Drybrush - co i jak bo mi nie wychodzi ;P
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
Drybrush - co i jak bo mi nie wychodzi ;P
Witam! Mam problem... Coraz częściej muszę używac Drybrusha (a to na jakis mały sztandar, a to na sierśc jakiegoś skavena) no i mam problem.
Wcześniej używałem jakiegoś zwykłego pędzla artystycznego i paskudnie wychodziło.. Postanowiłem kupic sobie pędzelek z GW (15 zł ... ) Teraz będe miał do pomalowania około 150~ skavenów więc wziąłem duży pędzelek - Citadel Large Drybrush... Nie wychodzi ku.. Robie tak jak pisze w "How to paint citadel miniatures" czy też na Cytadela.pl i - no właśnie przechodzę teraz do sedna. W Htpcm pisze żeby ściągnąc z pędzla większosc farby a potem jeździc po kartce aż praktycznie nie będzie smug. U mnie powiedzmy że nałożę blood reda ściągne chusteczką i praktycznie nic nie zostaje...Proszę opiszcie mi to dokładnie co i jak ;P. [/url]
Wcześniej używałem jakiegoś zwykłego pędzla artystycznego i paskudnie wychodziło.. Postanowiłem kupic sobie pędzelek z GW (15 zł ... ) Teraz będe miał do pomalowania około 150~ skavenów więc wziąłem duży pędzelek - Citadel Large Drybrush... Nie wychodzi ku.. Robie tak jak pisze w "How to paint citadel miniatures" czy też na Cytadela.pl i - no właśnie przechodzę teraz do sedna. W Htpcm pisze żeby ściągnąc z pędzla większosc farby a potem jeździc po kartce aż praktycznie nie będzie smug. U mnie powiedzmy że nałożę blood reda ściągne chusteczką i praktycznie nic nie zostaje...Proszę opiszcie mi to dokładnie co i jak ;P. [/url]
I oto chodzi, żeby praktycznie nic nie zostawało.... Ja wycieram pędzelek w ręcznik kuchenny, dość dokładnie, potem szybko enegicznie przejeżdżasz po figurce ze dwadzieścia razy na obszarze, który chcesz rozjaśnić. Pamiętaj o obcięciu końcówki pędzla. Nie przejmuj się, jak za pierwszym razem efekt nie będzie zbyt widoczny, czasem rozjaśnienie robi się widoczne po drugim - trzecim razie.Scream pisze:U mnie powiedzmy że nałożę blood reda ściągne chusteczką i praktycznie nic nie zostaje...Proszę opiszcie mi to dokładnie co i jak ;P.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Mam mu obciąc końcówke
? No ... teraz jest taki stożkowaty.. ide po nożyczki
. Dzięki za odpowiedź..
P.S. Dziś jest ten szczęśliwy dzień ;p - dziś doszły moje battaliony


P.S. Dziś jest ten szczęśliwy dzień ;p - dziś doszły moje battaliony

Właśnie, końcówka pędzla do drybrusha ma być płaska. Dzięki temu farba osadza się na wyeksponowanych obszarach. Aha, i i nie przyciskaj pędzla mocno do powierzchni, raczej jedź szybko po krawędziach.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Dunderson - dzięki Ci
, obciąłem końcówkę tak jak napisałeś i zacząłem drybrushowac sierśc szczurka
Aż miło się patrzy ;P
Aha i jeszcze jedno - pędzel do drybrusha jest chyba jedynym dobrym pędzlem wyprodukowanym przez GW


Aha i jeszcze jedno - pędzel do drybrusha jest chyba jedynym dobrym pędzlem wyprodukowanym przez GW
Pędzle GW są do bani, chłoną dużo wody i nie trzymają szpicu, więc chyba faktycznie nadają się tylko do drybryshu. Kiedyś się z nimi męczyłem, ale szybko przerzuciłem się na Kozłowskiego i Rowneya. Niebo a ziemia...
Do malowania drybrushem dobre są też pedzle z dość twardym włosiem.
Do malowania drybrushem dobre są też pedzle z dość twardym włosiem.
Ciesze się, że pomogłem. A pędzle GW są rzeczywiście są do bani, tylko drybrush daje rade. Już same rozmiary je dyskwalifikują. Fine Detail jest wielkości 1-2 innych firm. Do szczególów nie mają praktycznie żadnego. Mi się dobrze malowało Kolibri. A malował ktoś może pędzelkami Winsor&Newton? Dobre są?
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Słyszałem że maluje się nimi bardzo dobrze.. Ale ich cena jest makabryczna :O... http://allegro.pl/item202584920_winsor_ ... zelki.html
Ja osobiście używam 7 pędzli
-GW Large Drybrush
-Mag-Pol 00 (ich kupiłem pełno na zapas)
-Italeri 0 (b dobry pędzel - kupiłem płaski ale po zwinięciu końcówki w dziubek maluje się nim super
)
-Kozłowski 2 (płaski) do drybrusha- jeszcze nie sprawdzałem
-duży pędzel raczej nie firmowy (bright) do drybrusha na podstawki...
-Italeri 000 (z takim niby wygodnym uchwytem) - ogółem gówno ale do podkładowania daje rade
Ja osobiście używam 7 pędzli

-GW Large Drybrush
-Mag-Pol 00 (ich kupiłem pełno na zapas)
-Italeri 0 (b dobry pędzel - kupiłem płaski ale po zwinięciu końcówki w dziubek maluje się nim super

-Kozłowski 2 (płaski) do drybrusha- jeszcze nie sprawdzałem
-duży pędzel raczej nie firmowy (bright) do drybrusha na podstawki...
-Italeri 000 (z takim niby wygodnym uchwytem) - ogółem gówno ale do podkładowania daje rade
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
No nie wiem... Pewnie kurs funta teraz to około 6,5 zł za 1 funt.. Czy ja wiem czy tak taniej 

Fakt, Kozłowski ostatnimi laty mocno podniósł poziom, choć na początku to był średni poziomKrassus pisze:Pędzle GW są do bani, chłoną dużo wody i nie trzymają szpicu, więc chyba faktycznie nadają się tylko do drybryshu. Kiedyś się z nimi męczyłem, ale szybko przerzuciłem się na Kozłowskiego i Rowneya. Niebo a ziemia...
Do malowania drybrushem dobre są też pedzle z dość twardym włosiem.
Z kursem funta nie jest aż tak tragicznie. Za jednego trzeba zapłacić ok. 5.60złScream pisze:No nie wiem... Pewnie kurs funta teraz to około 6,5 zł za 1 funt.. Czy ja wiem czy tak taniej

(link do dokłandego kursu: http://www.bankier.pl/inwestowanie/noto ... ZwodcTg49A )
Więc może być taniej...