Sędziowski Rynsztok
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Re: Sędziowski Rynsztok
Jak widzisz myliłeś się, ale spoko nie Ty jeden
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
zabawne jest zkolei to, ze ta sama sporna sprawa na kohortexie nie byla sporna sprawa bo niektorzy zajzeli do rbAsassello pisze:Z forum LS:Strona 20 w RB twierdzi, że maksymalizujemy modele w "base contact".-czy dostawiając się maksymalizujemy tylko kontakt czy uwzględniamy też support attacki?
supporting też
Nie wiem czy jest to kwestia, która budzi jakieś kontrowersje. IMO nie.
Czegoś chyba nie rozumiem. Co tu jest do roztrząsania? Jak byk w RB stoi base contact, nie ma mowy o ilość modeli walczących, jest jasno wskazane: base contact with the enemy.
Uwzględnienie w tym supporting attacków komuś zasugeruje, że modele w 2 lub trzecim szeregu też są w base contact z przeciwnikiem i nagle okaże się możliwe deklarowanie ataków w bohatera z drugiego szeregu, lub używanie zdolności działających na wrogów w base contact z drugiego szeregu...
Uwzględnienie w tym supporting attacków komuś zasugeruje, że modele w 2 lub trzecim szeregu też są w base contact z przeciwnikiem i nagle okaże się możliwe deklarowanie ataków w bohatera z drugiego szeregu, lub używanie zdolności działających na wrogów w base contact z drugiego szeregu...
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Po zastanowieniu - macie rację. Maksymalizacja supportingów wydaje się bliższa "spirit of the game", ale skoro czarno na białym jest napisane inaczej, to nie ma sensu męczyć tematu.
Wałkowane to było tutaj http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=3&t=26282
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek
4. Lore Attributes a przejmowanie czarów przeciwnika
Używając zdolności takich jak Third Eye of Tzeentch czy Aldred’s Casket of Sorcery (przejmujących czary przeciwnika) rzucony czar korzysta również ze specjalnych zdolności lore’a (lore attribute) przypisanych do tego czaru.
?Q: Can a model with the Third Eye of Tzeentch cast any spells from
the Lore of Life as the lore attribute allows him to recover Wounds
lost earlier in the battle? (p111)
A: Yes, apart from Regrowth. The lore attribute’s effect is not
part of the spell itself.
bylo gdzies to?
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Tak, wiemy, że się zmieniły FAQi GW i w związku z tym konieczne są ze dwie korekty.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ale z konkretnego czaru, a nie z lore attribute... Głupia odpowiedź, bo od razu pojawia się pytanie: co z metalem?
-
- Oszukista
- Posty: 837
Barb, przeczytaj jeszcze raz: yes, apart to regrowth oznacza tak, poza regrowth a że regrowth z oczka rzucać nie można to chyba jest dla każdego jasne...
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Str. 90
A lance is only used in a turn in which the wielder charged into combat. In subsequent turns (or if the wielder did not charge) the model uses its hand weapon.
A lance is only used in a turn in which the wielder charged into combat. In subsequent turns (or if the wielder did not charge) the model uses its hand weapon.
Tak sobie przeglądam uściślenia
Jak rozumiem, nie wyklucza to takiej opcji jak 2 nekromantów znających vanhal'a?Jeśli jeden mag w armii ma "wykupione" lub „przypisane” czary (np. nekromanta znający vanhal’s Dance macabre, albo Herald tzeentcha znajacy cały lore of metal, Horrory Tzeentcha znające konkretne czary), to w trakcie losowania czarów inny mag nie może wylosować tych czarów. Oczywiście, nie dotyczy to signature spells i czarów traktowanych jako signature spells (patrz poniżej).
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Dobrze, ze nie jestem na LS.
To ciągnąc dalej:
Wg tego oddział z odpornością na panikę ma w dupie szarżującego nań smoka? Dziwaczne nieco.Test wywołany przez terror jest testem paniki. Odporność na panikę, daje odporność tylko na ten aspekt terroru, lecz nie daje odporności na część zasady powodującej efekt strachu w walce wręcz. ITP daję odporność na całą zasadę.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Tak jak napisał Kudłaty - w zasadach dot. używania przedmiotów mamy, że model musi używać magicznej broni w pierwszej kolejności. Do tego jeszcze dochodzi koszmarek pt "co, jeśli model ma magiczną lancę i dwuraka".swieta_barbara pisze:Str. 90
A lance is only used in a turn in which the wielder charged into combat. In subsequent turns (or if the wielder did not charge) the model uses its hand weapon.
Wydaje się, że przyjęte przez nas rozwiązanie jest zgodne z literą zasad (nakaz używania magicznego przedmiotu, zasadę szczegółową, traktujemy jako nadrzędną w stosunku do zasad ogólnych), a dodatkowo zapobiega pisaniu paru innych uściśleń z gatunku "a co, jeśli...". Dodatkowo IMO zdolności lanc magicznych, takie jak choćby lanca za 25 pkt dająca KB u DE, są jednak wycenione jak za używanie w każdej turze.
Nie sądzicie, że to nieco głupawe?
Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę opis odporności na psychologię:
Wiem, że to straszne dziwadło co teraz piszę, ale prawdę powiedziawszy chyba nie większe niż traktowanie dwóch różnych testów jako takie same (a, że to są różne testy sugeruje właśnie reguła ItP).
Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę opis odporności na psychologię:
To raz, ponadto, jeśli faktycznie test terroru to test paniki no to w wypadku oblania testu terroru powinno się stosować reguły oblanej paniki czyż nie? A więc ucieczkę od najbliższego modelu wroga, a to niekoniecznie musi być szarżujący terrorysta...the unit automatically passes all Panic, Fear and Terror tests it has to take.
Wiem, że to straszne dziwadło co teraz piszę, ale prawdę powiedziawszy chyba nie większe niż traktowanie dwóch różnych testów jako takie same (a, że to są różne testy sugeruje właśnie reguła ItP).
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.
Więc wystarczyłby zapisek o odporności na strach i panikę. Ale jest wyszczególnione jednak strach, panika i terror.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.