Skończyłem malować skórę. Eksperymentując z cieniami - używając szarej i czerwonej farby do wzbogacenia skóry. Jak na modele do gry i niewielki czas poświęcony na malowanie to jestem zadowolony z efektu
Prace nad dioramą dla zielonoskórych "pooowoooli" zbliżają się do końca.
Dwa zdjęcia z serii znajdź X różnic
I znów niewiele czasu na malowanie. Dzisiaj udało mi się pokolorować włosy najmitów (siwe włosy Araba i Tileańczyka w rzeczywistości lepiej wyglądają):
Ogr w barwach Altdorfu, Tileańczyk w barwach Italii - piórka jeszcze rozjaśnię. Krasnolud w pasiastych gatkach i niziołek w zielonym kubraku, no i elfi minstrel w zielonym płaszczu. Tak patrzę na zdjęcie i zielony jeszcze muszę poprawić, z reszty jestem zadowolony.
Czasu na malowanie coraz mniej, ale praca nad najmitami powoli idzie do przodu:
Gladiator, złodziej i skrytobójca. Cała trójka w barwach Marienburga, największego portowego miasta Starego Świata, gdzie spotkać można wszelkiej maści zabijaków i łotrów:
Ochroniarz kupca (wciąż bez swego pracodawcy), Ochroniarz/Miotacz ołowiu z Altdorfu i kusznik z Tilei:
Ludzie lasu... znaczy elf i nizołek z lasu, konkretnie Minstrel i Zwiadowca:
Porywacz zwłok, Ogniomistrz i Pogromca Trolli:
Niektóre z pomalowanych elementów wymagają drobnych poprawek, ale wciąż jestem zadowolony z malowania, zważywszy na tempo malowania.
Bardzo podobają mi się złodziej (jest fenomenalny, kolorystyka, wykonanie - zwłaszcza włosy i kamizela) i ogr, ale wyłapałem jeden błąd - nadlewy na lufie tego pistoletu ogra. No i czemu ten slayer ma tak ciemne zagłębienia w skórze?
Ładnie prezentuje się też zabójca i ogólnie wysoki poziom
świente prace, najlepszy dla mnie mimo wszystko ten slayer z czerwonym nochalem brawo za wykonanie, teraz mała dioramka, żeby ładnie to wszystko wyglądało...może zrujnowany wiatrak z jakimiś drzewami?
"(...)Imperium raz zaatakowane, zawsze kontratakuje(...)"
Kajus C+, Misja Kleopatra GALERIA
Powoli zabieram się za podstawki. Póki co przykleiłem kamienie z korka i bruk z tekturki. Dojdzie jeszcze posypka i trawka elektrostatyczna.
I ciągle zastanawiam się, czy nie pokryć ostrzy skrytobójcy trucizną.
Tym razem na palisadzie pojawił się gobliński "ksienżyc".
Brama Miejska
Zmobilizowałem się w końcu do budowy miasta. Prace zacząłem od zakupu paczki pianki pod panele. W sobotnie popołudnie wydłubałem Bramę Miejską - to wczesny WiP, ale ogólny zarys już widać: