Siedzi admin w pracy. Pukanie do drzwi. Otwiera, a tam stara kobieta ze śrubokrętem w ręku...
- O co chodzi?
- JESTEM ŚMIERĆ!
- Śmierć? A to dlaczego ze śrubokrętem, a nie z kosą?
- JA DO SERWERA...
for GEEK'S only!
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
* reader przeciągnął się wzdychając. Prężące się pod bluzą mięśnie gotowe były na ostateczny wysiłek. Błyskawicznym ruchem sięgnął ręką pod biurko. Tak...On tam był. I czekał. Pulsował czerwonym blaskiem kusząc i uwodząc. Dotknął go opuszkami długich i zgrabnych palców i przez ułamek sekundy pieścił. Po czym przytrzymał przez kolejną sekunde rozkoszując się myślą jak informacja o wciśniętym przyciku POWER dociera do MS Windows
<met> ?
<reader> met: takie rozwiniecie skrotu bbl :>
<met> ?
<reader> met: takie rozwiniecie skrotu bbl :>
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"