Bretonnia Vocala - 09.11 - makieta wiatraka
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Re: Bretonnia Vocala - 6.07 - bowmeni
regony łukoli na soczysto
Klimatyczne
Klimatyczne
dzięki wszystkim za komenty, następni w kolejce z bretoni są MAA 5ed z halkami i pewnie drugi trebusz;] równie olbrzymi:D
a z zaległości zdjęciowych to dziś-jutro coś tu jeszcze dodam;]
pozdrawiam wszystkich!
a z zaległości zdjęciowych to dziś-jutro coś tu jeszcze dodam;]
pozdrawiam wszystkich!
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Genialne figurki! Zasadniczo breta mi nie leży ale ta Twoja jest nawet więcej niż genialna!
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Wow, Vocal masz też Brete. Fajnie pomalowana. Choć twoje szczury bardziej mi się podobają
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
cieszę się że się podobają. no myszy są moją podstawową armią, miały 3 razy zmieniane podstawki aż doszły do tych jakie teraz są, są notorycznie poprawiane, robię im nowe traye, domalowuję nowych herosów.. więc pełna ewolucja:P a bretka jest do zabawy czystszymi kolorami bo tez lubię coś innego;] no i jeszcze mam niedorozwinięty chaos za który się nie mogę zabrać:P za to ma chyba najlepszy pomysł i jest tam najwięcej kowersji. teraz mam praktycznie myszy pomalowane turniejowo i domowo, więc pewnie skieruję swe przeroby głównie na bretkę i może za ten chaos troszkę siądę;]
i oto trzecia i na razie ostatnia część upu zdjęciowego (foty gorsze bo na szybko wczoraj robiłem:/) jeszcze musze jej zrobić tarczę i banner jakiś;]
i oto trzecia i na razie ostatnia część upu zdjęciowego (foty gorsze bo na szybko wczoraj robiłem:/) jeszcze musze jej zrobić tarczę i banner jakiś;]
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Bardzo ładna, choć nie podoba mi się czerwona lanca, bardziej by mi pasowała czarna.
Foty faktycznie słabsze, bardziej zółte.
Foty faktycznie słabsze, bardziej zółte.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
krzanic alternację, przy białozielonym tle nie możesz zrobić żadnego godła na obu połówkach:P a jednolite tło z innym kolorem lwów juz przerabiałem jak zaczynałem zbierać bretonię pierwszy raz;]
swoją drogą musze popytać na forum foto co zrobić z czerwieniami żeby płasko nie wychodziły na zdjęciach... i zauważyłem też że z fioletami bywają problemy, często mają inny odcień niż na figsie
swoją drogą musze popytać na forum foto co zrobić z czerwieniami żeby płasko nie wychodziły na zdjęciach... i zauważyłem też że z fioletami bywają problemy, często mają inny odcień niż na figsie
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Można zrobić, walisz dwubarwne godło, z odwróconymi kolorami w stosunku do pola (schemat shachownicowy). Ewentualnie operujesz czernią, bo ją można kłaść na dowolną barwę w heraldyce Ale to tylko moje czepialstwo, jak już pisałem, praca świetna.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
no właśnie, szachownica mi nie pasowała bo już taką miałem.. zresztą obczaj flagę walii, na niej się wzorowałem;]
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
- WitchHunter
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 147
ten konny w porównaniu z łucznikami to słabiutki,
pewnie wina zdjęcia
a łucznicy klasa
pewnie wina zdjęcia
a łucznicy klasa
Tez mnie motywuja tez zdjecia btw
Vocal, jezeli to nie tajemnica warsztatowa mozesz powiedziec krok po kroku jak pomalowales w 20 min tych np pierwszych lucznikow ?
Bialy podklad a potem?
Wszystkim w miare poczatkujacym(takim jak ja) to by mega pomoglo co kiedy jaki kolor i w jaki sposob dojsc w tym tempie do takiego efektu
Vocal, jezeli to nie tajemnica warsztatowa mozesz powiedziec krok po kroku jak pomalowales w 20 min tych np pierwszych lucznikow ?
Bialy podklad a potem?
Wszystkim w miare poczatkujacym(takim jak ja) to by mega pomoglo co kiedy jaki kolor i w jaki sposob dojsc w tym tempie do takiego efektu
dobra, to minitutorial więc zrobię go pogrubionym, będzie się ludziom rzucać w oczy, może ktoś skorzysta;]
kluczem są:
-odpowiedni dobór wielkości pędzli do odpowiednich warstw- jak podkładujemy to bierzemy możliwie największy pędzel (o dziwo większe -ok. rozmiaru 8 magpola- rozczapierzone po drybrushowaniu często ładnie kładą kolor)
-odpowiednia kolejność malowania- dla szybkości malujemy najpierw kolor który zajmuje najwięcej powierzchni, można nie zwracać uwagi na dokładność co bardzo przyspiesza malowanie (moje figurki często w trakcie malowania wyglądają masakrycznie), dopiero kolejne kolory staramy się kłaść tak żeby nie zachlapać tego poprzedniego
-odpowiednia kolejność kładzenia warstw- staramy sie zrobić tak żeby nie malować tym samym washem czy kolorem dwa razy i malujemy max modeli naraz. najpierw maluję model na wszystkie podstawowe kolory, potem na całość daję różne washe (często na parę kolorów leci ten sam, oszczędza to czas i przypomina trochę dipowanie), zależnie od koloru podkładu na którym idą, potem wykańczam poszczególne kolory a na koniec poprawiam detale. cały czas pamiętamy o maksymalnym rozmiarze pędzla jaki może być użyty do danej akcji! detale malujemy najcieńszym, kreskami wyciągając krawędzie, daje to max efektu przy minimum pracy
-szybkie uzyskiwanie końcowego efektu- schemat jest prosty- fundacja jako kolor podstawowy (albo inna farbka o mocnym pigmencie żeby ładnie kryła), np. dla żółtego tausept ochre. potem wash (np. na snot green wash zielony jest za jasny, słabo pokaże zagłębienia, lepiej dać sam czarny wash lub zielony+czarny albo zielony INK+czarny wash). na żółty leciał ogre wash (albo gryphon sepia). następnie średnim pędzelkiem i kolorem podstawowym malujemy kreskami właściwy kolor zostawiając zagłębienia ciemne. w żółtym używałem sunburst yellowa. a na koniec delikatnymi kreskami najcieńszym pędzelkiem biały+kolor poprzedni (czyli sunburst) malujemy najbardziej wystające krawędzie, trzeba sobie dobrać proporcje, zależą od grubości pędzelka, używanego koloru, rozcieńczenia farby i kontrastu jaki chcemy uzyskać. do robienia detali polecam mocno retarder- opóźnia schnięcie farby więc na cienkim pędzelku farba nie zasycha tak szybko i bardzo ułatwia pracę.
i tyle;] właśnie tym sposobem maluję 40 MAA z halabardami:P tylko projekt przerwałem w związku z wyjściem dreadfleeta który ma priorytet:D
kluczem są:
-odpowiedni dobór wielkości pędzli do odpowiednich warstw- jak podkładujemy to bierzemy możliwie największy pędzel (o dziwo większe -ok. rozmiaru 8 magpola- rozczapierzone po drybrushowaniu często ładnie kładą kolor)
-odpowiednia kolejność malowania- dla szybkości malujemy najpierw kolor który zajmuje najwięcej powierzchni, można nie zwracać uwagi na dokładność co bardzo przyspiesza malowanie (moje figurki często w trakcie malowania wyglądają masakrycznie), dopiero kolejne kolory staramy się kłaść tak żeby nie zachlapać tego poprzedniego
-odpowiednia kolejność kładzenia warstw- staramy sie zrobić tak żeby nie malować tym samym washem czy kolorem dwa razy i malujemy max modeli naraz. najpierw maluję model na wszystkie podstawowe kolory, potem na całość daję różne washe (często na parę kolorów leci ten sam, oszczędza to czas i przypomina trochę dipowanie), zależnie od koloru podkładu na którym idą, potem wykańczam poszczególne kolory a na koniec poprawiam detale. cały czas pamiętamy o maksymalnym rozmiarze pędzla jaki może być użyty do danej akcji! detale malujemy najcieńszym, kreskami wyciągając krawędzie, daje to max efektu przy minimum pracy
-szybkie uzyskiwanie końcowego efektu- schemat jest prosty- fundacja jako kolor podstawowy (albo inna farbka o mocnym pigmencie żeby ładnie kryła), np. dla żółtego tausept ochre. potem wash (np. na snot green wash zielony jest za jasny, słabo pokaże zagłębienia, lepiej dać sam czarny wash lub zielony+czarny albo zielony INK+czarny wash). na żółty leciał ogre wash (albo gryphon sepia). następnie średnim pędzelkiem i kolorem podstawowym malujemy kreskami właściwy kolor zostawiając zagłębienia ciemne. w żółtym używałem sunburst yellowa. a na koniec delikatnymi kreskami najcieńszym pędzelkiem biały+kolor poprzedni (czyli sunburst) malujemy najbardziej wystające krawędzie, trzeba sobie dobrać proporcje, zależą od grubości pędzelka, używanego koloru, rozcieńczenia farby i kontrastu jaki chcemy uzyskać. do robienia detali polecam mocno retarder- opóźnia schnięcie farby więc na cienkim pędzelku farba nie zasycha tak szybko i bardzo ułatwia pracę.
i tyle;] właśnie tym sposobem maluję 40 MAA z halabardami:P tylko projekt przerwałem w związku z wyjściem dreadfleeta który ma priorytet:D
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
no to lord konny i hipciowy;] póki co wipy i słabe fotki dla kontrastu z efektem końcowym:P
PS. hipo tylko wygląda na przechylonego.
PS. hipo tylko wygląda na przechylonego.
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
To mały upik, hipo skończony (choć zastanawiam się nad domalowaniem mu trochu freehandów na fladze bo ubogo wygląda), Repansce tarczy jeszcze brakuje i muszę dociąć troszkę bannerek bo się delikatnie krzywo skleił:P a jołmenom tarcze jeszcze zrobię;]
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Generalnie fajnie ale przeglądając twoją galerię muszę stwierdzić, że stać cię na więcej
Gryf wydaje się jakoś tak mało wycieniowany tak samo pióropusz konika
Szaty mają trochę za mało soczyste kolory ale to rzecz gustu. Twoje wydają się być brudne, szczególnie zielony kolor (może to wina zdjęcia?)
Płaszczyk i miecz króla za to bardzo przyjemnie wygląda.
Ciekawa konwersja lorda ale nie skończona więc mogę tylko dopingować żebyś go odpicował.
Yomeni bardzo mi się podobają.
Gryf wydaje się jakoś tak mało wycieniowany tak samo pióropusz konika
Szaty mają trochę za mało soczyste kolory ale to rzecz gustu. Twoje wydają się być brudne, szczególnie zielony kolor (może to wina zdjęcia?)
Płaszczyk i miecz króla za to bardzo przyjemnie wygląda.
Ciekawa konwersja lorda ale nie skończona więc mogę tylko dopingować żebyś go odpicował.
Yomeni bardzo mi się podobają.