Pan Gienek nieładnie zachował się w stosunku do paru osób zza granicy, które po prostu oglądały jego wystąpienie. Wiesz, przechodziłem obok i nie widziałem, aby Ci zza granicy zachowywali się niestosownie, wprost przeciwnie - po prostu stali i patrzyli jak gra. Nie wnikałem w całą sytuację, bo nie byłem jej świadkiem od samego początku, ale pan Gienek zachował się po prostu niekulturalnie i nieelegancko, a w tv miałem okazję przyjrzeć mu się dłużej niż minutę, jednak nie przekonał mnie do siebie. Tyle w kwestii pana Gienka, który za 100 kółek kupi sobie domek z werandą, cysternę paliwa czy cokolwiek innego Nie śledzę na bieżąco showbusinessu odkąd uświadomiłem sobie, że przy rozdaniach nagród jedyną kategorią, w której zmieniają się osoby/grupy, to kategoria debiutów, inne kategorie to pięciu kandydatów z worka 30 artystów/grup (wszystkie te górniakowe Edytki, Kasie Kowalski czy Ewy Sonetowe) i rotacja co rok. Gienek i jemu podobni mają małe szanse na przebicie się przez ten "monopol", że tak to ujmę. Nie życzę mu źle, ale po prostu nie darzę go choćby cieniem sympatii.
...
.
.
.
