Ha, wiedziałem, że tak będzie. Niestety wyszło jak zwykle i zabrałem się za coś innego (za często to mam). Model wykopany z otchłani szafki doczekał się złożenia i częściowego pomalowania. Karoseria praktycznie skończona, bo zostało tylko mniejsze elementy powykańczać. Mnie się podoba a wam to zobaczymy
Makieciarskie Stryjchuck'a wypociny
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Hehe kolce w ogóle nie były jeszcze ruszane więc wyglądają plastikowo, tak samo koła. A co do rur to w realu nie są aż takie czyste, zdjęcie myli troszeczkę, aczkolwiek może i przybrudzę trochęJ.B. pisze:a mi się nie podoba metal (zwłaszcza na rurach, przybrudź je), kolce z przodu i koła - wyglądają plastikowo, porozjaśniaj je może jakoś. oprócz tego bardzo fajnie