Skaven 2400 Euro - mutacja na całego

[Andrzej]

Furmanka kosztuje 300 punktów a jaj nie gniecie mimo wszystko.

Moje doświadczenia z furmanką są zupełnie inne. Jak taki oddział monków z furą wjedzie mi w 30 WL, to zazwyczaj wyjeżdża drugą stroną. Przecież to zadaje w ciul hitów z s5, mnóstwo testów T i podobnego dziadostwa. No i do tego pierdylion ataków monków. Może na inne armie jest gorzej, ale HE nie mają po co wchodzić z nią w walkę.

[Rabsp]

ja po pierwszym combacie z furmanką odrazu po wyjsciu booka skavenów miałem identyczne odczucia...

[Myth]

Luzar, wiadomo że tak jest, nie łudzę się. Ale mamy też na tyle dobrą magię i potworki, że jesteśmy w stanie skruszyć przeciwnikowi najcięższe oddziały, a potem potraktować kombinowanymi szarżami. Do tego są slavy trzymające większość celów co najmniej 2-3 fazy, czyli średnio do 4 tury, wystarczająco długo. W związku z tym co napisałeś nie pcham się w censerów, tylko kombinuję z takimi klocami. Bo co innego zrobić? Dwóch seerów, full slavów i clanratów i mieć nadzieję, że przeciwnik nie dojdzie przez to 240 ciałek?

No i Andrzej ma rację - impacty, testy T, potem sporo ataków mnichów, kolejne 2d6 testów T z zionięcia, a na koniec 2-10 hitów z S5, to mimo wszystko dalej robi swoje, tym bardziej, że możemy jeszcze zaniżyć T oddziałowi czy coś takiego. Oddział radzi też sobie bez problemu z eterykami i forest spiritami, bo część ataków jest magiczna.

Interesująca jest propozycja Laika, żeby zdjąć proce i poison z gutterów, a za te punkty dodać tych 11 mnichów, ale to muszę sprawdzić na polu bitwy dopiero.

[Burgund]

furmasnka chyba nie moze zionac do walki wrecz.. poniewaz to nie jest breatch weapon

[QQrydza]

Wejście w WL furmanka ja widzę jako kiepski pomysł - z 12 ataków statystycznie furmanka schodzi (brak warda kontra S6) pozostałe 16 kasuje około 12 monków w zamian jest d6 testów T + 24 ataki monków. A inne oddziały to już albo są słabe i po rzuconej na nie brzytwie mielą furkę, albo są mocne i testy T robią niewiele, a furmankę tez potrafią rozkręcić nawet z S% tylko wtedy wszystko po furze bije. Mimo wszystko jeżeli fura atakuje z ASL to po prostu można ją rozjechać zanim cokolwiek zrobi

[Myth]

Furmanka nie może jednak zionąć w combat, kicha... No ale dalej nie jest źle, wiadomo

[Andrzej]

z 12 trafia 8, z przerzutem w sumie trafia 10,64 rani 5,32. Niby jest szansa, ale jednak raczej powinna przeżyć. A jak fura przeżyje, to chyba zgodzisz się, że mogę schować oddział do walizki?

[QQrydza]

Styka się z nią 5 więc możesz bić 15-stoma żeby na pewno ją rozwalić. Jak mnie raz dzwonek z wardem egzecy rozpuścili w ture (tak wiem miał fart) to od tego czasu i do fur sie zraziłem. Warunków do jej skutecznego wykorzystania (brak maszyn, niska I i S w comabacie przeciwnika brak shadowa (obniżenie I + pitka albo i sama pitka) brak odginaczek) jest tyle, że ja osobiście bym się nią nie bawił. Jak masz zestaw dzwon + fura = 2 abomki kontra mało machin jak w 7 edycji to oczywisty wybór. Wole globki = monków do 40 + mały klocek clanratów za to. Ale jak mówiłem - to tylko moja opnia do mojego stylu gry dopasowana ; )

[Myth]

Qc, a Ty w jaką stronę idziesz rozpiskami? Pochwal się, choćby na PW jakimiś przemyśleniami

Jak na razie mam za sobą pierwszą bitwę testową przeciw orkom: duży szaman orczy, mały szaman orczy, czarnuch lord, czarnuch bsb, 2x30 night goblins z łukami i dwoma fanolami, 2x30 orków FCG tarcze, 30 orków FCG big uns z mork spirit totemem, dwie katapy, dwa doomy, 8 trolli (mniej-więcej).

Przeciwnik zaczął, ale sztormówa zablokowała strzelanie, a magię rozproszyłem, zacząłem bez strat. Dodatkowo oddziały orków zablokowały kłócące się gobliny. Abomka poczłapała w mojej pierwszej na 16 cali, niedaleko pierwszego oddziału orków (obaj lordowie i bsb siedzieli w big uns). Strzelanie nic, magia nic. Druga tura przeciwnika to ustawienie się do kontry na abomkę trollami i próba odsunięcia zagrożonych zwykłych orków. Nie wyszło, orkowie dostali szarżę abomki, a że nie byli w zasięgu generalicji, to podali tyły i tyle ich widzieli. Zrobiłem głupio i nie goniłem myśląc, że abomka na trzech ranach da radę trollom, myliłem się i już nie wstała. W międzyczasie śmignąłem 30 cali piecem gdzieś na flankę przeciwnika, stoczył bój z trollami, które dzięki gieniowi i bsb zdołały społowił oddział monków i zabić priesta. Decydujące starcie to szarża big uns na resztki monków z piecem celem wspomożenia trolli. Piec został, orkowie dostali na bok dzwon i poszli do domu. Fanole ogarnęły mi gutterów, strzelanie zdjęło dzwonek w ostatniej turze. Udało mi się jeszcze slavami zabić małego szamana orków. Wyszło 15:5 dla mnie, ale z samej bitwy dumny nie jestem.

Cóż, przyznaję szczerze, że musiałem sobie dużo przypomnieć - gutterzy wyszli w drugiej turze, a ja zapomniałem strzelić. Teleportowałem gościa z orbem i zapomniałem go rzucić, po czym zginął z gork's warpath. Raz czy dwa zapomniałem zadzwonić dzwonkiem. O strzelaniu z działa też zapominałem Do tego ani razu nie rzuciłem więcej niż 6 kości PD (wliczając channeling).

W ogóle to się pogubiłem - dobrze kojarzę, że dopóki nie zabije się pieca i priesta, to nie ma żadnych punktów za model? Tak samo z dzwonem i seerem? Bo gdzieś to przeczytałem, ale nie mogłem się tego na szybko doszukać w rulebooku, byłbym wdzięczny za wskazanie stosownej strony w RB.

Co do rozpiski to jedno jest pewne - strasznie odczułem jak mało monków jest w oddziale, to tego ten priest to też jakiś orzeł nie jest, ale jeszcze dam mu szansę czy dwie, kolejne testy niedługo.

[Lazur]

Andrzej jest nieobiektywny bo nie ma cannonów i klop do zdejmowania furmanki ale na luzaku ją sobie blokuję orłem lub innym śmieciem kiedy stormbanner jest online.

[Burgund]

jakim cudem smignales 30 cali?

[Myth]

No ma monkach jest sztandar potrajający M, "if the unit can march, it can do so at triple speed" - czyli cisnę baaardzo daleko

[Burgund]

nieeee..nie cisniesz

errata.. ostanie pytanie. mozesz sie poruszyc 15 cali.

[Jasif]

Właśnie to samo miałem napisać. Piękny wał Myth!

[Myth]

Q. When activating the Banner of Verminous Scurrying it says you triple
your move. Does this mean triple your Movement allowance? (p111)
A. Yes, so if you can normally move 5” and march 10” this
would let you move 15” for one turn.

Q: Bla bla bla
A: Tak, więc jeśli możesz iść 5" i maszerować 10", to dzięki temu [sztandarowi] możesz iść 15" podczas jednej tury.

To wyraźnie rozróżnia między move i march, nie ma żadnych obostrzeń co do tego że nie mogę maszerować. Bo nie uwierzę, że to samo słowo jest użyte w jednym zdaniu w dwóch różnych znaczeniach. Co w takim razie mieszam?

[Burgund]

hm.. w sumie masz racje;). co oznacza ze ten przedmiot jest calkiem zajebisty:)

ale chyba lepszy byłby na bsb w oddzele z dzwonem gdzie w 2 turze podjezdzasz pod cos i przyspieszasz oddzial z dzwonu. przeciwnik by sie zdziwil jakby widzial szarze dzwony na 31 cali:)

[Morrok]

@ Myth-Jak już pier*olisz takie rzeczy, to przynajmniej przeczytaj RB

str. 26 marching (szczegolnie zapisek o double movement) i potem wlasnie wejdz na opis w skavenskim AB str. 111 i dokladnie doczytaj jak dziala banner ((...) can march, they can do so at triple speed.)

w skrocie; marsz to double speed, z tym bannerem raz triple speed, poza tym w erracie masz napisane; 15"

[Kervyn]

Z bannerem maszerujesz z triple speedem, nie double. Move'a masz 5, marszu 15, raz w grze.

EDIT: Szit.

[Myth]

Faktycznie shit, dzięki za sprostowanie, będę musiał przeprosić przeciwnika za wałek, tego z RB nie doczytałem, syfiaty sztandar wylatuje z rozpiski...

[QQrydza]

Ja rozpiskami idę w kierunku 2 bolcow hydry i 35 shadów ; p ja tam wsadzam seera na piechotę ze skalmem i Ashurem, globki censerow oddział monków i reszte zapycham slavami i clanratami - ale skaveny na ten rok raczej odpuszczam bo pod DMP ćwiczę DEczki ^^

Akurat wersja z potrójnym marszem nadal nie jest zła (15 a 10 to jednak różnica a fura musi dojść)

Musi zejść cały model żeby były za niego punkty