Mantic Games - konkurent dla GW?
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Re: Mantic Games - konkurent dla GW?
Fakt, łapy wyglądają nieciekawie. Ale jestem dobrej mysli, że w połączeniu z całą resztą orka będą spoko
Tymczasem to, na co czekałem i co od pewnego czasu podejrzewałem, że się pojawi.
Metalowe elementy adaptacyjne dla Dork Elfów
Włócznie tak sobie, bo metal się będzie strasznie giął (choć dadzą radę jako halabardy dla BG), ale kusze kickass Jeszcze tylko do szczęścia potrzebuję jakiś sensownych mrocznofle bohaterów oraz witchki
Tymczasem to, na co czekałem i co od pewnego czasu podejrzewałem, że się pojawi.
Metalowe elementy adaptacyjne dla Dork Elfów
Włócznie tak sobie, bo metal się będzie strasznie giął (choć dadzą radę jako halabardy dla BG), ale kusze kickass Jeszcze tylko do szczęścia potrzebuję jakiś sensownych mrocznofle bohaterów oraz witchki
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
TakDaw pisze:Cała reszta? W sensie te rączki z łopatami i tasakami?
Bardziej chaosowe niż orcze ole ich rzeźba daje radę
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Po całkiem całkiem zombiakach i szkielach, tak tak, mi się szkiele podobają. Co najwyżej te ich rączki z łukami mogłyby być ciut wyżej. Jak widzę takie koszmarki jak te tutaj(i dwarfy), to obawiam się, że jeśli czegoś nie zmienią, to z takimi figurkami firma daleko nie zajedzie. Choćby zasady, które tworzą były nie wiem jak dopracowane, to jestem pewien, że większość ludzi raczej patrzy na figurki, nie na zasady. A tutaj poza trupami reszta wzorów, przynajmniej mnie, odstręcza.
Mnie się bardzo podobają trupy, krasnale też są ok - porównywalne z tymi z battle of the skull pass, więc jeśli ktoś idzie na ilość to będzie zadowolony. Elfy to totalna porażka, a orki zapowiadają się fajnie.
W niedalekiej przyszłości pewnie się zaopatrze w trupy albo orki, bo chudzi mi po głowie kolejna armia, a nie mam zamiaru wydawać na nią fortuny.
W niedalekiej przyszłości pewnie się zaopatrze w trupy albo orki, bo chudzi mi po głowie kolejna armia, a nie mam zamiaru wydawać na nią fortuny.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Poczekam na moment, gdy orki będą już bardziej dopracowane , ale jak na razie niezbyt mnie przekonują Jakieś naramienniki z czachami, czapka-dziwaczka ...po co to wszystko. Wiem, że to herezja, ale jak na razie najfajniej wyszły im szkieletory...
"Musimy podjąć męską decyzję- albo jesteśmy zadowoleni, albo nie."
- M.Malicki
- M.Malicki
- Tiger Brown
- Kradziej
- Posty: 953
- Lokalizacja: Syrenogród
Metalowe adaptery mnie nie przekonują; za to producent GS się ucieszy. Dodajemy włócznię z paroma zadziorami i już mamy delfina ? Prostackie i dziadostwem to leci. No chyba, że to po to by się im te paskudne elfy sprzedawały.
Pokazane elementy orkasów faktycznie wydają się archaiczne.
Pokazane elementy orkasów faktycznie wydają się archaiczne.
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.
- Bestialski_Brokuł
- Oszukista
- Posty: 800
Powinni jeszcze 3 wariant włóczni dodac- z listkami żeby można było wood elfy robic
- General Baga
- Kradziej
- Posty: 905
- Lokalizacja: AjWajHajm/ True Legion
hyhy - orki fajne trzymaja klimat starych metalowych orkow z 40k z IIIed (cygaro i czapka)
Ogólnie figurki mantica określił bym jako There's no school like the Old School!
Podobają mi si nawet elfy, moze dla tego, że patrze na swoje figurki raczej jako gracz niedzielny (juz dawno przerzuciłem sie na historyczny wargaming i na rzetoniki na planszy) i raczej przez pryzmat cena/jakość a tutaj znacznie bija GW nawet w elfach IMHO
Ogólnie figurki mantica określił bym jako There's no school like the Old School!
Podobają mi si nawet elfy, moze dla tego, że patrze na swoje figurki raczej jako gracz niedzielny (juz dawno przerzuciłem sie na historyczny wargaming i na rzetoniki na planszy) i raczej przez pryzmat cena/jakość a tutaj znacznie bija GW nawet w elfach IMHO
I nigdzie w życiu nie wyjadę
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Mnie u siebie horoszo
Na inne kraje lachę kładę
Tam w kieliszkach wyższe dno
Tu chcę umrzeć w kraju cnót
Nijlor pisze:Elfy Mantica to ogólnie lipa i dziwo jakich mało (np. bolec :/ Za to w undeadach biją GW na głowę zarówno ghule, jak i zombie, jak i szkiele.
Co do ghuli i zombiaków się zgodzę w 100% - te od Mantica są świetne Szkielety są dla mnie po prostu okej. Te od GW są genialne i nic ich nie pobije - piękno w prostocie Te od MG są naprawdę w porządku, tylko te czaszki tak średnio do mnie przemawiają czaszki robiące miny wyglądają trochę komicznie i disneyowsko No i zdecydowanie nie wyglądają jak jeden spójny, maszerujący/biegnący regiment - te od GW tak.
Stary nigdy nie oglądałeś "Armii Ciemności"?Loizok pisze:czaszki robiące miny wyglądają trochę komicznie i disneyowsko
Ktoś już tutaj pisał że właśnie w takim są klimacie.
Dzięki temu filmowi zacząłem moją zabawę z VC.
A było to roku pańskiego 1999.
Potem mała przerwa i powrót do korzeni.
Ale mniejsza o mnie, te modele są super.
Tak szkielety GW są inne, ale czy leprze?
Jak rozpakowałem Manticowe i zobaczyłem jak wyglądają z bliska po prostu mnie zatkało.
- Grand Admiral Thrawn
- Falubaz
- Posty: 1258
- Lokalizacja: Biała Podlaska
No i nie zapominajmy o dwóch zakończeniach
Remember, having fun and keeping to the spirit of the game is more important than winning at any cost.