Macki Wojny 2010 - Łódź - 2k+1k - 2010/12/11-12

[Grichalk]

Jaja sobie robisz chyba.
Pol armii przeciwnika zrobi flee w ostatniej turze i nie dostane zadnych punktow za to i to ma byc niby sprawiedliwe?????!!!!

Rozumiem, że moja wypowiedź z takiego punktu widzenia moze być kontrowersyjna,
z drugiej zaś strony - Ty dajesz taktyczne flee a przeciwnik mówi - koniec gry w 4 turze. Czy to jest sprawiedliwe? To nie jest sytuacja teoretyczna, tylko z wczoraj

Jeden gracz z okolic wawy parę lat temu zrezygnował z gry na turniejach jak mu przeciwnik taką akcję wykręcił...

Po prostu przemawia do was 7 edycyjny sposób gry. Według zasad 8 edycji, trzeba się skupić na wycięciu oddziałów przeciwnika w pień, a nie spanikowania go w ostatniej turze. Może z tego powodu będą małe różnice w dużych punktach i nikt nie będzie łatwo robił wyników 15+, ale za to bardziej się będą liczyć małe punkty. Po prostu trzeba zmienić taktykę.

[Lazur]

Po prostu przemawia do was 7 edycyjny sposób gry. Według zasad 8 edycji, trzeba się skupić na wycięciu oddziałów przeciwnika w pień, a nie spanikowania go w ostatniej turze. Może z tego powodu będą małe różnice w dużych punktach i nikt nie będzie łatwo robił wyników 15+, ale za to bardziej się będą liczyć małe punkty. Po prostu trzeba zmienić taktykę.

Chyba Ty też jeszcze w 7 edycji jedną nogą zostałeś że grając Dwarfami nie przeszkadza Ci że przeciwnik w reakcji na szarże robi flee
Jak będzie liczony jeden chłopek z oddziału, który ucieka (zbiera się tylko na oczach węża) i na końcu gry jest jeszcze na stole? Trzyma punkty za cały oddział?
Grishalk zapodaj mi numer konta na pm.

[GoblinNadGobliny]

z drugiej zaś strony - Ty dajesz taktyczne flee a przeciwnik mówi - koniec gry w 4 turze. Czy to jest sprawiedliwe? To nie jest sytuacja teoretyczna, tylko z wczoraj

to trzeba dawac taktyczny hold, albo nie robic pol godziny przed koncem gry szarzy ktora wystawia cie taktycznie bokiem na glowny klocek wroga? mysle, ze nie powinnienes podawac tej bitwy jako przykladu czegokolwiek poza skrajnym buractwem swojego powerfamiliara. jak wspomnialem na zywo, z naszej strony bylo gestem przyjazni to ze jardzioch nie dostal w morde, milo by bylo zobaczyc podobny gest z waszej strony, np nie zaczynanie flame'ow na forum.

brak punktow za uciekajace to naprawde glupota, wystarczy troche spowolnic wroga, potem pare razy powiedziec flee, zebrac sie, znow powiedziec flee, i bitwa konczy sie epickim 10:10 bez strat z zadnej strony. taka zabawa w kto wiecej rzuci: ja na gonienie czy ty na uciekanie; kosztem taktyki i myslenia - mimo, ze to motyw przewodni w 8ed to chyba wiekszosci graczy to nie odpowiada, wiec po co na sile sie trzymac rulebooka?

[zembol]

Nie będę się czuł winny, gdyż żadnego flejma nie zaczynałem i nie zaczynam.
Ziemko przedstawił swoją subiektywną opinię, ja swoją. Nie ujawniałem personaliów ani po nikim nie jeździłem.
Jeśli masz jakiś problem z moim sojusznikiem, to wyjaśnij to z nim, a nie prowokuj flejma w zupełnie innym temacie.
Co do połówek i uciekających jednostek - nie ma w tej kwestii badań OBOPu, więc wydaje mi się, że sformułowania "większość graczy" są nieuzasadnione.

[kudłaty]

Spokojnie chłopaki nie kłócimy się. Ja osobiście jestem purystą i uważam że punktów za połówki być nie powinno (mimo że to w sumie przez nie wygraliśmy mastera). Co do większość Polski gra x, to jest to argument słabo sprawdzalny i dodatkowo mocno obciążony 7 edycją. Fakt oddziały które "wiadomo" że się nie zbiorą bo mają poniżej 25% są wkurzające ale to promuje agresywne walce a nie warhammer artilery.

[tomekjar]

...

[zembol]

Proszę bardzo o nie offtopowanie w tym temacie.
Tomku, zedytuj proszę swojego posta i jeśli chcesz przenieś go do tematu o Stratku.
Nie ma to nic wspólnego z Mackami.

EDIT: dzięki

[Jasiuuu]

Ma ktoś warriorów na piechotę pożyczyć ? Albo całą armie DE ? : ]

[Druchii]

Ja mam jakichś warriorów.
Ilu Ci trzeba?

[Jasiuuu]

potrzebujemy DE na 1k , narazie mamy kociołek i gwardie , przydałaby sie hydra i cory do tego

[swieta_barbara]

Karwasz twarz, kolejny master, ktorego nie moge sie doczekac. Mam nadzieje na jakas sycaca frekwencje, choc Wroclaw mysle, ze pokazal, ze cos w tym swiatku drgnelo. Zajebiscie, ze Macki sa znow na batlowej mapie Polski.

[zembol]

Karwasz twarz, kolejny master, ktorego nie moge sie doczekac. Mam nadzieje na jakas sycaca frekwencje, choc Wroclaw mysle, ze pokazal, ze cos w tym swiatku drgnelo. Zajebiscie, ze Macki sa znow na batlowej mapie Polski.

Tylko żadnych uwag o brzuchu, bo sypnę karniakami

[swieta_barbara]

Oj tam oj tam, sie przyczepiles do tego. Trzymasz linie ostatnio, wiec nie bede napastliwy.

Tak naprawde to powinienes byc mi wdzieczny. Kiedys Kielonowi raz wspomnialem jaki z niego tluscioch, a zobacz jak sie z niego zrobil ladny chlopak.

[Jasiuuu]

25 kuszników DE i hydrę pożycze : ] oferuje kejos na wymiane ew. browary (kociołek też ale to jest drugorzędna sprawa)

[Lazur]

Abominacje helpitacje zapożyczę.

[Kielon]

Kiedys Kielonowi raz wspomnialem jaki z niego tluscioch, a zobacz jak sie z niego zrobil ladny chlopak.

:*


Swoją drogą też na Macki się przejadę, znów mam wkrętke w battla, a i tytułu trzeba bronić.

[Wojtuś]

Myślę, że 3,5 h na bitwę to za mało. Sam wiesz ze startka, że nie wystarczyło ( w Twoim przypadku Zembol) chyba w ostatniej bitwie.

[bigpasiak]

4h powinno starczyć Zembol.
Inne warianty to po prostu za mało.

[zembol]

4h powinno starczyć Zembol.
Inne warianty to po prostu za mało.

Tylko że tego się nie da zrobić przy 5 bitwach
Zacząć wcześniej też się za bardzo nie da.

[tomekjar]

3,5 godziny są naprawdę realnym czasem do skończenia rozgrywki. Serio. Gra jest teraz szybsza niż w 7mej edycji, wiele rzeczy jest przyśpieszonych:
- strzelanie, gdzie po prostu kładziemy wzornik, mówimy gdzie strzela działo bez żadnej procedury zgadywania. Tylko trzeba się do tego przyzwyczaić i już w fazie ruchu/magii pomyśleć w co się chce strzelać zamiast tracić cenny czas w fazie strzelania
- ruch jest szybszy dzięki uproszczeniu możliwych manewrów (nie trzeba tłumaczyć turnów, weeli w tył, znów turnów itp): mamy do wyboru tylko ruch w przód (w tym marsz), ruch w bok, ruch w tył, swift reform i dowolny z poprzednich róchów, trzeba tylko wiedzieć co się chce zrobić a nie zaczynać myśleć nad ruchami na początku fazy movementu. I kolejna sprawa: z tego co widziałem graczom brakuje jeszcze trochę ogrania, bo tracą czas np na zastanawianie się jak się obrócić np łucznikami WE w bok, a teraz jest na to jedna metoda oprócz wheelowania: Swift Reform. Także przy odrobinie automatyzmu w rzucaniu kostkami: nie trzeba się zastanawiać tam, gdzie to niepotrzebne, trzeba brać kostki i nimi ciskać.
Dodatkowo ważną rolę w przyspieszeniu gry powinna mieć zasada, że raz poruszonego unitu nie można potem dotykać. Czyli ruszamy oddziały jeden po drugim i nie poprawiamy ich pozycji po n razy, co też powinno przyspieszać rozgrywkę. Na Strategiconie tak się nie działo, bo nikt chyba nie doczytał tego zapisu, ale po wytłumaczeniu jak to ma wyglądać i pierwszej turze na przyzwyczajenie większość przeciwników robiła ruchy o wiele szybciej.
- prostsze zasady paniki, ucieczek itp Oczywiście przyspieszy to grę gdy ludzie się ograją trochę, ale finalnie powinno to grę przyspieszyć.


Tak naprawdę wszystko rozbija się o automatykę w działaniu. Gracz powinien automatycznie, bez zastanowienia wykonywać niektóre rzuty, np:
- test Fearu (bo przecież wiemy chyba co u przeciwnika wywołuje Fear, nie musimy czekać aż nam przypomną po połowie walki i trzeba by przerzucać kości w przypadku nie zdania)
- test Ld czy można maszerować w 8" od wroga. Albowiem skoro chce się poruszyć oddział bez sensu jest się zastanawiać, czy chce się maszerować, czy nie, skoro nie wiadomo, czy to możliwe.
- test paniki: teraz wykonuje się go od razu gdy nastąpi konieczność. Myślę, że każdy gracz wie, kiedy umrze mu 1/4 oddziału i może rzucić kośćmi. Dzięki temu przeciwnik będzie znał szybko wynik rzutu i będzie wiedział od razu, czy nadal strzelać do danego celu, czy nie. Bo na Strategiconie była sytuacja, gdy strzeliliśmy do oddziału, który powinien uciekać z paniki, a potem musieliśmy strzał powtórzyć do innego oddziału.
- testy Frenzy na początku tury. Teraz ze względu na wielki zasięg szarży testy wykonywać się będzie pewnie od drugiej tury co turę, więc można to przyspieszyć i rzucać na automacie od lewej do prawej np, ponieważ jest to jeden z tych rzutów, gdzie gracz nie ma wyboru czy to zrobić, czy nie, a kolejność znaczenia nie ma. Podobnie inne testy z początku tury.


I tak dalej. Po prostu trzeba się nastawić na granie 8.Ed, przeczytać jeszcze raz zasady i spróbować grać tak by się w czasie zmieścić. I nie mówię tu o graniu na pałę, ale jestem pewien, że na wiele sposobów każdy może swoją rozgrywkę trochę przyspieszyć...