8 edycja pierwsze wrażenia a zabawa
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Re: 8 edycja pierwsze wrażenia a zabawa
zlikwidować wszystko, niech nie będzie niczego. wg doktryny niejakiego k.k
Niekiedy porównuje się 8 ed z MTG, mozna było zbanowac reanimate, entomb w magicu (takie fajne combo jak ktoś nie gra wyjaśniam: w 1szej turze masz np. niezniszczalnego stwora 10/10 lub cos w tym stylu za sprawą wskrzeszaczki) można zbanowac power scrolla w battlu, skoro generuje chore comba....
Zbanujmy 6-tki z lorów i będzie po problemie
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"
Dmtrij pisze:@Lazur to może lepiej wywalić magię? Combo staty+pitka jest tak niepewne, że chyba jak zostanie nic strasznego dziać się nie będzie...
Jeszcze jestem noobem na 8 ed ale jeśli przez dwie pierwsze tury właśnie to combo wchodzi i zabija mi 25 Plague Monków i Seera na dzwonie to jestem zaniepokojony. Ktoś powie, że miałem pecha albo, że przeciwnik miał szczęście ale gram już w tę grę około 10 lat i do tej pory nigdy przez pecha nie przegrałem bitwy w drugiej turze.Jankiel pisze:Przecież pitka scatteruje i jest spora szansa, że nic nie zrobi.bo zostaje jeszcze wtedy combo: cięcie statów + pitka
- ŁukaszŻelazek
- Mudżahedin
- Posty: 219
- Lokalizacja: Gdańsk
Według mnie zasady są nawet fajne, bo trzeba grać ostrożniej. Według mnie osłabiają one mocnych graczy pomagając początkującym, ocenianie odległości w calach w celu szarż, strzelania z armat i katapult jest nie lada wyzwaniem dla żółtodzioba, teraz można mierzyć i rozsądnie podejmować decyzje.
Tylko 2 rzeczy mi się maksymalnie nie podobają:
1. LOS. Czy to jakiś żart? zrobię sobie konwersję smoka z skrzydłami jak płaszcz, albo dorobię długi płaszcz Lord of Change i nie widzisz co jest za nim. Albo lepiej, mam konwersję leżących skinków, wtedy mogę powiedzieć: "wiesz co widzę twojego samotnego herosa pomiędzy nogami twoich szkieletów, masz hard covera ale mogę strzelać.
Można też odwrotnie, zrobić konwersję pisklęcia smoka i Lorda, który stoi koło niego i go karmi, wtedy można zasłonić się dowolnym klockiem przed armatami.
2. Magia. Co to za pomysł, żeby na każde punkty losować 2D6 power dice? Przecież w małych bitwach można cisnąć z magii niemiłosiernie, szczególnie że można wziąć Lorda maga. No i oczywiście czary Dwallers i Słońce. Pitka jeszcze jakoś, ale te 2 czary po prostu zwarzywiają niektóre armie.
Tylko 2 rzeczy mi się maksymalnie nie podobają:
1. LOS. Czy to jakiś żart? zrobię sobie konwersję smoka z skrzydłami jak płaszcz, albo dorobię długi płaszcz Lord of Change i nie widzisz co jest za nim. Albo lepiej, mam konwersję leżących skinków, wtedy mogę powiedzieć: "wiesz co widzę twojego samotnego herosa pomiędzy nogami twoich szkieletów, masz hard covera ale mogę strzelać.
Można też odwrotnie, zrobić konwersję pisklęcia smoka i Lorda, który stoi koło niego i go karmi, wtedy można zasłonić się dowolnym klockiem przed armatami.
2. Magia. Co to za pomysł, żeby na każde punkty losować 2D6 power dice? Przecież w małych bitwach można cisnąć z magii niemiłosiernie, szczególnie że można wziąć Lorda maga. No i oczywiście czary Dwallers i Słońce. Pitka jeszcze jakoś, ale te 2 czary po prostu zwarzywiają niektóre armie.
Galeria http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... k#p1256100
Moja strona z większą ilością zdjęć: http://lukaszzelazek.com
Maluję zamówienia.
Moja strona z większą ilością zdjęć: http://lukaszzelazek.com
Maluję zamówienia.
-
- Oszukista
- Posty: 837
Owszem, zwarzywiają i... bardzo dobrze, bo na inne są mało/wogóle nieskuteczne. Słonkiem nie zrobisz nic żadnym elfom, Dwellersami niewiele lub zgoła nic (co to jest likwidacja połowy jakiś kuszników jak na czar wchodzący na 21+) choćby elfom na heavystompie. Te czary ścinają gunline (słonko), niszczą deathstary, umożliwiając ich złożenie w combacie. To tak źle? Jak dla mnie jedynym błędem jest brak look`out od transmutacji i dwellersów i tyle powinno wystarczyć. Ściągnięcie szóstek spowoduje jak dla mnie tylko większy wysyp deathstarów i gunlinów - bezmyślnych rozpisek opierających się tylko na odpowiedniej ilości kostek, i/lub niezniszczalnych, mordujących wszystko oddziałach. Dla niektórych armii (WE, Bretonnia) użycie dwellersów jest jedyną szansą na poskładanie gwardii VC. Dopiero po spełnieniu wszystkich warunków: związanie lorda walką, przetrzbienie gwardii to stanu max 18 można myśleć o szarży na to
Z dwellersami i słonkiem można sobie poradzić. Odpowiednie rozstawienie armii, użycie dużej ilości średniej wielkości oddziałów zamiast jednego olbrzymiego... Jak na razie w ciągu ok. 15 bitew byłem dwukrotnie ofiarą purple sun i kilkukrotnie dwellersów i nie narzekam - stratę oddziału da się przeboleć.
Czy te czary są aż takie mocne w stosunku do kosztów? Nie wydaje mi się.
1)trzeba solidnie zainwestować w magię
2) rzucenie takiego czaru często oznacza że więcej w tej turze magii się nie rzuci
3) przeciwnik pierwszą próbę rzucenie zblokuje dispell scrollem, dopiero od 2giej tury magii można rzucać spokojnie, ale przeciwnik nadal ma szansę to zbić
Jedyne co bym bezwględnie zbanował to power scroll. Bo fakt, że odpowiednio użyty gniecie jajca. A to odpowiednie użycie nie przekracza możliwości 13 latka...
Z dwellersami i słonkiem można sobie poradzić. Odpowiednie rozstawienie armii, użycie dużej ilości średniej wielkości oddziałów zamiast jednego olbrzymiego... Jak na razie w ciągu ok. 15 bitew byłem dwukrotnie ofiarą purple sun i kilkukrotnie dwellersów i nie narzekam - stratę oddziału da się przeboleć.
Czy te czary są aż takie mocne w stosunku do kosztów? Nie wydaje mi się.
1)trzeba solidnie zainwestować w magię
2) rzucenie takiego czaru często oznacza że więcej w tej turze magii się nie rzuci
3) przeciwnik pierwszą próbę rzucenie zblokuje dispell scrollem, dopiero od 2giej tury magii można rzucać spokojnie, ale przeciwnik nadal ma szansę to zbić
Jedyne co bym bezwględnie zbanował to power scroll. Bo fakt, że odpowiednio użyty gniecie jajca. A to odpowiednie użycie nie przekracza możliwości 13 latka...
Według zasad Scatter na stronie 9, RB, które opisują jako przykład sytuacje pit of shades (nie jest to bezpośrednio przykład, ale sytuacja jest dokładnie taka sama), w momencie kiedy wypadnie Hit! template nie jest poruszany - trafia tam gdzie się go postawiło.bless pisze:Zdaje mi sie, ze pitka skateruje zawsze. Nie ma opcji hita (na hicie jest strzalka).
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
to sie już nudne robi...ŁukaszŻelazek pisze:...
1. LOS. Czy to jakiś żart? zrobię sobie konwersję smoka z skrzydłami jak płaszcz, albo dorobię długi płaszcz Lord of Change i nie widzisz co jest za nim. Albo lepiej, mam konwersję leżących skinków, wtedy mogę powiedzieć: "wiesz co widzę twojego samotnego herosa pomiędzy nogami twoich szkieletów, masz hard covera ale mogę strzelać.
Można też odwrotnie, zrobić konwersję pisklęcia smoka i Lorda, który stoi koło niego i go karmi, wtedy można zasłonić się dowolnym klockiem przed armatami.
...
strona 10 "dużego podręcznika" - LINE OF SIGHT
"...Sometimes, all that will be visible of a model is a weapon, banner or other ornament heis carrying. In these cases, the model is not visible. Similarly, we ignore wings and tails, even thought they are technically part of a model's body. These rules are intended to ensure that models don't get penalised for having impressive banners, swords, and so on..."
Czy naprawde tak cięzko DOKŁADNIE przeczytać zasady gry?
TLOS to zwalona opcja która prowadzi tylko do niepotrzebnych nieporozumień. Jakby naprawde panom z GW nie chciało się zrobić takiej tabelki jaką stworzyli polscy gracze w kilka dni ...
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
TLoS jest dobra na domowe bitwy, ale chyba szlag by mnie trafił, jakbym miał na każdym turnieju wykłócać się co widzę, a czego nie
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
W 40k sobie ludzie radza i nosza laserki. Na początku strasznie z tego cedzilem a czasami stwierdzam ze mogło by się przydać
luuuz jak mnie najdzie ochota na 8ed mam takiego fajnego małego smokaSkaven pisze:W 40k sobie ludzie radza i nosza laserki. Na początku strasznie z tego cedzilem a czasami stwierdzam ze mogło by się przydać
powinien dac rade sie chowac za rydwanem
vlos jest sensowny
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Hmm, odwiedzam warszawskie nerd-sklepy zwykle raz lub dwa w miesiącu i byłem na dwóch turach 40k. Nie widziałem ani jednego człowieka z laserkiem.Skaven pisze:W 40k sobie ludzie radza i nosza laserki.
Widziałem natomiast sprzeczki np. o długość patyka, na którym wisi skimmer
Wiem też, że np. gracze orków nie graja na Battlewagonach, m.in. dlatego, że oficjalny model jest dość wysoki i zawsze go widać...
IMO to jest trochę chore, bo zakłada, że np. długość patyka, z jakim GW sprzedaje swoje modele, jest dokładnie przemyślana i ściśle związana z balansem wewnątrz gry. A do takiego założenia mnie nikt nie przekona. Niestety podobne historie w WFB to teraz kwestia czasu.