
DMP "Games R Us" 2011 - 2011.08.13-14 Gorzów nad Wartą :)
ten lokal ma to do siebieKhumanor pisze:ta nie mówiąc o gejach...Dmtrij pisze:nie wiem czy był dobry - żałuj tylko ze nie widziałes jaka Kumek robił tańcując w Zielonym Abazurze. Wszystkie laskie jego...

- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
byliśmy o tym poinformowani, no cóż do puki mnie nie dotyka gdzie kol wiek to nie urywam rąk takim osobnikom
impreza była przednia, tylko przyszliśmy chyba ciut z późno, następnym razem zaczniemy tam, ale ten wylansowany lokal ciut wyżej, nie pamiętam nazwy

impreza była przednia, tylko przyszliśmy chyba ciut z późno, następnym razem zaczniemy tam, ale ten wylansowany lokal ciut wyżej, nie pamiętam nazwy

HELL... dramat. i jeszcze pewnie wjazd 2dyszki?! moja noga nigdy tam nie postanie.
abazur to pelna radosc
abazur to pelna radosc

noooormalnie- nie mozna tego pomylic z niczym innym!
jakby to powiedziec... mimo, ze gejowski to dobrze wybraliscie
mam nadzieje, ze we wrocku nie bede musial dlugo szukac dobrej imprezowni(niekoniecznie z listy w Nowym Menie)!
pozdro i szacun za luzik
jakby to powiedziec... mimo, ze gejowski to dobrze wybraliscie

mam nadzieje, ze we wrocku nie bede musial dlugo szukac dobrej imprezowni(niekoniecznie z listy w Nowym Menie)!
pozdro i szacun za luzik
No dobra, to pora i na moją relację
Dzięki tygodniowemu treningowi nad morzem stałem się maszynką do mielenia skavenów. 7 bitew z Solem i Bombajem zrobiło swoje, poznałem tą armię doskonale, co bardzo się przydało, ale o tym później. Poza tym nawdychałem się się sporo jodu i generalnie się odprężyłem
Na nieszczęście odpadł nam jeden gracz i musieliśmy reaktywować starego znajomego od WoCh, który ostatnią bitwę zagrał na 6 edycje
Moja rozpa:
arcy vortex high
prince 1 lvl death, scroll, AoC
BSB BoS
10 spearelfów których pominąłem
17 łuków
26 łuków flaming
20 WL AoL
20 WL
18 WL
2 orły
Skład teamu:
HE
Skaveny
DE
Bretka
WoCh
1 bitwa Kohorta
Rozpa VC lord, bsb z drakenhofem, necro, 3xghoule, dwie gwardie, coach
Dostaliśmy kohorte. Razem z Koconiem bardzo dobrze ogarneliśmy parowanie, dzięki czemu dostałem VC
Poszedłem WL na pałę do przodu, zniszczyłem mu regenkę, popaliłem gwardie z flamesów, pośmiałem się widząc jak przeciwnik kmini nad szarżami na bok z popychaczki, kiedy ja wciąż miałem vortexa
Generalnie bitwa trwała może godzinę, i skończyła się mocną maską. Tylko raz miałem mokro, a mianowicie jak coach wessał w jednej turze 4 PD i dostałem w WL eterycznego coacha z gwardią. Po dwóch turach CC został sam prince, ale na szczęście drugi oddział WL pośpieszył mu na pomoc
Po zerknięciu na inne stoły i upewnieniu się, że jest dobrze, poszedłem sobie na kiełbaske i piwko
20:0, teamowo maska
2 bitwa Nemezis
Rozpa krasi: w pizdu strzelania, kowadło i 2x30 krasnali z dwurakami
Nemezis. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Dostałem dwarfy i rozkaz gry na remis. No to ustawiłem się wszystkim w linie, zdałem 2-3 look out-y, straciłem 2 orły i speary. Bitwa bez historii.
9:11, teamowo remis ze stratą kilku pkt
3 bitwa Animosity któreś tam
Rozpa skavenów: dzwon, bsb, 3xelektrycy z brass orbem, doom rocketem i kondenserem, 3x40slavów, 2x40 clanratów, 2x3 raty, 2xmortary, abomka, działo
Po zobaczeniu naszych przeciwników tylko się uśmiechnąłem, po zobaczeniu rozpisek miałem rogala na ryju
Dostałem idealny paring, skaveny. Po treningu z Solem zrobiłem im taką maskę, że koleś nie wiedział co się dzieje
Jako ciekawostkę podam, że teamowo różnica mp wynosiła ponad 12 000
4 bitwa Rogaty Szczur 1 skład
Powróciliśmy na pierwsze stoły, wiedziałem że będzie ciężko. Dostałem bretonię buszmana i rozkaz 10:10. Było ostro, sędzia przylatywał co chwilę, kurwy latały nad stołem. Mimo to na polu bitwy były cały czas szachy, nie miałem za bardzo jak dobrać się do jego lanc, a on też nie palił się wpadać się w WL. Niewiele robił z trebków, trafił chyba tylko raz. W końcu zrobił parę szarży, nie pozdawał wardów i się odbił. Zabiłem dwie duże lance, pegazy i małą magiczkę. Ja straciłem dwa orły, małe łuki i jednych WL.
11:9, Drużynowo do przodu.
5 bitwa Kult
Rozpa Skavenów: dzwon, bsb, 3xelektrycy z brass orbem, doom rocketem i kondenserem, 3x35slavów, 40 stormów, 40 monków, 2x3 raty, 2xmortary,, 2x5 globków abomka, działo
Znów dostałem mój ulubiony paring, tj skaveny
Przeciwnik miał rogala na ryju, jaki to zajebisty paring dostał i jak bardzo zjebaliśmy paringi. Był szczęśliwy przez kolejne 40 min, potem już tylko zdejmował figurki ze stołu
Przebieg bitwy. Na początku miałem sporego pecha. Nie wylosowałem flamsów
(sic! 1,2,3,4
) I tak sobie myślę, co do wuja pana mam zrobić z 40 monkami? Już myślałem, że wdupię przez to bitwę, na całe szczęście przeciwnik ich z dupy wystawił, dzięki czemu jedyne co robiły to gonienie za orłami, a w tym czasie moja armia WL spokojnie pomaszerowała sobie do przodu
Po fartownym rzucie 10 na overruna wpadłem w abomkę i zdjałem ją w turę. Niestety, nie dostała wcześniej z flamingów i sobie wstała na 4 woundach
I cóż mogli zrobić biedni WL? Kulturalnie obrócili się i zabili ją jeszcze raz
Potem przebicie się przez slavy i dorżnięcie do dzwona to była już tylko formalność
16:4, teamowo maska
I tak oto Szybki Szpil 1 skład, w skrócie SS 1 zdobył 3 miejsce na DMP
Nie miałem co prawda takich wyników jak Furion, ale grałem 2 razy na 3 stole i raz na 1, a nie w warzywniaku, więc nie było tak łatwo

Dzięki tygodniowemu treningowi nad morzem stałem się maszynką do mielenia skavenów. 7 bitew z Solem i Bombajem zrobiło swoje, poznałem tą armię doskonale, co bardzo się przydało, ale o tym później. Poza tym nawdychałem się się sporo jodu i generalnie się odprężyłem

Na nieszczęście odpadł nam jeden gracz i musieliśmy reaktywować starego znajomego od WoCh, który ostatnią bitwę zagrał na 6 edycje

Moja rozpa:
arcy vortex high
prince 1 lvl death, scroll, AoC
BSB BoS
10 spearelfów których pominąłem

17 łuków
26 łuków flaming
20 WL AoL
20 WL
18 WL
2 orły
Skład teamu:
HE

Skaveny
DE
Bretka
WoCh
1 bitwa Kohorta
Rozpa VC lord, bsb z drakenhofem, necro, 3xghoule, dwie gwardie, coach
Dostaliśmy kohorte. Razem z Koconiem bardzo dobrze ogarneliśmy parowanie, dzięki czemu dostałem VC




20:0, teamowo maska
2 bitwa Nemezis
Rozpa krasi: w pizdu strzelania, kowadło i 2x30 krasnali z dwurakami
Nemezis. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Dostałem dwarfy i rozkaz gry na remis. No to ustawiłem się wszystkim w linie, zdałem 2-3 look out-y, straciłem 2 orły i speary. Bitwa bez historii.
9:11, teamowo remis ze stratą kilku pkt
3 bitwa Animosity któreś tam
Rozpa skavenów: dzwon, bsb, 3xelektrycy z brass orbem, doom rocketem i kondenserem, 3x40slavów, 2x40 clanratów, 2x3 raty, 2xmortary, abomka, działo
Po zobaczeniu naszych przeciwników tylko się uśmiechnąłem, po zobaczeniu rozpisek miałem rogala na ryju



4 bitwa Rogaty Szczur 1 skład
Powróciliśmy na pierwsze stoły, wiedziałem że będzie ciężko. Dostałem bretonię buszmana i rozkaz 10:10. Było ostro, sędzia przylatywał co chwilę, kurwy latały nad stołem. Mimo to na polu bitwy były cały czas szachy, nie miałem za bardzo jak dobrać się do jego lanc, a on też nie palił się wpadać się w WL. Niewiele robił z trebków, trafił chyba tylko raz. W końcu zrobił parę szarży, nie pozdawał wardów i się odbił. Zabiłem dwie duże lance, pegazy i małą magiczkę. Ja straciłem dwa orły, małe łuki i jednych WL.
11:9, Drużynowo do przodu.
5 bitwa Kult
Rozpa Skavenów: dzwon, bsb, 3xelektrycy z brass orbem, doom rocketem i kondenserem, 3x35slavów, 40 stormów, 40 monków, 2x3 raty, 2xmortary,, 2x5 globków abomka, działo
Znów dostałem mój ulubiony paring, tj skaveny


Przebieg bitwy. Na początku miałem sporego pecha. Nie wylosowałem flamsów






16:4, teamowo maska
I tak oto Szybki Szpil 1 skład, w skrócie SS 1 zdobył 3 miejsce na DMP

Nie miałem co prawda takich wyników jak Furion, ale grałem 2 razy na 3 stole i raz na 1, a nie w warzywniaku, więc nie było tak łatwo

Ostatnio zmieniony 19 sie 2011, o 10:36 przez Andrzej, łącznie zmieniany 2 razy.
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
Buszman pisze:noooormalnie- nie mozna tego pomylic z niczym innym!
jakby to powiedziec... mimo, ze gejowski to dobrze wybraliscie![]()
mam nadzieje, ze we wrocku nie bede musial dlugo szukac dobrej imprezowni(niekoniecznie z listy w Nowym Menie)!
we wrocku jest kilka fajnych klubów, to jeszcze zależy w czym gustujesz

dziękowaćBuszman pisze:pozdro i szacun za luzik

pozdrawiam

Cicho, oficjalna wersja jest taka, że było 49-51Kielon pisze:Oczywiście zakładając, że wynik 59-41 jest remisem.Andrzej pisze:9:11, teamowo remis ze stratą kilku pkt![]()

Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Czy straciłeś podczas bitwy coś czego nie było na stole ?Andrzej pisze:No dobra, to pora i na moją relację![]()
Moja rozpa:
arcy vortex high
prince 1 lvl death, scroll, AoC
BSB BoS
17 łuków
26 łuków flaming
20 WL AoL
20 WL
18 WL
2 orły
2 bitwa Nemezis
Rozpa krasi: w pizdu strzelania, kowadło i 2x30 krasnali z dwurakami
Nemezis. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Dostałem dwarfy i rozkaz gry na remis. No to ustawiłem się wszystkim w linie, zdałem 2-3 look out-y, straciłem 2 orły i speary. Bitwa bez historii.
Zapomniałeś dodać że jakimś cudem wygenerowałeś 2-u krotnie 3 kostki na BoS.Andrzej pisze:4 bitwa Rogaty Szczur 1 skład
Powróciliśmy na pierwsze stoły, wiedziałem że będzie ciężko. Dostałem bretonię buszmana i rozkaz 10:10. Było ostro, sędzia przylatywał co chwilę, kurwy latały nad stołem. Mimo to na polu bitwy były cały czas szachy, nie miałem za bardzo jak dobrać się do jego lanc, a on też nie palił się wpadać się w WL. Niewiele robił z trebków, trafił chyba tylko raz. W końcu zrobił parę szarży, nie pozdawał wardów i się odbił. Zabiłem dwie duże lance, pegazy i małą magiczkę. Ja straciłem dwa orły, małe łuki i jednych WL.
11:9, Drużynowo do przodu.
A wasz kolega od DE miał niespodziwanego WS na magiczce w pierwszej turze od Miscasta (efect 2-4 [1-3]) - Dzięki Lidder

Pewnie bez pomocy Liddera byście tego nie osiągneli.Andrzej pisze: I tak oto Szybki Szpil 1 skład, w skrócie SS 1 zdobył 3 miejsce na DMP![]()
Ale w zacytowanym przeze mnie przypadku to nie była pomoc, a ewidentnie wcisnięty wał koledze ode mnie z teamu który tego nie wychwycił - po podliczeniu pkt na drugi dzień wyszło że jakby ta magiczka siadła tak jak miała to nasz scaven wygrał by 17:3, a nie przejebał w druga strone.
Mam więcej takich ciekawych cukierków, ale opisze je jak bede miał wiecej czasu - może przy okazji i Robson z Buszem coś dodadza od siebie.
Mam więcej takich ciekawych cukierków, ale opisze je jak bede miał wiecej czasu - może przy okazji i Robson z Buszem coś dodadza od siebie.