Sprawdziłęm sobie historię - 231 przesyłek. Wszystkie pocztą. Ja wysyłałem i mi wysyłali (liczba łączna). Nie było przypadku zagubienia paczki, opóźnienia większego niż 2 dni. Zaznaczam, że paczki wysyłam po chamsku jako listy nawet i i tak dochodzą (często w środku coś lata bo np. nie chce mi się obtulić dobrze jeśli przedmiot nie może się uszkodzić w ten sposób) bez kradzieży. Wszystkie panie z poczty jakie w życiu spotkałem to bardzo kulturalne kobiety w wieku 40+ lub bardzo sexy kobiety 25+ z fajnym dekoltem ^^. Polecam pocztę Częstochowy .
A z listonoszami - wejdźcie sobie na portal pocztowy i sprawdźcie jaki macie kod pocztowy. Np. Częstochowa ma 42-200 i na ogół tak każdy śle. Ale wysłanie na 42-228 gwarantuje, że paczka będzie na konkretnym oddziale pocztowym i tamtejszy listonosz da awizo. Owszem, listonoszom często nie chce się iść na moje 4 piętro po schodach, ale o to nie mam żalu, bo jak pisałem powyżej - poczta mnie nie zawiodła ni razu. Raz miałem przypadek, gdy odebrałem awizo, poszedłem na pocztę, a listonosz nie skończył obchodu i w tym czasie rzucił mi drugie. Na poczcie dali mi paczkę. Po powrocie widząc drugie awizo poszedłem z powrotem na pocztę, lecz paczki nie można było odnaleźć (a i ja się nie spodziewałem więcej paczek). Kazano mi przyjść ok. 20 (mój oddział wtedy zamyka się) i wtedy poszukają. Tak też zrobiłem, babka dzwoniła nawet na centralę w poszukiwaniu tej paczki. Cały czas uspokajali, że się znajdzie, proszę się nie denerwować itd. Cud obsługa i nie, nie jestem synem listonosza, nie jestem pracownikiem poczty i nie słucham Radia Maryja .
Po prostu nie demonizujcie, bo padacie ofiarą manipulacji prywatnych spółek . Gdyby Poczta była do pupy to by padła z takim przerostem zatrudnienia i silnymi związkami zawodowymi
EDIT:
Ba! Dostaję czasem koperty, w których środku jest ankieta, czy paczki dostaję . Kilka razy byli też jacyś inspektorzy chodzący i badający jakość usług pocztowych (dryń dryń dzwonek i "dzieńdobry czy korzysta pan z usług PP? Ma pan zastrzeżenia? Dziękuję miłego dnia!" ). Pamiętajcie, że wredne babska myślące, że za biurkiem są królowymi cudzego czasu to po prostu wredne babska, co nie znaczy, że firma je popiera psując sobie wizerunek. Po prostu są bo są.
Poczta Polska
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
też średnio działa, jak wszędzie. Sprawdzoneszrama pisze:Polecam pocztę Częstochowy
jak przestanie mieć monopol, to będzie duża redukcja zatrudnień.Gdyby Poczta była do pupy to by padła z takim przerostem zatrudnienia i silnymi związkami zawodowymi
Ale prywaciarze nie są lepsi. InPost też już nam zgubił przesyłkę. I mają to równie głęboko w d***, jak Poczta Polska.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
To może ja opowiem wam swoją historię.
Mam przyjaciółkę w Japonii. Jakoś ponad dwa lata temu wysłała mi paczkę w poniedziałek, z Tokio, a ja w Warszawie odebrałem ją w czwartek. Czyli akcja była taka, że ciasto ryżowe, które mi wpakowała, było jeszcze świeże i nadające się do jedzenia. Po prostu czad. W zamian, na jej urodziny, też zrobiłem paczkę (album o Polsce, trochę słodyczy, zrobioną przeze mnie płytę DVD - żadnej tam biżuterii czy czegoś). Wiedząc, ile takie rzeczy idą przez naszą pocztę, wysłałem ją trzy tygodnie wcześniej, na początku sierpnia, pisząc na maila, żeby się spodziewała listonosza. Wybuliłem ciężką kasę za pocztę lotniczą.
Paczka doszła pod koniec listopada. Naprawdę głupio było mi się przed Rimi tłumaczyć przez ten czas, że paczka "chyba idzie" i w gruncie rzeczy to nie wiem, co się z nią dzieję. Bywałem kilka na poczcie się dowiadywać, panie oczywiście nic nie wiedziały, w końcu jedna wkurzona powiedziała mi, że "jak będę się tak dopytywał, to w ogóle nie dojdzie" (!!!). Ale optymistyczna końcówka - paczka doszła cało, z tego, co moja przyjaciółka pisała - nierozpakowana. Nawet ptasie mleczko wytrzymało .
Mam przyjaciółkę w Japonii. Jakoś ponad dwa lata temu wysłała mi paczkę w poniedziałek, z Tokio, a ja w Warszawie odebrałem ją w czwartek. Czyli akcja była taka, że ciasto ryżowe, które mi wpakowała, było jeszcze świeże i nadające się do jedzenia. Po prostu czad. W zamian, na jej urodziny, też zrobiłem paczkę (album o Polsce, trochę słodyczy, zrobioną przeze mnie płytę DVD - żadnej tam biżuterii czy czegoś). Wiedząc, ile takie rzeczy idą przez naszą pocztę, wysłałem ją trzy tygodnie wcześniej, na początku sierpnia, pisząc na maila, żeby się spodziewała listonosza. Wybuliłem ciężką kasę za pocztę lotniczą.
Paczka doszła pod koniec listopada. Naprawdę głupio było mi się przed Rimi tłumaczyć przez ten czas, że paczka "chyba idzie" i w gruncie rzeczy to nie wiem, co się z nią dzieję. Bywałem kilka na poczcie się dowiadywać, panie oczywiście nic nie wiedziały, w końcu jedna wkurzona powiedziała mi, że "jak będę się tak dopytywał, to w ogóle nie dojdzie" (!!!). Ale optymistyczna końcówka - paczka doszła cało, z tego, co moja przyjaciółka pisała - nierozpakowana. Nawet ptasie mleczko wytrzymało .
no to paczuszka która kupiłem u galahar idzie już do mnie ponad tydzien dodam iz byla priorytetem wyslana
w miedzy czasie zdazylem kupic 2 kolejne rzeczy i obie paczuszki juz domnie dotarly.....
w miedzy czasie zdazylem kupic 2 kolejne rzeczy i obie paczuszki juz domnie dotarly.....
Strzyg, wiwern, endriag i wilkołaków wkrótce nie będzie na świecie. A skurwysyny będą zawsze.
Nowo Powstałe forum o tematyce fantasy zapraszam http://www.fantasylib.pl/forum
Nowo Powstałe forum o tematyce fantasy zapraszam http://www.fantasylib.pl/forum
nie. zawiadomienie ze egzamin na rozpoczecie specjalizacji jest przesuniety o 1 dzien (niestety 1 dzien wczesniej).Fojtu pisze:az boje sie pytac co bylo w tej kopercie, waglik?
kwota to mniej wiecej roznica w zarobkach...a czas to okres oczekiwania na kolejne okienko specjalizacyjne.
z kolejnych kwiatkow:
list San Diego-Katowice: 3 dni (4tego odbior)
list Ontario- Katowice: 3 dni
list Bydgoszcz-Katowice: 5dni (6tego odbior)
Polska to wielka kraj !
to faktycznie slabo, ale dla mnie bzdura jest tez ze zawiadamiaja o czyms takim tylko listownie, znajac mozliwosci naszej pocztyquas pisze:nie. zawiadomienie ze egzamin na rozpoczecie specjalizacji jest przesuniety o 1 dzien (niestety 1 dzien wczesniej).Fojtu pisze:az boje sie pytac co bylo w tej kopercie, waglik?
kwota to mniej wiecej roznica w zarobkach...a czas to okres oczekiwania na kolejne okienko specjalizacyjne.