Akurat zarówno na 2000+ jak coś w okolicach 1500 to mam 3x driady, 3 GG, 2x WR i drzewo. Różnica jest w tym, że arcymag dochodzi i rośnie antymagia. A moja symulacja nie obejmuje strzelania wszystkimi klockami w jeden cel. Zresztą - twoje GRy zaredukowane do 2-3 modeli już nie przedstawiają żadnej siły uderzeniowej i zagrożenia. Jak masz ochotę, to zagrać możemy jakiegoś challanga na masterze - chętnie się przekonam o sile takich WE, zważywszy że z WE grając moimi WE nie przegrałem jeszcze w tym roku.Kal_Torak pisze:Scimitar sądzisz, że w przypadku wymiany ostrzału wejdę ci w zasięg wszystkich 3 dziesiątek i to jeszcze na bliski zasięg - przecież to czyste samobójstwo??!! To nie pojedynek 10 łuczników na 5 jeżdzców - w takim pojedybnku to jasne, że jezdźcy przegrywają. Nie wiem tylko dlaczego eliminujesz tą włąsciwą zaletę GR, z podowu której kosztują tyle a nie inaczej, czyli fast cavalery i 18 cali ruchu. 30 łuczników zajmuję trochę miejsca. Są rozłożeni na całym polu bitwy. Gdy już ustawisz swoich łuczników to niezwykle trudno będzie Ci szybko zmienić ich pozycje. Warhawki i GR błyskawicznie mogą przesunąć się na którąś z Twoich flanek i skoncentrować ostrzał na jednej jednostce strzelców użyskując przewagę ognia na wybranej ćwiartce pola bitwy. Pozostałe dziesiątki nie będą miały do czego strzelać. To bardzo wązny aspekt tej ropziski jeśli nie najważeniejszy - a mianowicie "mobliność strzelecka". Dlatego proszę nie kalkuluj na sucho pojedynków pomiędzy wybranymi jednostkami, bo to mija się z celem. Dużo większy wpływ na wynik bitwy od statystyki będzie miało rozmieszczenie i zagęszczenie terenów oraz rozmiar samego stołu.
Podałeś przykład swojej ropzy na 2000-2500 punktów. Dla mnie to już inna bajka. GR mógłbym mieć wtedy więcej niż 4 jednostki, zresztą nie miałbym tylu GR i przy dużych punkach musiałbym się podeprzeć również innymi corami. W rarach napewno oprócz orła wystawiłbym coś jeszcze np. drzewo. Na pewno znalazłłyby się również 2 oddziały wildów. Na 2000-2500 napewno miałbym czym również powalczyć. Pamiętaj, że obaj znamy tylko zarys swoich rozpisek - dlaczego zatem je porównujesz skoro za bardzo nie wiadomo co porównywać?
Glade Riders, opytmalne zastosowanie
Moderator: Gremlin
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Cholernie mi sie to podoba W koncu ktos kto docenia GR i zastanawia sie nad tym co z nimi zrobic...
Dla mnie to lekka przesada jednak. O ile potrafie zrozumiec taka armie i wiem dlaczego Ci sie podoba to sam chyba nie mogl bym nia grac (Odzywa sie skrzywienie z krasnoludow :/). Scimi, Kal ma racje. To nie Western, to on (i pole bitwy) bedzie decydowal ilu Twoich GG bedzie strzelalo.
Ogolnie sadze, ze taka armia moze sie sprawdzac. Jestem tylko ciekawy jak bardzo
Dla mnie to lekka przesada jednak. O ile potrafie zrozumiec taka armie i wiem dlaczego Ci sie podoba to sam chyba nie mogl bym nia grac (Odzywa sie skrzywienie z krasnoludow :/). Scimi, Kal ma racje. To nie Western, to on (i pole bitwy) bedzie decydowal ilu Twoich GG bedzie strzelalo.
Ogolnie sadze, ze taka armia moze sie sprawdzac. Jestem tylko ciekawy jak bardzo
@Scimitar jak będę na masterze postaram się pamiętać . Należy jednak pamiętać, że to nie dyskusja o wyższości jednej ropzy WE nad drugą. To tylko mój sposób na "optymalne" zastosowanie GR. Mogę napewno stwierdzić, że rozpa ta to nie tylko szeroko rozumiany "klimat" i do gry "towarzyskiej". Nie wypowiadałbym się w takim wypadku w tym temacie.
@Torres: pytasz ja bardzo? Myślę, że to zależy od samozaparcia - trzeba chcieć grać daną rozpą do uporu . Mi taka armia przypadła do gustu głównie z jednego (no kilku) powodu - nieskrępowanych możliwości ruchu (dla mnie chyba idealną armią byłaby cała armia lataczy w skirmiszu ). No i jest szansa "nawet dość bliskiego" odzwierciedlenie tatarskiej sztuki wojowania (oczywiście w granicach realiów battla), a to głównie dzięki zasadzie fast cavalery, hit@run oraz jazdy ze specjalnym wyszkoleniem (brak modyfikatorów za ruch). Jestem historykiem i coś takiego dodatkowo do mnie przemawia. Ja poprostu bardzo czuję ideę jazdy z łukami - ot takie skrzywienie . Ważne aby mieć solidny koncept armii .
W każdym bądź razie bez względu na trudności będę starał się, aby ta rozpa miała charakter "turniejowy" - sądze że jest to do zrobienia . Gdyby nie było takiej możliwości już dawno przestałbym grać tą armią kilka lat temu .
@Torres: pytasz ja bardzo? Myślę, że to zależy od samozaparcia - trzeba chcieć grać daną rozpą do uporu . Mi taka armia przypadła do gustu głównie z jednego (no kilku) powodu - nieskrępowanych możliwości ruchu (dla mnie chyba idealną armią byłaby cała armia lataczy w skirmiszu ). No i jest szansa "nawet dość bliskiego" odzwierciedlenie tatarskiej sztuki wojowania (oczywiście w granicach realiów battla), a to głównie dzięki zasadzie fast cavalery, hit@run oraz jazdy ze specjalnym wyszkoleniem (brak modyfikatorów za ruch). Jestem historykiem i coś takiego dodatkowo do mnie przemawia. Ja poprostu bardzo czuję ideę jazdy z łukami - ot takie skrzywienie . Ważne aby mieć solidny koncept armii .
W każdym bądź razie bez względu na trudności będę starał się, aby ta rozpa miała charakter "turniejowy" - sądze że jest to do zrobienia . Gdyby nie było takiej możliwości już dawno przestałbym grać tą armią kilka lat temu .
No dobrze, ale co to ma do tego, że jednostka jest kiepska
W armii którą opisujesz, jasne że jest potrzebna, ale naprawdę ostrzału nie masz świetnego, ani uderzenia też nie za dużo. Ja takiego pomysłu nie widzę, biorąc pod uwagę koszt tej jednostki. Za 129 pts policz ile masz driad. Nie wypełnisz luki braku uderzenia samymi GR. Niestety ale to scimi ma rację, bo żeby strzelić chłopak musi podejść, a na każdego GR przypada 2 GG (chyba że masz ich więcej, ale wtedy to już zupełnie nie widzę tego z chaosem )
Inna sprawa, że ja też bym wstawił GR do armii ofensywnej, ale to dalej nie zmienia faktu, że jednostka jest syfna i można nią buty podcierać
Zresztą jeżeli armia sprawdza się to spoko, tylko że IMO masz problemy z ogromną ilością przeciwników. Pomysł nie jest zły i jak każdy niestandardowy pomysł popieram, tylko że ta armia musi być super złożona i super zagrana i najważniejsze: nie przegięta ilość GR
Widzisz ty jesteś historykiem ja studiuję archeologię więc obu nas łączy pewnie miłość do konnicy partyjskiej, konnicy hetyckiej i lekkich rydwanów hetyckich Ja w żaden sposób twojego pomysłu nie krytykuję - stwierdzam tylko, że nie masz racji mówiąc że walcząć GR masz przewagę nad armiami strzelającymi i że to jest dobra jednostka
W armii którą opisujesz, jasne że jest potrzebna, ale naprawdę ostrzału nie masz świetnego, ani uderzenia też nie za dużo. Ja takiego pomysłu nie widzę, biorąc pod uwagę koszt tej jednostki. Za 129 pts policz ile masz driad. Nie wypełnisz luki braku uderzenia samymi GR. Niestety ale to scimi ma rację, bo żeby strzelić chłopak musi podejść, a na każdego GR przypada 2 GG (chyba że masz ich więcej, ale wtedy to już zupełnie nie widzę tego z chaosem )
Inna sprawa, że ja też bym wstawił GR do armii ofensywnej, ale to dalej nie zmienia faktu, że jednostka jest syfna i można nią buty podcierać
Zresztą jeżeli armia sprawdza się to spoko, tylko że IMO masz problemy z ogromną ilością przeciwników. Pomysł nie jest zły i jak każdy niestandardowy pomysł popieram, tylko że ta armia musi być super złożona i super zagrana i najważniejsze: nie przegięta ilość GR
Widzisz ty jesteś historykiem ja studiuję archeologię więc obu nas łączy pewnie miłość do konnicy partyjskiej, konnicy hetyckiej i lekkich rydwanów hetyckich Ja w żaden sposób twojego pomysłu nie krytykuję - stwierdzam tylko, że nie masz racji mówiąc że walcząć GR masz przewagę nad armiami strzelającymi i że to jest dobra jednostka
- Shakin' Dudi
- Masakrator
- Posty: 2632
- Lokalizacja: Moria - Lublin
podam argument przeciw GR: WR (Wild Riders).....
Podobne punkty....a jak sie różnią siła? oj różnią oj róznią
Podobne punkty....a jak sie różnią siła? oj różnią oj róznią
Ojoj, aż tak jedziesz chaos, bo moim zdaniem wild riderzy tak znowu nie rzezają, jak mówisz. Moim zdaniem wcale nie pojdzie ci tak łatwo. Na we psy nie są aż tak konieczne. Furie i screamery nie padają tak szybko jak ci sie wydaje, a z hitterami, majac 2 oddziały WR masz naprawdę problem. Hail to takie lotto, szczególnie, że mówiłeś o dużej antymagii, więc herosów za dużo nie będzie. Nie ma też drzewa, które ładnie szachuje. Myślę, że jak byśmy zagrali, to nie miałbyś tak pięknie, jak mówiszKal_Torak pisze:
Z choasem czy też armiami czysto ofensywnymi gra mi się najprościej. W pierwszych dwóch turach niweluję wszystkie lekkie jednostki przeciwnika (dzięki łukom GR i warhawków i strzale zagłady no i z reguły większej manewrowości moich fastów nad lekkimi jednostkami przeciwnika). Na polu bitwy pozostają wszystko co jest mało mobilne np. jazda chaosu, klocki piechoty etc. Tu wkraczają Wild riderzy (1 lub 2 regimenty po 6 ze sztandarami wespól z herosami lub herosem na orle/GR/WH) i robią kanapkę na wybranych jednostkach przeciwnika pozbawionych ochrony lekkich jednostek.
Mi nie chodzi o udowadnianie która rozpa czy koncepcja jest lepsza, kto więcej razy strzeli z łuku i czy strzeli oraz kto jest lepszym graczem. Wkurza mnie tylko teoretyzowanie i pisanie tekstów, że to jest super, że wy się nie znacie itd. Dlatego najlepiej jak się swoje teorie skonforntuje na polu bitwy. Bo w przeszłości też miałem parę idei dla moich DE, ale tak do końca się nie sprawdziły na polu bitwy.
Skoro takie masy graczy nie używają GR to znaczy, że coś jest na rzeczy. Gracz w Polsce nie jest tępakiem i jeśli zwietrzy, że jakaś jednostka czy kombo jest mocne to to stosuje. Ja zdążyłem przetestować zarówno Warhlaki, Tree-kiny, jak i GRy i jestem przekonany do tego co piszę na ich temat. Kompletnie do d.. te jednostki nie są, ale widzę lepsze inwestycje zamiast nich.
Skoro takie masy graczy nie używają GR to znaczy, że coś jest na rzeczy. Gracz w Polsce nie jest tępakiem i jeśli zwietrzy, że jakaś jednostka czy kombo jest mocne to to stosuje. Ja zdążyłem przetestować zarówno Warhlaki, Tree-kiny, jak i GRy i jestem przekonany do tego co piszę na ich temat. Kompletnie do d.. te jednostki nie są, ale widzę lepsze inwestycje zamiast nich.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Ty jesteś drugi w kolejce do challanguTorres pisze:Dobra!
Izo nie da sie przekonac jak widze. Nastepnym razem GR beda wycierali buty o jego... Kosci.
Dudi: WR nie sa argumentem przeciwko GR. To w ogole inna jednostka, dodatkowo nie w Core'ach.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Scimitar ta rozpa nie jest super wymiatająca. Ma ona wiele wad. Nie piszę, że się nie znasz - to jak sprawdza się jednostka w danej armii to kwestia solidnego ogrania (np. jedni kochają Treekinów i się bez nich nie ruszają, drudzy uważają GG w porównaniu do driad jako mało opłacalną jednostkę i inwestują wyłącznie w hordy driad i gra się im dobrze, sporo z graczy WE uważają WR za jednostkę za zbyt kruchą w stosunku do ich kosztu punktowego, bo spadają od byle łuków i wolą inwestować w inne speciale). To wszystko kwestia stylu gry i przyzwyczajenia. Przepraszam jeśli odczułeś, że się wymądrzam i tylko teoretuzyję. Scimi to nie jest teoretyzowanie. Ja podzieliłem się na tym forum uwagami co do zastosowania GR w armii WE. Ponieważ używałem ich regularnie przez 3 army listy WE myślałem, że wystarczy to za praktykę.Scimitar pisze:Mi nie chodzi o udowadnianie która rozpa czy koncepcja jest lepsza, kto więcej razy strzeli z łuku i czy strzeli oraz kto jest lepszym graczem. Wkurza mnie tylko teoretyzowanie i pisanie tekstów, że to jest super, że wy się nie znacie itd. Dlatego najlepiej jak się swoje teorie skonforntuje na polu bitwy. Bo w przeszłości też miałem parę idei dla moich DE, ale tak do końca się nie sprawdziły na polu bitwy.
Skoro takie masy graczy nie używają GR to znaczy, że coś jest na rzeczy. Gracz w Polsce nie jest tępakiem i jeśli zwietrzy, że jakaś jednostka czy kombo jest mocne to to stosuje. Ja zdążyłem przetestować zarówno Warhlaki, Tree-kiny, jak i GRy i jestem przekonany do tego co piszę na ich temat. Kompletnie do d.. te jednostki nie są, ale widzę lepsze inwestycje zamiast nich.
@Izo wariacje tej ropzy są różne. Różni się ona zasadniczo w doborze corów - w pełni lub min. połowie cory muszą się w tej rozpie składać z GR (niekoniecznie z całości). Aby wyeksponować GR jako bohaterów tego wątku przedstawiłem najbardziej radykalną wersję mojej rozpy (czyli cory złożone z samych GR). Grając wiele razy taką wersją rozpy dawałem sobie radę na turniejach. Jednak w skład klasycznej rozpy np. na army listu na WD wchodzili również standardowi łucznicy (2-3 piątki), waye, tancerze, WH, Orły i 2-4 jednostek GR. Na 7 edycję wchodzą zawsze WRi. Idea tej rozpy jest zbieżna z armią Christosa.
Izo jeszcze raz powtarzam ta armia NIE POSIADA mocnego ostrzału!!! Nie posiada również przewagi nad armiami strzelającymi!!! Przewagę ostrzału może uzyskać jedynie w warunkach skoncentrowaniu ognia na wybranej ćwiartce pola bitwy, terenów (w tym dodatowego lasu by jeszcze bardziej ograniczyć ostrzał przeciwnika) ustawiając jednostki po przekątnej aby były jak najbardziej oddalone od jednostek na flance przeciwnika, którą chcemy ominąć. Tylko wtedy można uzyskać przewagę ostrzału. Jeśli jednak rozpiska defensywna nie popełni żaddego błędu podczas wystawiania, ustawi swoje jendostki z największym zasięgiem tak aby były skoncetrowane i nie przeszkadzały sobie nawzajem zadanie to będzie znacznie trudniejsze. Podsumowując przewagę ognia trzeba podczas bitwy wypracować, ale rozpa sama w sobie takiej przewagi nie ma.
Izo skoro DR są dobrą jednostką (nawet bardzo dobrą) to GR analogicznie też muszą być. GR Są drożsi w stosunku do DR bez kusz, ale za to bardziej użyteczni. Pozatym DR z kuszami są z powodzeniem stosowani w wielku rozpiskach i bynajmniej nie uważam ich za kiepską jednostkę.
Może zastanówmy się ile powinna kosztować jazda z łukami, aby nie była za droga - 100 punktów? Wtedy byłaby za tania. Porównując GR do DR to jazda mrocznych elfów kosztuje o 6 punktów taniej 18 do 24. Jednak na cenę dodatkowych 6 punktów GR składają się: długie łuki (jedyna jendostka jazdy mojąca na wyposażeniu longbowy i co za tym idzie największy zasięg w grze z tego typu jendostek), Brak modyfikatorów po ruchu (zasada bezcenna dla jednostki strzeleckiej, która jest w ciagłym ruchu) oraz poruszanie się po lesie bez kar. Każda z tych zasad to 2 punkty - czy to naprawdę aż tak drogo. Czy w takim wypadku uważacie że GR powinni kosztować po 21 punktów, czyli 105 punktów za regiment z łukami i swoimi zasadami? Jestem tylko ciekaw ile Waszym zdaniem powinni kosztować aby byli opłacalni?
Izo ja wiem, że nie krytykujesz mojej rozpy (raczej GR). Zresztą od krytykowania mojej rozpy jestem JA, bo doskonale zdaję sobie sprawę z jej słabości.
@Trikk to był optymistyczny przykład (powinienem to dodać). Z reguły jednak to nie wychodzi tak prosto jak było opisane. W skrócie przy choasie muszę się nagimnastykować aby zniwelować lekkie jednostki. Jeśli tego nie zrobię dostatecznie szybko, a gracz przykładowym chaosem ubezpieczy się na tyłach swojej armii, to moja armia zostanie zagoniona w kozi róg i szybciutko anihilowana . Poprę to przykładem . Jedną z lekcji jakie dobrze zapamiętałem była bitwa z chaosem w finałowym starciu na 1 stole z armią chaosu opartym na kilku (chyba 4) czwórkach jazdy chaosu undivided, oddziale dragon ogrów, flesh houndach, psach i oddziale furii, był też rydwan i samotny heros na koniu z potęznym pancerzem i wardem. Co prawda bitwa odbyła dawno temu ale lekcja wyniesiona z niej wiele mnie nauczyła. Na początku dobrze mi szło, GR i warhawki z łuków wyeliminowali Furie, psy i fleshhoundy. Ale armia była szybka i miała masę jednostek ciężko zdejmowalnych. Wtedy poprostu wyelimiowanie lekkich jendostek to było za mało. Wtedy pporstu spanikowałem i systematycznie się cofałem. Było to dla mnie zgubne bo zostałem przypary do muru i w końcu poniosłem spore straty. Udało mi się jednak przy życiu utrzymać wszystkic bohaterów i co droższe jednostki. Bitwe jednak przegrałem i choas odebrał mi możliwość zajęcia 1 miejsca . Wtedy jeszcze dobrze nie umiałem wykorzystać manewrowości mojej armii. Zamiast się cofać przed obcięciem marszu przejechać między lukami w oddziałach na boki i tyły i wypracować odpowiednie ustawienie do kontry oraz zyskując pole do ucieczki (było to do zrobienia bo przeciwnik nie posiadał już skirmishu, lataczy czy fastów). Najgorszy jednak był stół (miał nieco mniej niż 48 cali) . W każdym bądź razie granie tą armią nie jest proste i takie wymiatające . Musiałem naprawdę dużo sie namęczyć aby wypracować "turniejową" skuteczność tej rozpy i nadal czeka mnie wiele ćwiczeń na 7 edycję (to już inne warunki gry) .
A moim zdaniem oni nie są wcale źli, tylko jest po prostu masa innych ciekawych jednostek i na GR nie starcza miejsca w rozpiskach, bo w 7ed WE wszystko jest tak naprawdę dobre, może EG są średni, ale reszta jest jak najbardziej mocno grywalna.
Rozumiem, że GR o 20 punktów tańsi ale bez łukó staliby się z "z plewu" bardzo opłacalną jednostką - ehhh nie kapuję tej idei . No rozumiem, że tańsi i w przypadku np. dwóch jednostek 40 punktów taniej to sporo, ale żeby aż tak drastyczna przepaść dzieliła GR z łukami i bez ale tańśzych. Ja może tej przepaści poprostu nie widzę. Ubolewam zgoła z innego powodu, że tylko GG dali możliwość strzelania z siła 4 na bliski. W moim odczuciu GR też powinni to mieć - wtedy jendostka nabrałaby rumieńców i stałaby się elitą nad elitami w fastach .
Pingus EG to poprostu kozak jednostka, tylko ma jedną porządną wadę - powinna znaleźć się w armii HE, a nie WE - poprostu te figsy do leśnych nie pasują, zwłaszcza że po trochu przypominają hoplitów (dać im duże okrągłę tarcze i jak ulał grecki żółdak) . Gdyby znaleźli się w armii HE powiedziałbym, że to byłaby ich najlepsza piechota w AB .
Pingus EG to poprostu kozak jednostka, tylko ma jedną porządną wadę - powinna znaleźć się w armii HE, a nie WE - poprostu te figsy do leśnych nie pasują, zwłaszcza że po trochu przypominają hoplitów (dać im duże okrągłę tarcze i jak ulał grecki żółdak) . Gdyby znaleźli się w armii HE powiedziałbym, że to byłaby ich najlepsza piechota w AB .
W zasadzie się zgadzam. Jakby sorcery nosili.Kal_Torak pisze:Pingus EG to poprostu kozak jednostka, tylko ma jedną porządną wadę - powinna znaleźć się w armii HE, a nie WE - poprostu te figsy do leśnych nie pasują, zwłaszcza że po trochu przypominają hoplitów (dać im duże okrągłę tarcze i jak ulał grecki żółdak) . Gdyby znaleźli się w armii HE powiedziałbym, że to byłaby ich najlepsza piechota w AB .
Hehe, jakie marzeniapingus pisze:W zasadzie się zgadzam. Jakby sorcery nosili.Kal_Torak pisze:Pingus EG to poprostu kozak jednostka, tylko ma jedną porządną wadę - powinna znaleźć się w armii HE, a nie WE - poprostu te figsy do leśnych nie pasują, zwłaszcza że po trochu przypominają hoplitów (dać im duże okrągłę tarcze i jak ulał grecki żółdak) . Gdyby znaleźli się w armii HE powiedziałbym, że to byłaby ich najlepsza piechota w AB .
S4 mają tylko Glade Guardzi, bo oni mogą łatwiej zająć jakąś pozycję strzelecką. Jeździec próbujący utrzymać równowagę na koniu i strzelać nie ma tej siły przebicia.
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Glade Riders...kosztuja ile kosztuja i na to wplywu nie mamy....jak brac to rzeczywiscie jak ktos juz zauwazyl 5 z muzykiem...otoz dla mnie to jest ciekawy odzial majacy swoje mozliwosci. Szybko dopadnie wroga a to oznacza ze moze sie swietnie nadawac na obslugi machin (nawet krasnoludzkich z rzuconym fearem) tnie marsz, jedzie od flanki mozna od biedy probowac wyluskiwac magow z odzialow i eleminowac nim inne fasty
Ludzie ich nie uzywaja bo wola Driady lub GG, ja jednak postanowilem dac im szanse i biore jedna 5 z muzykiem, a mysle nad drugą i odstawieniu GG na jakis czas
Ludzie ich nie uzywaja bo wola Driady lub GG, ja jednak postanowilem dac im szanse i biore jedna 5 z muzykiem, a mysle nad drugą i odstawieniu GG na jakis czas
odkopuję stary temat...
gram ostatnio na GR parę bitew i nienarzekam na nich
ostatnia to była z O&G , ustawiem ich i oba fasty w tył zwrot i strzelały do nich...nierobiąc nic ale zatrzymali 2 oddziałt mogące mi poprzeszkadzać mocno ,ściagnęły bolec co pozwoliło treemanowi wyjść i siać terror panikując 20 NG z magiem...
dostali na tył orka na rydwanie i 3 pająki na bok...jak łątwi się domyślić zakonczyli swój żywot ale zatrzymali na 2 tury silną jednostkę na rydwanie czego WE nielubią . orkas i fasty niezrobiy nic poza tymi 130 punktami co zaowocowało masakrę( PIERWSZĄ!!) do przodu
poprostu posłyżyli za oddział który poświęciłem i na dobrą sprawę to jest ich zastosowanie które widze...spowolnienie ,zatrzymanie albo wymanewrowanie przeciwnika...nie są skirmishem więc zależy od nas gdzie nasz wóg będzie ustawiony albo pobiegnie...fast to fast ale dość dobry WS i siła 4 czynią z nich dobry oddział...wolałbym szarżować na nich niż dostać ich na bok...klocek goblinów to może nawet połamać...wbić 2-3 rany a one mają przewagę i ew sztandar...
poza tym wildzi nie idą już samopas a mają oddział chociażby jako tarczę
od teraz oni pojawiaja się już w mojej każdej rozpisce i to pozostanie chyba niezmienione
gram ostatnio na GR parę bitew i nienarzekam na nich
ostatnia to była z O&G , ustawiem ich i oba fasty w tył zwrot i strzelały do nich...nierobiąc nic ale zatrzymali 2 oddziałt mogące mi poprzeszkadzać mocno ,ściagnęły bolec co pozwoliło treemanowi wyjść i siać terror panikując 20 NG z magiem...
dostali na tył orka na rydwanie i 3 pająki na bok...jak łątwi się domyślić zakonczyli swój żywot ale zatrzymali na 2 tury silną jednostkę na rydwanie czego WE nielubią . orkas i fasty niezrobiy nic poza tymi 130 punktami co zaowocowało masakrę( PIERWSZĄ!!) do przodu
poprostu posłyżyli za oddział który poświęciłem i na dobrą sprawę to jest ich zastosowanie które widze...spowolnienie ,zatrzymanie albo wymanewrowanie przeciwnika...nie są skirmishem więc zależy od nas gdzie nasz wóg będzie ustawiony albo pobiegnie...fast to fast ale dość dobry WS i siła 4 czynią z nich dobry oddział...wolałbym szarżować na nich niż dostać ich na bok...klocek goblinów to może nawet połamać...wbić 2-3 rany a one mają przewagę i ew sztandar...
poza tym wildzi nie idą już samopas a mają oddział chociażby jako tarczę
od teraz oni pojawiaja się już w mojej każdej rozpisce i to pozostanie chyba niezmienione