Wybór składu - ETC 2011
Moderator: swieta_barbara
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Re: Wybór składu - ETC 2011
Pewnie ten element budzący kontrowersje zostanie poddany pod głosowanie kapitanów i tyla. Wiele osób popiera ten pomysł, wiele jest przeciwnych, argumenty wszystkich stron są już znane.
Wochowi może nie ale reszcie recast popychaczki robi z dupy jesień średniowiecza bo co z tego że kloc z drakenchoffem akurat uda się zaszarżować swoim z ognistymi skoro raz że straty mogą baardzo szybko się dowskrzeszać a dwa dostajesz kontrę albo drugich graves albo ghouli na bok tył i jest pozamiatane...Barbarossa pisze:A nie da się z nimi grać?
Opowiedz mi o trudnościach, jakie sprawiają VC WoChowi. Proszę.
Bo na razie mam wrażenie, że nie wzięcie bannera z płonącymi atakami i trafienie na drakenhoffa sprawia, że ludziom jest przykro.
Z drugiej strony mogę zapewnić, że wzięcie Drakenhoffa jak ktoś ma banner z płonącymi jest przykre w dokładnie odwrotnym kierunku.
Swoją drogą jak często dajesz sobie zaszarżować grejwów z regenką unitem z ognistymi? Bo jak sobie dasz zrobić taką szarżę to jak to ktoś powiedział:
Jankiel pisze:to zasługujesz, by przegrać.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Popieram Kudłatego, dobrze mówikudłaty pisze:
Do tej pory nie zmieniliśmy tak potężnie mechaniki, owszem limitowaliśmy/dodawaliśmy ograniczenia/dawaliśmy więcej ale nie wpadliśmy na tak istotną zmianą mechaniki pociągającą za sobą wedle sporego prawdopodobieństwa potężne zmiany w metagamie.
Nie twierdzę że gdyby GW rok temu wpadło na plan że wasz wariant ze steadfastem jest lepszy to 8 edycja byłaby gorsza. Po prostu moim zdaniem jak na pierwszą wersję drafta w tym miejscu jest zbyt istotna modyfikacja.
Ostatnio zmieniony 7 paź 2010, o 23:41 przez Dalmar, łącznie zmieniany 1 raz.
Zgadzam się z niektórymi osobami że VC są najmocniejszą poza Skavenami armią na większe pkt. z Lordem, co pokazał pierwszy Master na 8 - pech chce, że dwa kolejne Mastery będą na małe pkt. co nie sparwdzi zbalansowania armii na stanradowe pkt, a wiadomo żeby ciąć trzeba to bardziej przetrenować.
Bez sensu argument. W poprzedniej edycji Slaughtermastera się dało wystawić od 3000 pts i co? Wszystkie mastery formatowo niby pod to mieliśmy robić?Dalmar pisze:Na tyle powinniśmy grac single w Polskich Masterach - ja bym skorygował tylko do 2999 żeby nie było więcej Speciali i Rarów.Jasiuuu pisze:jeśli uwzględnić chaosowego tęczowca na smoku (750) to na 3000!
; ]
IMO 2500 to super format. Po pierwsze nie pozwala na wystawienie 'wszystkiego' co najbardziej pogięte w topowych armiach. Po drugie dorzucenie 500 pts do rozp, czyli 1000 na stół, spowodowałoby wydłużenie rozgrywki, a niedograne bitwy masterowe to niefajna sprawa. Ja sam po raz 1szy w karierze turniejowej dostałem karniaki za zamulanie właśnie na Silesianie. A co dopiero by było z tymi graczami co są znani z przeciągania?
Zegary szachowe.Kołata pisze:A co dopiero by było z tymi graczami co są znani z przeciągania?
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Spokojnie z tym balansowaniem. Jak na razie w Warszawie turnieje wygrały Demony, Dark Elfy i Krasnoludy. Wampirów tu jakoś nie widzę. Wygrały mastera, ale na tym samym masterze w top 10 było osiem różnych armii bodajże. Żadnej dominacji VC nie widzę.
Paradoksalnie powiedziałbym wręcz że 8ed wybalansowała nieco rozgrywkę (jestem tym wręcz nieco zdziwiony) - o tym świadczą na razie wyniki.
Narzekanie na to że ta czy tamta armia jest taka przegięta można na razie między bajki włożyć, masa common itemów daje każdej armii możliwość optymalizacji rozpiski i reagowania na "przegięte" kombinacje. Choć oczywiście czas pokaże czy jakaś nie wyjdzie na prowadzenie - jest kilku kandydatów. Ale nie oszukujmy się - zawsze tak było ze ktoś miał łatwiej - jak na topie były bretka czy welfy czy skaveny nikt nie chciał ich ścinać tylko zaciskał zęby i grał. teraz wdaje mi się że powróciliśmy mniej więcej do takiego poziomu balansu (tylko z kim innym na topie).
Paradoksalnie powiedziałbym wręcz że 8ed wybalansowała nieco rozgrywkę (jestem tym wręcz nieco zdziwiony) - o tym świadczą na razie wyniki.
Narzekanie na to że ta czy tamta armia jest taka przegięta można na razie między bajki włożyć, masa common itemów daje każdej armii możliwość optymalizacji rozpiski i reagowania na "przegięte" kombinacje. Choć oczywiście czas pokaże czy jakaś nie wyjdzie na prowadzenie - jest kilku kandydatów. Ale nie oszukujmy się - zawsze tak było ze ktoś miał łatwiej - jak na topie były bretka czy welfy czy skaveny nikt nie chciał ich ścinać tylko zaciskał zęby i grał. teraz wdaje mi się że powróciliśmy mniej więcej do takiego poziomu balansu (tylko z kim innym na topie).
Dokladnie
jest sporo jeszcze nie przetestowanych armii, topowi gracze 7ed. Lizzie/de czy woch na razie sa nieaktywni, a te armie też wydająsię mocne. dobra jest bretonnia,skav,vc. Myslę ze demony tez po jakimś czasie dadzą radę, moze bez duzego demona. i helfy z większa ilościa oddziałów niż 2
jest sporo jeszcze nie przetestowanych armii, topowi gracze 7ed. Lizzie/de czy woch na razie sa nieaktywni, a te armie też wydająsię mocne. dobra jest bretonnia,skav,vc. Myslę ze demony tez po jakimś czasie dadzą radę, moze bez duzego demona. i helfy z większa ilościa oddziałów niż 2
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE
W sumie macie racje jeśli z balansowanie - na razie trzeba pogdać i tyle może wystarczy (i tak byłlby super) w tej edycji przyciąć tylko rzczy odgórne np: na direct damage są look out-y bądz czary które w opisie mają "zabijają bez żadnych sajwów, ilości woundów" zamieniamy na zadają 1W.Kołata pisze:Popieram. Dopóki najwięksi pałergejmerzy nie wezmą się za ostre granie, to gówno można powiedziec.
Kołata po pierwsze oczywiste jest, że na 3000 nie możemy grać od zaraz tylko za kilak miesięcy bo:Kołata pisze:
Bez sensu argument. W poprzedniej edycji Slaughtermastera się dało wystawić od 3000 pts i co? Wszystkie mastery formatowo niby pod to mieliśmy robić?
IMO 2500 to super format. Po pierwsze nie pozwala na wystawienie 'wszystkiego' co najbardziej pogięte w topowych armiach. Po drugie dorzucenie 500 pts do rozp, czyli 1000 na stół, spowodowałoby wydłużenie rozgrywki, a niedograne bitwy masterowe to niefajna sprawa. Ja sam po raz 1szy w karierze turniejowej dostałem karniaki za zamulanie właśnie na Silesianie. A co dopiero by było z tymi graczami co są znani z przeciągania?
-trzeba dobrze nauczyć się zasad i się ograć
-nie mamy pomalowanych figurek dostosowanych do nowej edycji
Po drugie przykład który podajesz jest nieadekwatny, bo Ogry dostały bonusa w BP, a sama armia zawsze była niszowa. Smokami, Dużymi Demonami itp. ma i gra tym wiele osób. Każdy dostaje więcej pkt i każdy może dorzucić dodatkowe unikty. Wiem, że jak się zbiera O&G z b. tanimi unitaki i bohaterami to ilosc pkt. ma sie gdzieś, ale mamy armie takie jak Woch, Demony czy Elfy gdzie wszysko jest dużo droższe. Zresztą określnie "topowe armie" jest chyba na wyrost, bo jak na razie nikt dokłanie nie wie co to znaczy w 8 edycji.
Patrząc na wyniki wszystkich turniejów zaliczonych do ligi, na dzień dzisiejszy nie ma dominujących armii w obecnej edycji.
Odbyło się 12 turniejów, po 2 zwycięstwa mają DE, VC, DF, DOC, LIZ.
W top 3 najwięcej było VC(7), DE(6), DF(4), DOC(4), EMP(3)
Odbyło się 12 turniejów, po 2 zwycięstwa mają DE, VC, DF, DOC, LIZ.
W top 3 najwięcej było VC(7), DE(6), DF(4), DOC(4), EMP(3)
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
Gry na 3000 punktów na turnieju sobie nie wyobrażam. Gram jedną z hordowych armii i samo wystawianie się zajmuję mi sporo czasu.Kołata pisze:Po drugie dorzucenie 500 pts do rozp, czyli 1000 na stół, spowodowałoby wydłużenie rozgrywki, a niedograne bitwy masterowe to niefajna sprawa. Ja sam po raz 1szy w karierze turniejowej dostałem karniaki za zamulanie właśnie na Silesianie. A co dopiero by było z tymi graczami co są znani z przeciągania?
Wygrały mastera praktycznie już po 5 bitwach. Prowadzone przez Ciebie Vampiry były trzecie więc 2x VC w top 3 pierwszego mastera na 8 ed. a Ty nie widzisz dominacji VC? Może pod latarnią najciemniejAssur pisze:Spokojnie z tym balansowaniem. Jak na razie w Warszawie turnieje wygrały Demony, Dark Elfy i Krasnoludy. Wampirów tu jakoś nie widzę. Wygrały mastera, ale na tym samym masterze w top 10 było osiem różnych armii bodajże. Żadnej dominacji VC nie widzę.
Ja też tej dominacji VC nie widzę.Lazur pisze:Wygrały mastera praktycznie już po 5 bitwach. Prowadzone przez Ciebie Vampiry były trzecie więc 2x VC w top 3 pierwszego mastera na 8 ed. a Ty nie widzisz dominacji VC? Może pod latarnią najciemniejAssur pisze:Spokojnie z tym balansowaniem. Jak na razie w Warszawie turnieje wygrały Demony, Dark Elfy i Krasnoludy. Wampirów tu jakoś nie widzę. Wygrały mastera, ale na tym samym masterze w top 10 było osiem różnych armii bodajże. Żadnej dominacji VC nie widzę.
Rozumiem gdyby w top 10 znaleźli jacyś szerzej nieznani gracze, którzy podpatrzyli rozpe na forum VC a potem poszli na mastera.
Tutaj w top 3 znalazło się dwóch dobrych graczy, którzy już wcześniej odnosili sukcesy na dużych imprezach.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Do powyższego komentarza dorzucę jeszcze, że "wygraną praktycznie po 5 bitwach" zawdzięczam temu, że w piątej bitiwe slann z całą gwardią się wybuchł. Takie coś zazwyczaj ustawia turniej, jak się dzieje na topowych stołach. Gdyby nie to, pewnie wygrałby Młody i prawdziwie przegięta armia 8 ed, jaką są Skaveny
A tak serio - ja przegiętości żadnej konkretnej armii nie widzę na razie. Sporo armii ma dostęp do chorych kombosów, tu zgoda, ale które z nich są najbardziej "chore"? IMO to, czy się sprawdzą, zależy od rozpy przeciwnika głównie. Przedmioty i lore'y dają dostęp do kontr na wszystko poza IFkami.
Obecnie system Euro koncentruje się na ograniczeniu rozpisek absurdalnych (100 blodlettersów/gwardii z dwurakami, albo 5 x 80 slejvów) oraz magii, która zawsze była najbardziej nobrainową częścią Warhammera.
Czy będzie jakiś istotny element balansowania siły armii? Możliwe, jeśli jakieś armie udowodnią, że ich chore kombosy są najlepsiejsze i będą regularnie robić czoko wszystkim innym. IMO nic na to nie wskazuje na razie, a top (jeśli miałbym dzisiaj typować) jest dość szeroki i obejmuje chyba z połowę armii od battla.
A tak serio - ja przegiętości żadnej konkretnej armii nie widzę na razie. Sporo armii ma dostęp do chorych kombosów, tu zgoda, ale które z nich są najbardziej "chore"? IMO to, czy się sprawdzą, zależy od rozpy przeciwnika głównie. Przedmioty i lore'y dają dostęp do kontr na wszystko poza IFkami.
Obecnie system Euro koncentruje się na ograniczeniu rozpisek absurdalnych (100 blodlettersów/gwardii z dwurakami, albo 5 x 80 slejvów) oraz magii, która zawsze była najbardziej nobrainową częścią Warhammera.
Czy będzie jakiś istotny element balansowania siły armii? Możliwe, jeśli jakieś armie udowodnią, że ich chore kombosy są najlepsiejsze i będą regularnie robić czoko wszystkim innym. IMO nic na to nie wskazuje na razie, a top (jeśli miałbym dzisiaj typować) jest dość szeroki i obejmuje chyba z połowę armii od battla.
To co napisałem odnosi się tylko do wyników mastera gdzie co byście nie mówili VC zrobiło dobry wynik. Czy była to zasługa skilla graczy czy też zwykłego farta na razie nie jest istotne. Jasne, że dopiero większa ilość takich imprez da bardziej miarodajny wynik ale póki co ciężko porównać VC z Ogrami
czyli rozumiem że jakby Ogry wygrały tego mastera to byś narzekał że Ogry są za mocne?Lazur pisze:To co napisałem odnosi się tylko do wyników mastera gdzie co byście nie mówili VC zrobiło dobry wynik. Czy była to zasługa skilla graczy czy też zwykłego farta na razie nie jest istotne.
poczekajmy jeszcze parę miesięcy, niestety najbliższe imprezy są małopunktowe.