WOCH EURO 2400 & 2800 Silesian - Nigdy Więcej Chosenów!!!!
Re: WOCH EURO 2400 - Nigdy Więcej Chosenów!!!!
Mi w ostatniej jednym strzałem zdjęła szarego proroka z dzwonu... Zawsze będzie w rospie...
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
epicka akcjaGrolshek pisze:Mi w ostatniej jednym strzałem zdjęła szarego proroka z dzwonu... Zawsze będzie w rospie...
dokładnie trolle są zbyt mało mobilne a to minus jak ma się tak mało jednostek
tak jak by warshrain był stubborn to był całkiem zacny ale niestety, 150 pkt. ( mot ) które jest prawie nie do zdobycia, choć jest też dość dobrą jednostka taktycznąWaldi pisze:Ja to chosenami zagrałem może kilka razy ale że to wymaga ogromnej ilości punktów 450 + ołtarz, razem koło 600 (żeby choc ołtarz miał stubborn :/) to szybko zrezygnowałem. Kawaleria o wiele lepsza. Trolle niestety za głupie :/ a generał i bsb często mają inne zadania niż pilnowanie tych kretynówKhumanor pisze:juz od początku 8ed. mówiłem by grać na kawie ale dopiero teraz są zwolennicy tego pomysłu, choceni mają kilka wad których nie wolno lekceważyć ( nie będę ich wymieniał ), kawa za to ma przy najmniej w mym mniemaniu same plusy nie wiem jak u was
teraz niestety troszkę czasu nie mam ale miałem pomysł po testowania końce maruderów w większym oddziale 15 albo 10
Też myślałęm nad konnymi marudami, klocek 13 khorna z cepami, LA (dla ochrony przed jakimś lekkim strzelaniem) i toporkami kosztuje 282 punkty, mają vanguarda i jak nie będe zaczynał to daje jakieś (12 + średnio 17) jakieś 29 cali efektywnej szarży, a to ciągle 18 ataków z S5 i 12 ataków z S3, do tego żeby zarobi połowę punktów na nich to ma ich zostac max 3 szt. A toporki się przydadzą jakbym jednak nie szarżował no i na s&s się przydadzą, poza tym nie w każdej turze da się zaszarżowac.
to samo myślę o maruderach konnych ale w praktyce nie testowałem może kiedyś
ps.: ale smoka testowałem
-
- Oszukista
- Posty: 837
kolejny WOCH jaki lubie... sorry ale na moje kaprawe oko, jedyny WOCH którego nie lubi bretka to właśnie na chosenach...
powolne, łatwe do wymanewrowania klocki, latacze, którzy nie są wstanie za wiele zrobić moim oddziałom, wszystko w miarę podatne na ostrzał i komety, a moje odginaczki (pegazy) zmiatają pieski/konne marudy.
jak dla mnie 5-15 dla tej rozpy to max w paringu z latającym cyrkiem. A zależnie od rzutów i terenu może być tylko gorzej
powolne, łatwe do wymanewrowania klocki, latacze, którzy nie są wstanie za wiele zrobić moim oddziałom, wszystko w miarę podatne na ostrzał i komety, a moje odginaczki (pegazy) zmiatają pieski/konne marudy.
jak dla mnie 5-15 dla tej rozpy to max w paringu z latającym cyrkiem. A zależnie od rzutów i terenu może być tylko gorzej
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
chciałbym z Tobą zagraćemiel_regis pisze:kolejny WOCH jaki lubie... sorry ale na moje kaprawe oko, jedyny WOCH którego nie lubi bretka to właśnie na chosenach...
powolne, łatwe do wymanewrowania klocki, latacze, którzy nie są wstanie za wiele zrobić moim oddziałom, wszystko w miarę podatne na ostrzał i komety, a moje odginaczki (pegazy) zmiatają pieski/konne marudy.
jak dla mnie 5-15 dla tej rozpy to max w paringu z latającym cyrkiem. A zależnie od rzutów i terenu może być tylko gorzej
mam na dzieję że Twoje 2 trebusze wystrzelają wszystko a i będziesz szarżował tylko od boku
przynajmniej będzie fer play
pozdrawiam
Hehe... Żart dnia...emiel_regis pisze:kolejny WOCH jaki lubie... sorry ale na moje kaprawe oko, jedyny WOCH którego nie lubi bretka to właśnie na chosenach...
powolne, łatwe do wymanewrowania klocki, latacze, którzy nie są wstanie za wiele zrobić moim oddziałom, wszystko w miarę podatne na ostrzał i komety, a moje odginaczki (pegazy) zmiatają pieski/konne marudy.
jak dla mnie 5-15 dla tej rozpy to max w paringu z latającym cyrkiem. A zależnie od rzutów i terenu może być tylko gorzej
heh.... nie zdarzyło mi się przegrać z bretą.... jest Cie za mało żeby lancami wpadać na bok... a pegazy się odbijają....
Akurat Breta to nie problem dla Wochu
Akurat Breta to nie problem dla Wochu
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Durin - wszystko zalezy jak kto gra.
Grajac 3 razy z jednym z najlepszych Wochow w polnocnej czesci kraju (Lokiego) strasznie ciezko bylo mi nabic na czymkolwiek punkty.
Najlatwiejszym ogniwem byly dla mnie zawsze marudy piesze, a jak Woch przykampi to naprawde ciezko jest cos wyrwac.
Z punktu widzenia gracza lizardmenskiego, to ja lubie jak ktos ma sporo smieci, bo latwo na nich jest nabic punkty.
Khumanor - to mnie rozmieszyles z tym Twoim haslem, ze nikt na kawie nie gral.
Gralem z Wochem w 8ed sporo razy - nigdy nie widzialem rozpy bez kawy.
No sorry, ale 5-6 kolesi z 1+ sejwa kazdy 3 atakami s5 z ws5 , i5 jest mega kozackie.
Grajac 3 razy z jednym z najlepszych Wochow w polnocnej czesci kraju (Lokiego) strasznie ciezko bylo mi nabic na czymkolwiek punkty.
Najlatwiejszym ogniwem byly dla mnie zawsze marudy piesze, a jak Woch przykampi to naprawde ciezko jest cos wyrwac.
Z punktu widzenia gracza lizardmenskiego, to ja lubie jak ktos ma sporo smieci, bo latwo na nich jest nabic punkty.
Khumanor - to mnie rozmieszyles z tym Twoim haslem, ze nikt na kawie nie gral.
Gralem z Wochem w 8ed sporo razy - nigdy nie widzialem rozpy bez kawy.
No sorry, ale 5-6 kolesi z 1+ sejwa kazdy 3 atakami s5 z ws5 , i5 jest mega kozackie.
no ta rozpa też strasznie ciężko oddaje punkty, ale mając więcej śmiecia łatwiej by się grało....
te axy na marudach dodam, wywale jednego marudera i warriora z oddziału 21
te axy na marudach dodam, wywale jednego marudera i warriora z oddziału 21
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
a Ty mnie rozśmieszyłeś powyższym tekstem
nie mówiłem ze nikt nie gra, bo wiem dobrze że np. Grolshek gra na niej od początku
tylko chodziło mi o oklepane standardy że uparła się wizja że chaos może ugrać pkt. tylko z chosenami itd.
nie mniej mi za złe ale zwracaj większą uwagę na to co czytasz
po za tym knighty mają 2A a nie 3A
nie mówiłem ze nikt nie gra, bo wiem dobrze że np. Grolshek gra na niej od początku
tylko chodziło mi o oklepane standardy że uparła się wizja że chaos może ugrać pkt. tylko z chosenami itd.
nie mniej mi za złe ale zwracaj większą uwagę na to co czytasz
po za tym knighty mają 2A a nie 3A
no tak ale nie wystawianie ich z khornem... to rzadki proceder;D
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
grałem tak całą7 edycje, w tej stwierdziłem, że strzelać to i tak nikt do tego nie strzela, w combacie przydaje sie za rzadko... a mając khorna i kawe którą używam do flankowania... wolę mieć na niej 9 ld
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
tak.. ale ma to do siebie... że jest jednorazowy;p
Poza tym zdarza mi się trzmać tam chwilowo lorda... któy wtedy 9ld rozdaje
Poza tym zdarza mi się trzmać tam chwilowo lorda... któy wtedy 9ld rozdaje
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
-
- Oszukista
- Posty: 837
1) 1 pegazy ze wsparciem 1 solisty zjadają marudy khorne`a
2) stosunek sił wygląda tak, że WOCH ma na euro 1 helenę i lorda maga z 1 naprawdę groźnym czarem (bramką), a breta 2 treby i dużą babę, której wszystkie czary karcą WOCH (heaven), w związku z czym wytwarza się ciekawa sytuacja: to WOCH musi isc do brety, omijając/wpadając na komety. Iść do armii, która - było nie było dysponuje całkiem przyzwoitą kontrą. Owszem, w bezpośrednim starciu 1 warrior khorna>KOTR, problem jest taki, że ja na jednym oddziale mogę skupić np lancę realmów, lancę grali, pegazy i jakiegoś herosa. WOCH idzie do mnie MINIMUM 3 tury. W komplecie nie dojdzie. A ja zawsze jakieś punkciki urwę - na śmieciach, kawie (bo będzie 1 celem do zdjęcia - relatywnie mało ataków), marudach i prawdopodobnie 1 klocku warriorów. A jak się los uśmiechnie to może się jeszcze któregoś serfera dorwie.
Sytuacja Wochu jest jeszcze gorsza, gdy weźmie shadow na dużym magu (staje się wygodnym celem bo siedzi w klocku), bo shadowa najzwyczajniej się... unika. Zazwyczaj mam 2, czasami nawet 3 tury w których mogę zdecydować się na szarżę. Zawsze mogę wybrać obiekt(y), które akurat nie mają brzytwy...
Inaczej wygląda to z chosenami i lordem klepaczem - chosenów nie mam czym zarąbać, przy dobrej grze przeciwnika shrine`y też są bardzo trudne do urwania, a walczący lord, mielący moje pegazy i solistów koszmarnie utrudnia manewrowanie. Powoduje to, że mogę zdobyć na WoChu znacznie mniej punktów, muszę piekielnie uważać, żeby nie oddać jakiegoś cennego oddziału na porąbanie, więc "upolowanie" bardziej miękkich rzeczy staje się naturalnie znacznie trudniejsze.
Najciężej gra się z "Jasiową" wersją WoChu, przynajmniej mi
2) stosunek sił wygląda tak, że WOCH ma na euro 1 helenę i lorda maga z 1 naprawdę groźnym czarem (bramką), a breta 2 treby i dużą babę, której wszystkie czary karcą WOCH (heaven), w związku z czym wytwarza się ciekawa sytuacja: to WOCH musi isc do brety, omijając/wpadając na komety. Iść do armii, która - było nie było dysponuje całkiem przyzwoitą kontrą. Owszem, w bezpośrednim starciu 1 warrior khorna>KOTR, problem jest taki, że ja na jednym oddziale mogę skupić np lancę realmów, lancę grali, pegazy i jakiegoś herosa. WOCH idzie do mnie MINIMUM 3 tury. W komplecie nie dojdzie. A ja zawsze jakieś punkciki urwę - na śmieciach, kawie (bo będzie 1 celem do zdjęcia - relatywnie mało ataków), marudach i prawdopodobnie 1 klocku warriorów. A jak się los uśmiechnie to może się jeszcze któregoś serfera dorwie.
Sytuacja Wochu jest jeszcze gorsza, gdy weźmie shadow na dużym magu (staje się wygodnym celem bo siedzi w klocku), bo shadowa najzwyczajniej się... unika. Zazwyczaj mam 2, czasami nawet 3 tury w których mogę zdecydować się na szarżę. Zawsze mogę wybrać obiekt(y), które akurat nie mają brzytwy...
Inaczej wygląda to z chosenami i lordem klepaczem - chosenów nie mam czym zarąbać, przy dobrej grze przeciwnika shrine`y też są bardzo trudne do urwania, a walczący lord, mielący moje pegazy i solistów koszmarnie utrudnia manewrowanie. Powoduje to, że mogę zdobyć na WoChu znacznie mniej punktów, muszę piekielnie uważać, żeby nie oddać jakiegoś cennego oddziału na porąbanie, więc "upolowanie" bardziej miękkich rzeczy staje się naturalnie znacznie trudniejsze.
Najciężej gra się z "Jasiową" wersją WoChu, przynajmniej mi
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
bez sensu jest ten +1LD już lepiej jak chcesz flankować to +1M
szczególnie że jak to jazda Khornowa ma w zwyczaju rzadko przegrywać breaki
szczególnie że jak to jazda Khornowa ma w zwyczaju rzadko przegrywać breaki
właśnie dla tego do niej nikt nie strzelał bo mark odstraszał tak w CC może mało przydatne ale lepiej rzadko jak wcaleDurin pisze:grałem tak całą7 edycje, w tej stwierdziłem, że strzelać to i tak nikt do tego nie strzela, w combacie przydaje sie za rzadko
tak ciskasz sobie te wspaniałe czary z Heavena... najlepiej z 6 kości a potem ifeczka i bye bye lanca ciekawe jak się bronisz jak nagle dostajesz swoimi czarami w twarz bo jak WOCH gra na Lordzie magu to ma Oczko i sobie może twoich czarów używać śmieszne jest też jak pegazy z dala od bsb dostaną z helenki...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
no oczkiem to baby z lancy nie wypatrzy.
ed . fajny temat tak btw. u orasów kminy z ptaszorem, jednm słowem wind of change:)
ed . fajny temat tak btw. u orasów kminy z ptaszorem, jednm słowem wind of change:)
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293