
I.
Powiedzmy, oddział goblinów z orkiem dowódcą szarżowany z boku:
1)












------



--







W tym momencie jak sądzę jest to legalne zagranie, dostawiam się do powietrza bo jest tam jeszcze ten "niewidzialny" rząd tworzony przez orka. Czy przypadkiem z dzwonem nie jest tak samo?
II.
2)
--------













Przeciwnik dostawią do powietrza, do wyobrażonego prostokąta, którego końce to z boków - skraj popychaczy, z tyłu - tył dzwonu i z przodu - przód oddziału. Jednostka szarżująca choć nie styka się fizycznie z dzwonem to styka się z nim według zasad, bo walczy przez przerwe.
Pytanie jeszcze czy sam model dzwonu liczy się za coś w rodzaju niepełnych szeregów. Nasuwają się dwie interpretacje:
1. AB mówi "count the Screaming Bell as the same number of models as would occupy that space", czyli można to interpretować, że dzwon w takiej niepełnej jednostce jest uważany za kilka niepełnych szeregów składających się z trzech jednostek. Jeśli dzwon jest uważany za taki niepełny szereg sytuacja z diagramu 2 jest jak najbardziej możliwa i zgodna z zasadami dotyczącymi niepełnych szeregów. Przedstawia to diagram 2), jednostki


2. Jednakże AB wspomina to przy okazji opisywania bonusu z szeregów, więc istnieje druga możliwość - dzwon liczy się jako tyle modeli ile zajmuje tylko w szeregu, w którym są jakieś inne modele oprócz dzwonu. Wtedy dostawić się można tylko do pchających i dzwon nie może być atakowany przez jednostki chyba, że będą one fizycznie w btb z dzwonem. Przedstawię tą ewentualność na diagramie 3):
3)













Jednostka



III.
Dodatkowo obie interpretacje dają ciekawe wnioski jeżeli chodzi o określanie ćwiartek:
Jeżeli prawdziwa jest interpretacja 1 to ćwiartki dzwonu liczy się od tego wyimaginowanego prostokąta opisanego przy diagramie 2).
Jeżeli prawdziwa jest interpretacja 2 to ćwiartki dzwonu liczy się jedynie od popychaczy.
Oczywiście pozostaje pytanie, która z tych interpretacji jest prawdziwa i dlaczego akurat ta
