OK, w zasadzie to nie powinienem tego na razie pokazywać, bo jeszcze nie bardzo jest co, ale nie mogłem oprzeć się pokusie bycia pierwszym startującym do nowej odsłony konkursu . Dzisiaj go złożyłem, dosłownie przed chwilą. konwersji tu niewiele, ale nie liczę na wysokie miejsca w konkursie, a jedynie chcę się zmobilizować do roboty. Chorąży to sztandarowy od HE Ellyrian reavers, usunąłem mu oryginalny sztandar i kawałek ręki go trzymającej, w zamian dając plastikowe drzewce sztandaru od regimentu WE. Sama chorągiew też zwykła plastikowa, ale ponieważ normalnym chorążym jednostek nie daję flag, a jedynie godło na kiju to i tak będzie się wyróżniał. Większość armii składam ze starych modeli, więc ten high elf nie odcina się od nich aż tak jak odcinałby się od nowych, czyli jest akuracik - troszkę się wyróżnia, ale nie za bardzo. Jutro dokończę go czyścić z nadlewek i załatam wszelkie ubytki GSem, a potem się zabiorę za malowanie (będę wrzucał fotki w miarę pracy). W zamierzeniu koń będzie skakać ze skałki. Ponieważ stare konie (takie jak ten) są brzydkie, to założę mu na pysk naczółek z GSu, taki jaki mają nowe wood elfickie, żeby pasował do innych jeźdźców (glade riderów mam nowych plastikowych). Tyle gadania, pierwsza fotka (raczej kiepska, ale światła dobrego nie ma, a poza tym na tym etapie lepszej nie potrzeba):
Aha, BSB ma łuk . Mam nadzieje, że Tomash nie będzie z tego powodu zły , no ale w końcu to leśny elf jest, to może chyba mieć...
----
albo jestem tępy i nie umiem wrzucić obrazka, albo tylko mi sie nie wyświetla, albo jedno i drugie....
----
Ostatnio zmieniony 3 cze 2007, o 18:53 przez macmet, łącznie zmieniany 6 razy.
Wyglada całkeim dobrze. Wiem że to wip, ale nie zapominaj o poderżniętej szyji konia. IMO model ellyriana cieńko pasuje do WE a już kompletnie do tych najnowżych. Nic więcej nie można powiedzieć.
$$$ KUPIĘ KONIE do nowego tiranoc chariotu!!! (sztuk od 1 do 5) $$$
Ja gram starymi modelami WE i sam wystawiam ER -ellyrianie jak najbardziej komponują sie z moimi starymi Glade Ridersami...Wszystko zależy od kompozycji...
Wczoraj w końcu nic nie zrobiłem, ale za to dziś robię podstawkę oraz zapodaję schemat malowania (przy ważniejszych figurkach robię sobie zwykle takie kolorowanki, żeby zobaczyć czy się kolory nie gryzą):
jutro się w końcu chyba wezmę za green stuff. O szyi pamiętam, będzie załatana bo i tak zamierzam mu dorzeźbić coś na kształt rzemyków które mają na szyi nowe elf steedy. Zobaczymy co z tego wyniknie...
Znaczy co? Koń? Nieee, to stary plastikowy z 5 edycji. Ja zmieniłem mu tylko ogon i dodałem z gs-u to co zielone, to znaczy naczółek (czy jak tam nazwać tę zbroję jaką mają nowe elf steedy) i paski go mocujące. No i sztylet z dodatkowych bitsów od regimentu. Nie przesadzaj, ja nie Kerim, z GS-u to tylko podstawowe rzeczy robię...
To ten koń z 1-go posta
Przyjrzyj się - efekt zdjęcia
<truepunk> powinni robic dwa niezalezne turnieje, dla pijacych i dla niepijacych
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
Dawno mnie na forum nie było... Jeźdźca zacząłem malować jakieś 2 tygodnie temu, ale nie miałem do niego serca, więc czeka w bazowych kolorkach na lepsze czasy...koń cały czas nie poprawiony, ot - mój słomiany zapał. Jakoś nie miałem ostatnio kiedy malować, a w dodatku złapałem fazę na wh40K...Teraz też nie będzie lepiej, dziś wyniki z matury odebrałem, to wątpię żebym w wolnym czasie zajmował sie figurkami, a raczej opijaniem . I tyle, zdaje się że tę edycję PMotM oddam walkowerem, bo się na bank nie wyrobię do końca miesiąca. No, ale obiecuje że jak go pomaluję wreszcie, to pokażę....