Na początek i przede wszystkim: jeszcze raz dzięki za super bitwę Przemku No i przy okazji za gościnę
Moja rozpiska:
No i rozpiska Przemka:Doom and Ruination 6120 Pts - Skaven Army
1 Warlord @ 225.0 Pts
General; Heavy Armour; War-Litter
Ogre Blade [40.0]
Enchanted Shield [10.0]
Talisman of Preservation [45.0]
Ironcurse Icon [5.0]
1 War-litter @ [35.0] Pts
1 Warlord @ 233.0 Pts
Shield; Bonebreaker
Sword of Might [20.0]
Warpstone Armour [30.0]
Dawnstone [25.0]
Portent of Verminous Doom [20.0]
1 Bonebreaker Rat Ogre @ [65.0] Pts
1 Warlord @ 93.0 Pts
Halberd; Heavy Armour
1 Vermin Lord @ 500.0 Pts
Magic Level 4; Doom Glave
1 Ikit Claw @ 395.0 Pts
Warpfire Thrower; Warplock Pistol
#Iron Frame [0.0]
#Storm Daemon [0.0]
1 Chieftain @ 142.0 Pts
Heavy Armour; Shield; Battle Standard
Sacred Standard of the Horned Rat [70.0]
1 Chieftain @ 97.0 Pts
Heavy Armour; Shield
Arabyan Carpet [50.0]
1 * Assassin @ 170.0 Pts
2ndWeapon; Throwing Stars
Weeping Blade [30.0]
Potion of Strength [20.0]
1 Plague Priest @ 191.0 Pts
Magic Lvl2; Frenzy; Censer
Dispel Scroll [25.0]
Rival Hide Talisman [15.0]
1 Warlock Engineer @ 120.0 Pts
Magic Level 2
Warp-Energy Condenser [20.0]
1 Warlock Engineer @ 150.0 Pts
Magic Level 2
Feedback Scroll [50.0]
40 Stormvermin @ 425.0 Pts
Halberd; Heavy Armour; FCG
Storm Banner [50.0]
1 Weapon Team @ [70.0] Pts
Warpfire Thrower
50 Clanrats @ 249.5 Pts
Light Armour; Shields; FCG
50 Clanrats @ 249.5 Pts
Light Armour; Shields; FCG
1 Clawleader @ [8.0] Pts
50 Clanrats @ 345.0 Pts
Spear; Light Armour; Shields; FCG
1 Weapon Team @ [70.0] Pts
Warpfire Thrower
50 Clanrats @ 345.0 Pts
Spear; Light Armour; Shields; FCG
1 Weapon Team @ [70.0] Pts
Warpfire Thrower
15 Night Runners @ 165.0 Pts
2ndWeapon; Throwing Stars; Tunnel Team
1 Tunnel Team @ [60.0] Pts
Warp-Grinder
40 Skavenslaves @ 82.0 Pts
Slave Musician
40 Skavenslaves @ 82.0 Pts
Slave Musician
40 Skavenslaves @ 82.0 Pts
Slave Musician
21+4 Giant Rats @ 95.0 Pts
21+4 Giant Rats @ 95.0 Pts
5+1 Giant Rats @ 23.0 Pts
4 Poisoned Wind Globadiers @ 80.0 Pts
Poison Wind Globe; Heavy Armour
1 Bombardier @ [30.0] Pts
Death Globe
4 Poisoned Wind Globadiers @ 80.0 Pts
Poison Wind Globe; Heavy Armour
1 Bombardier @ [30.0] Pts
Death Globe
7 Gutter Runners @ 126.0 Pts
2ndWeapon; Poisoned Attacks; Sling; Throwing Stars
7 Gutter Runners @ 126.0 Pts
2ndWeapon; Poisoned Attacks; Sling; Throwing Stars
30 Plague Monks @ 260.0 Pts
Frenzy; 2ndWeapon; FCG
Banner of the Under-Empire [25.0]
4 Rat Ogres @ 176.0 Pts
Frenzy
2 Rat Ogre Packmasters @ [16.0] Pts
Whip; Light Armour
10 Plague Censer Bearers @ 160.0 Pts
1 Doomwheel @ 150.0 Pts
1 Plague Claw Catapult @ 100.0 Pts
1 Plague Claw Catapult @ 100.0 Pts
1 Warp-lightning Warp Cannon @ 90.0 Pts
1 Warp-lightning Warp Cannon @ 90.0 Pts
Models in Army: 501
Total Army Cost: 6092.0
Borgio the Besieger - generał
Truthsayer
Mercenary General - ward 4+, stubborn, enchanted shield, morning star, brace of pistols
Wizard Lord l4(raczej Fire) - book of ashur i MR2
Asarnil the Dragonlord
Wizard l2 (Fire) - dispel scroll
Wizard l2 (Beast) - ring of ruin, scroll of shielding
Captain - barded warhorse, brace of pistols, MR3, ironcurse icon, tarcza, morning star
Mydas the Mean +24 bodyguards, Sheikh Yadosh
30 Leopold's Leopard Company
30 Riccos Republican Guard
30 Pirazzo's Lost Legion
30 Pikemen -Heavy armour, fcg, razor standard
10 Vesperos Vendetta
12 Volands Venators
14 Marksmen of Miragliano
12 Crossbowmen
2x8 duellists - pistols
10 long drongs
4 golgfags ogres
13 lumpin croop fighting cocks
10 Mengil Manhide Manflayers
2x cannon
1 bronzino galloper gun
1 halfling hotpot
1 fenbeast
Zasady specjalne
Co do samej bitwy - ustalony format wyszedł na 6120 pkt przy dozwolonych bohaterach imiennych (warunek to posiadanie stosownej figurki). Dodatkowo, dopóki suma poziomów magii na stole przekraczała 16, na wiatry magii rzucaliśmy 3D6, dwa najwyższe wyniki szły dla przeciwnika jako dispel.
Wystawienie odbyło się za zasłoną z walizek, jak siadłem na krześle, to nie widziałem Przemka, więc zdało to egzamin No i znacznie przyspieszyło tą fazę, zaczęliśmy grę koło 11, a pewnie byłoby dużo później, gdyby wystawiać się naprzemiennie. Graliśmy 7 tur. W galerii zdjęć trwa ich podpisywanie, żeby oglądający wiedzieli co kto i z kim. Oczywiście nie zrobiłem ostatniego zdjęcia całego pola bitwy już po, skleroza.
Link do galerii zdjęć
Rozstawienie najemników:
Legenda:
1. Golgfag's Mercenary Ogres
2. Duellists
3. Cannon
4. Halflings
5. Ricco's Republican Guard, Mercenary General
6. Leopold's Leopard Company, Fire Wizard Lord
7. Mydas the Mean & Bodyguard
8. Cannon
9. Marksmen of Miragliano, Light Wizard
10. Vespero's Vendetta
11. Pirazzo's Lost Legion, Life Wizard
12. Fenbeast
13. Pikemen, Truthsayer
14. Lumpin Croops's Fighting Cocks
15. Crossbowman (w budynku)
16. Asarnil the Dragonlord
17. Galloper Gun Team
18. Sheikh Yadosh with Pay Chest
19. Long Drong's Slayer Pirates
20. Duellists
21. Voland's Venators, Borgio the Besieger, Bronzino
22. Mengil Manhide's Manflayers
Zdjęcia będą sukcesywnie podpisywane, jeszcze z 40 mi zostało do końca. Niedługo pojawi się też zdjęcie z dokładnym opisem kto gdzie stoi.
Bitwa
Po rozstawieniu wojsk za przesłoną i jej podniesieniu okazało się, że obie armie są sformowane wokół silnego centrum, mają po dwa wzgórza z artylerią i mobilne flanki. Dla najemników była to kawaleria, mengile i dueliści z jednej strony, oraz dueliści i ogry z drugiej. Skaveńskie flanki wzmacniały doomwheel z jednej strony i vermin lord z drugiej – miałem nadzieję na okrążenie przeciwnika hordami klanratów ze wsparciem magii.
Początek zapowiadał się wyśmienicie dla szczuroludzi, mengile ponieśli ciężkie straty z ostrzału, a celny cios katapult sprawił, że tyły podał oddział kawalerii z generałem i dwoma innymi postaciami za w sumie ponad 700 punktów – uciekli za stół. Do tego gutterzy zniszczyli jedną armatę, tą na prawej flance ludzi. Dodatkowo aktywowałem stormbanner, więc w pierwszej turze najemników moje straty ze strzelania były praktycznie zerowe. Główne siły najemników pozostały w miejscu, oczywistym jest, że pikinierzy wolą pozwolić magii i ostrzałowi osłabić nadciągające wojska.
Druga tura zaczyna się równe owocnie dla skavenów – z tunelu wychodzą night runnerzy, którzy zniszczą hot pot i oddział łuczników niziołków. Do tego szarżuję warlordem na szczuroogrze i chieftanem na latającym dywanie na skrajną falangę pikinierów. Zamysł był prosty, chieftan bierze na siebie wyzwania, a warlord ma na sobie zbroję, która każdy save zamienia w hit z S4 w przeciwnika. W ten sposób wybiłem 7 pikinierów, dalszych 5 bodajże położyły trupem ataki warlorda i jego „azorka” Niestety, nie popatrzyłem w co szarżuję, w oddziale był najemny generał, który sprał chieftana, a później przetrzymał warlorda – w kolejnej fazie złamałem się od samego statica i zebrałem dopiero aż za wieżą na swojej lewej flance. Ten warlord był jakiś felerny, bo zastrzeliło go tam działo spaczeniowe po spektakularnym niewypale.
Dowódca najemników celnym ostrzałem zniszczył mi katapultę i zaczął szarpać stormverminów. Jego smok zniszczył doomwheela w szarży, po czym przyjął szarżę klanratów, zabił championa i inżyniera w wyzwaniu (liczyłem, że złamie się od statica). Elf zginął w trzeciej fazie, nadziany na włócznie oddziału, a sam smok rozgonił towarzystwo. Niestety, oblał monster reaction i musiał siedzieć przy truchle swojego pana. Zaraz obok wielkie szczury wpakowały się w spiraconych krasnoludów, bili się chyba z 3 pełne tury, ale w fala skavenów pochłonęła ostatnią pomarańczową brodę. Nieopodal mengile zginęli rozjechani przez doomwheela (zdążył nim zaszarżował go smok).
Na lewej flance skavenów ogry rozgoniły drugi oddział wielkich szczurów i z rozpędu uderzyły na skrajny oddział klanratów z włóczniami. O dziwo, zadały mu duże straty, walka trwała 3 kolejne fazy. Niebagatelną rolę odegrał w tym truthsayer, który w magii co fazę potrafił wskrzesić jeden model (!) w sojuszniczych oddziałach, które poniosły straty. Centrum armii najemników twardo stało w miejscu mimo ostrzału z katapult, dział i magii vermin lorda, któremu zebranych batów udało się przedrzeć na tyły, gdzie zjadł armatę i oddział kuszników. Niestety, rzucone przez niego cloud of corruption nie zabiło stojącego w pobliżu maga światła (który miał czar zadający demonom 3D6 S4, wymuszające przerzut udanych wardów), cholerny ward w 3 calach od piechoty… Co tu dużo mówić, z demona zostały skwarki po pocisku z 6 kości. Uciechę maga zakończyło działo spaczeniowe, smażąc go na miejscu olbrzymią kulą energii.
W końcu obstawa wykruszona plagą truthsayera starła się z niewolnikami, heros zginął w drugiej fazie (rzeźniccy niewolnicy ), sam oddział w trzeciej. Stormvermini dopadli drugiego od prawej oddziału pikinierów, przepchnęli go, ale nie dogonili, a klatka z ognia sprawiła, że dopiero w 7 turze doszło do wyżynki. Z perspektywy czasu wiem, że powinienem był szarżować na halabardników z BSB najemników. Co ciekawe, nie udała się próba zamachu na tego bsb, straceńczo szarżujący gutterzy (stali w lesie, mieli stubborn ) przez trzy fazy nie wbili nawet rany, tak się skubaniec bronił.
W tym samym czasie na mojej lewej flance skrajni klanraci podeszli zbyt blisko, oba oddziały pikinierów zaszarżowały, w tym jeden na flankę, musiałem ratować się ucieczką i już nie sproszyłem uciekinierów – 400 punktów poszło w siną dal, a za nimi podążyli skrajni pikinierzy z generałem. Ostatni oddział pikinierów dostał na front klanratów, na bok slavów, złamał się, ale go nie dogoniłem w ostatniej turze (na dodatek się sproszył). Za to zrobiło mi się ciepło, gdy na tych klanratów od tyłu dobiła resztka halabardników z BSB, uratował mnie steadfast.
Taki dziwny akcent – klanraci z Ikitem i ukrytym zabójcą zaatakowali smoka, liczyłem na łatwy łup i sporo punktów (w końcu zabójca w jednej turze wypłacał 3A z S7 AP robiące D3 W, a Ikit co fazę ładował 3A S6 bez AS). Zabójca trafił wszystko, nie przebił nic… Zapomniałem rzucić w smoka globadierami przez 2 tury, sam sobie jestem winien. Tyle dobrze, że Ikit potrafi zdawać wardy na 5+ (zajadle atakował go smok przez kilka faz), w jednej rundzie zdałem 5 na 5 takich rzutów
W ostatnich spazmach próbowaliśmy urwać sobie coś magią, ale Przemek nie zredukował stormverminów do ¼, a ja nie wykrzesałem już nic z Ikita, zresztą zajętego swoimi sprawami
Podsumowanie
Bitwa zakończyła się wynikiem 11:9 dla szczurków i umiarkowaną wyżynką z obu stron. Podziękowania jeszcze raz dla Debeliala Szczęście było raz po jednej, a raz po drugiej stronie – ta kawaleria na flance mogłaby wiele namieszać, gdyby nie uciekła. Z kolei moje siły na lewej flance też podwinęły ogon i uciekły, chociaż liczyłem na nawiązanie walki. Ciekawe jakie miny mieli ci pikinierzy, gdy miotacze ognia rozpoczęły oczyszczanie przedpola Co ciekawe, pikinierom pomogli herosi z LD8, centrum nie uciekło, chociaż usilnie starałem się cokolwiek spanikować. Wielkim odwracającym uwagę jest vermin lord, może nie ubił tak wiele, ale pobiegał, porozpraszał (Ikit za cholerę tego nie potrafi… ), wytrzymał ostrzał i magię. Sądziłem, że spadnie wcześniej, a jednak nie W sumie mogłem nim atakować razem z parą herosów na tamtych pikinierów, nieprzemyślana decyzja.
Komentarz Debeliala:
Debelial mam nadzieję napisze jeszcze coś od siebieW dużych bitwach wystawienie jednoczesne za przesłoną jest wydaje mi się jedyną sensowną opcją, inne trwają za długo. A tak to rozstawienie terenów, wylosowanie czarów i rozstawienie armii zajęło nam nieco ponad godzinę. Graliśmy do 17.20 z przerwą obiadową. Tak więc całość razem z wystawieniem zajęła nam 7h'
Uwagi co do gry:
W porozumieniu z Mythem zredukowałem śmiesznie wysoki koszt pikinierów, przeważnie o 2-3 punkty, w zależności od oddziału. Okazało się że i tak nie za bardzo dają radę w obecnych realiach - pika była fajna, gdy przeciwnik szarżował, wypłacało się mu 20+ ataków z ASF i liczyło się na zabicie pierwszego rzędu. A teraz zabiję z 25 ataków 6 clanratów i w zamian tracę zbliżoną ilość pikinierów (clanraci w hordzie). Na dodatek pika działa tak dobrze tylko w obronie i tylko pierwszej rundzie. 9 punktów za kolesia z piką i statystykami boleśnie ludzkimi to wciąż za dużo... W bitwie postawiłem na 4 oddziały po 30stu, głównie dlatego żeby wystawić różne Regiments of Renown. Jednak teraz widzę że lepiej zrobiłbym wystawiając 3 oddziały po 40 lub 2 po 50. Gdy dopakować ich magią potrafią zawalczyć, a tak musiałem rzucać czary na pomniejsze oddziały. 50 pikinierów w hordzie uderza 50 razy, więc jakiekolwiek polepszenie statystyk zwielokrotnia siłę oddziału. Najciekawsza wydaje się tu sygnaturka z Beasta (można ją mieć wielokrotnie, co daje kilka prób w wypadku rozproszenia), Flaming Sword z ognia (+1 do rzutów na zranienie) albo dopałki z Lore of Light. Tak, zdaję sobie sprawę że Brzytwa Okkama również działałaby świetnie, jednak w bitwie towarzyskiej nie chciałem używać tych najstraszniejszych czarów (tak jak Myth nie wziął 13stki)