Warszawa. Kampania na 5k.

[bayer]

Rozumiem wypadki losowe, ale angażując się w taką kampanie warto przemyśleć czy damy radę.
Jest nas 10 osób w ME gra się w 6, może tyle wystarczy?
Niech się każdy zastanowi nad swoim "chce/mogę" udziałem i da znać w niedzielę, bądź do niedzieli.
Karlito, kumam Twoje wkurmianownik, ale wyluzuj, damy radę w mniejszym gronie się dobrze bawić

[Karlito]

Ok w niedzielę się spotykamy u mnie i do tego momentu każdy ma czas żeby się zastanowić, czy jest w stanie zaangażować się na tyle, na ile jest to potrzebne do fajnej zabawy. Oczywiście wiadomo że czasami faktycznie coś się wydaży takiego że ni kuta nie da się wygospodarować czasu przez cały weekend. Wtedy będziemy robić w ten sposób:

Spotykamy się w każdą sobotę lub niedzielę (kwestja umowna) w celu rozegrania tury Kampanii. Jeśli ktoś naprawdę nie może, wtedy wyznacza osobę z sojuszu, która na mapie Kampanii będzie się ruszać za niego.
Po rozegraniu Tury Kampanii mamy tydzień czasu na rozegranie swoich bitew jeśli takowe mają miejsce. Jeśli ktoś w tym czasie nie stawi się i nie rozegra swojego chellenga, automatycznie przegrywa bitwę walkowerem i dostaje 1 punkt Imperium i automatycznie jego Rozpiska do następnej bitwy zmniejsza się o 10%. Zwycięsca dostaje 3 punkty Imperium.

Ja będę pisał raporty z Kampanii i umieszczał je w naszym wątku ponieważ sporo osób do mnie pisze i o to prosi. Wygląda na to że mamy sporą publiczność więc na pewno chętnie poczytają raporty o przebiegu Kampanii.

Wobec tego jeśli Przemcio w niedzielę nie stawi się na umówioną bitwę ze Skritlichem, przegrywa walkowerem.
Bayer i Misha rozegrają swoje starcie normalnie.

Misha skoro jedziesz furką to może mógłbyś wziąć ze sobą jakieś tereny na tą bitwę. Ja narazie mam dwa wzgórza kilka terenów trudnych/skał- wedle interpretacji. Mam też wszystko to, co Ty mi dałeś ale i tak nie jest tego zbyt dużo Na następny weekend będzie już więcej bo wybieram się na zakupy.

[Skritlich]

Rzecz to delikatna. Wypadki losowe niestety opóźniają rozegranie kampanii. Ponadto warhammer jest rozrywką, a nie obowiązkiem. Zawsze obowiązki go wyprzedzą. Nikczemną rzeczą jest zaniedbywać pracę, po to aby grać.
Wszystko musi się dziać w klimacie towarzyskiego porozumienia. Należy zawsze domniemywać dobrą wolę graczy. Jeśli zatem ktoś oświadczy, iż nie ma czasu, to znaczy, że nastapiła jakaś wyższa konieczność, a nie zwykle lenistwo. Teraz zbliża się sesja. Możemy lekko przystopować i ustalić, że w pewnych nadzwyczajnych okolicznościach tura kampanii potrwa nie tydzień, ale dwa tygodnie.

[bayer]

Wszyscy jesteśmy dorośli ludzie i musimy do gry podejść rozsądnie. Myślę, że jak się spotkamy w niedzielę to wypracujemy jakiś fajny model.

[misha]

jak widzę zdjęcia studentów w necie albo sam sobie przypomnę co na studiach potrafiło się dziać to naprawdę dorosłość to jedna z ostatnich rzeczy w niektórych ciężkich przypadkach hehe

spoko mogę coś wziąć na bitwę jeszcze w ogóle to karlito ten stół to co to jest? zwykły blat pomalowany na zielono? wezmę może matę GW to rozegramy starcie jak ludzie na wypasionej trawce.

dodatkowo mogę wziąc aparat cyfrowy jak coś to poklikamy zdjęcia

co do zdjęć to mam to co zrobiłem komórką u Faberów tydzień temu.

PS Ogry pojawiły się w grze? Oczko odpadł?

[bayer]

Rozumiem, że z mishą gramy normalny Battle Line?

[Karlito]

Witam wszystkich po weekendzie pełnym wrażeń. Zaczęliśmy nową turę i ja zdążyłem już dostać baty od Skritlicha Misha przegrał z Bayerem swoją bitwę i został już tylko z jednym heksem na mapie Kampanii. Przemcio jest w takiej samej sytuacji.

Bayer, Pliks i Scoutmaster... przypomnijcie mi swoje ruchy z Tury granej w niedzielę? Bayer, Ty zająłeś kolejny heks i wybudowałeś 2x Zamek i Kopalnię? Pliks i Scoutmaster, Wy chyba macie bitwę między sobą tylko nie pamiętam kto, kogo zaatakował.

[bayer]

Tam gdzie mogę buduję zamek, a tam gdzie mogę kopalnię. Resztę PI zostawiam sobie na kolejne tury. Napisz mi proszę PM ile mi zostało PI.

[Karlito]

Wczoraj miałem najgorszą bitwę moim WoCHem od początku grania tą armią. Tak zjechanego początku bitwy nie miałem jeszcze nigdy. Najpierw wyszło że muszę pierwszy rozstawić CAŁĄ moją armię, potem wyrzuciłem 6, czyli jedyny możliwy wynik rzutu kostką żeby Turę zaczynał Skritlich, a na dobitkę od I-szej tury Imperium zaczęło z całą artylerią i tylko jednym oddziałem Kawalerii, cała reszta wyszła jako posiłki i zanim w ogóle do nich podszedłem, zostałem wystrzelany po maksie. Do tego mój Mag też musiał wyjść jako posiłki, co oznaczało że nie miałem magii w pierwszej turze. Jedyne, czym mogę się pochwalić to że udało mi się zatłuc jednego Specjalnego Charaktera Imperium.

Podajcie Specjalne Charaktery, które straciliście w dotychczasowych bitwach.

Specjane Charaktery, których nie można już wystawić w Kampanii:
Baltazar Gelt
Kurt Helborg

[scoutmaster]

ja wybudowałem kopalnię w górach, ruszyłem się w las
plinks chciał mi zniszczyć kopalnie i zamek ale nie wyszło i zaatakował mi twierdzę

[misha]

Nie wiem czy Bayer czasem nie miał też Baltasara Gelta w rozpisce jakiegoś tam typa mój Vargulf skosił

2 zdjęcia z początku bitwy

Moje VC
Lord Lore of Metal, MotBA, Helm
Lord Fury, Infinite, Beguile, BloodDrinker, Flyed hauberk, Lore of Vampire: 4-5-6
Lord Spectral, Lore of Death
WighKing BSB Drakenhoff
Necro 3 czary Dispell Scroll, Ruby Ring
Necro 2 czary MR(3)
CORE: 40 Ghouls, 35 Ghouls, 29 Ghouls, 35 Skeletons, 35 Zombies, 2x Corpse Cart (Unholy Lodestone)
SPEC: 40 GG (GW, Barrows), 2x 4 Fell Bats
RARE: Black Coach 2x Vargulf, 8 Cairn Wraights
8 szkieletów w 1 warstwie farby. Pozostałe pomalowane. Nawet skirmishe (Wraighty i Baty) z trayami.
Wszystko się zmieściło w jednej walizce dużej metalowej z Bitspudła.


O bitwie z mojej strony nie ma co opowiadać zanim doszedłem do walki GG to został tam 17 kolesi +BSB i Lord z Blood Drinkerem
Niezdawalność Regenek 75%. Skuteczność HellBlasterów na indirectach z inżynierem i Mortarów duża.
Imperium wystawione na 2 Archlectorach i 2 priestach nie dało mi w ogóle szans poczarować mimo MotBA dodatkowo Coach zasysał kostki.
Wyrzucony duży template słoneczka trochę skosił, ale bitwa i tak skończyła się masakrą. 5200 ptk empire zdobyło, ja zabiłem jakieś 2700 czy coś.
Dodatkowe kostki dispela blokowały mi jakiekolwiek wskrzeszanie jednostek. 2 Corpse Carty w ogóle się nie przydały z Unholy Lodestone.

Man of the match z mojej strony okazał się Vargulf we spół z 3 armatami Bayera armaty trafiały ale nie raniły, a jak raniły to Varg zdawał regenki. Drugi Varg całą grę miał na plecach pistolersów i scoutów bronił wszystko aż oberwał w 5 czy 6 turze centralkę z Mortara i nie zdał regeny zjadł tylko 1 Hellblastera

Ale zabawa przednia. Wstałem o 6 rano w niedzielę na tę grę hehe ok 9 zaczęliśmy na dobre grać o 13:30 skończyliśmy. Czas szybko zleciał.

Teraz czeka mnie przeprawa z 5K Bretonii na moje 4500 VC zobaczymy.

[bayer]

Fajne foty
Małe sprostowanie, to nie hellblastery a rakiety były (gdyby nie inżynier to wyleciały by 3-4 razy w powietrze) z resztą po raz pierwszy mi się naprawdę opłaciły, poza tym wszystko się zgadza.
W punktach było coś koło 2800 dla mnie, ale nie pamiętam dokładnie (Skarlito ma w notesie wszystkie dane).
Faktycznie armaty mizeria straszna w tej bitwie, ale tak bywa, pech się musiał wyrównać (szkoda tych rzutów na regenkę ).
Bardzo przyjemnie mi się grało, dzięki jeszcze raz

Ten Baltazar Gelt to mój.

[scoutmaster]

może to był Kurt Helborg?
albo jakiś fantom.
W każdym razie Imperium traci herosów a siły destrukcji całe armie.
Poczekajecie jak tylko wyjdę na pastwiska

[Karlito]

Skritlich stracił jeszcze jakiegoś Specjala ale nie pamiętam jakiego. Imperium na 100% ma do tyłu już dwóch Specjalnych Charakterów. Niestety to jedyne czym my, gracze zła, możemy się pochwalić. Narazie na całej linii dostajemy baty, głównie od armii imperialnych bo pozostałe armie jeszcze nie weszły nawet do walk W tej rundzie dopiero będzie się więcej działo. Jutro kolejne starcie Vampire Counts, tym razem z Bretonią.

Ci co mieli bitwy niech podadzą jakie jednostki im zostały na koniec bitwy. Te jednostki muszą pozostać nie zmienione w kolejnej Rozpisce (można tylko zwiększyć stan liczebny korzystając z dostępnych punktów). Informacje te muszą podać Bayer, Misha i Skritlich Prześlijcie mi PMki.

[misha]

u mnie został tylko jeden Vargulf spoko w nowej rozpisce na 4500 na pewno jest uwzględniony

Edit: ups miała być PMka trudno, jutro po 18 mam nadzieję dojadę na miejsce. Z pracy będę jechał ze żwirek jak korki dopomogą to dojadę na czas.

[Karlito]

Bitwy w III Turze:
Atakujący/Obrońca - Scenariusz - Zwycięsca pkt.
Misha vs Arkadiusz - Atak o świcie: 10-10
Pliks vs Scoutmaster - Wieża strażnicza (obrona Fortu): 10-10
Przemcio vs Paladyn - Wieża strażnicza: 0-20
Karlito vs Skritlich - Bój spotkaniowy: 0-20

Zło może i przegrywa na razie ale zawsze prze do przodu Czas dać łupnia tym tchórzliwym człeczynom i ich słabowitym sprzymierzeńcom

[scoutmaster]

[quote="karlito1980"]Bitwy w III Turze:
Pliks vs Scoutmaster - Atak o świcie;
no chyba bronię twierdzy (przynajmniej na takim heksie zostałem zaatakowany)

[Karlito]

Sorka, zapomniałem że Pliks zaatakował Twoje miasto startowe

Przypominam kto jakie Rozpy może wystawić:
Misha - 4540 pkt
Przemcio - 4550 pkt
Arkadiusz - 5000 pkt
Paladyn - 5000 pkt
Scoutmaster - 5000 pkt
Pliks - 5000 pkt

Ja i Skritlich już graliśmy naszą bitwę więc obaj mamy niewykorzystane punkty za zróżnicowanie Rozpisek, ponieważ Skritlich nie wykorzystał swoich, a ja swoich jeszcze nie mogłem wykorzystać.

[bayer]

Mam pytanko, te punkty za rozpiskę co dostaliśmy na początku można łączyć z punktami za złoto z kopalni?

[Karlito]

Tak, można sobie dodawać te punkty.

Paladyn i Przemcio, o której najwcześniej możecie być u mnie w niedzielę? Najlepiej jakbyście byli jak najwcześniej się da, nawet o 8 rano możemy zacząć.
Misha i Arkadiusz też niech się starają dotrzeć dzisiaj do mnie jak najwcześniej, od 16.45 będę już na was czekał.

Kto może to niech zabiera ze sobą jakieś tereny bo u mnie jeszcze troszkę z tym ubogo. Mam nadzieję że po weekendzie to się już zmieni i dokupię jeszcze coś.