Przydało by się jakieś cieniowanie, zwykły wash, by nadał dobrych cieni, bo jak na razie wszystko wydaje sie być płaskie. Dobra skóra na slayerach, ale włosy osobiście bym rozjaśnił. Malowanie czyste i fajnie, że ktoś stosuje sie do pudełkowych zaleceń GW żeby wszystko innaczej pomalować
"Not that I have anything against senseless violence, manling, but why exactly are you strangling that old man?"
+++ Gotrek Gurnisson, Trollslayer +++
facebook.com/HammerhoodGames <--- takie tam o grach
Stare Dwarfy oraz O&G KUPIĘ
Ze skórą to najpierw poszedł z Vallejo na całość kolorem "Parasite brown" a potem rozjaśnione były tylko powierzchownie ( bez zagłębień w mięśniach ) Vallejo "Dwarf skin". Potem szedł wash "Gryphonne sepia" a potem znowu rozjaśnienie powierzchowne ( bez zagłębień w mięśniach ) no i jeszcze raz "Gryphonne sepia". Na koniec jeszcze raz rozjaśnienie "Dwarf skin" ale farbkę troszkę bardziej rozwodniłem i delikatnie wierzch mięśni zaznaczyłem. Ta bardziej rozwodniona farbka tak delikatnie rozjaśniła te powierzchnie. Oczywiście cały czas trzeba uważać żeby nie "zalać" tych "washowanych" zagłębień. To tyle. Generalnie proces trzeba powtórzyć min 2-3 razy. Tak to u mnie wyglądało
Jak napisano powyżej - klasyczne kolory i czyste malowanie. Booxi dobrze prawi o cieniowaniu washami, ale to jeszcze nie wszystko... Po washowaniu kolory trzeba powyciągać. Przede wsystkim porozjaśniaj brody! I nie muszą być one wcale w jednym kolorze (thundzi) - wręcz przeciwnie ! Za wyjątkiem slayerów, ofc. Skóra na slayerach - o ile na innych figsach jest OK - niezbyt mi się podoba. Po pierwsze - nazbyt się zlewa kolorystycznie z piórami, a po drugie - zbyt duży imho kontrast między zagłębieniami a resztą, natomiast cała reszta wydaje się jednolita. Chodzi mi o to, że czubki mięśni winny być odrobinę jaśniejsze, żeby dawało to wrażenie głębi, z kolei zbyt duży kontrast psuje efekt. Może jednak to tylko wina zdjęcia.
Thunderersi - zielony wygląda jakby był tylko 1 kolor, albo rozjaśniono zbyt duże powierzchnie.
Kusznicy - imho fajniejsi od thundów - mocno pocieniowałbym białe brody - i nie pasuje mi kolor sztandaru do kolorystyki regimentu - jakby od innego oddziału.
Hamki fajne, dodaj tylko słoje na styliskach toporów.
Slayerzy - jeszcze washować koniecznie ozdoby na sztandarze.
Tyle na szybko, fajna armia się szykuje .
Miałem długa przerwę ale powracam do wątku. W tej chwili ukończyłem malowanie organek oraz jestem w połowie kowadełka. Jako że wpadł mi do głowy także pomysł z małymi elementami terenu postanowiłem takowe stworzyć i też je przedstawiam. Dla pokazania skali terenów zrobiłem im zdjęcie wraz z kowadełkiem. Efekty oceńcie sami. Pozdrawiam.
Przyzwoite malowanie, ale muszę przyznać, że coś mi nie pasuje w kowadle... Ciężko to zdefiniować, może po prostu ma zbyt monotonną kolorystykę, może jest za czyste- nie wiem, ale coś można by z nim pokombinować. Poza tym- przyjemne kraśki
Co do organków to brakuje wycieniowania luf i złotych elementów. Jeden z załogantów mógłby mieć nieco lepiej wycieniowaną brodę.
Co do kowadła, moim zdaniem jest "za czyste" Powinieneś także je wycieniować. Ten kuty element według mnie za bardzo się błyszczy. Proponuje dać na niego layering, a na krawędziach dać delikatne linie (chodzi mi o to by dały efekt trójwymiaru)
Reszta jest w porządku.
Wszystko jest porobione przyzwoicie, jednak przydałoby się poprawić kilka rzeczy. Ozdobne elementy na organkach można by zwashować ogryn fleshem, bo złoto wygląda na pomalowane pojedynczą farbą.
Natomiast jeśli chodzi o kowadło zdecydowanie popraw rogi na hełmach, najlepiej layeringiem, wtedy wyglądałyby zdecydowanie lepiej. Tak samo złote elementy również powinieneś zwashować i kilka razy rozjaśnić, niektóre ozdoby na kowadle również wymagają poprawy, ponieważ farba dostała się w zagłębienia. Tła tarcz są zwyczajnie płaskie, można by je pocieniować przy emblematach i porozjaśniać, dzięki temu dużo by zyskały.
Poza tym wszystkie pozostałe prace są bardzo udane, tak samo elementy terenu, wyszły bardzo dobrze.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett
Dzięki za wszystkie uwagi i porady. Postaram się to wcielić w życie poprawiając to co do tej pory zrobiłem i uwzględnić je podczas malowania kolejnych figurek.
A w tej chwili dorzucam jeszcze fotkę z moimi mistrzem inżynierem i kowalem run.
Co do terenów to nie napisałem, że są w nich wykorzystane prawdziwe kamienie. Pozbierałem je będąc w Szczyrku na krótkim urlopie. Poszedłem sobie z żoną na spacer i zobaczyłem te kamyczki na szosie. Około godziny wcześniej przeszła nad nami burza i te kamienie były wypłukane na asfalt z krawędzi lasu. Spodobały mi się te kamienie ze względu na ich kształt. Moja żona śmiała się ze mnie jak je zbierałem ale przypomniałem jej jak sama zbierała szyszki na ozdoby świąteczne )) Mieliśmy przy tym ubaw jak diabli... ))
Porządnie pomalowane figsy, choć mam parę uwag:
- złote elementy zwashuj czymś ciemniejszym , nawet rzadkim badab black, a potem porozjaśniaj, wydaje mi się, że sam ogryn flesh (chyba ten) tutaj nie jest zbyt skuteczny
- biała broda mi się podoba, jednak imho ciut za wielkie powierzchnie brody pomalowałeś najjaśniejszym kolorem, gdybyś go trochę postopniował - efekt byłby jeszcze lepszy
- chyba nie pomalowałeś gema na młotku
- wrzucaj też fotki pleców figsów, są takie figsy, które od tyłu wyglądają równie dobrze
Przede wszystkim, bardzo przyjemna armia!
Ale jak dla mnie, parę rzeczy znacznie poprawiłoby efekt:
- białe brody, które radzę zaczynać wychodząc od jakiegoś szarego np. Codex Grey i rozjaśniać aż do białego.
- ogólnie trochę poprawić cieniowanie na brodach i coś zrobić z rogami hełmów (Bleached Bone aż do białego daje dobry efekt)
- większe złote elementy możnaby zwashować (ja używam Ogryn Flesh ale zazwyczaj używa się chyba Gryphonne Sepia).
Samo złoto mi najłatwiej się maluje, najpierw kładąc Tin Bitz a na niego dopiero Shining Gold, wash i znowu SG. Oczywiście na czarnym podkładzie.
Witam wszystkich i na początku dziękuję za wszystkie uwagi i wskazówki. Postaram się wg nich parę rzeczy poprawić w późniejszym terminie. Jako że nie jestem w stanie przeznaczyć na malowanie tyle czasu ile bym chciał praca idzie powoli do przodu. Powoli ale systematycznie przynosi to efekt w postaci kolejnych regimentów dwarfów. W tej chwili mam na ukończeniu 25 z bronią dwuręczną. Chciałem już część tej pracy Wam przedstawić i na zdjęciu jest ich 16-tu z weteranem. Na ukończeniu jest kolejnych 14 z muzykiem i sztandarem.
Zdecydowanie lepiej wychodzą Ci krasnoludy ubrane ni z gołe... Na slayerach zbyt mocno eksponowane mięśnie wyglądały dosyć kiepsko. Natomiast regiment z dwurakami bardzo fajny. Z drobiazgów, które by można dopracować bym wymienił piwo i rogi. Piwo pocieniować i wyciągnąć kolorek, natomiast rogi bym paroma kolorami pociągnął. Podstawki wyglądałby lepiej, gdybyś tylko miejscami trawkę naklejał - 2 kępki wystarczą. Po prostu: kropla superglue i trawka. Troszkę też mi brakuje większej różnorodności kolorystycznej bród - mógłbyś też spróbować czarnych bród rozjaśnianych do szarego oraz siwych - wychodzisz z szarego do białego - świetnie to wychodzi niekiedy.
Dwurakowcy wyglądają bardzo porządnie , mógłbyś też od tyłu fotkę wrzucić, można by zobaczyć płaszczyk jakiś...