Egzamin gimnazjalny...
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
A się spytam młodszego pokolenia. Jak wam poszedł egzamin z języka obcego?
Ja miałem 50. Nie wygrałem żadnej olimpiady.
Ja miałem 50. Nie wygrałem żadnej olimpiady.
Infernal Puppet pisze:Skavenom udaje się 100%, nieudane projekty to sabotaże konkurencji więc się nie liczą .
ja z niemca miałem 49, dla mnie to było banalne
szkoda że niemiec się nie liczy
szkoda że niemiec się nie liczy
To dość męczące przeżycie...u mnie w szkole rok w rok nawet książki nie wolno poczytać jak się dzieciaków pilnuje...można tylko siedzieć i udawać,że się nie śpi.... straszneLazur pisze:Ja w tym roku miałem egzamin gimnazjalny ale jako nauczyciel
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins."
Nam dyrektorka rozdała do poczytania książki pedagogiczne ale wszyscy olaliCyel pisze:To dość męczące przeżycie...u mnie w szkole rok w rok nawet książki nie wolno poczytać jak się dzieciaków pilnuje...można tylko siedzieć i udawać,że się nie śpi.... straszneLazur pisze:Ja w tym roku miałem egzamin gimnazjalny ale jako nauczyciel
powiem tylko tyle, punktów mi wystarczylo tam gdzie chciałem. uff....