Strzelanie z armaty
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Re: Strzelanie z armaty
zawsze mozna zadeklarowac 5,99 cala albo inne z 0,99 i mozesz strzelac jakolwiek byle nie na wprost i jest wystarczajaco szans na trafienie .
poza tym i tak zawsze się mówi jak na przykład cel ma troch ponad 2 cale: na 6 wpada, od razu wiadomo że na 6 i 8 wpada i nie trzeba mierzyć co do milimetra;p Więc po co to roztrząsać;p
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Ok, mogę się tego trzymać - lepiej dla mnie.Lidder pisze:To nie jest miss.Remo pisze:Jeśli już to 9 przed, żeby takie 4 i 6 np. trafiło bo to nie jest szarża gdzie muszę się styknąć z podstawką tylko strzał który musi przejść przez kawałek podstawki (no chyba, że czegoś w RB nie doczytałem). Zadeklarowanie 10 przed żabą i rzucenie 4 i 6 to miss jak dla mnie.Lidder pisze:Jasne, ale strzelamy do żaby. Jeśli jest prostopadle do działa to 10" przed,

@REmo, @Krystian, @inni inwalidzi matematyczni.
Taka sytuacja miała już miejsce na masterze na pierwszym stole swoją drogą, udowodniłem wtedy jaki jest optymalny strzał, Lidder zresztą przedstawił te same wyliczenia. Jak strzelacie w model z możliwością overguessa wolno go wykonać tylko jeżeli zrobicie to maksymalizując możliwość trafienia w legalny cel. A to dzieje się deklarując 10 cal na samym koniuszku podstawki, wszystkie mniejsze deklaracje np. 8, mimo uwag o tym że to lepiej bo nie trzeba liczyć na dobre odbicie (!?!), to na turnieju powinny być karniaki bo to zwykły prymitywny wałek.
Polecam otworzyć zeszyt, lub jakieś bardzie zaawansowane urządzenie i się nim pobawić bo 8 cal przy strzelaniu w punkt to błąd merytoryczny. Dla mniej zdolnych polecam wypisać wszystkie 36 możliwości.
pozdrawiam
kudłaty
Taka sytuacja miała już miejsce na masterze na pierwszym stole swoją drogą, udowodniłem wtedy jaki jest optymalny strzał, Lidder zresztą przedstawił te same wyliczenia. Jak strzelacie w model z możliwością overguessa wolno go wykonać tylko jeżeli zrobicie to maksymalizując możliwość trafienia w legalny cel. A to dzieje się deklarując 10 cal na samym koniuszku podstawki, wszystkie mniejsze deklaracje np. 8, mimo uwag o tym że to lepiej bo nie trzeba liczyć na dobre odbicie (!?!), to na turnieju powinny być karniaki bo to zwykły prymitywny wałek.
Polecam otworzyć zeszyt, lub jakieś bardzie zaawansowane urządzenie i się nim pobawić bo 8 cal przy strzelaniu w punkt to błąd merytoryczny. Dla mniej zdolnych polecam wypisać wszystkie 36 możliwości.
pozdrawiam
kudłaty
Udzielam Ci słownej reprymendy gdyż nie używa się takich określeń. Powiedz raczej: "inaczej-sprawny"kudłaty pisze:@REmo, @Krystian, @inni inwalidzi matematyczni

Ja miałem zawsze 2 matmy (oprócz kilku klas podstawówki) więc mnie to grzeje ale skorzystam z Twojego doświadczenia. Good job!

Brawa dla Kudłatego
W końcu ktoś napisał coś z sensem.
Od siebie dodam że jeśli cel ma 2" długości to można strzelić pod minimalnym kątem i wtedy mamy 2"+1mm. Wtedy mamy 2 przypadki kiedy cel będzie trafiony.

W końcu ktoś napisał coś z sensem.
Od siebie dodam że jeśli cel ma 2" długości to można strzelić pod minimalnym kątem i wtedy mamy 2"+1mm. Wtedy mamy 2 przypadki kiedy cel będzie trafiony.
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Nie jestem inwalidą
Nie podchodzę do sprawy matematycznie bacause matma zbyt rzadko ma w battlu zastosowanie - szczęście ją wypiera. Ja strzelam jak napisałem i trafiam zwłaszcza że jak mówię mam inżyniera który pierwszy rzut może mi przerzucić 


Umarłemkrystian1wielki pisze:matma zbyt rzadko ma w battlu zastosowanie - szczęście ją wypiera.

ja wciąż konam.....Lidder pisze:Umarłemkrystian1wielki pisze:matma zbyt rzadko ma w battlu zastosowanie - szczęście ją wypiera.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk


Podam przykład - 4 bitwy pod rząd musiałem rzucać panikę na GSach przy gienku i z BSB (9 ld) i za każdym razem wypadli za stół - gdzie tu statystyka?
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
w sadź se je w du... To jest 500 pkt w plecy a nie żadne odchylenie 

Specjalnie dla Felka. "Przeczytaj jeszcze raz", mogę strzelać normalnie byle bez overguessa, to wyliczył Kudłaty z Lidderem.
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
Ze statystyką w battlu jest taki problem że każdy widzi tylko to co chce. Mojemu kumplowi slann nie zdał paniki na 10ld na 3 kościach i z przerzutem! "K****! Jakiego ja mam pecha! to prawie 100% szans na zdanie. K****! (...)". Nie dostrzegł tylko subtelnego szczegółu że zdał już setki takich panik, breaków itp. Widzi tylko to że raz oblał. Takie zachowanie cechuje większość battlowców.
Krystianie, wolno Ci robić ten błąd przez większość czasu, natomiast podczas strzelania w sytuacji gdy na linii jest inny cel którego nie widzisz, masz obowiązek strzelić prawidłowo. A opowieści o inżynierze z pierwszą kostką i wyższości szczęścia nad metodą polecam zachować dla siebie. Nieznajomość metod matematycznych nie świadczy źle o metodach a o osobie która ich nie zna. Rozpisz sobie przerzut pierwszej kostki i zobacz jak to wychodzi, jak się nie pomylisz uzyskasz wynik że tym bardziej powinieneś strzelać 10 cali przed.
I proszę nie epatuj tak swoją ostentacyjną ignorancją dla dokonań nauki.
I proszę nie epatuj tak swoją ostentacyjną ignorancją dla dokonań nauki.
- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Eh dam sobie spokój z tą dyskusją a armatę będę stawiał na górce zeby strzelać do czego mi sie podoba 

Od wielu lat gram imperium i zawsze namierzałem od 6 do 8 cali przed legalnym celem, przeważnie ten namiar się sprawdzał - nigdy nie wałowałem namiarem, gdyż chcę sie dobrze bawić grając w tą grę a nie cisnąć za wszelką cenę, wówczas ta gra nabiera innego "gorszego" wymiaru i po zakończeniu rozgrywki pozostaje duży niesmak.kudłaty pisze:
wszystkie mniejsze deklaracje np. 8, mimo uwag o tym że to lepiej bo nie trzeba liczyć na dobre odbicie (!?!), to na turnieju powinny być karniaki bo to zwykły prymitywny wałek.
Po przeczytaniu tych "pseudonaukowych" wyliczeń mam jedno pytanie - jeżeli namierzam na 6 cali flankę kawalerii np chaosu, kula po dorzucie - 4cali - spada 2 cale przed pierwszym kawalerzystą a następnie z odbicia 10 calowego wpada we wszystkie modele kawalerii zabijając wszystkie modele w rzędzie i przelatując w warshrina, który stał za kawalerią 2 cale i niszczy go to znaczy, że sprzedałem przeciwnikowi wała? przeciez to jakies kompletne bzdury.
Emp/DoCh
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
Widzę, że niezły z Ciebie znawca skoro uważasz, że te wypociny są pseudonaukowe. Zamiast wyciągać wnioski z dupy zastanów się o co nam chodziło. Po pierwsze kawaleria bokiem do armaty to inny przypadek. Jako naukowiec wiesz, że to zupełnie co innego jak pojedynczy model na podstawce 50x50. Wartość oczekiwana na po dwóch altyrelkach to 10", ale to pewnie wiesz. Tak więc, w Twoim przypadku, wystarczy zadeklarować 10" przed końcem podstawki ostatniego kawalerzysty. Nie tylko po to, żeby nie "wałować", ale dlatego, że to tylko i wyłącznie korzyść dla Ciebie (legalna oczywiścierob pisze:Po przeczytaniu tych "pseudonaukowych" wyliczeń mam jedno pytanie - jeżeli namierzam na 6 cali flankę kawalerii np chaosu, kula po dorzucie - 4cali - spada 2 cale przed pierwszym kawalerzystą a następnie z odbicia 10 calowego wpada we wszystkie modele kawalerii zabijając wszystkie modele w rzędzie i przelatując w warshrina, który stał za kawalerią 2 cale i niszczy go to znaczy, że sprzedałem przeciwnikowi wała? przeciez to jakies kompletne bzdury.


- krystian1wielki
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4143
- Lokalizacja: FENIX Włocławek/Gdańsk
Eh Rob daj spokój - ci naukowcy matematycy i inżynierowie zawsze wiedzą lepiej od starych kanonierów 

Moim celem nie było obrażanie kogokolwiek, jeżeli pomimo tego ktoś się tak poczuł to przepraszam.Lidder pisze:Widzę, że niezły z Ciebie znawca skoro uważasz, że te wypociny są pseudonaukowe. Zamiast wyciągać wnioski z dupy zastanów się o co nam chodziło. Po pierwsze kawaleria bokiem do armaty to inny przypadek. Jako naukowiec wiesz, że to zupełnie co innego jak pojedynczy model na podstawce 50x50. Wartość oczekiwana na po dwóch altyrelkach to 10", ale to pewnie wiesz. Tak więc, w Twoim przypadku, wystarczy zadeklarować 10" przed końcem podstawki ostatniego kawalerzysty. Nie tylko po to, żeby nie "wałować", ale dlatego, że to tylko i wyłącznie korzyść dla Ciebie (legalna oczywiścierob pisze:Po przeczytaniu tych "pseudonaukowych" wyliczeń mam jedno pytanie - jeżeli namierzam na 6 cali flankę kawalerii np chaosu, kula po dorzucie - 4cali - spada 2 cale przed pierwszym kawalerzystą a następnie z odbicia 10 calowego wpada we wszystkie modele kawalerii zabijając wszystkie modele w rzędzie i przelatując w warshrina, który stał za kawalerią 2 cale i niszczy go to znaczy, że sprzedałem przeciwnikowi wała? przeciez to jakies kompletne bzdury.). Poczytaj, pomyśl(x3), obrażaj, wyślij - tak powinno się pisać na tym forum

Nawiasem mówiąc - wydaje mi się, że udzielanie złośliwych odpowiedzi prezentuje jedynie niski poziom kultury rozmówcy.
Emp/DoCh
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.
"Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują" A.E.