TK Euro - faraony w rajtuzach.
Re: TK na format euro
Co chcesz zrobić ta 3 Ushabti? Kloca nie rozkręcisz, od boku jak się wbijesz to szeregów też nie kasujesz. Wg mnie 6 lepsza
- gerald_tarrant
- Masakrator
- Posty: 2630
- Lokalizacja: Liverpool/Wrocław
6stka i tak nie skasuje szeregów bo nie wierzę, żeby dotarła nienaruszona, ofc ma większe pierdolnięcie, ale daje mniej opcji
Mniej opcji na wygranie bitwy chyba.
2 x 3 może i faktycznie mobilniejsze ale to nic nie zrobi. A jak sie wbijesz nawet obydwoma oddziałami w jeden klocek to po przegranym kombacie sypie ci sie 2x więcej niż miał byś je w jednym oddziale
6 IMO lepsza
2 x 3 może i faktycznie mobilniejsze ale to nic nie zrobi. A jak sie wbijesz nawet obydwoma oddziałami w jeden klocek to po przegranym kombacie sypie ci sie 2x więcej niż miał byś je w jednym oddziale
6 IMO lepsza
1x6
większe pierdzielnięcie
2x3
tak naprawdę oznacza dwa kolejne nic niemówiące wystawienia. Wystawiam 1x6 i juz mozna sie domyslać gdzie będą herosi i klopy, przy 2x3 to nic pewnego,
więcej przeszkód w dojsciu do punktów dla przeciwnika
nie mam zadnego unitu droższego niż 199pkt
jesli mogę dokleic 3 na bok to i na drugi mogę dokleić następne 3
większe pierdzielnięcie
2x3
tak naprawdę oznacza dwa kolejne nic niemówiące wystawienia. Wystawiam 1x6 i juz mozna sie domyslać gdzie będą herosi i klopy, przy 2x3 to nic pewnego,
więcej przeszkód w dojsciu do punktów dla przeciwnika
nie mam zadnego unitu droższego niż 199pkt
jesli mogę dokleic 3 na bok to i na drugi mogę dokleić następne 3
Ale założ sobie, że masz klocek warriorów Khorna. Typowe. I zamiast 12 ataków w jeden bok dostajesz 24, bo z każdego boku strzał. Do tego tym bardziej skoncentruje się strzelanie na jednym z tych oddziałów. Co do ładowania się w bok oboma oddziałami to i tak trudniejsze, a nuż zdispellują jedną z popychaczek. Dalej uważam, że 6 zdecydowanie lepsza, to jest to, co daje Ci impet.
Tak sobie myślę że moc rozpy Kalesonera kryje się raczej w możliwości wymanewrowania niż w "pierdolnięciu" bo trzeba sobie powiedzieć ze jeżeli chodzi o TK to trzeba ten zwrot dać w cudzysłów^^ więcej wystawień więcej możliwości więcej oszczędzonych bo niestraconych/wystrzelanych/wybitych punktów (za dużo celów). A kaszkiet faktycznie zamiast 3 uszat to chyba lepsze wyjście
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
nawet i fajna rozpiska...
tylko wszyscy chyba zapomnieliście, że nawet Woch ma przynajmniej 2 śmiecie które wam też utrudniają życie
ma standardowa rozpa WoChu i nie macie opcji żeby złapać jaki kol wiek klocek od boku ( 2 / 4 zależy od humoru hordy :twisted:Dominik wie o czym mówię ), oki inne armie mają zazwyczaj 2 / 3 więc też średnio to widzę, chcesz grać na remis, małe zwycięstwo?
jak tak to rozpa na pewno się sprawdzi, ale by coś więcej nie sądzę
tylko wszyscy chyba zapomnieliście, że nawet Woch ma przynajmniej 2 śmiecie które wam też utrudniają życie
ma standardowa rozpa WoChu i nie macie opcji żeby złapać jaki kol wiek klocek od boku ( 2 / 4 zależy od humoru hordy :twisted:Dominik wie o czym mówię ), oki inne armie mają zazwyczaj 2 / 3 więc też średnio to widzę, chcesz grać na remis, małe zwycięstwo?
jak tak to rozpa na pewno się sprawdzi, ale by coś więcej nie sądzę
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
wszystko zależy od założenia rozpiski, teren czy różnorodność armii to tylko urozmaicenia na które trzeba się przygotować już wcześniej, w rozpisce musisz ustalić jak chcesz wygrywać, jak kim sposobem do tego będziesz zmierzał, wiadomo każda armia ma mocne i słabe strony i że nie można mieć odpowiedzi na wszystko, ale warto przemyśleć wszystkie aspekty własnej armiiKalesoner pisze:Wszystko zależy od rozpiski, terenu i przeciwnika.Khumanor pisze: chcesz grać na remis, małe zwycięstwo?
chciałbym zobaczyć TK na kombacie:
2x6 ushabty
klocek rydwanów z jakimś fajnym BSB
klocek rydwanu z tkingiem
cascet, DS i ten drugi wasz scroll
swarmy
scorpiony
i nie wiem na co więcej pkt. będzie
Nie zgodzę się, że WoChu nie da się złapać od boku, z reguły na tym polega wygrywanie z taką armią, od frontu nie przeciśniesz. Z taką ilością popychaczek jest to jak najbardziej do zrobienia. Z Tobą się nie udało, gdyż od drugiej tury byłem pozbawiony głównego dawcy magii i kloca TG. Słabo.
Kalesoner- wg mnie wymanewrowanie i taktyczne manewry brzmią bardzo fajnie, ale w praktyce 3 dostaną wpierdol.
Kalesoner- wg mnie wymanewrowanie i taktyczne manewry brzmią bardzo fajnie, ale w praktyce 3 dostaną wpierdol.
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
myślę że to i tak nie aż tak bardzo zaważyło bo gościu był w środku armii a jego popych ma 6" zasięgu, więc nie przesadzaj, i tak by wybuch i tak ale przynajmniej miałeś brzytwę na szkieletachDomino pisze:Nie zgodzę się, że WoChu nie da się złapać od boku, z reguły na tym polega wygrywanie z taką armią, od frontu nie przeciśniesz. Z taką ilością popychaczek jest to jak najbardziej do zrobienia. Z Tobą się nie udało, gdyż od drugiej tury byłem pozbawiony głównego dawcy magii i kloca TG. Słabo.
ale zgadzam się co do teorii 3 ushabti to mało, to już nie chodzi że jedna zginie i ciężki zmasowany atak się nie powiedzie... ale chodzi o to że nie mas regimęru do łamania, więcej ich większe pierdolnięcie więcej czarów możesz skupić na ten oddział nie tylko popychy ale i wskrzeszając by ich podratować w razie czego
- gerald_tarrant
- Masakrator
- Posty: 2630
- Lokalizacja: Liverpool/Wrocław
wcale niekoniecznie zawsze dochodzi do combatów, a przynajmniej nie do wielu
np. w ostatniej mojej bitwie tylko rydwany walczyły w cc. ciężko do tego doprowadzić i nie zawsze się da, ale jak już jakiś niechciany combat, tylko kreski, kreski i uszaty/rydwany z boku
po odpowiednim zmiękczeniu z dystansu na małe zwycięstwo powinno dawać radę
np. w ostatniej mojej bitwie tylko rydwany walczyły w cc. ciężko do tego doprowadzić i nie zawsze się da, ale jak już jakiś niechciany combat, tylko kreski, kreski i uszaty/rydwany z boku
po odpowiednim zmiękczeniu z dystansu na małe zwycięstwo powinno dawać radę
Euro jest drużynówką, w założeniu to ma być rozpiska, która na takim euro by zatrzymała wszystko. Większość z mniej wiecej 40 bitew na 8ed tą armią wygrałem w okolicach 14 punktów, wklepałem parę masek, jesli przegrywałem to też nie za ostro. Generalnie ciężko tym wygyrywać turnieje, ale wygrywać bitwy się da, a przyjemność z grania jest o wiele większa niż demonami vc czy wochem na 5 unitach. Zdecydowanie najtrudniejszy paring to VC, nie trafiłem jeszcze na bestie i lizaki jakoś tą rozpą.
- Cauliflower
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7659
- Lokalizacja: Ordin, Warszawa, Polska, Świat
Wydaje mi się, że rozpiska powinna też być trochę dopasowana do stylu gry danej osoby. Ta rozpiska moim zdaniem zajebiście pasuje do Kalesonera.
To nie jest typowa 8 edycyjna rozpiska na 2-3 turbo mocnych oddziałach hth, tylko rozpiska polegająca na kombinatorstwie. 2x3 ushabti dają znacznie więcej możliwości taktycznych.
I też jak Kalesoner podkreślił, ona nie ma w założeniu robić masek, tylko wygrywać bitwy (nie przegrywać bitew w głupi sposób)
Na moje demony ta rozpiska jest iMO bardzo dobra, ale chętnie zagram z tym w wolnej chwilii
To nie jest typowa 8 edycyjna rozpiska na 2-3 turbo mocnych oddziałach hth, tylko rozpiska polegająca na kombinatorstwie. 2x3 ushabti dają znacznie więcej możliwości taktycznych.
I też jak Kalesoner podkreślił, ona nie ma w założeniu robić masek, tylko wygrywać bitwy (nie przegrywać bitew w głupi sposób)
Na moje demony ta rozpiska jest iMO bardzo dobra, ale chętnie zagram z tym w wolnej chwilii
malfoj pisze:Ty to zawsze musisz kogos upokorzyc przy stole