Dodany, ale 5pkt nie bedzie, oczywiscie.Lires pisze:Siema.
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się że mogę być jutro, dlatego wysłałem rozpiskę.
Mam nadzieję, że mogę zagrać.
Fajnie, ze wpadasz.
THUNDERSTOMP - Wa-wa, 16 października, 2800pkt. - regulamin!
Re: THUNDERSTOMP - Wa-wa, 16 października, 2800pkt. - regula
Fajnie, ze wpadasz.
cóż... Twarde prawo, ale prawo. Rozpa wysłana.bless pisze:Matej pisze:Okazało się właśnie, że na 90% będę miał jednak wolny weekend.bless pisze: Tylko terminowe i poprawne zgłoszenie gwarantuje wzięcie udziału w turnieju i dodatkowe 5 punktów!
Da radę się jeszcze dopisać?
Da rade. Podeslij rozpe. Ale 5 pkt juz za wczesniejsze zgloszenie nie dostaniesz, przykro mi.
-
Varinastari
- Masakrator
- Posty: 2297
Niestety nie dam rady wpaść, oderwała mi się w samochodzie od podwozia jakaś plastikowa klapaka 
-
Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Widzę, że 8 edycja toczy się pełną parą i frekwencja w miare 
tylko Nemezis położył lachę
może wpadnę na moment zobaczyć stare gęby
pozdro!
tylko Nemezis położył lachę
może wpadnę na moment zobaczyć stare gęby
pozdro!
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole
A ja juz jestem w domu... dzieki za fajny turniej i za dwie bardzo fajne bitwy... srasznie zaluje ze nie moglem zostac na ostaniej... ale coz 60ta rocznica slubu dziadkow zdarza sie raz na 60 lat
i to 60-ta tylko raz. Potem już będzie 120-taNiko pisze:A ja juz jestem w domu... dzieki za fajny turniej i za dwie bardzo fajne bitwy... srasznie zaluje ze nie moglem zostac na ostaniej... ale coz 60ta rocznica slubu dziadkow zdarza sie raz na 60 lat
Jak tam wyniki? Kto wygrał? Jak tam nowy scenariusz?
Szkoda, że miałem szkołę dzisiaj i nie mogłem wpaść popykać ale i tak Skaveny były jakoś reprezentowane.
Turniej dobry. Fajnie było sobie pograć.
Było kilka mankamentów:
1. Te ziemie. Oprócz tego, że sama idea mi się nie podoba, to na turnieju nie widziałem osoby, która by poważnie wzięła te pseudo-balasujące ograniczenia pod uwagę. Wątpię też, by przy ponownym składaniu rozpiski ktoś się nad tym zastanawiał - po prostu jest tu za dużo losowości. Dwa razy trafiłem na jakieś ścięcia magii, jednak nie zamierzam z tego aspektu mojej rozpiski rezygnować.
Do tego dochodzą takie absurdy jak bitwa Barbarossy z DE na ziemiach gdzie nie było IF/miscast oraz recasta - dzięki temu DE mogło co turę rzucić jeden czar z pierdyliadra kości, a VC prawie nic nie mogły zrobić.
2. Tereny - IMO ich ciągle jest za mało na stołach. Teraz murki i lasy są bardzo fajne i kilka ich na środku stołu (a nie na brzegach) może uczynić rozgrywkę ciekawszą.
3. Kacper(+jego kompania)... trochę za dużo wyzwisk leciało na wszystkich dookoła :/
Mega krótki raport:
1. bitwa: DF; 14-6. Szliśmy powoli do siebie. A na sam 2 koniec klocki DF przeskoczyły o parę cali środek, ja przepchnąłem trzeci kloc swoimi WL i wyskoczyłem na połówkę wroga arcymagiem i bsb. IMO scenariusz jest dobry.
2. bitwa: O&G, przez zamieszanie z Karabinem Kacpra nie było ok 1,5h, a bitwę rozegraliśmy na raty - wyszło 12:8 dla mnie, bo musieliśmy szybko kończyć i nie rozwaliłem mu niczego ważnego.
3. bitwa: VC Gasiora, w drugiej turze znalazłem się na 15,5 cala moimi PG z arcymagiem od jego gwardii. Gąsior to wykorzystał i się dopchnął, było po magu i oddziale. Potem wyłapywałem to co się dało 2x30 ghuli, warga i hero kamikadze, on konsekwentnie rozwalał wszystko dookoła swoją gwardią. Łącznie wykosiłem mu coś ok 1000 pkt, on mi zostawił tylko cory. 4-16.
dzięki za bitwy.
pozdrawiam
Było kilka mankamentów:
1. Te ziemie. Oprócz tego, że sama idea mi się nie podoba, to na turnieju nie widziałem osoby, która by poważnie wzięła te pseudo-balasujące ograniczenia pod uwagę. Wątpię też, by przy ponownym składaniu rozpiski ktoś się nad tym zastanawiał - po prostu jest tu za dużo losowości. Dwa razy trafiłem na jakieś ścięcia magii, jednak nie zamierzam z tego aspektu mojej rozpiski rezygnować.
Do tego dochodzą takie absurdy jak bitwa Barbarossy z DE na ziemiach gdzie nie było IF/miscast oraz recasta - dzięki temu DE mogło co turę rzucić jeden czar z pierdyliadra kości, a VC prawie nic nie mogły zrobić.
2. Tereny - IMO ich ciągle jest za mało na stołach. Teraz murki i lasy są bardzo fajne i kilka ich na środku stołu (a nie na brzegach) może uczynić rozgrywkę ciekawszą.
3. Kacper(+jego kompania)... trochę za dużo wyzwisk leciało na wszystkich dookoła :/
Mega krótki raport:
1. bitwa: DF; 14-6. Szliśmy powoli do siebie. A na sam 2 koniec klocki DF przeskoczyły o parę cali środek, ja przepchnąłem trzeci kloc swoimi WL i wyskoczyłem na połówkę wroga arcymagiem i bsb. IMO scenariusz jest dobry.
2. bitwa: O&G, przez zamieszanie z Karabinem Kacpra nie było ok 1,5h, a bitwę rozegraliśmy na raty - wyszło 12:8 dla mnie, bo musieliśmy szybko kończyć i nie rozwaliłem mu niczego ważnego.
3. bitwa: VC Gasiora, w drugiej turze znalazłem się na 15,5 cala moimi PG z arcymagiem od jego gwardii. Gąsior to wykorzystał i się dopchnął, było po magu i oddziale. Potem wyłapywałem to co się dało 2x30 ghuli, warga i hero kamikadze, on konsekwentnie rozwalał wszystko dookoła swoją gwardią. Łącznie wykosiłem mu coś ok 1000 pkt, on mi zostawił tylko cory. 4-16.
dzięki za bitwy.
pozdrawiam
Bardzo dobrze mi się dziś grało.
Turniej nieźle zorganizowany i wróciłem w bardzo dobrym humorze.
Grałem najpierw przeciwko arcyzabawnej armii Kubiego, która wbiła mnie w ziemię (0:20). Taka rozpiska jest na Dwarfy zabójcza. Ja też nie wykorzystałem możliwości scenariusza.
Uważam, że ten scenariusz (Breakthrough) bardzo premiuje monster trucki i deathstary. A mam poważne wątpliwości czy akurat te armie promować należy. Jest ciekawy, nie przeczę, ale z moich obserwacji wynika, że też dość nierówny.
Później Dark Elfy i Blood&Glory, który skończył się w 4-tej turze wygraną dla mnie (18:2).
I znów Dark Elfy - bardzo emocjonująca bitwa - mało co zostało na stole, ale jednak 12:8 dla mnie.
Jestem bardzo zadowolony z rozpiski i na te punkty chyba nic nie zmienię.
Krasnale są teraz znacznie bardziej satysfakcjonujące. Dużo szarżowałem i gra nimi jest dużo bardziej dynamiczna.
Turniej nieźle zorganizowany i wróciłem w bardzo dobrym humorze.
Grałem najpierw przeciwko arcyzabawnej armii Kubiego, która wbiła mnie w ziemię (0:20). Taka rozpiska jest na Dwarfy zabójcza. Ja też nie wykorzystałem możliwości scenariusza.
Uważam, że ten scenariusz (Breakthrough) bardzo premiuje monster trucki i deathstary. A mam poważne wątpliwości czy akurat te armie promować należy. Jest ciekawy, nie przeczę, ale z moich obserwacji wynika, że też dość nierówny.
Później Dark Elfy i Blood&Glory, który skończył się w 4-tej turze wygraną dla mnie (18:2).
I znów Dark Elfy - bardzo emocjonująca bitwa - mało co zostało na stole, ale jednak 12:8 dla mnie.
Jestem bardzo zadowolony z rozpiski i na te punkty chyba nic nie zmienię.
Krasnale są teraz znacznie bardziej satysfakcjonujące. Dużo szarżowałem i gra nimi jest dużo bardziej dynamiczna.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami
czym grał? porzucił może wreszcie nędzne demony dla zielonych?JaceK pisze:Grałem najpierw przeciwko arcyzabawnej armii Kubiego, która wbiła mnie w ziemię (0:20). Taka rozpiska jest na Dwarfy zabójcza. Ja też nie wykorzystałem możliwości scenariusza.
Kołata pisze:czym grał? porzucił może wreszcie nędzne demony dla zielonych?JaceK pisze:Grałem najpierw przeciwko arcyzabawnej armii Kubiego, która wbiła mnie w ziemię (0:20). Taka rozpiska jest na Dwarfy zabójcza. Ja też nie wykorzystałem możliwości scenariusza.
12 fanatyków, 11 herosów chyba, w tym 6 Warbossów goblińskich, przyzwoity park maszynowy i ogromne klocki night goblinów z siatkami. Słabizna jeżeli chodzi o LD, więc z WoChem wtopił, ale z wieloma innymi naprawdę da radę.
Aż miło było na to patrzeć.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami
Chyba Pedros (DE), wyprzedził Mateja (DF) o punkty za rozpiskę.
Wszystkim dziękuję za tak fajny turniej. Generalnie szkoda Karabina, który defacto nic nie zrobił i został wywalony :/
1 bitwa z WoCHem, która zaczęła się z moją dobrą nutą ponieważ jak rzadko kiedy super się wystawiłem ale splewiłem jedną rzecz - ... gwardią podszedłem za blisko i 4 kości BC wysssał przez co nie miałem szans popchnąć gwardii... dostała chosenów na bok oraz z flamingami zwykłych worriorów na przód.. gwardię rozkręcili po 3 fazach CC. Zamiotłem pare nieznczących rzeczy.
9:11 na Breakcośtam - nie jest źle, a sam scenariusz jest zajebisty i podoba mi się bardziej niż B&G .
2 bitwa z lizakami Zembola. Wayatko by było ok ale nie doszacowałem możliwości gwardii i czekałem niepotrzebnie dwie tury gdzi emogłoby się wydarzyć o wiele więcej fajnych rzeczy na moją korzyść... stagnacja przy wampirach nie jest porządana... 9:11 - Blood & Glory jest scenariuszem, który jest podstawą do grania na tą ed. Lizaki pierwszy raz (wcześniej rozegrałem dwie bitwy 0:20) blisko remisu jestem zadowolony. Z WoCH-em grałem drugi raz więc też sporo wniosków wyniosłem z poprzedniej bitwy z Maćkiem z Lublina.
3 bitwa rozegrana przy piwku i kebabie z Arbitrem. Była zacięta, krew się lała ale tylko 10:10 więc turniej należy zaliczyć do udanych
Jestem zadowolony, że zrobiłem pierwszy raz punkty blisko 30-tu i naprawdę sporo wyniosłem z poprzednich bitew, z poprzednich turniejów. Chłopaki z JH - nie potrzebne są zmiany apropo krain (piszę to jako zwolennik tych zmian i zwolennik tych krain przed turniejem tylko się nie sprawdziły), które de facto wielkich zmian nie wnosiły ponieważ ograniczając te armie, które ograniczać powinny to ograniczały opponentów tych armii. Nie poddawajcie się. Jesteście na dobrej drodze do wymyślenia czegoś naprawdę zajebistego.
Buziaczki papa! Całusy sto dwa!
11 piw dzisiaj zrobiło swoje - jeszcze takiego tura nie miałem. Dzięki wszystkim.
1 bitwa z WoCHem, która zaczęła się z moją dobrą nutą ponieważ jak rzadko kiedy super się wystawiłem ale splewiłem jedną rzecz - ... gwardią podszedłem za blisko i 4 kości BC wysssał przez co nie miałem szans popchnąć gwardii... dostała chosenów na bok oraz z flamingami zwykłych worriorów na przód.. gwardię rozkręcili po 3 fazach CC. Zamiotłem pare nieznczących rzeczy.
9:11 na Breakcośtam - nie jest źle, a sam scenariusz jest zajebisty i podoba mi się bardziej niż B&G .
2 bitwa z lizakami Zembola. Wayatko by było ok ale nie doszacowałem możliwości gwardii i czekałem niepotrzebnie dwie tury gdzi emogłoby się wydarzyć o wiele więcej fajnych rzeczy na moją korzyść... stagnacja przy wampirach nie jest porządana... 9:11 - Blood & Glory jest scenariuszem, który jest podstawą do grania na tą ed. Lizaki pierwszy raz (wcześniej rozegrałem dwie bitwy 0:20) blisko remisu jestem zadowolony. Z WoCH-em grałem drugi raz więc też sporo wniosków wyniosłem z poprzedniej bitwy z Maćkiem z Lublina.
3 bitwa rozegrana przy piwku i kebabie z Arbitrem. Była zacięta, krew się lała ale tylko 10:10 więc turniej należy zaliczyć do udanych
Jestem zadowolony, że zrobiłem pierwszy raz punkty blisko 30-tu i naprawdę sporo wyniosłem z poprzednich bitew, z poprzednich turniejów. Chłopaki z JH - nie potrzebne są zmiany apropo krain (piszę to jako zwolennik tych zmian i zwolennik tych krain przed turniejem tylko się nie sprawdziły), które de facto wielkich zmian nie wnosiły ponieważ ograniczając te armie, które ograniczać powinny to ograniczały opponentów tych armii. Nie poddawajcie się. Jesteście na dobrej drodze do wymyślenia czegoś naprawdę zajebistego.
Buziaczki papa! Całusy sto dwa!
11 piw dzisiaj zrobiło swoje - jeszcze takiego tura nie miałem. Dzięki wszystkim.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Turniej słabo zorganizowany, wlasciwie to cud, ze w ogole się odbył. Po drodze zdarzyło sie tez parę kwasów... Ale nie czepiajmy się szczegołow. Kto chcial sobie pograc, to mial dzis okazję. To chyba najwazniejsze.
Dziękuje ekipie JH, ktora pomogla ten bałagan ogarnąć. Dziękuje tez wszystkim za przybycie !
Ponizej wyniki turnieju. Pliku szczegolowego nie bedzie, bo przez przypadek usunalem kolumny posrednie, a nie chce mi sie tego skladac od nowa. Ponizsze punty uwzgledniaja karniaki, ale nie uwzgledniaja pkt za rozpiski, bo w pewnym momencie pugubilem sie kto i gdzie.
I biuro rzeczy znalezionych. Po odbior zglaszac sie na PM.
Idę spać.
Dziękuje ekipie JH, ktora pomogla ten bałagan ogarnąć. Dziękuje tez wszystkim za przybycie !
Ponizej wyniki turnieju. Pliku szczegolowego nie bedzie, bo przez przypadek usunalem kolumny posrednie, a nie chce mi sie tego skladac od nowa. Ponizsze punty uwzgledniaja karniaki, ale nie uwzgledniaja pkt za rozpiski, bo w pewnym momencie pugubilem sie kto i gdzie.
I biuro rzeczy znalezionych. Po odbior zglaszac sie na PM.
Idę spać.
Dobre scenariusze, świetne paringi, odrobina szczęścia w rzutach i niezły wynik...
1. DE Milo. Strzał helki w ssorcę na smoku, czarka za stół reszta wyrzynka 20-0
2. O&G Kubiego. Helka w klocek z bsb=za stół, druga w kloc z gienkiem=za stół>koniec gry 20-0. Sorki Kubi jeszcze raz...
3. DE Pedrosa. Helka zeszła z powerscrolla, ssorca z bramy. Monster truckiem mnie zamiótł 5-15. Ale dzięki mnie nie wygrał turnieju.
Jakbym się nie połaszczył na pierwsze miałbym podium a tak jest tylko nieźle.
1. DE Milo. Strzał helki w ssorcę na smoku, czarka za stół reszta wyrzynka 20-0
2. O&G Kubiego. Helka w klocek z bsb=za stół, druga w kloc z gienkiem=za stół>koniec gry 20-0. Sorki Kubi jeszcze raz...
3. DE Pedrosa. Helka zeszła z powerscrolla, ssorca z bramy. Monster truckiem mnie zamiótł 5-15. Ale dzięki mnie nie wygrał turnieju.
Jakbym się nie połaszczył na pierwsze miałbym podium a tak jest tylko nieźle.