

Ojj szczureksiero pisze:celowo na razie pomijam rozbicie szkieletów na mniejsze oddziały, i czaszki na katapce, także nie przyczepiajcie się do tego :wink
nie wiem o czym mówisz Dominiku...Domino pisze:WoChu strasznie się bałem na początku, potem jednak wyszło na to, że większość armii ma za mało kloców. Jak widzę chosenów, to dziękuję, ominę, wyjdzie najwyżej jakieś 12. Jak nie ma Chosenów, łapiesz co się da na tyczki, resztę starasz się złapać od boku. W fazie magii, jeśli chcesz koniecznie mieć którąś popychaczkę to i tak rzucisz, więc da się. Brzmi co prawda, jakbym musiał grać z samymi idiotami, ale mając w rozpie 6 Ushabti i klocek Gwardii to tymi dwoma oddziałami trzeba bić bo bokach i breakować paskudztwo. Za to nie sprawdzają się katapulty- można postarać się coś spanikować najwyżej, bo nie ustrzelisz nic ciekawego (i tu się przydają czachy- Woch ma z reguły ld 8, z minusem zdaje na 7, więc jak zdarzy się coś nie Khornowego, to może uciec), chyba że ładnie walnie w Hellcanona. Pomimo, że woch to w sumie brutalna siła i tak naprawdę, jeśli którykolwiek z walczących oddziałów wroga wpadnie w którykolwiek mój oddział frontalnie mam przesrane, wolę chyba jednak to niż rzeszę szczurów.
Bałagan chyba ma 11 / 12 na pewno 9Domino pisze:No odkryłem je właśnie wraz z 8 edycją, na 7 były słabe.
Ogólnie grając z Tobą to przesrane już było nim się zbliżyłeś, jak mi wybuchnął King zabierając ze sobą do piachu niemal całą Gwardię. Ogólnie to wiesz, 2x6 jest super, tyle tylko że to prawie 800 pkt. Wtedy to sorry, Gwardia na półkę, oba Scopry na półkę. I robi się za mało opcji. Poza tym, kurde, kto ma 12 Ushabti
?
Przecież to nic innego jak całościowy komentarz do rozpyTak w ogóle Szczurek, to bardzo nieuprzejmie wrzucać swoja rozpiskę do czyjegoś tematu.
ja caly czas nie jestem przekonanyi powoli zaczynam się przekonywać do Króla w czapce.
No i tu bym sie zastanowil nad gigsonem ... + uszaty daje tez niezlego kopaRary:Praktycznie zawsze dwie klopy, zastanowić się można tylko czy brać czachy, czy nie.