Bonecrusher_Toruń_18.12.2010

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
kemot
Wodzirej
Posty: 737

Re: Bonecrusher_Toruń_18.12.2010

Post autor: kemot »

Wyniki:
Imie i nazwisko / Armia / Klub / Miasto / DP

1. Tomasz "Kemot" Wegrzyn / Bretonnia / Oko Terroru / Torun / 49
2. Wojciech "Pacek" Pacewicz / Skaven / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 43
3. Piotr Glomski / Empire / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 42
4. Tomasz "Gokish" Repczynski / Lizardmen / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 40
5. Piotr "Gnatozuj" Siwek / Skaven / Feniks / Wloclawek / 39
6. Krystian Lewandowski / Empire / Feniks / Wloclawek / 39
7. Marcin "Yahoo" Kasprzyk / O&G / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 38
8. Mariusz "Knight" Meger / Skaven/ XIII Kohorta / Bydgoszcz / 38
9. Piotr "Loobin" Lubinski / DE / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 34
10. Filip "Filup" Szmuc / Dwarf / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 34
11. Filip Lewandowski / HE / Feniks / Wloclawek / 32
12. Robert Zero / TK / Oko Terroru / Torun / 25
13. Michal Jedrzejewski / Lizardmen / Feniks / Wloclawek / 23
14. Mateusz "Josiph" Pejas / HE / Oko Terroru / Torun / 23
15. Michal "Byro" Byrszel / Empire / XIII Kohorta / Bydgoszcz / 22
16. Artur Schodowski / HE / Oko Terroru / Chelmza / 22
17. Wojciech Pierzchalski / WE / Feniks / Wloclawek / 19
18. Grzegorz Zydor / VC / Oko Terroru / Torun / 18
19. Michal Kotrysiak / O&G / Feniks / Wloclawek / 15
20. Michal Pierzchalski / DE / Feniks / Wloclawek / 5

Jeszcze raz dzieki wszystkim za przybycie i pomoc przy turnieju.
Jak by ktos mial uwagi do wynikow to do srody jest mozliwosc zglaszania poprawek, pozniej wysylam do ligi.

Pozdrawiam
Kemot

kemot
Wodzirej
Posty: 737

Post autor: kemot »

Jeszcze takie ogolne podsumowanie:

8 x graczy z Kohorty
7 x z Feniksa
5 x z Oka

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

8 graczy z Kohorty z czego w top 10 7dmiu ;)
Tylko Byro sie zapodzial ;)

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Podłożyłem się Lubinowi, żeby miał lepszy wynik :P
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

kemot
Wodzirej
Posty: 737

Post autor: kemot »

Druzynowo Kohorta bezapelacyjnie pierwsza :).
Co ciekawsze z Oka pojawilo sie dwoch swiezych graczy i dwoch, ktorzy wrocili z zaswiatow :), odczytuje to jako zmiane sytuacji na lepsze :) .

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

No mam nadzieje, ze wfb OKO sie reaktywuje jak za czasow najwiekszej swietnosci, kiedy ok 20 graczy gralo w wfb.

Awatar użytkownika
Lubin
Calineczka
Posty: 2178
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Lubin »

Byro pisze:Podłożyłem się Lubinowi, żeby miał lepszy wynik :P
Twój generał się podłożył w zasadzie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Josiph
Chuck Norris
Posty: 367
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Josiph »

Dziękuję za sympatyczny turniej. Cieszę się, że mogłem znów zagrać z chłopakami z Włocławka (Heptun - my to już na każdym turnieju będziemy grali razem chyba :P) i poznać bydgoską eskadrę, o której dużo słyszałem.

Choć "tylko" 14ste miejsce to jestem zadowolony, bo rozpiska była jak na mnie eksperymentalna. Offens do tej pory nie był moją mocną stroną, ale chciałem zagrać na czymś innym niż na książce.

Arcy z Lifem na seerstafiie i eterem
Mag ze scrollem niszczarką i High Magic
BSB na orle 2+sv 5+ward (szkoda, że nie wziąłem 2 raka tylko lancę)
20 łuczników z flamem
10 łuczników
18 LSG
25 WL z BoS
10 SM
6 SM
tiranoc rydwan
5 ER
5 DP (+ armour piercingiem, o którym zapominałem :/)


Pierwsza bitwa z Heptunem i WE.
Duży mag, 20 archersów z flamami i DP w posiłkach. Czyli musimy przeczekać pierszą turę :/ Na prawej stronie rydwan wpada w driady, trzymał je 2 tury i nic nie zrobił. Heptun ruszył z kopyta, ale nadział się na moich WL, którzy zjedli najpierw jedną 10tkę driad, później drugą. BSB na orle wpada w ptaka, przelatuje przez niego zatrzymuje na całą grę łuczników z dużym magiem. Dociera do niego 10 driad (tych od rydwanu) i tak się szarpią już do końca. SM prawie pogonili drzewo i zjedli wardancerów z generałem, a DP wychodzą na tyłach wroga i pechowo dostają 2 głupie rany od lekkiej jazdy. Zagraliśmy tylko 4 tury. Może byłoby lepiej z biegiem czasu. 13:7 dla mnie.

Druga bitha B&G z Robertem Żero i TK
Nigdy nie grałem z tą armią. Więc w ogóle nie wiedziałem jak się wystawić. Zagrałem zachowawczo, a może byłoby lepiej gdybym poszedł do przodu. Pierwsza tura: rydwan dostaje z klopy, druga tura: BSBek dostaje z klopy. 20 archersów dostaje "bęcki" od rydwanów. Pojawiają się skorpiony. Ale SM z jednym sobie poradziły. A drugi miotał się gdzieś między LSG i 10 archersów. Na lewej stronie DP nie poradziły sobie z atakiem ushaków i wsparciem drugiego oddziału rydwanów. WL straciły sztandar w ucieczce po ataku giganta. Początek wygladał bardzo źle, potem było lepiej. Następnym razem będę już wiedział jak grać... tylko na katapulta :/ Eh...
12:8 dla Roberta

Trzecia bitwa z Krystianem IMP
Od razu wiedziałem, że nie mam nic na czołg, więc postanowiłem pojechać po drobnicy. Zacząłem walić archersami, LSG i czarami po mniejszych oddziałach. Błąd w ustawieniu BSBka (brak doświadczenia) spowodował, że straciłem 2 tury na powrót nim do rzeczywistości bitewnej i udało mu się zdjąć tylko 2 z 4 maszyn. Łucznicy zdjęli mieczników z BSBkiem i jakiś strzelający oddział z magiem, Rydwan dostal z działa, SM nie przebili się w końcu i zostali rozstrzelani, a WL i LSG w końcu ulegli czołgowi. 18:2 dla Krystiana.

Wojtkowi, Robertowi i Krystianowi dziękuję za naprawdę ciekawe gry.

Awatar użytkownika
Filup
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3235
Lokalizacja: Bydgoszcz XIII kohorta

Post autor: Filup »

No panowie... dobry lokal. moze nie bylo duzo ludzi, ale zabawa przednia i klimat pierwsza klasa! Wiecej takich Kemot, Bydgoszcz zawsze sie stawi! ;)

Tak na szybko z mojej strony. Gralem Dwarfami w nastepujacym skladzie.

Lord na tarczy z GW, runa ho-no-tu i wysoka przezywalnoscia
Than BSB z pancerzem jak-sie-patrzy
Thane of Pain (czyli maly zabijaka, z podkresleniem slowa "maly" ;))
Runio ze zlodziejem kosci magii i GW
Inzynier duzy takze z GW
2*30wojo z GW i FCG
15 kusznikow z GW i FCG
26 hamkow z runa ochrony na strzelanie na 5+ i FCG
mala runiczna klopa
duza runiczna klopa
runiczne dzialo

No i moje bitwy.

Pierwsza i Krystian ze swoim wesolym imperium.
Na lewej flance, na przeciwko czolgowi i altarowi postawilem klocek hamkow z lordem, liczac na to, ze Krystian sie skusi i pogna przez las na moja krolewska gwardie. Dalej, obok lasu jednych wojownikow z BSB, a zeby kusic wyzej wymieniony czolg. Dalej drugi klocek wojownikow, kotry mial na przeciwko duzy klocek GS z BSB. Mairkowalem sobie, ze jak czolg zaszarzuje lewych wojownikow, to dam flee, i albo sie usatwi bokiem do hamkow, albo zrobi redirecta przez las, i pewnie dorzuci oltarz, co by nie stracic czolgu. W tym czasie po kasaniu sie maszynami i strzelcami dam rade klockowi GS-ow. Daleko na prawej flance mial kolega wiekszosc maszyn i klocek maly handgunow z duzym czarodziejem oraz konnice, chyba w skladzie 5 z FCG. gdzies posrodku jeszce jedna taka sie krecila. Na przeciwko ustawilem swoich kuszoli. Liczylem ze pojedzie do nich konnymi i bede mial ich na chwile z glowy. Poczatek dla mnie, niestety duza klopa wychodzila z rezerwy, wiec nie strzelala, a mala i dzialo lekko pokasaly GS-w i klocek handgonnow. W turze przeciwnika wyszli z rezerwy kusznicy i halabardnicy z malym ksiedzem, natomiast czolg spelnil moj zamysl taktyczny i zaszarzowal lewych warriorsow... ja dalem flee i kolega stanal prze wyborem... prz las, albo flanka... i poszedl przez las... z papa mobile na flance. Papa sobie w lesie nic nie zrobil, a piekna 1neczka w wykonaniu czolgu mnie wielce ucieszyla. Niestety nie wiedzialem, ze czolg to rydwan, powinien byl dostac k6 ran, a skonczylo sie na 1nej... zycie... W kazdym razie walka w hamkami byla radosna, najpier papa przyjal czelendz od dowodcy hamkow i nic mu nie zrobil, juz sie cieszylem, gdy niespodziewanie zaatakowaly wciekle konie zadeptujac dzielnego dziesietnika :] Czolg pomielil, pomielil, duze straty, ale oczywiscie stoimy, wiec jest gites. Po 4 turach trzaskania, Papa spadl od ciosow lorda, papamobile chwile pozniej, czolg niestety wystal do konca na 2Wo (moze gdybyl pamietal o tym k6 przez las byloby inaczej). Gdzies po drodze do walki dalaczyli halabardnicy z malym ksiedzem, ktory dostal w pierdol od lorda, halabrdnicy pare ran od mlotnikow i tyle ich widziano. Ponoc w biegu pokonali wiecej mil niz slynny maratonczyk :)
Na srodku sytuacja niestety wygladal znacznie gorzej. Prawi warriorzy dostali szarze rownoczesna od 2 konnic i GS-ow, liczylem, ze cos nie dojedzie i mialem szczescie, bo klocek GS-ow mial za krotkie nozki. Z konnicami ladnie poradziel sobie moj Thane of Pain z druzyna wesolych hojrakow i jedna konnica juz do konca bitwy gnala przez stol (w postaci samotnego jegomoscia na koniu), druga natomiast przetrwala w ilosci 2, wiec zdolala sie powstrzymac i schowana za skala dotrwala konca walki. I tu zaczely sie mega schody. Dwie kolejne tury magii, gdzie Krystian rzucil na ilosc PD 11 i 12 pogrzebaly moje szanse. Nie udalo mi sie nic rozproszyc, przez co dostalem szarze kolejna na 2 klocki warriorsow w postaci wscieklego klocka GS-w z regenka 5+, 5 T i Sigmar wie co jeszcze. A po drodze BSB zszedl od jakiejs dziwnej snajperki czarowanej... no i oba klocki w piach i moje szanse na wygrana spadly. Na prawej flance natomiast, ladowalem z maszyn ile wlezie w klocek, gdzie sie chowal lord mag i dwa razy (bo wskrzeszal) sprowadzilem go do punktu gdzie nie ma juz LoS... za pierwszym rame dzialo nie dostzrelilo, za drugim udalo sie goscia zabic. Po drodze ludziska wysadzily sobie jedno dzialo i zniszczyly mi mniejsza katape. Koniec koncow skoczylo 10:10. Wygraly dwie tury magii.

Druga bitwa i Katerek ze swoimi O&G... zaprawde epicka bitwa, mnostwo walki w recz a'la klasyka kina (300 sie chowa).
Poczatek nie wygladal za dobrze, po 2 turach strzelania udalo mi sie zabic pojedynczego trolla, jakies 1-2 sztuki BO i paru goblinow... dlatego zapowiadalo sie epickie starcie HtH na calej linii. Na szczescie artyleria przeciwnika troche mi pomagalai masakrowala swoich chlopakow ;) W drugiej swoje turze Katerek zawolal Waaagh i wszytko ruszylo do przodu... srednio o 1 cal! W kazdym razie na srodku hamki dostali szarze od Trolli z bosem na dziku, i od boku od gobosow, ktorzy czesniej wypuscili fanatykow nie czyniac mi wiekszych szkod. Reszta linii nie dotarla do walki. Hamki przegraly, ale ale starcie wystalem. W mojej turze wpadlem w bok trolli warriorsami i bylo pozamiatane. klocek gobosow doznal wiele strat i byl w zasadzie posprzatany, trolle stacily 2 zawodniko i kolejnego przez dangerous terrain test uciekajac przez moich wojownikow, (wczesniej war boss zginal w czeledzu), potem sie ogarneli ale juz nie mieli znaczenia. U mnie mala reorganizacja i czekam na dalsze walki. Tymczasem w turze Katerka sprytnie wypuszczone fanatyki pokrzyzowaly mu wiekszosc planow wpadajac we wlasne wojsca i robiac sliczna zadyma na stole... cos pieknego te chlopaki. Dobrze, ze nie odruzniaja swoich od obcych :p Po szarzy glownego klocka na hammerersow i duzej walce, w kotrej zgineli obaj szamani, a do kotrej dolaczyli potem znowu moi warriorsi, jego klocek z 3 punktami pekl i bylo posprzatane. 16:4 dla mnie

Katerak... piekna bitwa... DZIEKI!

Trzecia bitwa i Scaveny Packa...

No nie bylem szczesliwy, nie powiem. Dwie abomki, dzialo, dzwon i zagon szczurow i slavow... no nic, gramy. Pierwsza moja, aktywacja sztormowki i udaje mi sie jedynie zadac jakiegos Wo seerowi, ktory zreszta potem wyleczyl jakims... czyms. Jego pierwsza, sztomowka schodzi, seer z 13tki zmienia mi 15tu kusznikow borniacych maszyn w szczury i mam flanke posrzatana. Z misscasta w zasadzie nic sobie nie robi. Potem jego meglaityczne strzelanie (3 mortary i dzialo) i schodzi ze stolu zagon moich wojownikow. 2ga moja tura, udaje mi sie pozabijac pare szczurow ciagnacyh dzwon i... tyle. Druga Packa tura, przed moimi maszynami wykopuje sie assasin z runnerami i szarzuje (od razu, bo czemu nie...) moje obie maszyny (potem sie okazalo, ze to wal, bo 2 na raz mozna tylko wtedy, gdy nie ma innego wyboru), no i obie, plus inzynier, kotry chcial troche pomoc, gina w 2 chyba tury. Moje samotne dzialo jeszce strzela w dzwon i cos tam chyba robi. Wspanialomyslny Pacek wyadza sobie jeden mortar i dzialo i przeprowadza jakis szarze szczurami. Na szczescie bez pomocy abomki, kotra nie dotarla do walki, ja ja wygrywam, to byl duzy blad Packa, bo wystawil sie na moja szarze, walki ze szczurmi samotnymi (jakies slavy glownie chyba) wygrywam i wpadam z rozpedu z dzwon. Udaje mi sie ubic seera, zniszczyc sam dzwon i zagonic broniace go szczury. Neistety abomka juz dochodzi i swoimi magicznymi impetami i tryzylionem hamkow zabija mi cala obstawe lorda, ktory bez stubborna lamie sie i spier... gdzie pieprz rosnie. Gdyby nie dwa bledy Packa (poslanie drugiej abomki na wycieczke krajoznawcza do okola stolu, przez co nie wziela w ogole udzialo w walce oraz wystawienie dzwonu na szarze hamkow) to Pacek wygral by znacznie wyzej i zalal by lepsze miejsce. A tak skonczylo sie chyba 12:8. Oczywiscie wystarczylo na podium, wiec Gratki i tak!

Ja od siebie dodam, ze nie grajac na mega parku maszynowym to nie mam na takie szczury pomyslu. A swoja droga, to ktos przegial z iloscia zasad specjalnych dla szczurow... zeby to wszytko spamietac, to tzreba chyba absolwenta prawa ;)

Jeszce raz dzieki za turniej wszystkim!

Pozdro!
"If its made by a Dwarf, keep it. If its made by a Human, sell it. If its made by an Orc, bin it. If its made by an Elf, burn it !!! " - Perv
www.facebook.com/XIIIKohorta

kemot
Wodzirej
Posty: 737

Post autor: kemot »

Jak dla nie to ludzi bylo w sam raz, planowane bylo 20 + ja jako organizator, ktory wszystko ogarnia, ale w zwiazku z tym ze bylo 19 graczy, mialem przyjemnosc zagrac.
W obecnym skladzie Oka srednio mi sie usmiecha robic wieksze lokale niz 24 osoby (maks to 30), bo moze byc problem z dograniem wszytkiego. W sobote zeby nie wydatna pomoc ekipy Bydgoskiej po turnieju, to pewnie bym z Josiphem targal stoly do 19 :).

Ps.
A jak pizza smakowala w Newadzie :) ??

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

Lubin pisze:
Byro pisze:Podłożyłem się Lubinowi, żeby miał lepszy wynik :P
Twój generał się podłożył w zasadzie :)
Bo to generał - genetleman był.
"Kemot"]Ps.
A jak pizza smakowala w Newadzie ??
dobra, ale ktoś nas słabo pokierował :P
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Filup
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3235
Lokalizacja: Bydgoszcz XIII kohorta

Post autor: Filup »

No wlasnie Kemot... kiedy masz urodziny? Kupimy ci mape Torunia :)
"If its made by a Dwarf, keep it. If its made by a Human, sell it. If its made by an Orc, bin it. If its made by an Elf, burn it !!! " - Perv
www.facebook.com/XIIIKohorta

kemot
Wodzirej
Posty: 737

Post autor: kemot »

Ja mieszkam 2 minuty od nevady, takze ciezko zebym was zle pokierowal :) , predzej ktos zle zrozumial.

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

A to już niech się Piotr wypowiada.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Yahoo82
Kradziej
Posty: 970
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Yahoo82 »

Piotr ma gps ze scatterka i dlatego tak krążyliśmy :)
A co do pizzy - polecam myśliwską - zajebista! Dużo wszelkiego rodzaju mięsa (kiełbasa ze scavena, szynka z trolla i boczek z dużej magietki).
Obrazek

I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?

Awatar użytkownika
Heptun
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3726
Lokalizacja: klub SALAMANDRA - Włocławek

Post autor: Heptun »

Wreszcie udało mi się zrzucić fotki z turnieju ...

http://picasaweb.google.com/11432089426 ... un18122010#

Szukajcie swoich facjat i armii :) Miłego oglądania !
:twisted: Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek :twisted:


ODPOWIEDZ