(...)now holidays come,and then they go,nothin new to gain,collect another memory..when I come home, late at night, don't ask me where I've been, just count your stars I'm home again..you could be mine, you could be mine,you could be mine, mine, mine(...)
Żeby tylko nie zrobili z tej armii totalnego PG... Sfinxy mnie bolą - jak na mój gust nie klimatyczne, węże - podobają mi się, ale za duże, Tomb Guardzi - Boli mnie to co oni mają na głowach.. reszta ok
Co do samych modeli, to nie podobają mi się TG, stare, metalowe wzory zdecydowanie lepsze. Reszta z wyglądu świetna, wręcz przytłaczająca, tylko to, o już większość zauważyła- ci ridersi zupełnie mi nie podchodzą. Za to węże bez załogi i oba sfinksy są po prostu zacne, uważam, że pasują do klimatu, a na stole, jak ktoś już to ładnie pomaluje, jestem pewny że będzie wzbudzało powszechny zachwyt. Najbardziej martwię się o tą magię, nawet jak będzie ona robiła jakiś mega damage, to bez szarży z popychaczki to już nie ta armia. Ogólnie obawiam się, że mi odmóżdzą armię, nie będzie kminienia jak się ustawić z popychaczkami, tylko jakaś gwardia czy sfinks zbiera na klatę. Co do rydwanów to wnioskuję, że chyba będzie droższa wersja rydwany z d6 impactów i lepszym savem, bo nie wierzę by tak je zboostowali bez dramatycznego zwiększenia kosztu (czego bym nie chciał, oddział za 120 pkt zawsze mnie radował, były w sam raz).
Modele, spoko. Niech tylko TK zostaną TK, które tak uwielbiam... Niestety obecny styl gry na 8 ed większości armii (ława kloców soczyście napierających) niespecjalnie mi się podoba, mam nadzieję, że TK się takie nie staną.
Ja już mam pomysł na konwersje tych knightów na wężach, bez tego byłoby mi ciężko przeżyć ich na półce. No i ich mordki powinny być bardziej wężowe. Sfinksy niestety są niezbyt ciekawe. Warsphinx wygląda jak Stegadon i na pierwszy rzut oka różni się tylko "mordą", za to Necrosphinx to jakieś przegięcie. Wygląda jak zakuta w złotą zbroję abominacja.
Podoba mi się drastyczne zmniejszenie kosztu punktowego szkieletów, nareszcie będzie można pobawić się w armię, która wygląda jak armia.
Mam więcej czasu więc mogę się rozpisać.
Gwardia fajna.
Sphinx bez załogi jakoś mi się za bardzo z durnymi anime kojarzy, ogólnie pomysł mega z dupy.
Sphinx z załogą, do stedzia to on ma miliony lat świetlnych. Oprócz koszyka i załogi jest mega z dupy.
Stalkerzy ok.
Rycerze Kał.
Król nędzny i słabowity, ciekawe jak dorobił sobie tego długaśnego palucha.
Myślałem żeby zacząć zbiera TK ale jednak podziękuję.
Chyba że rydwany, uszatki, kawa będzie faja to wtedy jeszcze to przemyślę ale na razie "dziękuję postoję".
Dno. Ta armia idzie w stronę jakiegoś ożywienczego pustynnego chaosu :/
Jeźdźcy na wężach? Szkoda ze nie na śledziach. Na cholerę ta masa konstruktów :/
Moje oczekiwania były proste: nieumarly egipt, morze szkielich na piechotę, na koniach i rydwanach, jakies regimenty mumii, gdzieniegdzie kwiatki takie jak ushabti czy giganty czy od biedy skorpiony. Przepisanie zasad, przeliczenie koszów, armybook podobny do orczego - słowem, stary dorby klimat bez wiekszych fajerwerków.
A to coś.. Szkoda słów
Mount pod kosz z wojownikami - spoko, ale czy to nusi być zmumifikowany diplodok?
Chyba GW postanowilo zachęcić masowo dzieciaki ta niszową armią...
Mam tylko nadzieję że będe mógł wystawić rozpiskę w starym dobrym stylu.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 5 kwie 2011, o 17:56 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie martw się Fluffy, skoro Skeleton Warriors mają kosztować 4 pkt to oddział 40 kosztuje 160 pkt. Wobec tego bierzemy morze szkieletów + Ushabti na wsparcie i jedziemy do przodu.