wampira, duże szkielety, wraciaki, 1 oddział batów. Zająłem 2 tereny. Wygrałem 18:2 albo 19:1.
Dzięki przeciwnikom za bitwy. Było dużo pytań i wątpliwości, ale przyjemnie się grało
Nowa edycja jak narazie dla mnie daje radę. Daje pewną świeżość i powoduje, że trzeba szukać nowych taktyk. Choć jest kilka rzeczy mi się nie podoba - mierzenie dystansów, tak bardzo losowa ilość kości magii no i sama magia, która jest zbyt mocna (choć tego w tym turnieju nie odczułem na własnej skórze ).
A zapomniałbym jeszcze o sninkach, które po 12 calach marszu jeszcze strzelają
Mam juz pomysły na modyfikacje w rozpisce, ale nie będę zdradzał swoich sekretów
Pozdrawiam
Tomek Zieliński 'Zielik'
Dziś dopiero mam czas coś skrobnąć.
Na turniej wybrałem się głównie po naukę gry na nową edycję. Trochę poczytałem na forum wampirzym i stworzyłem taką armię:
Vampire Lord - Magic Level 3 - Lore of Death - +2 PD; cały lore; przyzywanie szkieletów; +4 Ward Save; Hełm; DS
Vampire - Lore of Beasts -cały lore; Power Scroll; Mv9; +2 Ward Save vs flaming attack
Necromancer - 3 czary - Feedback Scroll
Vampire - BSB - Hate; +1 CR; mieczyk +1 do Siły; +2 Armour Save; przerzut save (raz)
20 Crypt Ghouls (Ghast)
30 Skeleton Warriors - Light Armour; Shield; FCG
20 Skeleton Warriors - Light Armour; Shield; FCG; Lichebone Standard
30 Grave Guard -Great Weapon; Heavy Armour; FCG; Banner of the Barrows
3 Fell Bats
3 Fell Bats
3 Cairn Wraiths (Banshee)
1 bitwa - Luthers - DE
W armii Elfów było 3 odziały Harpii, 3 oddziały po 20 Kuszników, oddział Gwardii, Hydra, Dark Riderzy i kociołek. Z bohaterów magiczka 4 levelowa i 2 levelowa i bohater na pegazie.
Graliśmy scenariusz z przejściem sztandarów do strefy przeciwnika. Zaczynałem. W trakcie rozgrywki mieliśmy dużo pytań do zasad (w pozostałych 2 bitwach nie było dużo mniej
) i mimo przedłużenia czasu gry zagraliśmy tylko 3 tury.Przez ten czas biegacz zamienił się w smoka i z szarży zabił Hydrę. Moje snajperki z Deatha i Feedback Scroll pozwoliły mi w 2 turze zabić dużą magiczkę. Moja uszczuplona od strzału Gwardia padła od Gwardii Elfickiej. Wynik: Remis: 10:10.2 bitwa - Piotrek - Lizardy
Zobaczyłem armię, w której tak naprawdę nic nie walczy, a wszystko strzela. 5x Skinki plujące nawet po marszu!, 2 oddziały kohorty, 2x po 7 teradonów, 2 oddziały Salek, jeden oddział Razodrorów, niezniszczalny od magii Slann i 2 skink priestów.
Scenariusz z natychmiastową przegraną, gdy ,,punkty wytrzymałości'' armii spadną do 3. Postanowiłem, że ,,zapoluję'' na 2 oddziały kohorty, bo to dawało mi wygraną. Na jedną poleciał wampir-Smok (choć szansa na zbrejkowanie w 1 turze była mała) i przegrał combat o 1, a z drugim nie poradziła sobie uszczuplona od strzału Gwardia. Snajperek nie rzucałem, bo na Slanna z Wardem na 2+ nie było sensu, a priesci byli na drugim końcu stołu. Wskrzeszanie i popychaczki też nie wchodziły, bo w 2 i 3 turze miałem po 5 PD. Piotrek mnie okrążył i zastrzełił ze wszystkiego co się dało (kamienie, plujki, jeveliny itd.). Kilka błędów w rozstawieniu, dobry gracz i niepowodzenie nieco ryzykownej decyzji dało przegraną. Wynik: 1:19.
3 bitwa - Czop - Imperium
Armia przeciwnika: 3 wielkie kloce jazdy imperialnej z dwurakami, 2 armaty, Grand Master, mag 4 level, 2x Warrior Priest, BSB (wszyscy na koniu) i inżynier puszczający gołębie
Scenariusz zajmowania wybranych terenów przez oddziały ze sztandarami. Do 2 tury nie było walk. Smok się pojawił, ale za chwilę został zdispelowany. Najlepsza kawaleria z bohaterami wjechała w Grave Guardów dopiero w trzeciej turze (wcześniej kawa miała na sobie -1 do siły i wytrzymałości z czaru) i bili się do 5 tury. Od trzeciej łatwiej było mi czarować, bo ze snajperek i Feedback Scrolla zszedł 4-levelowy mag (mimo, że miał w sumie (MR i Ward) warda na 3+). Najsłabsza kawaleria przebiła się przez duży oddział szkieletów i zaszarżowała na szkielety z generałem i necrosem. Ale w drugiej turze walki się odbiła i została pogoniona przez odblokowany oddział Grave Guardów (który zabił kawę i bohaterów). Czopowi zostało na koniec jedna kawa, cannon i warrior priest. Ja straciłem małego wampira, duże szkielety, wraciaki, 1 oddział batów. Zająłem 2 tereny. Wygrałem 18:2 albo 19:1.
Dzięki przeciwnikom za bitwy. Było dużo pytań i wątpliwości, ale przyjemnie się grało
Nowa edycja jak narazie dla mnie daje radę. Daje pewną świeżość i powoduje, że trzeba szukać nowych taktyk. Choć jest kilka rzeczy mi się nie podoba - mierzenie dystansów, tak bardzo losowa ilość kości magii no i sama magia, która jest zbyt mocna (choć tego w tym turnieju nie odczułem na własnej skórze
). A zapomniałbym jeszcze o sninkach, które po 12 calach marszu jeszcze strzelają
Mam juz pomysły na modyfikacje w rozpisce, ale nie będę zdradzał swoich sekretów
Pozdrawiam
Tomek Zieliński 'Zielik'
Fakt, mogłem spróbować mimo małej liczby PD i puszczenia słonka przez swoje jednostki. To też był sposób na wygranie scenariusza - bo Slann generał i BSB, a tylko 2 sztandary na Skinkach zostawały. Potoczyło się inaczej, a na przyszłość będę pamętał o słoneczku.Zielik, czemu nie rzucales Purple Sun na Slanna? Od tego nie ma wardow
A tak przy okazji od Pitki, 6 z Life (The Dwellers Below) i 6 z Metalu (Final Tranmutation) też nie ma Ward Savów?
