Rozklejanie
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
- kudlaty960
- Mudżahedin
- Posty: 223
- Lokalizacja: Kraków, AjWajHajm,
Rozklejanie
Czy zna ktoś jakiś sposób na rozklejenie figurek nie uszkadzając ich. Są sklejone klejem modelarskim firmy Revell.
"Dobry żołnierz wykonuje rozkazy bez chwili zwątpienia, dobry dowódca wydaje je bez cienia wątpliwości".
TRUE LEGION KRAKÓW
TRUE LEGION KRAKÓW
- kudlaty960
- Mudżahedin
- Posty: 223
- Lokalizacja: Kraków, AjWajHajm,
Mam taki.Ile trzeba trzymać te figsy w nim??
"Dobry żołnierz wykonuje rozkazy bez chwili zwątpienia, dobry dowódca wydaje je bez cienia wątpliwości".
TRUE LEGION KRAKÓW
TRUE LEGION KRAKÓW
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Konkretnie jaki to jest 'klej modelarski firmy Revell'? Jeśli to klej do plastiku - 'poly cement' lub 'polysteryne cement' - to płyn hamulcowy nie pomoże. Ani żadne inne specyfiki które miałyby rozpuścić ten klej. A to dlatego, że nie ma czego rozpuszczać - w miejscu łączenia ten specyfik nadtapia plastik, który zastygając tworzy spojenie. Jedyną opcją w takim przypadku jest oderwanie elementu 'na siłę' (nie zawsze się jednak da).
Zgadzam się z przedmówcą z jednym zastrzeżeniem - czasem lepiej odkroić ten element skalpelem. Odrywanie może być niebezpieczne - łatwo połamać figurkę.Don_Silvarro pisze:Konkretnie jaki to jest 'klej modelarski firmy Revell'? Jeśli to klej do plastiku - 'poly cement' lub 'polysteryne cement' - to płyn hamulcowy nie pomoże. Ani żadne inne specyfiki które miałyby rozpuścić ten klej. A to dlatego, że nie ma czego rozpuszczać - w miejscu łączenia ten specyfik nadtapia plastik, który zastygając tworzy spojenie. Jedyną opcją w takim przypadku jest oderwanie elementu 'na siłę' (nie zawsze się jednak da).
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Zgadzam się z przedmówcami, a od siebie dodam: warto rozgrzać ostrze, przechodzi przez plastik jak przez masełko.Niestety przy dobrych klejach do tworzywa brak delikatnych rozwiązań, pozostaje tylko brutalna siła z użyciem której łączą się możliwe uszkodzenia modelu.Duderson pisze:Zgadzam się z przedmówcą z jednym zastrzeżeniem - czasem lepiej odkroić ten element skalpelem. Odrywanie może być niebezpieczne - łatwo połamać figurkę.Don_Silvarro pisze:Konkretnie jaki to jest 'klej modelarski firmy Revell'? Jeśli to klej do plastiku - 'poly cement' lub 'polysteryne cement' - to płyn hamulcowy nie pomoże. Ani żadne inne specyfiki które miałyby rozpuścić ten klej. A to dlatego, że nie ma czego rozpuszczać - w miejscu łączenia ten specyfik nadtapia plastik, który zastygając tworzy spojenie. Jedyną opcją w takim przypadku jest oderwanie elementu 'na siłę' (nie zawsze się jednak da).
Mimo wszystko, spróbuj kąpieli w DOT 4.
Jeżeli to nie pomoże, najlepiej jest spróbować delikatnie wbić jakiś szpikulec pomiędzy elementy - np. igiełkę i spróbować delikatnie rozłączyć elementy.
Potem, aby usunąć klej, warto spróbować odrobinkę gorącej wody (ale tylko na miejsce pokryte klejem, spróbuj np. patyczkiem do wszystkiego tylko nie uszu) i próbować. Pilniczek też mógłby pomóc.
Najważniejsze, to delikatnie.
Jeżeli to nie pomoże, najlepiej jest spróbować delikatnie wbić jakiś szpikulec pomiędzy elementy - np. igiełkę i spróbować delikatnie rozłączyć elementy.
Potem, aby usunąć klej, warto spróbować odrobinkę gorącej wody (ale tylko na miejsce pokryte klejem, spróbuj np. patyczkiem do wszystkiego tylko nie uszu) i próbować. Pilniczek też mógłby pomóc.
Najważniejsze, to delikatnie.