Co kupic - czyli rozterki krótkobrodych
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Re: Co kupic - czyli rozterki krótkobrodych
ze względu na klimat armii jaki tworzę większość to plastiki (kwestia finansowa nie jest bez znaczenia przy 200+ modelach), lecz jak będę stary i bogaty (w sensie nie będę musiał łożyć na inne gówna - mam plan skompletowania wszystkich kraśków choćby po sztuce, a na pewno wszystkie maszyny które wyszły... parowozy, sterowce itp
Moje morskie krasie z Barak Varr teraz także na blogu www.BarakVarr.pl
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- Wiosłujesz [...] jakbyś w życiu nic innego nie robił. Myślałem, że krasnoludy nie umieją ani żeglować, ani pływać...
- Ulegasz stereotypom.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
True, podpisuję się pod tym . Jest jednak jedno ale. Ostatnio właśnie pod tym kątem zrobiłem sobie analizę figsów - które mi się podobają, a które nie. Rzecz dziwna - z metalowych krasnali podobają mi się prawie wszystkie - IB, stareńkie i nowsze longi , starzy hammerersi, nieżli są w większości starzy slayerzy, chociaż tutaj uważam, ze nowsi są ładniejsi. Ale jednak dobrze pomalowane stare krasnale maja niesamowity urok, m.in. właśnie poprzez ten brak proporcji.wedge pisze: Otóż nie wszystkie plastiki są szkaradne tak jak nie wszystkie metale są super.
I nie ma dla mnie większego znaczenia fakt, ze akurat wykonani są z metalu. To tylko materiał.
Natomiast najnowsze krasnale właściwie wszystkie mi się nie podobają. I nie dlatego, że plastikowe. Po prostu brakuje im tego uroku, bo ktoś na siłę chciał ich uczynić realistycznymi. Coś z pewnością ta armia zatraca... Coś nieuchwytnego, ale bardzo istotnego...
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2332
- Lokalizacja: Oleśnica
Mi się bardzo podobają 6 ed. metalowe longi, 6 ed. slayerzy i ironbreakersi, nowoedycyjne plastiki tez sa bardzo fajne, za to 5 edycyjne metale i niżej ni huhu mi sie nie podobaja.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Zatem mamy to, co powinno być - różnorodność poglądów . I o to idzie. Szkoda tylko, że obecnie nie produkują chociaż pojedynczych małych serii figsów w starym stylu - nie ma skąd czerpać nowych figsów. Cóż, za to przyszłość przed Slayerem Zabójców
Chociażby z książek o przygodach Gotreka można się dowiedzieć, że krasnoludy są niskie, a ich dłonie są wielkości bochnów chleba. W nowych plastikowych modelach tego klimatu brakuje. Nie są masywne, nie mają tego "czegoś" mnie nie przeszkadza, że coś jest z 5,6,7,8 ed. i czy jest metalowe czy nie. Zbieram tą armię bo ma niepowtarzalny klimat, bo każda nawet ta nie najpiękniejsza figurka (nagi 4 ed troll slayer z flailem, czy troll slayer z toporkiem który wygląda jakby miał zatwardzenie) jak się jej dłużej przypatrzeć to ma coś w sobie. Oczywiście, nie każdy stary model jest piękny tylko dlatego, że jest stary, choćby ironbreakersi, których uważam za wspaniałe modele z 6 ed, a niezbyt udane z 5. Nie uważam, że powstanie jakiegokolwiek modelu z plastiku zabije tą armię, poczekamy zobaczymy, ale pamiętajcie Gustibus non desputantum est i jak widać ilu tu nas jest takie każdy ma podejście do swojej armii, każdy ma jej własną wizję. Do mnie nie przemawiają nowe modele w klimacie po prostu trochę krótszych ludzi. Wolę stare pokraczne skrzaty.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Bo mają duszę i klimat, i - wierzcie mi - nie powtarzam wcale utartych frazesów. Podobnie jest do pewnego stopnia z armią... goblinów.
- Slayer Zabójców
- Masakrator
- Posty: 2332
- Lokalizacja: Oleśnica
Według mnie nowe plastiki są ok, może nie mają pięści jak połacie szynki, ale za to ich kolczugi są ładne, takie... nowoczesne i stylowe Poza tym od posiadanie młotów zamiast dłoni są slayerzy, to to są kozaczyny :]
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Fakt, najnowsi slayerzy jednak IMHO gniotą...
Po prostu z tego co zdążyłem zauważyc GW od kiedy wprowadziło nowe plastiki tara sie wszystko wykreować na takie maszyny do zabijania. Co niestety nie zawsze IMO wychodzi.
... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
And Satan said 'That's what I was thinking'.
Metal to nie materiał... Metal to styl życia.
A tak przy okazji, powiem jeszcze, że najchętniej zobaczyłbym super szczgółowe figurki z żywicy, z formą wypaloną laserem prowadzonym przy pomocy komputera, i żeby w ten sposób zrobili IB i hammererów i to tak, żeby wyglądali jak żywcem przeniesieni z ryunków znajdujących się w AB.
A tak przy okazji, powiem jeszcze, że najchętniej zobaczyłbym super szczgółowe figurki z żywicy, z formą wypaloną laserem prowadzonym przy pomocy komputera, i żeby w ten sposób zrobili IB i hammererów i to tak, żeby wyglądali jak żywcem przeniesieni z ryunków znajdujących się w AB.
O czymś nie wiem?smiejagreg pisze:Fakt, najnowsi slayerzy jednak IMHO gniotą...
Właśnie, coś mnie ominęło czy mówicie o Slayerach z AoW (to oni też już wyszli? o0)??
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Nie, jeszcze nie wyszli.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Słusznie pisze smiejagreg, że co osoba, to pogląd i nie ma szans na stworzenie obowiązującej wykładni... i bardzo dobrze
Ja akurat reprezentuję ultrakonserwatystów i posiadam full metal army (z jednym drobnym wyjątkiem), do tego również uważam, że obecne plastikowe krasie są pokraczne i mało ciekawe (zawsze były, również w poprzednich edycjach, może poza najstarszymi), w przeciwieństwie do większości innych armii, gdzie nowe "plastiki" często biją na głowę stare "metale", pod względem dynamiki postaci, szczegółów i masy fikuśnych dodatków.
Rzecz w tym, że granica ładne-brzydkie nie przebiega wcale na linii metal-plastik. Jeżeli byście spojrzeli nieco szerzej, to zobaczycie, że to samo dotyczy po trochu wszystkich armii. Stare metalowe krasie, czyli głównie te z IV/V edycji, pochodzą z epoki, kiedy figsy były robione dla fanu, nie tylko graczy, ale i samych twórców. One miały po prostu cieszyć, dlatego często wyglądały dość karykaturalnie. Obejrzyjcie Rulebooka do V edycji - tam prawie wszystkie rysunki, to czysta satyra i kpina, do tego kipią burzą soczystych kolorów. Za to od VI edycji wchodzi ponuro-krwawy klimat, rysunki przestają cieszyć, a zaczynają straszyć (dla mnie max. przegięcie, to szczerbate krasnoludy). I takie same zaczynają być figurki. Wystarczy spojrzeć na nowych IB - oni są ponurzy aż do bólu (choć IMHO to jedne z bardziej klimatycznych figurek). Inne metalowe figsy z ostatniego rzutu też są właśnie takie.
Choć to złamanie wszystkich moich zasad, mam nadzieję, że nowe plastikowe krasie (przed tym nie uciekniemy), będą równie dobrze wykonane, jak te dla innych armii. Jeśli jednak ktoś chce szukać w nowych figurkach tej "iskry bożej", którą mają stare modele, to musi zmienić dostawcę...
P.S. a co do argumentu, że metalowe krasie są pozbawione szczegółów, proponuję przyjrzeć się VI-edycyjnemu strzelcowi, gdzie zamek do muszkietu jest wykonany w formie krasnoluda kującego na kowadle
P.P.S. druga kwestia jest taka, że można mieć metalową armię brzydką jak psia kupa albo złożoną z samych "plastików", która będzie zapierać dech w piersi
Ja akurat reprezentuję ultrakonserwatystów i posiadam full metal army (z jednym drobnym wyjątkiem), do tego również uważam, że obecne plastikowe krasie są pokraczne i mało ciekawe (zawsze były, również w poprzednich edycjach, może poza najstarszymi), w przeciwieństwie do większości innych armii, gdzie nowe "plastiki" często biją na głowę stare "metale", pod względem dynamiki postaci, szczegółów i masy fikuśnych dodatków.
Rzecz w tym, że granica ładne-brzydkie nie przebiega wcale na linii metal-plastik. Jeżeli byście spojrzeli nieco szerzej, to zobaczycie, że to samo dotyczy po trochu wszystkich armii. Stare metalowe krasie, czyli głównie te z IV/V edycji, pochodzą z epoki, kiedy figsy były robione dla fanu, nie tylko graczy, ale i samych twórców. One miały po prostu cieszyć, dlatego często wyglądały dość karykaturalnie. Obejrzyjcie Rulebooka do V edycji - tam prawie wszystkie rysunki, to czysta satyra i kpina, do tego kipią burzą soczystych kolorów. Za to od VI edycji wchodzi ponuro-krwawy klimat, rysunki przestają cieszyć, a zaczynają straszyć (dla mnie max. przegięcie, to szczerbate krasnoludy). I takie same zaczynają być figurki. Wystarczy spojrzeć na nowych IB - oni są ponurzy aż do bólu (choć IMHO to jedne z bardziej klimatycznych figurek). Inne metalowe figsy z ostatniego rzutu też są właśnie takie.
Choć to złamanie wszystkich moich zasad, mam nadzieję, że nowe plastikowe krasie (przed tym nie uciekniemy), będą równie dobrze wykonane, jak te dla innych armii. Jeśli jednak ktoś chce szukać w nowych figurkach tej "iskry bożej", którą mają stare modele, to musi zmienić dostawcę...
P.S. a co do argumentu, że metalowe krasie są pozbawione szczegółów, proponuję przyjrzeć się VI-edycyjnemu strzelcowi, gdzie zamek do muszkietu jest wykonany w formie krasnoluda kującego na kowadle
P.P.S. druga kwestia jest taka, że można mieć metalową armię brzydką jak psia kupa albo złożoną z samych "plastików", która będzie zapierać dech w piersi
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...
I znowu rodzi się dyskusja coś na kształt: "co jest lepsze, działo czy katapa?"...
To wszystko jest kwestia gustu... Aczkolwiek powiem, że plastikowe Longi, które różnią się fabrycznie tylko założoną maską od Warriorów to profanacja. Z tym coś powinno się zrobić.
To wszystko jest kwestia gustu... Aczkolwiek powiem, że plastikowe Longi, które różnią się fabrycznie tylko założoną maską od Warriorów to profanacja. Z tym coś powinno się zrobić.
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
Akurat w V i VI edycji były identyczne figurki, czyli te same, których używa się do dzisiaj - klocki z 2-ręczną bronią stojące w jednakowych pozachBooxi pisze:Czy mógłby ktoś postawić obok siebie 5 ed hammerersów i 6 ed ? tak ich pomieszać żebym zobaczył jak będzie wyglądał taki mieszany oddział
Masz raczej na myśli Hammererów z IV edycji, ale oni mieli 1-ręczną broń i bardziej przypominają starych IB, a obecnie nadawaliby się raczej na warriorów (tylko kto teraz używa warriorów z HW). Nie da się skutecznie pomieszać w jednym regimencie tych 2 rodzajów figurek, zbyt się różnią.
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...
oh, zatem masz rację Cormagh, zastanawiam się, jak zrobić fajnie wyglądający regiment hammerersów te klony wydają mi się zbyt kloniaste... aczkolwiek znalazłem właśnie takie zdjęcie : http://www.whiteape.net/images/Hammerers.jpg i może pomieszam 5 ed z btd i stopniowo będę wypieram btd aż nie znajdę odpowiedniej ilości IV ed modeli.
Przykro mi, ale krasnolud pośrodku, to nie hammerer, tylko po prostu champion (po jego lewej stronie jest imperial dwarf, a reszta, to ciała obce).
Tu jest pełna ósemka starych hamków:
http://solegends.com/citcat94/cat1994090-03.htm
Tu jest pełna ósemka starych hamków:
http://solegends.com/citcat94/cat1994090-03.htm
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...