Smok :)

SlanesH · Post autor: **SlanesH** » 11 gru 2006, o 07:39

Po uzbieraniu calkiem sporej armi lizakow przyszla pora na VC. Bardzo chcialbym grac na smoku najlepiej blood dragonem albo carsteinem. Jednakze slyszalem ze to plew

Co sadzicie? Plew czy p prostu trudne w graniu?

szczurek · Post autor: **szczurek** » 11 gru 2006, o 10:22

Plew

generalnie zjada to 3 sloty i .....................
Mozna sie pokusic od 3000+ .Wole wingeta ,jest tanszy dosc dobry no i nie zjada slot herosa

Chociaz na smoku niezle komba mozna zrobic to fakt np: z ksiazka -1 to hit itp. Generalnie w bitwach na 2000 to strasznie malo pkt. na oddzialy ci zostanie ale jak ktos sie uprze to sie da

August · Post autor: **August** » 11 gru 2006, o 10:45

Nic tak pięknie nie schodzi od Pit of Shades niż smok VC i ... zombie

.

Całkowicie nieudany model.. dużo gorszy od smoka żywego a słabszy sporo. Najlepszym w VC są bohaterowie a smok i lord pozwalają na wystawienie już tylko jednego bohatera do pomocy..

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 11 gru 2006, o 15:51

Smokiem nigdy (

) nie gralem....chyba dlatego ze jest za drogi i za cienki. Koszt Lorda na smoku, ktorego mozna w prosty sposob ubic mnie nie bawi.
Co innego Count ( w szczegolnosci BloodDragon) na Winged Nightmare. Gosc to prawdziwy rzeznik, potrafi wyczesac nie jeden regiment samodzielnie.

Heinrich · Post autor: **Heinrich** » 11 gru 2006, o 16:20

Smokiem nigdy nie grałem i raczej nie zagram bo jest za cieńki. Lepiej brać Winged Nightmara.

Schtrasny · Post autor: **Schtrasny** » 11 gru 2006, o 23:13

Smok jest doskonały!
Zwłaszcza w Sylvanii.

Qba · Post autor: **Qba** » 17 gru 2006, o 23:36

Smok jest b. mocny. Grałem nim parę razy. Zwłaszcza combo z Cursed bookiem jest kapitalne. Ale.. na 2K w praktyce nie opłaca się go wystawiać (chyba, że grasz 4fun). Może w nowym ABook'u coś w tej materii się zmieni.

Drwal · Post autor: **Drwal** » 19 gru 2006, o 20:37

ALe jak już ktoś mówił to smok bardzo łatwo z pit of shades schodzi bo ma 1I, a winged nightmare ma chociaż 2I, Smok ten ma 3ws więc te -1 do trafienia nic nie wnosi bo i tak prawie wszystko go na 4+ trafia, Jakby miał 4ws to by było już lepiej. Rozumiem że to umarlak ale już bez przesady. To winged już chociaż ma te 4ws

Generalnie plewa, Mało przeżywalny (5+ save tylko a powinien mieć 4+, rozumiem że mu trochę podgniło ale bez przesady

)

Jedno musze przyznać że w CC jeśli vampir na smoku ma cursed booka to jest wtedy zajebisty.

Ale i tak nic mnie nie przekona do jego brania na mniej niż 3k, ponieważ nie można na niego counta wstawić a to ból tracić 3 sloty

Schtrasny · Post autor: **Schtrasny** » 21 gru 2006, o 11:37

Smok - zalety nie do obalenia:
1. 6T - tylko Kołcz może się z nim w tym mierzyć
2. 6 ran - trzeba się natrudzić, żeby to ściągnąć, a można naprawić
3. 6S - bez komentarza
4. stado much - wbudowany cursed book

(o zionięciu nie wspomnę)

szczurek · Post autor: **szczurek** » 21 gru 2006, o 14:00

Smok - wady nie do obalenia :

1. ws 3 (stado much duzo mu nie pomaga

[w polaczeniu z ksiazka jest ok.])
2. cztery ataki :-]
3. tylko 5+ sejw
4. wraz z wampirem zajmuje 3 sloty .....

Jak widac ma wady i zalety .IMHO o jego nie braniu przewaza to ,ze zabiera az 3 sloty ,gdyby nie to moze i by sie czesciej na polach bitw pokazywal ....

:D

Borysss · Post autor: **Borysss** » 21 gru 2006, o 16:55

Smok byl choleranie grywalny w Sylvanii.
Bo tam 2 bohaterow stykalo (lord na smoczysku + BsB

)
A w "normalnych" VC to raczej od 3+ mozna sie pokusic dopiero.
Ale BD na smoka wsadzic dac ksiazke, reroll hitow .. i zostaje 25 pts na nic ;/
Shit gdyby Wristbands bylo o 5 pts tansze to by wyszlo fajne komvo . . tak to srednio w sumie.

Ech moze w 7ed cos sie zmieni, a jak nie to nadal smok VC bedzie stal co jedynie na puleczkach. . .

Z to bedziemy ogladac smoki Empire

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 21 gru 2006, o 20:13

smok jest przyjemnym akcentem na wysokie punkty, takie same poczucie posiadania takiego modelu dla siebie. Chociarz może przydaloby sie mu odswiezenie na typowy szkielet smoka po prostu bone dragon...

TomCio · Post autor: **TomCio** » 21 gru 2006, o 20:32

Ostatnio u nas widziałem smoka na 2k

. Był smok, 2x15bk, 3x5 wilków, necro - caddy i szkielety, żeby zdążył scrolle zużyć. A co miał vampir na smoku ? Cursed booka, 5+ warda i sword of might oraz tarczę

.

Qba · Post autor: **Qba** » 22 gru 2006, o 00:50

I jak? Dał rady, czy go zjechali zanim powiedział dzień dobry?

Karol J · Post autor: **Karol J** » 22 gru 2006, o 01:27

Cursed Book fajnie wygląda bo trafianie smoka najlepiej na 5 a vampira najlepiej na 6 (:D) robi wrażenie ale za te 50 pkt lepiej mu dać inne rzeczy. Dajemy mu Sword of Might, Enchanted Shield, 3+ warda i Heart Piercing (BD bez tego nie chodzi). I mamy 2+ AS, 3+ warda na ostrzał, S6 i przerzuty nietrafionych w 1 turze z 5 atakami. Można dorzucić Black Perpait, żeby kostke na dispela przechowywał.

Macki · Post autor: **Macki** » 22 gru 2006, o 07:50

Ja ostatnio zagrałem w sojuszu vc+chaos tzeentcha.
Gralismy na 2535 ale umowiliśmy sie z przeciewnikami że weźmiemy
dodatkowych herosow z tego żeby na fixy się na stole zmieścily i najpierw ten sojusz mial byc na 3k.
Moj necrach byl złożony tak:
Unholy Cynosure
The Awakening
Dark Acolyte
Forbidden lore
Smoczek.
Wycisnelismy 27-28 na casta ,a naszymi przeciwnikami byli Lizaki i (stare)Orki z 4 scrollami.Niestety także zabrakło nam troche szczęścia w
losowaniu czrów ale i tak coś tam wycisneliśmy

.

Ogólnie stwierdziłem że Necrach to bardzo bardzo fajny bloodline, ale sam bym go brał chyba tylko na jakies sporawe sojusze.

Końcowy wynik 13-7 dla nas

.

TomCio · Post autor: **TomCio** » 22 gru 2006, o 08:11

I jak? Dał rady, czy go zjechali zanim powiedział dzień dobry?

W 1 bitwie, trafił na lizaki i go skinki zapoisonowały

. W 2 grał z VC, więc przeżył, a w 3 z WE, więc też żył

.

SlanesH · Post autor: **SlanesH** » 22 gru 2006, o 08:36

"żył" ? Buahahaahahaha

TomCio · Post autor: **TomCio** » 22 gru 2006, o 11:13

Prawie jak żył

.

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 22 gru 2006, o 19:26

Z WE i koles "przezyl"

WOW

Cos strasznie upsoledzone te elfiki ze smoczyska zdjac nie potrafily, no chyba ze koles sie caly czas kitral tym smokiem, ale wtedy zaden pozytek z tego pakernego goscia.