8 edycja - jak się zmieni nasza armia
Moderator: Afro
Re: 8 edycja - jak się zmieni nasza armia
Hmm 150 punktów wychodzących z tyłu, nie ograniczających dział rejr... czemu nie. Jak wyjdą to raczej machina ich nie zabije. W przeliczniku koszt wrogiej-dżordż wychodzi że zawsze się spłaca (z wyjątkiem bolcy goblińskich). Czasem też zatrzyna wrogie regimenty strzelające. Z racji wysokiego T i ataku z tyły (brak suportinga) powinien przetrzymać dłużej i wytłuc. A na grubsze...byle nie pakować się frontalnie w GG to też dasz radę na fazę walki.
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
A ja nie jestem taki optymistyczny- problem Żorży to ich słaba de facto przydatność- zazwyczaj żorżo max 1 maszynkę da radę ogarnąć zanim zginie, a zazwyczaj pojawiają się jak dla mnie duzo za późno.. 3tatystycznie wychodzi w 3turze, zaszarżuje w 4.. a wtedy juz często jest po bitwie.
Sam w sobie ogólnie jest spoko, fajne stary, nawet przezywalny solo- ale zawsze zal mi tych 75/150p. Chyba zależy od buildu jaki się preferuje.
Sam w sobie ogólnie jest spoko, fajne stary, nawet przezywalny solo- ale zawsze zal mi tych 75/150p. Chyba zależy od buildu jaki się preferuje.
Co do gorgerów też tak uwazam. Wątpie aby byli przydatni. Aczykolwiek jednego bede wystawiał.
Wiekszy potencjał widze w małych paczkach ogrowych. Typu : hero+maniter , 4 bulsów w formacji 2x2, 2 leadbelchersów, 4 ironów w f. 2x2.
Imho lepiej miec wiecej oddziałów mniejszych, niz jeden wielki ktory ładnie spada od zwyklych luczników.
Ogólnie widze gre ogrami typowo partyzancką. Wybieram się na dmś właśnie grubasami i ogolnie przymierzam się do gry nimi. zavgram kilka bitwe i zdam relacje.
Narazie to co mi się super podoba to mozliwosci herosów, śmieciarek i bulsów.
Pytanie: CO myslicie o helhealrcie? To ten przemdiot na miscasty ogrowe na dublecie. myśle czy by nie dac oprawcy go. bo w rozpie na 2,6k wystawiam tylko jego, bez rzezników.
Wiekszy potencjał widze w małych paczkach ogrowych. Typu : hero+maniter , 4 bulsów w formacji 2x2, 2 leadbelchersów, 4 ironów w f. 2x2.
Imho lepiej miec wiecej oddziałów mniejszych, niz jeden wielki ktory ładnie spada od zwyklych luczników.
Ogólnie widze gre ogrami typowo partyzancką. Wybieram się na dmś właśnie grubasami i ogolnie przymierzam się do gry nimi. zavgram kilka bitwe i zdam relacje.
Narazie to co mi się super podoba to mozliwosci herosów, śmieciarek i bulsów.
Pytanie: CO myslicie o helhealrcie? To ten przemdiot na miscasty ogrowe na dublecie. myśle czy by nie dac oprawcy go. bo w rozpie na 2,6k wystawiam tylko jego, bez rzezników.
Jak masz dwa to już w 3 turze możesz spodziewać się szarży. Ustawiony odpowiednio vs kraśki, imperium, skaveny... niszczy psychicznie.
Np. skaveny bez karabinków maszynowych mają autentycznie problem. Taki dżordż szarżujacy od tyłu regiment z dzwonem stopuje go przynajmniej na pare faz walki. O ile atakuje z tyłu, praktycznie bankowo trzyma wrogi regiment. To chyba przyznacie. Nawet GG z tyłu nie posiadają siły by go zabić. Jedynie duże monstra rozwalają dżordża - o ile dobrze trafią.
Ogólnie jest rzecz jasna parę armii, z którymi gorzej się gra - woody, demony - flejmersi, kraśki - organ (ale różnei z nim bywa), lizaczki - poison na skinach, ale imo dżordże to obecnie szansa. Kiedyś ich się nie brało bo lepiej było wziąć rhinoksa/ludojada, obecnie możesz mieć wszystkei te 3 rzeczy więc, ja chcę brać i uzywać. Chciałbym pojechać na mastera do Białegostoku...
Np. skaveny bez karabinków maszynowych mają autentycznie problem. Taki dżordż szarżujacy od tyłu regiment z dzwonem stopuje go przynajmniej na pare faz walki. O ile atakuje z tyłu, praktycznie bankowo trzyma wrogi regiment. To chyba przyznacie. Nawet GG z tyłu nie posiadają siły by go zabić. Jedynie duże monstra rozwalają dżordża - o ile dobrze trafią.
Ogólnie jest rzecz jasna parę armii, z którymi gorzej się gra - woody, demony - flejmersi, kraśki - organ (ale różnei z nim bywa), lizaczki - poison na skinach, ale imo dżordże to obecnie szansa. Kiedyś ich się nie brało bo lepiej było wziąć rhinoksa/ludojada, obecnie możesz mieć wszystkei te 3 rzeczy więc, ja chcę brać i uzywać. Chciałbym pojechać na mastera do Białegostoku...
- Król Goblinów
- Wodzirej
- Posty: 737
- Lokalizacja: Katowice
Żorż do rozważenia. Co do Rhinosów- ta badziewie nie ma tak siły przebicia ze masakra. Daję im jeszcze jedną szansę na małym (1) rhinoxsie z Flaming bannerem - bo jest on niestety dość potrzebny, a małego jeszcze schowam za Ogrami jakby co - btw. pytanie bo się trochę w Vlosie pogubiłem- Rhinoxy to MC - mają 3 wysokości? ( zakładam ze ogry tez mają 3)
-
- Mudżahedin
- Posty: 315
Tak sobie analizuje rulebooka i własnie doszedłem do wniosku ze najlepszym combo w Manach staja sie... Handguny
oprócz tego ze mozna soczyscie strzelac i zawsze zrobic stand and shoot to w close combacie dodaja 1 atak i tutaj zaskoczenie z siła uzytkownika co daje nam 5 ataków z siła 5 od łebka

-
- Mudżahedin
- Posty: 315
na duzo procent waliły w combat z siła handguna czyli 4