Dlatego zawsze biorę 2 i zawsze wszycy strzelają po nim. Kiczowaty jest czołg poza faktem ze wygrywa bitwy z takimi armiami jak VC, WE, CHAOS, DE, DL-e wsyzstkie, i wszystkie armie sklepane do Combata;) Kicz jak nic;PCzolg na 7 edycje to imho strata punktow, ale jeszcze nie testowalem wiec nie chce sie wypowiadac.
Rozpiski Imperialne
Moderator: #helion#
No tak, woodami to co bys mi mogl ST zrobic zwyklym strzelaniem, nie za wiele... Helke wywalic? To jeszcze bardziej oslabie tyly, a po large target'ach typu giganty smoki to strzela ladnie, nawet po kawaleri tez i strzelic potrafi... Armia jest dosc uniwersalna, nie boje sie walczyc ale i nie boje sie stac i strzelac, no imperium na imperium rzadko sie zdarza a krasie to fakt moze byc problem... Ale na wszystko zawsze znajdzie sie jakis haczyk, coz zalezy tez co krasnale beda mieli, moze uda mi sie sprytnie wymanewrowac chowajac sie i dojsc do maszyn pistoliersami czy hero na pegazie... Albo zaryzykuje, zaszarzuje na ich klocki, moze nie dojde, zobaczymy bedzie ciekawie, pierwsza szarza juz moze byc w 2 turze czolg i kawa + pegaz a dalej bedzie kroczyla piechota... No nie wiem, postanowilem zrobic spora rewolucje i poprobowac czegos nowego, trudno najwyzej nie wypali, probowac trzeba... Najwyzej sie wroci do 3 dzial detaczy 30 handgannerow i 4 magow... Eechhh... :/
Wiem, że jestem z innej bajki ale i tak spróbuję. To moja rozpa na DMP:
Bohaterowie
Arcylektor na koniku, kropierz, ciężka zbroja, tarcza, Kąsające Ostrze, Święta Relikwia @ 205 pkt.
Sztandarowy Armii na koniku, kropierz, pełna płytówka, Ikona Magnusa, Miecz Potęgi @ 137 pkt.
Kapłan na koniku, kropierz, ciężka zbroja, tarcza, wielka broń @ 114 pkt.
Mag na piechotę, 2 poziom, 2 zwoje @ 150 pkt.
Klocki
25 szermierzy, sztandar, muzyk, 10 ochotników @ 215 pkt.
(tutaj siedzi Arcylektor)
25 włóczników, tarcze, sztandar, muzyk, 10 ochotników @ 212 pkt.
(tutaj siedzi Kapłan)
20 gwardzistów, sztandar, muzyk, 10 halabardników @ 268 pkt.
(tutaj siedzi BSB)
Przeszkadzajki
5 rycerzy @ 115 pkt.
5 rycerzy @ 115 pkt.
10 biczowników @ 100 pkt.
Strzelanie
5 kirasjerów, muzyk @ 113 pkt.
10 kuszników @ 80 pkt.
Działo @ 100 pkt.
Działo @ 100 pkt.
Wyrzutnia Rakiet @ 115 pkt.
Piekielnik @ 110 pkt.
Wzorowałem to na tym, czym lubię grać i tym, co zajęło 3 miejsce na GT w Australii. Opinie?
Maciek
Bohaterowie
Arcylektor na koniku, kropierz, ciężka zbroja, tarcza, Kąsające Ostrze, Święta Relikwia @ 205 pkt.
Sztandarowy Armii na koniku, kropierz, pełna płytówka, Ikona Magnusa, Miecz Potęgi @ 137 pkt.
Kapłan na koniku, kropierz, ciężka zbroja, tarcza, wielka broń @ 114 pkt.
Mag na piechotę, 2 poziom, 2 zwoje @ 150 pkt.
Klocki
25 szermierzy, sztandar, muzyk, 10 ochotników @ 215 pkt.
(tutaj siedzi Arcylektor)
25 włóczników, tarcze, sztandar, muzyk, 10 ochotników @ 212 pkt.
(tutaj siedzi Kapłan)
20 gwardzistów, sztandar, muzyk, 10 halabardników @ 268 pkt.
(tutaj siedzi BSB)
Przeszkadzajki
5 rycerzy @ 115 pkt.
5 rycerzy @ 115 pkt.
10 biczowników @ 100 pkt.
Strzelanie
5 kirasjerów, muzyk @ 113 pkt.
10 kuszników @ 80 pkt.
Działo @ 100 pkt.
Działo @ 100 pkt.
Wyrzutnia Rakiet @ 115 pkt.
Piekielnik @ 110 pkt.
Wzorowałem to na tym, czym lubię grać i tym, co zajęło 3 miejsce na GT w Australii. Opinie?
Maciek
Looks Kinda shity. Po pewnie wiesz ze na GT w innych krajach są ograniczenia i dlatego to zajęło jakies sensowne miejsce?
Pewnie wiem. Na tym konkretnym jednak chyba nie było. Były za to jakieś punkty za kompozycję czy coś... W każdym razie ten gość wygrałby generalską jakby go jakiś Kraś nie zwałował. Zresztą, tak jak napisałem, to również efekt moich przemyśleń po tych paru latach grania a nie jakaś kalka.Po pewnie wiesz ze na GT w innych krajach są ograniczenia i dlatego to zajęło jakies sensowne miejsce?
Od razu zaznaczę, że 2 czołgi + ołtarzyk + armatki to w moim słowniku bełt a nie armia - dlatego wspomniałem, że z innej bajki jestem.
Oooo, why? Care to elaborate?Looks Kinda shity.

Maciek
Po 1 mało ruchliwe. WE zjedzą to z palcem w....dziupli.
bretonia przejedzie sie po tej armii że aż miło.
Krasie zastrzelą to a w walce w ogóle bym nie probował z nimi. Demonic Legion np Khorna... VC na magii. HE na magii... To wszystko uswiadczysz na DMP.
3 Wysepki w postaci klocków to slabe pocieszenie. i nie liczyłbym na te 5-tki rycerzy ani na 3T 2WS 10szt. flagellantów... taki oddział mozna zjeść w szarży cały i dowidzenia niebreakowalnosc...
Ani strzelania duzo ani magii duzo ani walki duzo a wszystkiego po trochu. Skoro to Twoja rozpiska na DMP to nie wroże jej wielkich sukcesów. Sam zauwazyłes ze byly pkt. za kompozycje wiec tak została ona ułożona. Ponadto mogłbys oszczedzić żenady jaką jest polskie tłumaczenie;)
bretonia przejedzie sie po tej armii że aż miło.
Krasie zastrzelą to a w walce w ogóle bym nie probował z nimi. Demonic Legion np Khorna... VC na magii. HE na magii... To wszystko uswiadczysz na DMP.
3 Wysepki w postaci klocków to slabe pocieszenie. i nie liczyłbym na te 5-tki rycerzy ani na 3T 2WS 10szt. flagellantów... taki oddział mozna zjeść w szarży cały i dowidzenia niebreakowalnosc...
Ani strzelania duzo ani magii duzo ani walki duzo a wszystkiego po trochu. Skoro to Twoja rozpiska na DMP to nie wroże jej wielkich sukcesów. Sam zauwazyłes ze byly pkt. za kompozycje wiec tak została ona ułożona. Ponadto mogłbys oszczedzić żenady jaką jest polskie tłumaczenie;)
Na to jest szansa. Szczerze mówiąc, z nowymi WE miałem okazję grać tylko raz, na małe punkty i to ogramiPo 1 mało ruchliwe. WE zjedzą to z palcem w....dziupli.

Przykro mi, ale nie wiesz co piszesz. Od dłuższego czasu nie przegrałem z koniojebcami i to właśnie taką armią. Oczywiście mogę dostać w d., ale jest to co najwyżej średnio prawdopodobne. Kombinacja sensownego strzelania, 6-7 przeszkadzajek (wliczając detachment'y) i w miarę ciężkich do przejechania klocków jest wystarczająco skuteczna jeżeli wie się, co się robi (ja wiem).bretonia przejedzie sie po tej armii że aż miło.
Krasie klepią każde imperium poza rycerze+armatki. Takie są fakty. Akurat ostatnio zdażało mi się i wygrywać, ale generalny trend Krasie>Imperium istnieje. Masakry na pewno nie założę, ale na remis mogę spokojnie grać.Krasie zastrzelą to a w walce w ogóle bym nie probował z nimi.
Zero stresu z mojej strony (bo niby czemu?). Pomijając już fakt, że szansa trafienia na coś takiego ~1%.Demonic Legion np Khorna...
Obronę magiczną mam ok jak na imperium. HE na magii mnie nie stresują (czemu miałyby?). VC mnie pojadą, ale żeby temu zapobiec potrzebowałbym 2 czołgów i ołtarzykaVC na magii. HE na magii...

Rzymek, piszesz, jakbyś nie pamiętał, że w WFB jest jeszcze taktyka...3 Wysepki w postaci klocków to slabe pocieszenie. i nie liczyłbym na te 5-tki rycerzy ani na 3T 2WS 10szt. flagellantów... taki oddział mozna zjeść w szarży cały i dowidzenia niebreakowalnosc...

Strzelania dużo - śmierdzi. Bitwa robi się nudna i zależy zbytnio od kości.Ani strzelania duzo ani magii duzo ani walki duzo a wszystkiego po trochu.
Magii dużo - Imperium nie jest w tym specjalnie dobre. Ołtarzyk + magowie to niezła opcja, ale raczej nie zdążę pomalować całego wózka do DMP.
Walki dużo - czy my mówimy o tej samej armii? Jak wyobrażasz sobie mocno walczące imperium które radzi sobie lepiej od innych mocno walczących armii?
Przykro mi, ale ja je lubięPonadto mogłbys oszczedzić żenady jaką jest polskie tłumaczenie;)

Maciek
Imperium ktore radzi sobie lepiej od mocno walczacych armii to wlasnie na oltarzu i dwoch tankach, to tego przydalaby sie jeszcze jedna 12stka kawalerii z priestem, i tak oto mamy niezla sile przebicia ktora potrafi zrobic kuku kazdej niemal armii.
Myślałem o tym, ale:
1. Mam jeden czołg. Dwu bym i tak nie wystawiał, ale zawsze możnaby wziąć jakieś ogry albo coś podobnego.
2. Ołtarzyk do pomalowania. Szczerze mówiąc, wziąłbym ołtarzyk nawet z tą armią, którą złożyłem (zamiast biczowników), ale naprawdę nie mam czasu.
3. Nie jest wcale tak super. Ołtarzyk można na całą bitwę zagrzebać jakimś plewnym oddziałem. Czołgi postrzelić albo dopaść czymś silnym (łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale to na pewno możliwe). 10 rycerzy imperium, nawet z kapłanem, to nie jest jakaś miażdżąca potęga.
Generalnie chodzi o to, że (poza ograniczeniami mojej kolekcji modeli i totalną kaszaniastością wystawiania "armii" ołtarzyk+2 czołgi) o ile walczące imperium można złożyć, to będzie mu brakowało zbyt wiele w porównaniu do prawdziwych armii walczących. Po to na DMP będziemy mieli O&G, bretę i pewnie walczące VC.
Maciek
1. Mam jeden czołg. Dwu bym i tak nie wystawiał, ale zawsze możnaby wziąć jakieś ogry albo coś podobnego.
2. Ołtarzyk do pomalowania. Szczerze mówiąc, wziąłbym ołtarzyk nawet z tą armią, którą złożyłem (zamiast biczowników), ale naprawdę nie mam czasu.
3. Nie jest wcale tak super. Ołtarzyk można na całą bitwę zagrzebać jakimś plewnym oddziałem. Czołgi postrzelić albo dopaść czymś silnym (łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale to na pewno możliwe). 10 rycerzy imperium, nawet z kapłanem, to nie jest jakaś miażdżąca potęga.
Generalnie chodzi o to, że (poza ograniczeniami mojej kolekcji modeli i totalną kaszaniastością wystawiania "armii" ołtarzyk+2 czołgi) o ile walczące imperium można złożyć, to będzie mu brakowało zbyt wiele w porównaniu do prawdziwych armii walczących. Po to na DMP będziemy mieli O&G, bretę i pewnie walczące VC.
Maciek
Obawiam się że Ty nie wiesz co piszesz...Dobry gracz bretoni złamie Ci te armie w jedną turę za wyjątkiem GS których zje potem. przeszkadzajki tego typu to wiesz gdzie mozesz wsadzić...pegazy zjadają Ci te 5tki, małe lance po detachmantach a duze po klockach, nabijają dośc ran zeby Ci połamac te oddziały. NIE masz, przykro mi, sensownego strzelania, Helblaster moze może a może nie może. Rakietnica to broń kategori "czasem trafiam w pobliżu celu";) Ciezki do przejechania klocek to krasie a nie halabardnicy czy spearmani co reprezentują wytrzymałość clanrata...i mniejszą szybkość.Przykro mi, ale nie wiesz co piszesz. Od dłuższego czasu nie przegrałem z koniojebcami i to właśnie taką armią. Oczywiście mogę dostać w d., ale jest to co najwyżej średnio prawdopodobne. Kombinacja sensownego strzelania, 6-7 przeszkadzajek (wliczając detachment'y) i w miarę ciężkich do przejechania klocków jest wystarczająco skuteczna jeżeli wie się, co się robi (ja wiem).

Tą armią? tracisz działa a potem sie chowaj ale z klockami sie nie schowasz, ani niczym przed minersami ani kowadłem też nie;)Krasie klepią każde imperium poza rycerze+armatki. Takie są fakty. Akurat ostatnio zdażało mi się i wygrywać, ale generalny trend Krasie>Imperium istnieje. Masakry na pewno nie założę, ale na remis mogę spokojnie grać.
Cięzko trafic Demonic Legion co wbija Ci tyle ran na tych klockach ze przegrywasz o 7?Zero stresu z mojej strony (bo niby czemu?). Pomijając już fakt, że szansa trafienia na coś takiego ~1%.
Ty wiesz co mowisz? masz 6DD i 2 scrolle, bravo. Z HE jakos przetrwasz 1 ture a potem piekne zatrzymajki spowalniacze i flames of phenix...Obronę magiczną mam ok jak na imperium. HE na magii mnie nie stresują (czemu miałyby?). VC mnie pojadą, ale żeby temu zapobiec potrzebowałbym 2 czołgów i ołtarzyka Confused .
Z VC mozna grac bez czołgu i bez altara


Co masz do walki? masz 3 klocki ktore mogą zawalczyc i kupe śmiechu. Same klocki nie reprezentują sobą wiekszej jakosci poza GS którzy są za wolni zeby wygrac. Z WE mozesz w ciagu całej bitwy nie uświadczyć jednej walki. Dobrze walczace imperium? rycerze w imperium są średni czołg w szarży robi burdel i NIC wiecej nie jest dobrego do walki. Ew. średnio na jeża Swordsmani.Walki dużo - czy my mówimy o tej samej armii? Jak wyobrażasz sobie mocno walczące imperium które radzi sobie lepiej od innych mocno walczących armii?
Wajda też nas ośmieszył na oskarach jak myślal po polsku a tłumaczenia z kategorii "Piekłomiot" w miejscu sensownego tłumaczenia "działa wielolufowego"Przykro mi, ale ja je lubię Very Happy . Generalnie to z Polski jestem i na polskim forum piszę. Po angielsku będę sobie pisał na Warhammer-Empire.

Moje pisanie opiera się na ~3-4 latach grania taką armią i na ~10 grania imperium w ogóle (powiedzmy, że doświadczenie z 4 i 5 ed nie na wiele się zdaObawiam się że Ty nie wiesz co piszesz...Dobry gracz bretoni złamie Ci te armie w jedną turę za wyjątkiem GS których zje potem. przeszkadzajki tego typu to wiesz gdzie mozesz wsadzić...pegazy zjadają Ci te 5tki, małe lance po detachmantach a duze po klockach, nabijają dośc ran zeby Ci połamac te oddziały. NIE masz, przykro mi, sensownego strzelania, Helblaster moze może a może nie może. Rakietnica to broń kategori "czasem trafiam w pobliżu celu" Ciezki do przejechania klocek to krasie a nie halabardnicy czy spearmani co reprezentują wytrzymałość clanrata...i mniejszą szybkość.


Jak kraś weźmie mocne strzelanie to można próbować się do niego przejść. Jak nie weźmie - nie widzę w jaki sposób miałby wygrać pojedynek strzelecki o tyle punktów, żeby uzbierać na zwycięstwo. Co do straty dział - jak zapewne zdajesz sobię sprawę, statystyki są w tym wypadku korzystne dla imperium a nie krasi. Górnicy w tyłek - przykre, ale można zminimalizować efekty przy pomocy rozstawienia a potem zgnoić buraków.Tą armią? tracisz działa a potem sie chowaj ale z klockami sie nie schowasz, ani niczym przed minersami ani kowadłem też nie;)
Ciężko trafić na DL w ogóle, nie tylko na taki co wbija mi 12+ ranCięzko trafic Demonic Legion co wbija Ci tyle ran na tych klockach ze przegrywasz o 7?


Jakie spowalniacze? Nie kumam... Mam potencjał na zdejmowanie 2-3 orzełków na turę, jeśli o tym piszesz. Zresztą, jaką obronę radzisz? 8DD i 6 scrolli?Ty wiesz co mowisz? masz 6DD i 2 scrolle, bravo. Z HE jakos przetrwasz 1 ture a potem piekne zatrzymajki spowalniacze i flames of phenix...

Pewnie dlatego, że jestem cienkim graczem. Jakoś nie widzę sposobu na magiczne VC jeżeli większość mojej armii nie jest niezłomna albo nie mam potencjału do wyłączenia im fazy magii.Z VC mozna grac bez czołgu i bez altara Nie wiem czemu wygranie z nimi uzależniasz od tego
Właśnie o tym piszę. Wytykasz mi, że nie jestem mocny ani w walce, ani w strzelaniu ani w magii. Ja twierdzę, że imperium naprawdę mocne w którymś z tych 3 departamentów będzie albo śmiertelnie nudne albo niedorobione w porównaniu z innymi armiami.Co masz do walki? masz 3 klocki ktore mogą zawalczyc i kupe śmiechu. Same klocki nie reprezentują sobą wiekszej jakosci poza GS którzy są za wolni zeby wygrac. Z WE mozesz w ciagu całej bitwy nie uświadczyć jednej walki. Dobrze walczace imperium? rycerze w imperium są średni czołg w szarży robi burdel i NIC wiecej nie jest dobrego do walki. Ew. średnio na jeża Swordsmani.
Incydentu z Wajdą nie kojarzę, a o piekłomiot to idź marudzić do Angoli co to debilne nazwy nawet po angielsku wymyślają.Wajda też nas ośmieszył na oskarach jak myślal po polsku a tłumaczenia z kategorii "Piekłomiot" w miejscu sensownego tłumaczenia "działa wielolufowego"
Maciek
PS @raf: A Bitting Blade rozumiesz


Hehe, ja tez odkad zaopatrzylem sie w polskiego army booka zaczalem przerabiac rozpy na kompie na polski
Jesli chodzi o Imperium to nie jest jeszcze takie zle jesli chodzi o tlumaczenie, ale np ogry... PACHWINOGRYZ... Ale coz, dla angoli znaczy to doslownie to samo albo prawie to samo wiec nie ma co narzekac na polskie tlumaczenia zwlaszcza ze jak mowie jest niemal zawsze doslownie przekopiowane z angielksiego. Wracajac do rozpy... W koncu cos oryginalnego i wydaje sie grywalnego, przy odrobinie szczescia i rozsadku. Sam gram na 2 ZWOJACH ROZPROSZENIA oraz 6 kociach rozproszenia i daje rade, trzeba po prostu wiedziedc na co sobie pozwolic na co nie, czasem faktycznie jest to niewiele, ale armie trzeba skompletowac uniwersalna, bo co jesli sobie nawali 4 zwoje rozpr i bedzie mial 8 kosci rozpr jak nagle trafi na armie Khorna? Bedzie mogl sobie w **** wsadzic, mozna ciekawej zagospodarowac oszczedzone przez to punkty, majac takze wzglad na niedyspozycje oltaraza oraz nieprzewidywalnosc magii. Po to ma ostrzal zeby wysiekac to co miesza szyki, jakies gowniane mini oddzialy wroga by detacze funkcjonowaly, tez po to ma przeszkadzajki etc, kwestia tylko odpowiedniej traktyki. Niczym takim nie probowalem grac, moze sie myle w tym co mowie, wydaje mi sie ze jednak wszystko jest tu poukladane i jak najbardziej w porzadku. Zycze powodzenia!!!

Ja tego goscia rozwaliłem zespołem 2 czołgów i ciagle do niego pruje zawsze z dział lub strzelców bo generalnie save nie ma porazającego:)
eeee...
jakby to...żaden bretoniec sie na to nie złapie;)
jak jest w lancy to wjeżdżaj w lance od strony gdzie ten heros chwiliowo nie stoi. jak lata na pegazie to odstrzel gnoja:)
jakby to...żaden bretoniec sie na to nie złapie;)
jak jest w lancy to wjeżdżaj w lance od strony gdzie ten heros chwiliowo nie stoi. jak lata na pegazie to odstrzel gnoja:)