Lato - podwyżek czas...
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 160
- Lokalizacja: Poznań
Re: Lato - podwyżek czas...
Prosty sposób na klonowanie figurek http://www.youtube.com/watch?v=pW8YEm6w9_A
Nie ma plusów, bo nie ma lepszego materiału do pracy z niż plastikPieta pisze:ale jakie są zalety w stosunku do plastiku?

marchef w butonierce
Ostatnio kupiłem sobie parę części z FW, porostu tragedia. Popękane z dziurami i powykrzywiane.
Zrobiłem foty i posłałem do customer servis, po paru dniach miałem nowe części już bez niedoróbek.
Pewnie z fine castami tez tak będzie,na pewno wymienią na nowe, ale zawsze trochę zachodu z tym będzie
http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 010162.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/13/27092010163.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 010164.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/63 ... 010166.jpg
Zrobiłem foty i posłałem do customer servis, po paru dniach miałem nowe części już bez niedoróbek.
Pewnie z fine castami tez tak będzie,na pewno wymienią na nowe, ale zawsze trochę zachodu z tym będzie
http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 010162.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/13/27092010163.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 010164.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/63 ... 010166.jpg
ok. pół roku temu kupiłem dokladnie te same bladziowe drzwiczki. Identyczne wady ( wygiete, nierówne, otworki w drzwiach bocznych zalane...) BadziewShenq pisze:Ostatnio kupiłem sobie parę części z FW, porostu tragedia. Popękane z dziurami i powykrzywiane.
Zrobiłem foty i posłałem do customer servis, po paru dniach miałem nowe części już bez niedoróbek.
Pewnie z fine castami tez tak będzie,na pewno wymienią na nowe, ale zawsze trochę zachodu z tym będzie
http://imageshack.us/photo/my-images/68 ... 010162.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/13/27092010163.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 010164.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/63 ... 010166.jpg

Plastik jest niefajny z dwóch powodów:Pieta pisze:Są też pewnie odporniejsze na upadki, więc plusów jest sporo, ale jakie są zalety w stosunku do plastiku? Nie rozumiem tego.
Pierwszy i najpoważniejszy to powód ekonomiczny. Koszt wejściowy (forma) odlewania w plastiku to równowartość samochodu, więc musisz sprzedać bardzo dużo egzemplarzy żeby się zamortyzowało.
Drugi to powód jakościowy: w plastiku jesteś ograniczony do tzw. dwu-i-pół wymiaru, albo inaczej "dwustronnych płaskorzeźb". Jest to związane z technologią i nie do przeskoczenia. Prawdziwy trzeci wymiar masz tylko w odlewach metalowych i żywicznych.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Lol, dla firmy wielkosci GW rozprowadzającej masy ludków na całym świecie? Raczysz Waść żartować, że jest to jakikolwiek problem.. Porównaj sobie chociazby np z ceną oprogramowania które musi miec każde, nawet niewielkie biuro projektowe, to jest dopiero skala kosztów.. A jednak ludzie kupują, bo jest to inwestycja.Pierwszy i najpoważniejszy to powód ekonomiczny. Koszt wejściowy (forma) odlewania w plastiku to równowartość samochodu, więc musisz sprzedać bardzo dużo egzemplarzy żeby się zamortyzowało.
A to z jakiej paki plastik ma byc niby upośledzony? Pytam, bo nie widze żadnych technologicznych przeciwwskazań.Drugi to powód jakościowy: w plastiku jesteś ograniczony do tzw. dwu-i-pół wymiaru, albo inaczej "dwustronnych płaskorzeźb". Jest to związane z technologią i nie do przeskoczenia. Prawdziwy trzeci wymiar masz tylko w odlewach metalowych i żywicznych.
Wytlumacz mi jakim cudem odlewa się w takim razie w "plastiku" chociazby armaturę łazienkową/hydrauliczną?
Chodzi zapewne o formę jaką stosuje się przy odlewaniu plastiku, są to takie dwie połówki, jeśli się nie mylę, przód i tył. Ponieważ plastik jest wtłaczany pod ciśnieniem, forma musi być sztywna i niektórych elementów nie dałoby się wyhaczyć. Natomiast metal i plastik można odlewać w miękkich formach ze specjalnego silikonu formierskiego.
Tak jak Klafuti napisał.
Co do ceny formy -- nie napisałem równowartość jakiego samochodu
Ostatnio słyszałem coś o 30-40 tyś. GBP za formę do jednej wypraski, a nie zapominajmy że wiele pudeł (czołgi!) składa się z więcej niż jednej ramki. To są spore koszty wejścia, pamiętaj Fluffy że GW nie zarabia na pojedynczym pudle różnicy pomiędzy ceną sprzedaży a ceną materiału -- jest jeszcze zaprojektowanie wypraski (mnóstwo roboczogodzin, także sprzęt który się amortyzuje), wydruk kolorowego pudełka, dystrybucja (GW pokrywa koszty wysyłki), zniżki retailerskie, promocja.
Warhammery to jest popularne hobby, ale nie aż tak żeby się opłacało każdą jedną figurkę robić w plastiku. Na ile sztuk rocznie szacujesz sprzedaż np. Hurona Blackhearta?
Co do ceny formy -- nie napisałem równowartość jakiego samochodu

Warhammery to jest popularne hobby, ale nie aż tak żeby się opłacało każdą jedną figurkę robić w plastiku. Na ile sztuk rocznie szacujesz sprzedaż np. Hurona Blackhearta?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
tu znajdziesz odpowieź http://spyglassasylum.blogspot.com/2011 ... y-are.html
i dlatego obecnie plastiki nigdy nie dorównają w detalach i rzeźbie metalom, nie da się zrobić czegoś naprawdę 3d, zawsze widać że to plastik, jakieś kanciaste też ostatnimi czasy (może wpływa na to projektowanie komputerowe). np. bardzo byłem zawiedziony nowym dzwonem, drewniane elementy z 2 stron miały fakturę drewna a z dwóch płaskie
oczywiście w metalu sobie tego nie wyobrażam ale ograniczenia plastiku są spore.

http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
coś mi się jeszcze nasunęło.. właśnie przeglądałem stronę gw co w finecaście ma być.. jezaile- 3szt za 30Ł
green knight (herezja!! dobrze że metalowego mam.. a miałem go konwertować więc się zastanowię z nim na pewno), azhaga na wyvce to już opłakiwałem parę dni temu bo też miałem na niego smaka... ogólnie to traktuję te modele jakby wypadły z oferty gw po prostu, łatwiej mi z tym żyć:D
a i jeszcze przemyślenie- jakby te modele były w niższej cenie niż stary metal (jak powinno być), powiedzmy 75-80% to bym się rzucił na wiele modeli pomijając ich żywiczność. ale to nie z kolekcjonerstwa oczywiście.

a i jeszcze przemyślenie- jakby te modele były w niższej cenie niż stary metal (jak powinno być), powiedzmy 75-80% to bym się rzucił na wiele modeli pomijając ich żywiczność. ale to nie z kolekcjonerstwa oczywiście.
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Miałbyś pewnie rację, gdyby do grania używało się wyprasek a nie obrobionych modeli. Co z tego, że model nie jest na starcie trójwymiarowy, skoro można go takim zrobić przez dodanie pierdyliarda części, które w dodatku nie odpadną nawet jak ci figura ze stołu zleci. Battlowy plastic czarodziej jest tu dobrym przykładem.vocal pisze:i dlatego obecnie plastiki nigdy nie dorównają w detalach i rzeźbie metalom, nie da się zrobić czegoś naprawdę 3d
Czego sobie nie wyobrażasz, że ktoś pójdzie na skróty przy projektowaniu modelu? W plastiku spokojnie da się odlać fakturę drewnianej belki, trzeba się tylko postarać i zrobić ją z dwóch elementów - widocznie komuś nie zależało. Poza tym dorobienie faktury na płaskich powierzchniach powinno być śmiesznie proste, bo to plastik właśnie. Oczywiście rycia rowków w metalu sobie nie wyobrażam.drewniane elementy z 2 stron miały fakturę drewna a z dwóch płaskie oczywiście w metalu sobie tego nie wyobrażam
marchef w butonierce
tylko w metalu miałbyć z 4 stron drewno i nie byłoby rycia.. oczywiście teksturę namalować można i tak zrobiłem co nie zmienia faktu że to towar niedopracowany. 2 części Cie nie uratują przed brakiem tekstury na tak wielkich elementach jak w dzwonie. prędzej każda belka pod kątem 45stopni i wtredy 4 strony obejmiemy ale większego elementu tak nie ustawimy.
nawet pierdyliard części nie ratuje modelu przed plastikowością. głowa z jednej części praktycznie zawsze ma zlane płaskie uszy, włosy często nie mają tekstury a jak mają to po bokach jest ona zawsze płaska, boki modeli zawsze są zalane jak coś odstaje itp. itd. co z tego że przykleimy płaszczyk do modelu jak wygąda i tak płasko bo wielu form płaszczy w plastiku nie potrafią wytoczyć... więc plastikowe modele będą 3d ale nie do końca:/

nawet pierdyliard części nie ratuje modelu przed plastikowością. głowa z jednej części praktycznie zawsze ma zlane płaskie uszy, włosy często nie mają tekstury a jak mają to po bokach jest ona zawsze płaska, boki modeli zawsze są zalane jak coś odstaje itp. itd. co z tego że przykleimy płaszczyk do modelu jak wygąda i tak płasko bo wielu form płaszczy w plastiku nie potrafią wytoczyć... więc plastikowe modele będą 3d ale nie do końca:/
nie, w metalu furmanka/dzwon ważyłyby niesamowicie dużo i były niesłychanie drogie, dlatego sobie nie wyobrażam tych modeli co są w metaluCzego sobie nie wyobrażasz, że ktoś pójdzie na skróty przy projektowaniu modelu?

http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Zasadniczo się zgadzam, niemniej są elementy które ciężko dalej podzielić, a na których jednocześnie ograniczenia plastiku brutalnie wychodzą. Naramienniki nowych GK z wytłoczonymi tekstami, na przykład.jachu_ka pisze:Miałbyś pewnie rację, gdyby do grania używało się wyprasek a nie obrobionych modeli. Co z tego, że model nie jest na starcie trójwymiarowy, skoro można go takim zrobić przez dodanie pierdyliarda części
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
Obczaiłem dzisiaj trochę modeli z finecasta, i powiem że ta żywica jest dużo lepsza od tego syfu z FW. Jedyny problem jest taki, że ew. reklamacje będą się ciągnąć i ciągnąć (GW ma sprawdzać każdy odesłany im model).
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.